Skocz do zawartości
  • 0

spinnerman

Pytanie

Łowienie w centrum stolicy zająłem się stosunkowo niedawno, po przeprowadzce do Warszawy. Praca zawodowa i obowiązki rodzinne nie umożliwiają mi częstych wypadów za miasto, ponadto wszechobecne korki zmuszają do poszukiwania łowisk z możliwie najlepszym i najkrótszym połączeniem komunikacyjnym. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że presją spinningowa na warszawskim odcinku wcale nie jest taka duża a ładnych rybek jeszcze trochę pływa tylko trzeba znaleźć na nie sposób ;)
Moja sugestia to minimalizm sprzętowy i jak najczęstsze wypady nad wodę czyli klasyczny Street Fishing ;)
Osobiście lubię przemierzać brzegi rzeki z małym pudełkiem w kieszeni z kilkoma woblerami w klasycznych kolorach czyt. Imitacja uklejki :)
Takim zestawem można bardzo skutecznie łowić większość naszych rzecznych przyjaciół ;)
A co Wy na to koledzy?
ps. Jak dla mnie łowienie w Warsaw ma swój niepowtarzalny urok ;)

post-52196-0-99242800-1432648856_thumb.jpg

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Zdaje się że jest tak:

 

Most jest granicą. Stoję twarzą do kominów :) wszystko po prawej stronie jest do obławiania. Po lewej jest zakaz!!! Powód? Rezerwat! Rozmawiałem z chłopakami z tamtego koła i zdaje się że udział  w zakazie ma deweloper który postawił tam nie opodal osiedle i zdaje się że będze jeszcze "obudowywał" jeziorko. Pamiętacie te pałeczki salmonelli i cholery co były wykrywane były zakazy kąpieli itd? To też jego sprawka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie tak jest jak pisze Grzesiek. Spójrzcie w swoje pozwolenia. Czerniakowskiego tam nie ma. Można łowić tylko w części jeziora która podlega bodajże pod RZGW. W tej drugiej jest utworzony rezerwat gdzie wędkowanie jest zabronione. Swego czasu także liczne kontrole dla nie uświadomionych. Dawno tam nie byłem.

 

Gdzieś czytałem, że są prowadzone również zarybienia mające odbudować populację ryb w tym drapieżnika. Całość ma być monitorowana.

 

Tutaj link potwierdzający choćby tegoroczne: http://warszawa.rdos.gov.pl/zarybianie-szczupakiem-jeziorka-czerniakowskiego-jeziorko-czerniakowskie-29-kwietnia-2015

 

 

post-52418-0-01414700-1442430560_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wróciłem z morskiego oka. 1,5h i na zero bez kontaktu. łowiłem tylko gumami 3-5cm. Jedynie dużo karasia kilku centymetrowego na płytkiej wodzie widać.

 

Ten zbiornik jest nieduży, ale od strony ul. Puławskiej głębokość podobno kilka metrów (z opadu gumy też można to stwierdzić) a z przeciwnej strony od ulicy słonecznej płyciutko. Dno raczej zamulone. Po podbijaniu gumy z dna na tej głębokiej wodzie przynęta ciemnieje i smierdzi jakby siarkowodorem (nie wiem czy to dobre porównanie ale tak mi się skojarzyło). Znalazłem jakiś filmik na YT z nurkowania w 2014 i jakieś niewielkie rybki tam widać (sumik, lin, karaś, okoń). Aczkolwiek nie mogę potwierdzić żeby coś się działo przynajmniej dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Kolegów przy okazji pierwszego wpisu. Jerkbaita czytuję dość regularnie, ale z racji tego, że w Polsce łowię bardzo sporadyczni, jakoś do tej pory nie było okazji, żeby coś napisać.

Tym miejscem, gdzie zdarzało mi się wędkować było właśnie jeziorko Szczęścliwickie - sukcesy nie za duże - szczupaczki do 45-50cm, ale zwykle coś się uwiesiło. Z chęcią wymienię się doświadczeniami z kolegami, którzy łowią tutaj bardziej regularnie. Zaciekawiła mnie informacja o szczupaku 108 cm - mimo tego, że w charakterze spacerowicza bywam tutaj bardzo często, nie widziałem jeszcze żeby ktoś złowił większego drapieżnika. Karpie i amury - owszem, widywałem naprawdę duże złowione sztuki, raz nawet miałem okazję obserwować 3 godzinny hol amura (tak zgaduję), bo ryby nawet nie zobaczyliśmy.

Z racji tego, że miałem okazję popływać po tym jeziorku z echosondą - kilka ciekawych spostrzeń. Jeziorko ma termoklinę, co przy tak małym zbiorniku nie jest częste. Ryb i to dużych jest naprawdę sporo, ale najciekawsze echa widywałem w tych miejscach, gdzie rzadko pojawiali się wędkarze ; )

Rozmiarami niektórych odczytów naprawdę byłem zaskoczony - w wodach Szwecji i Finlandii nie miałem okazji zaobserwowania tak dużych. 

 

p.s.

Wydaje mi się, że minąłem się kilka razy z Remkiem - prawie 2m wzrostu, z lustrzanką w ręku. Potwierdź Remku, że właściwie identyfikuję, to następnym razem się odezwę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Kolegów przy okazji pierwszego wpisu. Jerkbaita czytuję dość regularnie, ale z racji tego, że w Polsce łowię bardzo sporadyczni, jakoś do tej pory nie było okazji, żeby coś napisać.

Tym miejscem, gdzie zdarzało mi się wędkować było właśnie jeziorko Szczęścliwickie - sukcesy nie za duże - szczupaczki do 45-50cm, ale zwykle coś się uwiesiło. Z chęcią wymienię się doświadczeniami z kolegami, którzy łowią tutaj bardziej regularnie. Zaciekawiła mnie informacja o szczupaku 108 cm - mimo tego, że w charakterze spacerowicza bywam tutaj bardzo często, nie widziałem jeszcze żeby ktoś złowił większego drapieżnika. Karpie i amury - owszem, widywałem naprawdę duże złowione sztuki, raz nawet miałem okazję obserwować 3 godzinny hol amura (tak zgaduję), bo ryby nawet nie zobaczyliśmy.

Z racji tego, że miałem okazję popływać po tym jeziorku z echosondą - kilka ciekawych spostrzeń. Jeziorko ma termoklinę, co przy tak małym zbiorniku nie jest częste. Ryb i to dużych jest naprawdę sporo, ale najciekawsze echa widywałem w tych miejscach, gdzie rzadko pojawiali się wędkarze ; )

Rozmiarami niektórych odczytów naprawdę byłem zaskoczony - w wodach Szwecji i Finlandii nie miałem okazji zaobserwowania tak dużych. 

 

p.s.

Wydaje mi się, że minąłem się kilka razy z Remkiem - prawie 2m wzrostu, z lustrzanką w ręku. Potwierdź Remku, że właściwie identyfikuję, to następnym razem się odezwę.

Jak taki ryży to On  ;)  :D .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ryb i to dużych jest naprawdę sporo, ale najciekawsze echa widywałem w tych miejscach, gdzie rzadko pojawiali się wędkarze ; )

Piękne! Strzał w 10! Masz odpowiedź gdzie została złowiona ta ryba. Nigdy tam nie wiedziałem wędkarzy .... :)

 

Wydaje mi się, że minąłem się kilka razy z Remkiem - prawie 2m wzrostu, z lustrzanką w ręku. Potwierdź Remku, że właściwie identyfikuję, to następnym razem się odezwę.

Raczej nie. Z lustrzanką już nie chodzę (tylko na specjalne okazje ją biorę) ... ale jak się spotkamy w Wwie (możemy się jakoś spotkać) to się poznamy i mogę przynieść naszywkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wychowałem się koło glinianki Szczęśliwickiej,w ciągu ostatniego roku widziałem kilka wyjętych szczupaków powyżej 100cm,amury/karpie koło 90cm...

ryba mocno przećwiczona niełatwa do wyłuskania,poniżej 3mtr siarkowodór i piasek z żółtego przechodzi w czarny(większość miejscówek w poszukiwaniu zaczepów prze-nurkowałem).

W zasadzie nie ma miejsc rzadziej penetrowanych przez wędkarzy.

Ciekawią mnie doświadczenia z echosondą,kiedyś podpatrzyłem ekran u karpiarza z łódką zanętową i echo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wychowałem się koło glinianki Szczęśliwickiej,w ciągu ostatniego roku widziałem kilka wyjętych szczupaków powyżej 100cm,amury/karpie koło 90cm...

Ja też tam ale bardzo dawno temu. "Tymy ręcamy" sadziłem drzewka w ramach czynu społecznego w podstawówce na początku lat 70 w parku Szczęśliwickim który wtedy parkiem oczywiście nie był.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...