Szczecin

[granvorka]

Może nie jestem specjalistą od szczecińskiego wędkowania, zdarzyło mi się jednak coś tu złowić. W Szczecinie, nad Odrą łowią setki wędkarzy. Może jest tutaj paru z nich? Zapraszam do opisywania wielkomiejskich wypraw i do umawiania się na wspólne wypady!

pozdro

[arielos24]

Utrudnieniem sporym jest tam fakt że nie występują tam prawie żadne górki. Dno wygląda jak boisko prawie jedna głębokość przez większość jeziora. Ryba może tam być wszędzie i nigdzie

[Graghowski]

Masz racje Az sam byłem zdziwiony jak pływałem pierwszy raz z echosondą. Płasko, płasko i jeszcze płasko Uparcie opłynąłem połowę jeziora i nie znalazłem choć jednej górki lub dołka. Teraz jeszcze okoń gania za drobnicą przy powierzchni to w miare łatwo się odnaleźć jednak, szczęście jest niezbędne żeby dobrze trafić. Muszę się wybrać jeszcze na dalszy koniec jeziora i tam obadać sprawę ( bliżej strzelnicy ) , może tam dno ciut bardziej urozmaicone.

[arielos24]

A w ramach żeby nie tylko pisać o rybach to troche zdjęć z ostatnich spacerów po głebokim

 

Szczupaczek zostatniej fotki miał ponad 70 cm ale kolega jakos tak dziwnie fote zrobił że na 50 max wygląda

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez arielos24

[Pawgas]

Ciekawe co piszecie że tak płasko tam - wydawało by się, że to jezioro rynnowe to powinno być chociaż jakiś głazów polodowcowych na dnie. A jak z głebokościami? O Głębokim to myślę już od początku roku ale jakoś mi nie po drodze narazie było. Z resztą ni mam pływadła więc z brzegu możliwości mocno ograniczone ale chętnie bym się dobrał do skóry - w sensie wędkarskim nie rzeźniczo-mięsiarskim dużym okoniom. 

[Artech]

Na Głębokim stawiałem swoje pierwsze wędkarskie kroki i przez ładnych kilka lat było celem wędkarskich i nie tylko wypraw. Wystarczyło wsiąść w 9 albo 1 i w 10-15 minut było się na miejscu... albo rowerem przez Lasek Arkoński

 

Wczorajszowieczorny urban fishing 

[arielos24]

6,5m przy plaży miejskiej.

Reszta trzyma sie w zakresie 3m w granicy 20 m od brzegu i 5m tak z 30m od brzegu przez całość.

Za żadne skarby nie jest to jezioro rynnowe-polodowcowe   a przynajmniej jego dno na to nie wskazuje.

 

Jak by tam znaleźć jakiś zalegający na dnie kamień to bedzie to kiler miejscówka 

Edytowane 13 Sierpnia 2015 przez arielos24

[Graghowski]

No ładnie ładnie Panowie Kiedyś nauczę się i takie łapać

Co do głębokości, to według mojej echosondy która pływa ze mną na pływadle, do 15-20 metrów od brzegu jest 3 - 3,5 metra jak od linijki tak jak wspomniał Ariel, jednak środek szczególnie tam gdzie teraz stoi hmmm " areator " jakkolwiek sie to nazywa, głębokość trzyma 5,5 do 6 metrów, oraz okolice plazy i toru wake dają odczyty od 6,4-6,5 metra. 

Jednak dno, jakby na złość płaskie, zero dołków czy gwałtownych spadów, więc chybił trafił gdzie co podejdzie

Planuje się wybrać jeszcze w tym tygodniu, ktoś ma ochotę się przyłączyć ?

[arielos24]

Artech fajny rapiszon

Ja wczoraj na nocnym urbanie tylko dwa ledwo 20cm okonki trafiłem.

Zacząłem kombinować z boleniami na stojącą przynetę i spie... jedyne branie 

Ale dzisiaj w nocy wracam i znów powalczę 

[sq1gym]

Czy próbował ktoś z Was łowić w Stawie Brodowskim w okolicach Wilczej? Byłem tam ostatnio i widziałem trzech spławikowców. Zagadałem jednego z nich nt występujących ryb to powiedział tylko o karasiu i linie. Przy brzegu sporo drobnicy. Są tam jakieś drapieżniki? Czyja to woda?

Jezioro należy do miasta. Czy wolno tam łowić nie wiem. Kilkanaście lat temu mieszkałem w pobliżu, często tam łowiłem. Z drapieżnika były okonie i niewielkie szczupaczki. Rozmiarem i ilością nie powalały. Był też węgorz. Miałem na kiju takiego około 80 cm. Wziął na gruncie pół metra na białe robaki przy łowieniu żywców na sandaczową nockę.

Kolega wpuścił tam dwa sumki.

Wszystko to było ponad 10 lat temu. Jak jest obecnie nie wiem.

[Graghowski]

No i dziś miałem pierwszą przygodę z kłusolami. Szarpali na głębokim( co mnie lekko zdziwilo ), zadzwonilem do odpowiednich sluzb jednak po prawie godzinie zadnej reakcji a oni tylko zmieniali miejscowki. 
Tyle dobrego ze mam obok budowę i zebrałem paru pracowników w celu recznego przetlumaczenia, groźb się nasłuchałem, sprzet potulnie oddali. Wyzwiska byly chyba na 3 pokolenia wstecz. Takie zycie.

I tu dotarła ta plaga ....

[DelTor0]

Brawo za postawe

[Pawgas]

Brawo za reakcję! Gdzie szarpali?

[Graghowski]

zaraz przy pierwszej zatoczce po prawej stronie ( tej gdzie startuje sie na wake'u ). Gównażeria w okolicach 20 lat.

[Pawgas]

A no to jak takie łebki to trza było lać i patrzeć czy równo puchną bo dla nich to jedyne argumenty. Ale że sprzęt im zabraliście - super pomysł 

[salmon1977]

jade no Porke ,na piwko i  obac co w wodzie ...

Piter,szacun

[Graghowski]

Szkoda ręki na takich, wystarczyły udawane łzy i płacz że to nie jego wędki, bywa. Oby sprawy karnej nie było Nauczka moze im wystarczy, a bić nie bije, jak to zawsze mnie uczono, poki nie musisz to gówna nie ruszaj bo zacznie smierdzieć.

[arielos24]

Graghowski ktoś sie odezwał z SSR w temacie, czy dzwoniłeś na Policje?

[Graghowski]

Zadzwonilem po policje nie mysląc o tym ze mam numer do ssr w portfelu Teraz po naszej rozmowie na przyszlosc bede wiedzial co i jak

[Pawgas]

Czyli gdzie dzwonić jak zobaczyłbym podobnych cwaniaków - na SSR? Reagują? Bo jak jestem w Wolinie to nie ma do kogo dzwonić - raz Pan Inspektor Rybołówstwa powiedział mi, gdy dzwoniłem, że właśnie wplątałem spodzinę silnika w siatę, że ma dziś dzień roboty papierkowej, riba ma w Dziwnowie ale jak mu podam koordynaty GPS to może jutro po nią przypłynie   Witki mi opadły. Od tego czasu nie ma sensu dzwonić - Policja też ma to w dupie bo mówią, że nie mają łodzi. W Szczecinie nie miałem narazie okazji dzwonić.

[Graghowski]

Z tego co słyszałem ostatnio akurat SSR w Szczecinie reaguje dość dobrze. Warto próbować.

[Artech]

Ktoś się wybiera gdzieś dzisiaj wieczorkiem?

[Pawgas]

Ktoś się wybiera gdzieś dzisiaj wieczorkiem?

O której godzinie? Jak mi pokażesz jak łowisz bolenie na swoje woblery to ja chętnie - wobki jak wiesz już mam 

[Artech]

Około 20 mam zamiar być na Dziewokliczu. Mam zamiar porzucać muchówką za kleniojaziem ale spina też wezmę

[Manniek66]

Z tego co słyszałem ostatnio akurat SSR w Szczecinie reaguje dość dobrze. Warto próbować.

Dzwoniłem raz gdy komuś zachciało się szarpać na bulwarach. Co prawda nie mogłem czekać na przyjazd ale pp 40 minutach miałem telefon od komendanta, że kolesia złapali i zostanie podciągnięty do odpowiedzialności karnej.

[mateusz998]

Ja niestety z SSR nie mam najlepszych doświadczeń. W ciągu ostatnich trzech lat dzwoniłem kilka razy i ani razu nie doczekałem się interwencji, pomimo że zazwyczaj czekałem dość długo. A podczas jedynej mojej kontroli strażnicy popisali się nieznajomością przepisów... także według mnie mogli by się trochę poprawić.