Szczecin

[granvorka]

Może nie jestem specjalistą od szczecińskiego wędkowania, zdarzyło mi się jednak coś tu złowić. W Szczecinie, nad Odrą łowią setki wędkarzy. Może jest tutaj paru z nich? Zapraszam do opisywania wielkomiejskich wypraw i do umawiania się na wspólne wypady!

pozdro

[Brizzler]

Ciekawe czy ktoś w końcu pochwali się jak coś złowi

 

Dziś objąłem kurs do wędkarskiego sprzętu później do przynęt świata, później podjuchy (tu kilka okonków - szał) i znowu parnica - zupełne zupełne dno. Natomiast, jeżeli są tu fascynaci łowienia boleni to polecam miejscówkę przy moście kolejowym. Dziś biły jak wściekłe.

Mówią, że jeszcze za wcześnie na sandacze, a w grudniu powiedzą że już za późno, a w listopadzie, że ciśnienie skacze, a w październiku że to sum grasował i wszystko wpi....ił, pełnia, cofka, brak cofki, wiatr ze wschodu, zimny front, przymrozki, brak przymrozków, za dużo drobnicy, za mało... i tak tu się powoli łowi w tym Szczecinie

Sum grasował na bulwarach w sobotę w okolicach godziny 6-7, co chwile było widać pletwę grzbietowa albo ogon, pluskały się jak ludzie na solance w Gryfinie

Sandacze brały ale krótkie, jeden koleszka w kaloszach trafił 60 (oczywiście dostał w łeb i do torby), brały tez ładne okonie, ale nie z opadingu, trzeba pokombinować

Edytowane 18 Września 2017 przez Przemek.

[arielos24]

Jak to nie z opadingu ????

Co się powyrabiało na tym świecie?!????

I jak teraz szeregowy gumofilc ma pozyskać kilogramy sandaczowego mięsa jak opading i kij typu szczotka nie działa ????

[Gość MarcinW]

I jak teraz szeregowy gumofilc ma pozyskać kilogramy sandaczowego mięsa jak opading i kij typu szczotka nie działa

No nie wiem... na dropa?

Czyli jednak coś się dzieje na tej Odrze, tylko trzeba kombinować... To ja zacznę od szukania lepszej miejscówki, przynajmniej w kwestii okoniuków.  

[Brizzler]

okonie na wałach są, w sobotę wyciągnąłem dwa, 34cm i 36 cm, gościu co stał obok nie wytrzymał, podbija i pyta "co na paproszki łapiesz ? A dlaczego je wypuszczasz ? przecież są duże! a takie można już zabierać! To następnego daj mi" Chciał w expresowym tempie pozyskać wszystkie potrzebne informacje 

Do tego pogoniłem jednego dziada łapiącego na boczny trok z czerwonym robakiem na końcu zestawu... cwaniaczek

Z opadingu nie biorą, na dropa wieszają się krótkie sandaczyki, ale nie tylko dropem i opadingiem człowiek żyje

Edytowane 18 Września 2017 przez Przemek.

[arielos24]

Do tego pogoniłem jednego dziada łapiącego na boczny trok z czerwonym robakiem na końcu zestawu... cwaniaczek

 

 

Jeśli mówimy o Wałach tych na morskich to dziadek łowiący na robaka z trokiem raczej ma tam prawo tak łowić.

Chyba że była jakaś nowelizacja i ujednolicono.

W normalnych krajach wolno stosować przynęty zwierzęce do spiningu. Tylko u nas jest zakaz na PZW.

[Brizzler]

Wody morskie i ten cały ORIM to stan umysłu.

Nie twierdze ze PZW jest "lepsze" ale bulwary to ich teren, do tego każdy złapany okoń trafiał do torby

[arielos24]

To jak już wchodzimy na SUM to uświadamiam że od 15.09 jest zakaz spiningu w portach morskich. Także łowić na morskich w Szczecinie nie wolno.

[Flexx]

To jak już wchodzimy na SUM to uświadamiam że od 15.09 jest zakaz spiningu w portach morskich. Także łowić na morskich w Szczecinie nie wolno.

 

Nie wolno łowić metodą polegającą na wyrzucaniu i ściąganiu sztucznej przynęty, zwaną "metodą spinningową". Dziadkowi na glizdę łowić wolno.

Edytowane 21 Września 2017 przez Krzysiek Rogalski

[arielos24]

Ponieważ forum jest spiningowe " podobno"

To faktem dziadka i robaka się nie zajmuję, piszę o tym co nam wolno , a raczej czego nie wolno.

[Flexx]

Napisałeś, że "łowić na morskich w Szczecinie nie wolno" - co nie jest prawdą.

 

Ale niezależnie od tego, zabronione jest łowienie polegające na wyrzucaniu i ściąganiu sztucznej przynęty, a nie stosowanie sztucznej przynęty w ogóle. Co oznacza, że nie jest zakazane np. łowienie polegające na wprawianiu sztucznej przynęty zawieszonej w toni na lince w drgania przy pomocy wędki.

Ja na ryby jeżdżę normalnie, nie w Szczecinie tylko w Świnoujściu i teraz po 15 września, gdy mam zamiar powędkować w granicach portu, łowię na drop shota i tyle.

Edytowane 21 Września 2017 przez Krzysiek Rogalski

[ramzes102]

DZIENNIK USTAW

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Warszawa, dnia 17 listopada 2016 r.

Poz. 1855

 

 

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI MORSKIEJ I ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ1) z dnia 4 listopada 2016 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wymiarów i okresów ochronnych organizmów morskich

poławianych przy wykonywaniu rybołówstwa rekreacyjnego oraz szczegółowego sposobu i warunków wykonywaniarybołówstwa rekreacyjnego.

 

w ust. 4 wprowadzenie do wyliczenia otrzymuje brzmienie:

„Nie prowadzi się połowów wędką na obszarze morskich wód wewnętrznych, w granicach portów morskich, od dnia 15 września do ostatniego dnia lutego:”;

[Grzegorz B.]

Napisałeś, że "łowić na morskich w Szczecinie nie wolno" - co nie jest prawdą.

 

Ale wcześniej napisał również "zakaz spiningu". Jak dla mnie przekaz jest jasny

 

Ale z przytoczonej przez ramzesa102 ustawy wynika, że jednak nie miał racji

Edytowane 21 Września 2017 przez Grzegorz B.

[ramzes102]

Na razie pływam i łowię na wodach SUM (mam wykupione pozwolenie na cały rok, a nikt wcześniej nie informował o zakazie) i czekam na pierwszą kontrolę. Zobaczymy co będzie ?

[snoek3]

wody wewnetrzne oznaczają wody portów znajdujacych sie na terenie wody morskiej !!!!

[gumowy]

Panowie ustawodawca podaje godziny w jakich jest zakaz ( od 17-7 ) było wałkowane w zeszłym roku.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Flexx]

Ech... domorośli prawnicy  

 

 

 

 

DZIENNIK USTAW

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Warszawa, dnia 17 listopada 2016 r.

Poz. 1855

 

 

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI MORSKIEJ I ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ1) z dnia 4 listopada 2016 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wymiarów i okresów ochronnych organizmów morskich

poławianych przy wykonywaniu rybołówstwa rekreacyjnego oraz szczegółowego sposobu i warunków wykonywaniarybołówstwa rekreacyjnego.

 

w ust. 4 wprowadzenie do wyliczenia otrzymuje brzmienie:

„Nie prowadzi się połowów wędką na obszarze morskich wód wewnętrznych, w granicach portów morskich, od dnia 15 września do ostatniego dnia lutego:”;

 

1) w godzinach od 17.00 do 07.00;
2) metodą polegającą na wyrzucaniu i ściąganiu sztucznej przynęty, zwaną dalej „metodą spinningową”;
3) wędką z przymocowaną linką zakończoną więcej niż jednym przyponem uzbrojonym w więcej niż jeden haczyk
o więcej niż jednym ostrzu.

 

 

To co wrzuciłeś, to wyrwany z kontekstu fragment przepisu zawartego w rozporządzeniu (nie ustawie) zmieniającym wcześniejsze rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 6 lipca 2015 r. w sprawie wymiarów i okresów ochronnych organizmów morskich poławianych przy wykonywaniu rybołówstwa rekreacyjnego oraz szczegółowego sposobu i warunków wykonywania rybołówstwa rekreacyjnego (Dz. U. z 2015 r. poz. 1015) - a konkretnie wprowadzenie do wyliczenia zawierającego poszczególne zakazy. Po wejściu w życie zmiany przepis obowiązuje w zmienionej wersji i czyta się go jako całość- zarówno wprowadzenie jak i wyliczenie.

 

Ile razy można wałkować jedno i to samo w kółko

[arielos24]

Fakt nie informowali wcześniej, ustawa weszła w zeszłym roku ????.

Jako wędkarz masz obowiązek znać przepisy. To samo jak niby drop shot nie jest spiningiem, powodzenia w ewentualnym tłumaczeniu tego policji lub inspektorom. Na bank powiedzą " tak, tak ma pan rację ????" Zakaz dotyczy spiningu przez całą dobę, całkowity zakaz wędkowania w porach nocnych. Tyle w temacie.

[arielos24]

A jeszcze jedno. Od pewnego czasu mamy "dobrą zmianę" i zarówno PSR jak Inspektorat oberwał po zadku. I jedni i drudzy mocno zbierają punkty by nie wylecieć.

[Flexx]

Fakt nie informowali wcześniej, ustawa weszła w zeszłym roku .

Jako wędkarz masz obowiązek znać przepisy. To samo jak niby drop shot nie jest spiningiem, powodzenia w ewentualnym tłumaczeniu tego policji lub inspektorom. Na bank powiedzą " tak, tak ma pan rację " Zakaz dotyczy spiningu przez całą dobę, całkowity zakaz wędkowania w porach nocnych. Tyle w temacie.

 

 

Szczerze mówiąc to nie bardzo rozumiem, co chciałeś przekazać w tej wypowiedzi, bo nie widzę w niej żadnych konkretów ani żadnej myśli przewodniej.

 

A jeśli chodzi o kontrole nad wodą, to oczywiście są jak najbardziej wskazane. Nie mam nic przeciwko spotykaniu ich, również w granicach wód portowych.

[arielos24]

Było to do wcześniejszych wypowiedzi. Mam tylko stary telefon i nie mam za bardzo jak bawić się w cytaty poszczególnych osób. Nie było to skierowane do Twojej wypowiedzi gdyż była ona wyczerpująca i na temat.

[Bartek_95]

Cześć i czołem. Ja tutaj " nowy ". I zielony trochę jeśli chodzi o Szczecińską Odrę. Wędkuję przeważnie na swoich śmieciach w okolicach Polic. Często gęsto zdarza mi się pić piwo na bulwarach i podziwiać " Sandaczowych pogromców ". Może i niejednokrotnie któregoś z Was miałem okazję widzieć.

Czy ktoś z was planuje jakiś wypad nad wody PZW w ten weekend? Z chęcią bym się spotkał nad Odrą. Poznał kogoś z forum. A może nawet ktoś posiada i łowi castem?

[gumowy]

Cześć Bartek_95, na bulwarach nawet piwa nie kosztuje. Witam na JB[emoji16]

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gość MarcinW]

na Parnicy biorą sandaczyki 35-45cm. Okonia w ogóle nie widać Ktoś ma info co do Podjuch lub Cegielni? 

Edytowane 23 Września 2017 przez MarcinW

[gumowy]

To samo... czyli zaczęło się [emoji12]

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Brizzler]

Bylem na parnicy dzisiaj. Biorą krótkie, ale trzeba było chlasnać głowka 30g.

Byłem tez w piątek w Świnoujściu z bratem, tam to sie zaczęło eldorado, dwie godziny na wodzie 34 sandacze z czego 15 wymiarowych, do tego okonie 35+. Machamy gumami z opadingu, az tu miejscowy sprzedal nam info ze lepiej smuklym wahadlem, opuszczac do dna i podrywac Ci to natrzaskali ryb, co rzut to cos siedzialo.

Edytowane 24 Września 2017 przez Przemek.