Skocz do zawartości
  • 0

granvorka

Pytanie

Może nie jestem specjalistą od szczecińskiego wędkowania, zdarzyło mi się jednak coś tu złowić. W Szczecinie, nad Odrą łowią setki wędkarzy. Może jest tutaj paru z nich? Zapraszam do opisywania wielkomiejskich wypraw i do umawiania się na wspólne wypady!

pozdro B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ponieważ wyleczyłem się z raka jakim jest szczecińskie PZW, osobom które chcą go jeszcze karmić w roku 2018 zdradzam trzy moje najciekawsze miejscówki (kiedyś tam były ryby):

 

1) Kanał Klucki - bankowe miejsce na szczupaka. Bez woderów nie da rady. Warte odwiedzenia od 16maja do 10 czerwca, później od września aż do końca listopada. W tym miejscu często trzeba być upartym, między trzcinami jest kilka miejscówek (przy zwalonym drzewie, stara plaża i kolejne zwalone drzewo). Rzuty tylko w poprzech wody, wzdłuż brzegu bez efektów, tylko straty w przynętach, ew krótkie szczupaczki - chyba, że walimy wzdłuż starej plaży kilka metrów od brzegu. Oprócz szczupaków można tam połowić grube okonie – najlepiej jednak na te drugie zaczekać do cofki. Tego samego dnia lub w dzień po powinny być efekty. 

 

2) Kanał Klucki – jedno z bardziej pewnych miejsc na suma (niedużego ale zawsze) - działa przez cały czerwiec. Wzdłuż trzcin ciągnie się metr od brzegu rynna, a na skarpie czają się sumy, obok nich można też wyjąć sandacze. Stajemy w trzcinach i rzucamy z prądem pod same trzcinki lub jakieś 4-5m maks. od nich. Przyda się długa  (3m) wędka, lub po prostu łódka.

 

3) Regalica - Sandacze i sumy. Niegdyś wiosną można było łowić tam bolenie z dna, ale teraz jest zakaz spinningu. Wodery obowiązkowo. Trzeba niestety zostawić auto przy pętli 55 i iść autostradą pieszo. Po zejściu z mostu idziemy dalej wzdłuż wału, trafiamy na śluzę i tam przechodzimy po gałęziach na drugą stronę. No ogólnie - kto ma łódkę ten rządzi :) Czarna guma z brokatem niekiedy otwiera wodę na Regalicy na całej długości. Warto mieć coś takiego na wszelki wypadek w pudełku.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nareszcie udało mi się wyrzeźbić troszeczkę czasu i wyskoczyłem nad Staw Brodowski. Troszeczkę ponad godzinka i bez efektów, stałem mniej więcej po pół godzinki przy zwalonym przez bobra drzewie i drugie pół przy drzewie koło usypanej wysepki. Nic nie złowiłem ale nie odpuszczam w tym tygodniu jeszcze tam zajrzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Te 42zł to potężny cios dla PZW... swoją drogą to okręg 5. można by było udostępnić najuboższym, żeby mieli co do gara włożyć. Albo tak jak ostatnio powiedział mój kolega - wlać tam ropy i podpalić.

 

Byłem dziś na Parnicy 18:00-19:15, na drugim brzegu stało 5 samochodów. Nic nikt... ja też nic, a na Bulwarach - jak przejeżdżałem - bez tłumów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Te 42zł to potężny cios dla PZW... swoją drogą to okręg 5. można by było udostępnić najuboższym, żeby mieli co do gara włożyć. Albo tak jak ostatnio powiedział mój kolega - wlać tam ropy i podpalić.

 

Byłem dziś na Parnicy 18:00-19:15, na drugim brzegu stało 5 samochodów. Nic nikt... ja też nic, a na Bulwarach - jak przejeżdżałem - bez tłumów. 

 

A przymrozek dzisiaj był ,mały ale był i małe kałuże przymarzły .

 

W niedzielę wieczorową porą rowerkiem pojechałem na zwiad . Bulwary, Parnica i Cegielinka . Ludków można było policzyć na palcach i nie widziałem aby coś z wody wyjechało . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W pon ponoć na bulwarach padło sporo wymiarów ale to tylko plota, więc nic pewnego

Też słyszałem takie plotki. Ponoć jeden wyjął 46 i 62cm a drugi 8 wymiarów. Cholercia... a wystarczyło przyjechać w poniedziałek rano by coś złowić. Czuję się trochę jak frajer bo nie rzuciłem pracy by stawić się wtedy na bulwarach...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przemek. Wyniki z poniedziałku mówią same za siebie - gra jest warta świeczki. Tu bezpłatny nie pomoże, trzeba myśleć o rzuceniu szkoły lub pracy oraz rodziny. Wówczas możemy porozmawiać na serio o bulwarowych wymiarach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Straszne :wacko: ...taką mieć ładną i swego czasu rybną wodę i nie potrafić o nią zadbać...ech...brak słów... :(

Pamiętam jak z dwa lata temu pierwszy raz tam na kilka godzinek wpadłem i 3 wymiary na dzień dobry, do tego fajny okonek a i 3 sumy przy mnie wytargali...to były czasy :P...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli ktoś lubi i umie łowić okonie to polecam porzucać teraz na bulwarach wzdłuż murku, wczoraj dziadzio z paprochem łowiąc praktycznie w pionie wyjął przy mnie z 8 sztuk od 25 do 30cm :) ja niestety nie miałem przy sobie gumy mniejszej niż 10cm i główki lżejszej niż 15g...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Właśnie ostatnio widziałem, że z racji tego, że zedy nie gryzą to okonki spod murku są wydłubywane. Niestety do wody już nie wracają :(

A najgorsze, że to nawet goście uzbrojeni w Croixy, dobre shimano...a więc raczej mają co do gara włożyć... :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

G_rzegorz każdy ma jakieś miłe wspomnienia z tym miejscem :) to jednak już tylko przeszłość. Czas pomyśleć o przyszłości i o nowych miejscach, bo tutaj już nic ciekawszego się nie wydarzy.

Nie polecam też łowisk na modehpolmo - wyrżnięta ryba w pień. Na sumowskich to samo co na pzw tylko słabsze miejscówki - no ale za to cena uczciwsza -42zł.

Znacie coś ciekawszego?

Ja mogę polecić pzw plus wody niemieckie - jest tam sporo jeziorek wartych uwagi ze względu na to że po prostu są tam ryby. Większość jednak wymaga środka pływającego. Jak ktoś nie ma to na początek polecam jezioro Brusow, ale wiem że jest dużo więcej takich które można obejść dookoła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tragedia wychodzi że nie ma gdzie łowić ????

Pzw to tylko z forum znam sytuację i z czasopism nie kupuje pozwolenia bo nie chcę zasilać bandziorów ????

Łowię głównie na modehpolmo i powiem szczerze że nie narzekam.

Oficjalnie nie widziałem żadnych informacji ale pocztą pantoflowa dotarła nowinka, że na 3 lata wstrzymali odłowy i faktycznie w tym roku zwineli na samym początku wszystko i do dzisiaj rybaka nie było.

Głównie łowię na dwóch jeziorach ciężko mówić o poprawie po roku ale ryb jest tam wystarczająco.

A jeśli chodzi o łowiska u sąsiadów to polecam Rugiie jak ktoś potrzebuje to mam tel do wypożyczalni łodzi za dzionek 90 € (4 osoby) niedaleko straslundu pozwolenie jednodniowe 6 € a można połowic jak na filmach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Straszne :wacko: ...taką mieć ładną i swego czasu rybną wodę i nie potrafić o nią zadbać...ech...brak słów... :(

 

 

Moim zdaniem kwestia dbałości wędkarzy o rybostan okolicznych wód lub jej braku nie ma żadnego znaczenia. Lobby rybackie jest tu zbyt silne, do tego dochodzi faktyczne przymykanie oczu ze strony instytucji państwowych na powszechne kłusownictwo sieciowe - co skutkuje rabunkową, niekontrolowaną eksploatacją zasobów naturalnych wód ujścia Odry i przybrzeżnej strefy Bałtyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...