Skocz do zawartości
  • 0

Piotr Boruch

Pytanie

Łowienie w mieście może nie jest najbardziej urokliwe z punktu widzenia ogolnie pojętej przyrody (no chyba, że za przyrodę uznamy hordę podchmielonych angoli lub obsiskujace się parki) ale również potrafi dostarczyć wielu emocji. A wielkośc ryb naprawdę potrafi zaskoczyć. Krakowska Wisła na odcinku miejskim to sumy, sandacze, bolenie, klenie, czasem szczupak się trafi a o jaziach i okoniach nie można zapomnieć

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Jest masakra, wczoraj byłem na Dąbiu - Wisła bardzo podniesiona, zamulona i silny prąd. Spływają śmieci. Próbowałem trochę rzucać na dopływającym ciurku, woda tam też podniesiona ale czystsza. Efektów brak, nic się nawet nie spławiło w ciągu 2h. Z lewej dopływ z prawej Wisełka, różnica w klarowności wody widoczna:

 

post-56372-0-03381000-1432815627_thumb.jpg

Edytowane przez coma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łowienie w centrum miasta nalży chyba do najbardziej chimerycznych połowów w okręgu.  Może sponiewierać najlepszych spiningistów serwujac im serie wyjść bez kontaktu,a czasem trafi sie w "ten" dzień,który może zrekompensowac wczesniejsze niepowodzenia. 

Dla tych co łowią w ścisłym centrum mała rada- nie chodzcie na ryby sami,zwłaszcza po zmroku. Jak sie ma szczeście to mozna trafić na grupe dziewczyn z panienskiego,ktora akurat idzie deptakiem przy Wiśle,ale częściej scenariusz jest inny. Podpity głos łysego jegomościa i jego świty pyta: "masz problem?",a wtedy już malinowo nie jest. Ubierajcie adidasy, w gumiakach źle sie biega- sprawdzałem;p

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łowienie w centrum miasta nalży chyba do najbardziej chimerycznych połowów w okręgu.  Może sponiewierać najlepszych spiningistów serwujac im serie wyjść bez kontaktu,

Przecież tam nie ma ryb...... :D

 

Co do dalszej części wypowiedzi, nie potwierdzam i nie zaprzeczam. We Wrocku trafiało się zarówno jedno, jak i drugie- choć częściej panieńskie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przecież tam nie ma ryb...... :D

 

Co do dalszej części wypowiedzi, nie potwierdzam i nie zaprzeczam. We Wrocku trafiało się zarówno jedno, jak i drugie- choć częściej panieńskie :D

Bo do Was jadą "nasze" dziewoje na studia,a my na wymiane pzryjmujemy ortodoksyjnych kibiców Śląska Wrocław;p

Edytowane przez Bluzer
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kiedyś niezłym miejscem była Wisła poniżej ujścia Rudawy - z racji trudniejszego dojścia do wody bezpieczniej.

Natomiast wiele lat temu dwukrotnie w mieście miałem "przygody". Raz na bulwarze czerwinskim o zmierzchu potężny Ukrainiec w stanie wskazującym złapał mnie "za fraki" i oświadczył "napijemy się!" W sumie lepsza gorzała z gwinta niż oklep i okazało się że to nie była agresją tylko jego poczucie humoru jak wyjaśnił... Drugą przygoda to był recydywista z gruntówką łowiący węgorze w Łęgu który też koniecznie chciał spożywać w towarzystwie i opowiadać historie spod celi.

Natomiast ostatnimi czasy nie łowilem w mieście ale spacery z żoną dają obraz sytuacji potwierdzający słowa bluzera - nie jest bezpiecznie, lepiej się we dwóch ustawić na łowienie , wszak w mieście to o samotnym i kameralnym można i tak zapomnieć a we dwóch już bezpieczniej (chyba że trafi się pijana wycieczka z Izraela albo angole szukający problemów - te grupy nie mają ani instynktu ani rozumu)

20 lat temu jednak szlak tokoza miał swoją siłę rażenia w razie zadymy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tydzień temu krótki wieczorny spacer w okolicy ujscia Rudawy dał mi podobny ale duzo słabszy wynik - tzn. nic na brzegu :-D , pocięty twister, i jedno branie na sporą perłową gumę.

Na wobki nic.

A Filip jak widzę zamiata starszyznę nie tylko na Rudej... Przyznam że zainspirowany jego wynikami na towarzyskich zawodach z pójsciem wbrew trendom i łowieniem na spore wobki zacząłem uparcie stosować woblery na pstrągi i to dało wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...