Łowienie w mieście może nie jest najbardziej urokliwe z punktu widzenia ogolnie pojętej przyrody (no chyba, że za przyrodę uznamy hordę podchmielonych angoli lub obsiskujace się parki) ale również potrafi dostarczyć wielu emocji. A wielkośc ryb naprawdę potrafi zaskoczyć. Krakowska Wisła na odcinku miejskim to sumy, sandacze, bolenie, klenie, czasem szczupak się trafi a o jaziach i okoniach nie można zapomnieć
Pytanie
Piotr Boruch
Łowienie w mieście może nie jest najbardziej urokliwe z punktu widzenia ogolnie pojętej przyrody (no chyba, że za przyrodę uznamy hordę podchmielonych angoli lub obsiskujace się parki) ale również potrafi dostarczyć wielu emocji. A wielkośc ryb naprawdę potrafi zaskoczyć. Krakowska Wisła na odcinku miejskim to sumy, sandacze, bolenie, klenie, czasem szczupak się trafi a o jaziach i okoniach nie można zapomnieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
26
20
13
7
Popularne dni
9 Sie
8
28 Kwi
7
13 Mar
6
26 Sie
6
Top użytkownicy dla tego pytania
K-Pon 26 odpowiedzi
etherni 20 odpowiedzi
coma 13 odpowiedzi
aldebaran 7 odpowiedzi
Popularne dni
9 Sie 2015
8 odpowiedzi
28 Kwi 2016
7 odpowiedzi
13 Mar 2016
6 odpowiedzi
26 Sie 2015
6 odpowiedzi
Popularne posty
K-Pon
Wczorajsze SF na bulwarach Krakowa zrobiło wśród gapiów furorę. Na zdjeciu Zosia, Andrzejek, Ja i rybka. Między karmieniami, przewijaniem i zabawą z Bliźniakami skusiłem kilka kleników, jazi i wzdręg
yffea
Kilka okonków z krakowskiego spaceru. Do tego było jeszcze kilka sandaczyków pod miarę.
Bluzer
Z @Pirania i @Michcio
Opublikowane grafiki
128 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.