Skocz do zawartości
  • 0

Warta / Poznań miasto Doznań


Gofer2005

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Cześć jestem na Warcie dość często pomiędzy mostem na królowej Jadwigi a Przemysla na powiem tak że szczupakiem bardzo słabo czasami coś uderzy ale przeważnie pistolety natomiast sandacze są i zdarzają się ładne sztuki, jest dużo klenia i w nocy często widać króla jak goni leszczyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trzeba wiedzieć na co łowić podpowiem tobie wieczorem koło mostów gdzie świecą latarnie najlepsze efekty mam na woblery powierzchniowe ja akurat łowię na huntery i sieki kształt ukleji wali sandacz, boleń i czasami sumek grzmotnie w dzień szukaj w rynnie głębszym woblerem lub małym możesz potrzepac klenie jest ich dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale ogólnie idzie połowić oczywiście nie zawsze to rzeka wiele zależy od stanu wody pogody ale gdyby zawsze brały już dawno by ich nie było widziałem że w moim kochanym mieście nawet klen i boleń jest jadalny ludzie walą w beret wszystko co złapią a później jojczą że nie ma ryb takie błędne koło moje rybki wszystkie wracają do wody ale rzadko mają takie szczęście i jak tak dalej pójdzie to mojej córeczce jak dorosnie będę mógł pokazać wielką rape tylko na zdjęciu ot takie przemyslenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziś szybki spacer brzegiem Warty parę pstryknięć na gumę przypuszczam że małych sandaczykow udało się zaciąć dwa nie duże kleniki na obrotówkę całkiem sympatycznie,natomiast syf na brzegu porażający butelki, grile jednorazowe papiery i puszki człowiek po pracy chce poobcować z naturą a czuje się jak na wysypisku śmieci ciekawe kiedy ludzie zrozumieją i dotrze do ich smutnych głów że same puszki i flaszki z wody nie wyjdą..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

"Brak instynktu samozachowawczego" dziś rano wyskoczylem na 2 godzinki przed pracą nad Wartę w centrum Poznania wyniki marne czyli zero ale widoki bomba biczuje wodę z uporem maniaka a jegomość sąsiad coś tam targa więc słucham i w końcu pytam co złapał i słyszę sandacz myślę ok, z ciekawości wedkarskiej idę zobaczyć a tam w foliówce z marką jednej z sieci handlowych na brzegu skacze sandacz hm z 35 cm mówię trochę krótki co, i słyszę że takie są najlepsze więc odpowiadam chyba do akwarium i szybka wymiana zdań z kolegą po kiju przeradza się w pyskowkę z nutką agresji po stronie klienta i powiem szczerze mam umiejętności i warunki fizyczne by zrobić koledze w 15 sekund tatar z buzi, ale odpuszczam i idę do domu po drodze dumam jakim trzeba być ćmokiem by mając sprzęt za setki złotych łasić się na małego sandaczyka narażając się na mandat i wpie... L dopuki tak będziemy robić my wędkarze to na nic nam jojczenie na puste wody ograbione przez kłusownikow itd smutne ale prawdziwe

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

"Brak instynktu samozachowawczego" dziś rano wyskoczylem na 2 godzinki przed pracą nad Wartę w centrum Poznania wyniki marne czyli zero ale widoki bomba biczuje wodę z uporem maniaka a jegomość sąsiad coś tam targa więc słucham i w końcu pytam co złapał i słyszę sandacz myślę ok, z ciekawości wedkarskiej idę zobaczyć a tam w foliówce z marką jednej z sieci handlowych na brzegu skacze sandacz hm z 35 cm mówię trochę krótki co, i słyszę że takie są najlepsze więc odpowiadam chyba do akwarium i szybka wymiana zdań z kolegą po kiju przeradza się w pyskowkę z nutką agresji po stronie klienta i powiem szczerze mam umiejętności i warunki fizyczne by zrobić koledze w 15 sekund tatar z buzi, ale odpuszczam i idę do domu po drodze dumam jakim trzeba być ćmokiem by mając sprzęt za setki złotych łasić się na małego sandaczyka narażając się na mandat i wpie... L dopuki tak będziemy robić my wędkarze to na nic nam jojczenie na puste wody ograbione przez kłusownikow itd smutne ale prawdziwe

Ja to takich kiedyś to tak załatwiłem: zapytałem, czy nie mają nie pieniędzy? Oni w konsternacji patrzą, o co mi chodzi. Ja się pytam, czy nie mają pieniędzy, bo jak nie to im dam i sobie będą mogli jedzenie kupić. Ich miny bezcenne.

A tego to bym załatwił tak, że bym powiedział jak nie wypuści to dzwonię po policję. Krótka piłka.

Edytowane przez Mordeo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Poleciłbym odejść po cichu nie uprzedzając "wędkarza" i zawiadomić odpowiednie służby, jeżeli któraś będzie w pobliżu to wyciągną konsekwencje.

 

PSR Poznań: 61 853 18 71, tel. kom: 509 333 789

SSR Poznań: 517-585-849 lub dla powiatu poznańskiego: 517-585-842

 

Oczywiście pozostaje też policja i PZW. 

 

Pozapisywać numery w komórce i interweniować na nieprawidłowości. 

 

Wiem że "uprzejme donosy" to nic przyjemnego, ale w tym przypadku to dbanie o nasze wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...