Skocz do zawartości
  • 0

Pułtusk


Michci0

Pytanie

Łowienie w Pultuskich kanałach które opływają większość miasta dookoła to sama przyjemność :) maksymalnie 30 minut i pieszo i jestesmy nad woda z najdalszego odcinka miasta :)

Można połowic Okonie, szczupaki, bolenie a i duży sum powyżej półtora metra potrafi sie trafić i nie jest to zart   :) Do tego malownicze widoki "Wenecji Mazowsza"

http://d.wiadomosci24.pl/g2/39/0a/de/108353_1251981368_9a5e_p.jpeg

 

 

(zdjecie suma kolegi zlowiony oczywiscie w kanalku wrocil do wody :))

post-58923-0-80248300-1432671004_thumb.jpg

post-58923-0-87809700-1432671299_thumb.jpg

Edytowane przez Michci0
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Niestety ale kanalek wyglada teraz tak.... burmistrz wyciął większość drzew

http://zapodaj.net/609d68d6f92fa.jpg.html

http://zapodaj.net/8c3340db71a9d.jpg.html

 

wpis jednego z Radnych na FB

"Mieszkańcy nie ukrywali swojego zdumienia i niezadowolenia z powodu wycinki o skali niewidzianej dotąd w Pułtusku. W spotkaniu uczestniczyło dwóch Radnych – Adam Prewęcki i Sławomir Krysiak, którzy o wycince dowiedzieli się z Internetu. Kontrowersje wzbudziła także firma, która wycina drzewa – należąca do brata jednego z radnych, założona około dwa miesiące temu."

 

Chyba nie trzeba tego komentować....

 

 

 

 

Ciekawe kto powyciaga te drzewa z kanalku....

 

Edytowane przez Michci0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Darek, ryby tego na pewno nie wytrzymają i w najlepszym przypadku zmienią stanowiska. Kto wędkował w tych okolicach ten wie ile pięknych miejscówek poszło się właśnie je.ać dzięki bucmistrzowi z ZSL-u. Pierwszy raz po wyborze nowego bucmistrza zdziwiłem się, kiedy przyjechałem do Pułtuska na weekend i przywitała mnie armia odmóżdżonych wieśniaków ze światełkami led na głowach. Bucmistrz zorganizował koncert gwiazdy disco polo, to i chłopaki się na chwilę oderwali od gnoju, ale że świnia łapę położy na wierzbach, to nie podejrzewałem. Przyjechałem kilka tygodni po wycinkach i kopara mi opadła jakim można być debilem, żeby zniszczyć tak cenną krajobrazowo, przez dziesiątki lat utrwalaną przez fotografów i malarzy panoramę kanałku. Może jeszcze zboże ZSL posadzi na brzegach i weźmie za nie dopłaty. Druga kwestia to wycinka drzew na przystani, gdzie wycięte rzędy z powodzeniem kwalifikowały by się na pomnik przyrody "aleja drzew". Tłumaczenie, że jak nie chamy wytną to bobry zeżrą -w centrum turystycznej części miasta- jest nieporozumieniem, ochrona drzew przed gryzoniami to nie fizyka jądrowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Faktycznie na przystani też wycieli  :blink: Bucmistrz ma wizję .Te drzewa były dużo starsze od niego.

Ciekawe jak się rozwinie sprawa z firmą,która dokonała wycinki.

Czy jeżeli potwierdzi się informacja,że należy ona do brata jednego z radnych to można będzie wyciągnąć wobec nich jakieś konsekwencje prawne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zależy jak bezczelnie zrobili wałek. Odpowiedź jest w papierach dotyczących zamówienia, prawdopodobnie wartość zamówienia była skalkulowana tak, że przepisy Prawa Zamówień Publicznych nie miały zastosowania w tym przypadku. Z praktyki wiem, że ordynarne przekręty, gdzie umawiającym się cwaniaczkom nawet nie chciało się specjalnie zachowywać pozorów uczciwości, zdarzają się nawet w największych firmach na rynku. Udowodnienie czegokolwiek zależy od tego jak skrupulatni byli pracownicy odpowiedzialni za przygotowanie zamówienia bo jeżeli w papierach jest tzw. porządek to raczej konsekwencji nie będzie. Inna sprawa na co było zlecenie, bo chodzą słuchy, ze drzewa miały być jedynie przycinane i to może być punkt zaczepienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak tam sytuacja na Narwi, jeżdżę w weekendy i jak dla mnie wygląda na to, że ryba pouciekała z samej rzeki w starorzecza itp. Dwa tygodnie temu chillout w niedzielę, gruntówki zarzucone na chruściki- 2 brania przez 4 godziny!!! O spinningu nad samą rzeką nawet nie wspominam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Piotrze trzebią leszcze,tylko kije trzeszczą...Doszły mnie słuchy,że jegomość z Wyszkowa siedział od piątku rano do niedzieli i łowił na 4 feedery(żona ma kartę),a koledzy 5 razy odbierali od niego ryby... Znajomy opowiadał,że było tego wszystkiego razem 70-do100kg. i co powiesz? A strażnicy byli,ale w poniedziałek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To jest smutna prawidłowość metody gruntowej, walenie w łeb wszystkiego "żeby się kartw zwróciła". Ja wędkuję z gruntu tylko na chruścika albo na wątrobę. Nie rajcuje mnie zabawa z zanętami zapachami itd. Pytałem bardziej o drapieżniki bo na kilka ostatnich wyjazdów prawidłowość jest taka, że cokolwiek gryzie tylko na bocznych odgałęzieniach a w samej rzece bida. Szczupak mikroskopijny, okoń też, mnóstwo jazia przy brzegach i bolenie sieją terror. A wyniki mocno takie sobie ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiesz doskonale,że latam tylko za okoniem,ale ostatnio trafia się 3 szt na wypad,a wielkość nie powala 15-22cm, nie mogę zlokalizować wymiarowych,a co mówić o 30+.

Raz na  5 wypadów trafi się "szczupacze dziecko" i tyle na Narwi...

Kolega robi odcinki po 6km (z łódki) i ma chyba 2 szt w granicach 60cm na rozkładzie- TRAGEDIA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...