Skocz do zawartości

Wędka na klenie - jazie, jaki blank wybrać?


pitt

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie wiedzę żadnego problemu, a mianowicie mam na myśli pierwszy temat założony przez kolegę @artnemo.

 

Zakochałeś się w HM80, to nic innego tylko go bierz i miej z niego pociechę :mellow:

 

Zakładając takie tematy to cały sezon Ci przeminie a Ty nadal będziesz szukał wymarzonego kija.

Każdy użytkownik będzie chwali swoje kije, to normalne zjawisko.

 

Jeśli chcesz coś zmienić w nim np. rękojeść, uchwyt itp. zgłoś się do pracowni, gdzie robią HM i powiedz jak ma wyglądać Twoja wizja :D Sam osobiście to robiłem i za każdym razem miałem tak jak chciałem.

 

To na tyle.

 

 

Pozdrawiam

Maciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja trochę nie za koleją...:D

Panie Maciusiu - i święta racja..:D

Panowie: Piotrusiu i Tomeczku - też się z Wami zgadzam...:D Wbrew pozorom, tak trochę między wierszami, właśnie staram się przemycić, że należy trochę dobierać sprzęt pod siebie, że samemu najlepiej machnąć ze dwa razy... Każdy poleca jakąś tam wędkę wedle, mamy nadzieję, własnych z nią doświadczeń i w dobrej wierze...

Ale też przemycam delikatnie przemyślenia o lekkiej wariacji sprzętowej, jakimś dywagacjom o wyższości Lamiglasa XPZRC33 nad Talonem BRV172 przy łowieniu na aglię dwójkę z prądem w rzeczce o szerokości 10 metrów... No i też przy okazji takich dyskusji, a także w przypadku innych wątków, jak cień pojawia się wątek finansowo-ekonomiczny... Rzućcie okiem chociażby na wątek o szpulkach i jak co nawija. Po jego przestudiowaniu i obejrzeniu obrazków, to w kwestii nawoju należy dojść do wniosku, że wszystkie kołowrotki świata nawijają nieomalże identycznie... No i czemu ten kilkustronicowy wątek służy? Żeby zobaczyć, który kołowrotek robi na szpulce bałwanki, który nie dowija linki, a może który nakręca nad szpulą..? Nie, w tym wątku widać tylko najlepsze z najlepszych i okręty flagowe (co prawda też się przyczyniłem do takiego jego wyglądu.. Embarassed ).

No i kawałek pamięci portalowego serwera do dupy... Bo za wyjątkiem tego kto ma jakie kołowroteczki, to niewiele treści merytorycznej o samym nawijaniu się tam znajdzie...

 

A jak już doszliśmy do kwestii kołowrotkowych, to pociągnę temat mojego używania Daiwek, a nie na przykład Mikadków... Tutaj też, delikatnie, Tomek dał mi do zrozumienia, że może mi się trochę w d....ie przewraca z nadmiarów gotowizny.. :lol: Otóż łowie daiwkami, bo bardzo dawno temu odkryłem, że jak się szarpnę raz, to mi na zdecydowanie dłużej wystarczy, że taki np. emblem jest raczej tańszy niż ze trzy Mikada... I tu pojawią się szczere wyznania, bo jakoś tak domniemuję, że i o to może chodzić... Nigdy nie uważałem, że jestem lepszy od kogokolwiek bo mam w ręku inny przedmiot niż on i nigdy nie mierzyłem ludzi stanem ich posiadania... Serwisowałem i naprawiałem chłopakom wszystko z czym mieli kłopot, bez względu czy to był dzaksonik, shimanko czy inna franca, i nikomu nie doradzałem żeby swojego budżetowca wyrzucił na śmietnik bo prawdziwe kołowrotki to się zaczynają od jakiejś magicznej kwoty...

A co do zawodu wyuczonego, to jestem przypadkiem ksiegowym... :lol: Co nie przeszkadzało mi zasuwać z łopatą na budowie jak nie było co do garka włożyć, był okres, że mogłem sobie kupować co miesiąc po dwa-trzy górnopółkowce, a bywało i tak, że zaczynałem myśleć o zbieraniu petów na ulicy, bo jarać się jednak chciało... :lol: Może właśnie dlatego, że miewałem w życiu bardzo różne doświadczenia, to trochę poszczypuje mnie w oko, w wielu wątkach na forum, ten motyw ekonomiczny... Bo on jakoś tak wypływa znikąd, nie uzasadnia często niczego, żadnej treści ogólnorybkowej za sobą nie niesie, a bywa, niestety, tylko błyśnięciem, że a ja mam takie coś za X... złotych, a ja to właśnie zamierzam mieć, a ja to......

Ale swoją drogą, każdy jest jaki jest i finito, i nic mnie do tego..:D

A o sobie, to co ja będę pisał, zawsze mógłbym ulec słabości i ciut podkoloryzować... <_< Jeśli, ktoś potzrebuje jakich wiadomości, to zawsze może zasięgnąć języka na WCWI, gdzie wielu chłopaków zna mnie i portalowo, i osobiście, i pewnie też jakieś tam zdanie zdążyli sobie wyrobić... :lol:

 

Ufffff....

Ukłoniki niskie,

Zorro niejaki..:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz trochę na temat i nie na temat, bo przestudiowałem wątek od poczatku i starannie...

Sam się też do tego przyczyniłem, że wątek wyjechał już na drugą stronę, a trochę treści ogólnowędkarskiej, to tylko Panowie Bogdan i Maniak wrzucili...

Wszak Pan Artnemo napisał: wiec moze po kolei.Będę łowił klenie i jazie,czasem wyskoczę na pstraga.Moje przynety to wobki 3-5 cm,blaszki 0-3 i małe jigi..kołowrotek max 2500,żyłka 0.16-0.20mm.

 

No i czy z którejkolwiek wypowiedzi dowiedzieliśmy się czy którykolwiek z tych Avidów, Phenixów czy CeDeków bedzie sie do takich zastosowań nadawał? Jak który kij się ugina, jak się ładuje z wobkiem 3-4 gramy, jak pracuje pod rybką pólkilową, a co się z nim dzieje gdy się uwiesi pięciokilowy przyłów...? Jakos mi sie w oczy nie rzuciło (sam co prawda tez nic takiego nie napisałem.. :lol: )

Jedynie tyle sie można do tych pór dowiedzieć, że czegoś tam się nie opłaca, coś tam na tytanach prawdopodobnie jest droższe niż niwiadomoile, a jakiś kij nie jest wart tysiaka tylko co najwyżej sześć paczek i że nie tryska wodą, a jedynie jest dobrą wędką...

No i jak autor i założyciel wątku może sobie wyrobić opinię o WARTOŚCI UŻYTKOWEJ czegokolwiek..? :unsure: :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę łowił klenie i jazie,czasem wyskoczę na pstraga.Moje przynety to wobki 3-5 cm,blaszki 0-3 i małe jigi..

... i wracamy do pytania, czego oczekujesz??

 

 

P.S

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy.. dlaczego ja zmieniałem wędki i jak to się stało, że stałem się posiadaczem Avida.

Do tej pory, do średniego spinningu służył mi Shimano Twin Power Zander 3,05m cw 10-40 – nie udało mi się na nim spiąć ryby (taka ciekawostka). Oczywiście cw w jego przypadku był z dup* wyjęty bo tym kijem to można rzucać najwyżej 20g gumą bo woblery za bardzo go wyginają. Z kija byłem zadowolony kilka ładnych lat.. właściwie to kilkanaście bo produkcja z 94’. Później trafiłem na jerkbait.pl i się zaczęło czytanie... o tym, że jedno jest lepsze od drugiego. No i kolejnym kijem, który miał zastąpić TP stała się Shimano Ultegra o podobnych parametrach, ale zdecydowanie szybsza i zdecydowanie bardziej czuła, choć i tak kluskowata w porównaniu do Avida. Połowiłem nią trochę i okazało się, że chciałbym coś jeszcze szybszego bo mi się nie podobała praca z woblerami boleniowymi. Traf chciał, że znalazłem ogłoszenie z ww. Avidem i tak też stałem się posiadaczem topowej półki. O wrażeniach z użytkowania pisałem wyżej. Ja już chyba skończyłem szukać ideału.. przynajmniej na jakiś czas... choć marzy mi się 3,20m, ale niestety finanse (Zorro, a ja znowu o kasie :D)nie pozwalają bo chyba bardziej potrzebuję dwóch sandaczówek i jednej wędki do ciągania Sliderów i innych ciężkich Fatso :D... choć i to są kaprysy bo i bez tych kijków bym się obył, mam czym łowić, ale mam też kaprys :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To zależy gdzie i na jakie przynęty będziesz łowił?

Jeżeli na rzece typu Odra, Wisła na woblery 4-5cm typu SDR, to odradzam tej mocy kijek.

Chyba, że twoim łowiskiem będą małe rzeczki (lub większe wolniej płynące) a przynętami małe wobki oraz obrotówki nr 1 to taki Pacyfic bedzie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Czytając forum naszła mnie chęć zbudowania sobie wędziska :D

Będzie to pierwszy samodzielnie wykonany kijek w związku z czym zamierzam wykonać wersję ekonomiczną.

Zafascynowało mnie łowienie kleni więc kijek na klenie właśnie.

Łowiska: głównie Brda (okolice Rytla) oraz sporadycznie Wisła, Narew, Gwda i kilka ciurków.

 

Lubię kije dłuższe min 2.7m

Przynęty:

Wszelkiego rodzaju robaki-chrabąszcze, woblery do 5cm, obrotówki do 1.

Żyłka 0.16 - 0.18

Zastanawiam się pomiędzy blankami batsona:

SH1082-2

SH1141-2

SH1081-2

 

Jako przyłów może trafić się np. pstrąg

Mam nadzieję że doradzicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

No własnie, jak najmocniejsze(lb) wyrzcane przynęty jak to kleniowe do 6gr góra, kija z akcja semi parabolik, jak najmocniejszy oraz nisko modułowy zeby przetrwał wszystko, tutaj czucia nie potrzebuje. Rybe na chamca trzeba ciągnąć żeby na brzegu szybko była.

 

Jeden do brodzenia na niewielkich reczkach w lesie 6' góra 7' drugi na wieksze rzeki, ok 8'6 czyli jakies 2,6m. Takie cos mi sie przysniło. Co zaproponujecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba kije mają mieć taką samą charakterystykę, tylko jeden ma być dłuższy, a drugi krótki? Jakiej linki używasz do tych przynęt/łowisk/ryb, żeby holować je zdecydowanie? Czy trudności łowiska wymuszają takie podejście, targanie ich na chamca? W tych krótkich, jak ma być niełamiotsa do nielotów, to może szklak? Czytałeś artykuł ze strony głównej o wędkach klenio-jaziowych? Łukasz Masiak proponuje tam takie rozwiązanie, castingowe właśnie. Może jakiś popping lżejszy? Zależy na czym rzeczywiście Tobie zależy. Jak szerzej się określisz, przynęty, główne sposoby i najczęściej obławiane miejscówki, to Kolegom łatwiej będzie nie zawieść Ciebie i Remka :D

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kij tylko pod woblery, glownie smużace i plytko schodzące. Cast wiadomo zeby jak najlepiej sie ladował pod takie do 6 gr woblerki, czemu na chamca? Po co ma sie ryba męczyć lepiej jak szybko bedzie na brzegu i do wypuszczenia, 8-10 lb fluorocarbonik zazwyczaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod spinning pewnie byłoby trochę łatwiej dobrać, pod casting hmmm.... mam czasem takie wrażenie że jak blank w tej gramaturze dobrze się ładuje to ma słabą albo wolną szczytówkę która nie zacina kleni a z kolei przy 'ostrych' szczytówkach gorzej jest z ładowaniem. Pewnym rozwiązaniem może być zastsowanie bardzo ostrych kotwiczek z cienkiego druciku kóre czepią rybę i nie pozwolą jej spaść.

 

Na krósztszy kijej rozjrzałbym się na Twoim miejscu w ofercie blanków poppingowych tak pisze Grzesiek, wsród dłuzszych blanków oczywiscie Salmon & Steelhead. W jednej i drugiej kategorii producenci oferują blanki o mocy 8lb które powinny być akurat jesli chodzi o kompromis pomiędzy możliwościami rzutowymi dla smużaków a holem ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...