Skocz do zawartości

Notec Czarnków


pickok

Rekomendowane odpowiedzi

Koła są chyba trzy... Najbardziej "bezproblemowe", to chyba Koło Miejskie... Jeśli będziesz łowił z brzegu, to polecam dłuuugie spiny (pasy trzcin uniemożliwiają zarzucanie i prowadzenie przynęty krótszymi kijami...) - ja używałem 3,90m i czasami też troszkę brakowało... Łowiłem też takimi 2,70m i też się dało, ale nie we wszystkich miejscach. Miejscowi łowią również z łodzi (trolują). Ryby - szczupaczki, okonie, jazie, bolenie (zwłaszcza bolenie!), sandacz (jeśli miejscowi nie wykłusowali na i po tarle), zdarzy się brzana (ale b. rzadko). Jak będziesz w Czarnkowie, to wybierz się nad Wartę (Obrzycko) - można liczyć na dużo większą przygodę i ryby. Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można i na lekko i ciężko (ja łowiłbym raczej na lekko). Na Noteci problemem jest "zielsko" płynące z Kanału Bydgoskiego środkiem rzeki i wieszające się na żyłce, ale może o tej porze roku jeszcze go nie będzie...

Problemem nie jest zielsko płynące z kanału, tylko zielsko, którym Noteć zarasta. Najlepsza jest pora jesienna, póżno-jesienna, gdy po przymrozkach zielsko gnije i ginie. Dobry jest jeszcze maj, pod warunkiem, gdy wiosna jest lekko opóżniona, wtedy zielone wyrasta póżniej i łatwiej się spinninguje, natomiast miesiące letnie to porażka. Nie mówiąc już o rzęsie na rzece, gdy nie ma wiatru i fali, rzęsa potrafi zakryć całe koryto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie jest zielsko płynące z kanału, tylko zielsko, którym Noteć zarasta. Najlepsza jest pora jesienna, póżno-jesienna, gdy po przymrozkach zielsko gnije i ginie. Dobry jest jeszcze maj, pod warunkiem, gdy wiosna jest lekko opóżniona, wtedy zielone wyrasta póżniej i łatwiej się spinninguje, natomiast miesiące letnie to porażka. Nie mówiąc już o rzęsie na rzece, gdy nie ma wiatru i fali, rzęsa potrafi zakryć całe koryto.

Problem zarastania i zamulania Noteci pojawił się od czasu, kiedy przestały po niej pływać barki... Rzęsa również jest denerwująca. zwłaszcza w górnym odcinku rzeki (na wysokości Czarnkowa jeszcze ujdzie - zwłaszcza jesienią). Kolega @pickok chce jednak chyba łowić teraz, dlatego ...polecam Wartę! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezioro Lubasz (obecnie PZW). Nie licz jednak na jakieś powalające efekty... (Jest zarybiane, ale jak tylko nastaje koniec okresu ochronnego - "mięsiarstwo" panoszy się dużą skalę). Dobrze będzie jeśli w ogóle będzie jakiś kontakt z rybą - zwykle szczupaczek lub okoń...

ps. Być może będę miał trochę czasu, to możemy się razem wybrać nad jakąś wodę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezioro Lubasz (obecnie PZW). Nie licz jednak na jakieś powalające efekty... (Jest zarybiane, ale jak tylko nastaje koniec okresu ochronnego - "mięsiarstwo" panoszy się dużą skalę). Dobrze będzie jeśli w ogóle będzie jakiś kontakt z rybą - zwykle szczupaczek lub okoń...

ps. Być może będę miał trochę czasu, to możemy się razem wybrać nad jakąś wodę :)

To ja dodam jeszcze że w tym rejonie jeszcze dwa lata temu dzierżawił okoliczne wody niejaki Pan Roman D.

W jego posiadaniu było między innymi jezioro Lubasz. Na szczęście został usunięty za swoją grabieżczą gospodarkę.

Na jeziorze Kruteckim moim zdaniem doprowadził wręcz do katastrofy ekologicznej.

Tak że kolego na razie proponuje Ci pozostać przy rzekach w tym rejonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam jeszcze że w tym rejonie jeszcze dwa lata temu dzierżawił okoliczne wody niejaki Pan Roman D.

W jego posiadaniu było między innymi jezioro Lubasz. Na szczęście został usunięty za swoją grabieżczą gospodarkę.

Na jeziorze Kruteckim moim zdaniem doprowadził wręcz do katastrofy ekologicznej.

Tak że kolego na razie proponuje Ci pozostać przy rzekach w tym rejonie.

Tak jest! Howgh! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda obecnie mieszkam w Pile, ale nad Notecią w poniżej Ujścia się praktycznie wychowałem.  Łowienie w Noteci jest możliwe do lipca - sierpnia, później płynie zielsko i ciężko cokolwiek połowić.

Kolego pickok jeśli chcesz to możemy się umówić na jakiś wspólny wypad, mam ponton więc możliwości mamy praktycznie nie ograniczone. Czasami jeżdżę nad Wartę i jadę przez Czarnków. Jak coś wal na priv

Edytowane przez ewertas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Dokładnie tak jak Artek pisze latem ciężko na Noteci porzucać ze względu na zielsko trzeba czekać do jesieni.

Praktycznie wychowywałem się nad tą rzeką (Osiek nad Notecią) ale aktualnie mieszkam gdzie indziej. Można połapać okonia i szczupaka ale najlepiej z pontonu lub łudki bo rzeka przy brzegach mocno zarośnięta roślinnością co utrudnia rzuty z brzegu. Dodatkowo w moich okolicach Noteć płynie praktycznie na terenach torfowych i podmokłych z licznymi rowami które wchodzą w liczne łąki utrudnia to dojście do samego koryta rzeki więc najlepszym rozwiązaniem to środek pływający. Jeśli chodzi o przynęty na szczupaka w Noteci to bardzo skuteczne blaszki wahadłowe typu alga, woblery i twistery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...