Tak jak w temacie choć wiem, że trochę to dziwnie brzmi, ale postaram się wyłuszczyć o co mi chodzi.
Niedawno kupiłem nowe Tohatsu 5km czterosuw, przypięte do łodzi o długości ok. 3,9m i szerokości rufy ok 1,3m. Dno płaskie z trzema redanami.
Trym na ostatni otwór, czyli kolumna przytulona max do rufy. Płyta kawitacyjna tak jak książka Tohatsu pisze, ok. 3-4 cm pod dnem łodzi.
Osiągi: jestem mile zaskoczony, prędkość ja sam { a ważę pod 100kg + szpej} z przedłużką i mną na środkowej ławce ok. 17-18 km/h na w miarę spokojnej wodzie czyli jak dla mnie naprawdę gitara. Poprzednie Suzuki 2,5 konika {świetny i niezawodny silniczek} max 9 km/h na flaucie.
Więc w czym rzecz? Płynąc, woda za silnikiem rozchodzi się na boki jakby w kształt litery V, natomiast centralnie, myślę, że spod śruby woda tworzy rzeczony pióropusz, grzywę wody wysoką na kilkanaście, kilkadziesiąt cm. Zmiany trymu nic nie dają. Po mojemu wygląda na to jakby jednak kolumna była za płytko, choć przy wys. rufy 39,5 cm i długości kolumny 43,5 cm wg zaleceń wygląda to wręcz wzorcowo. Silnik się nie grzeje, woda z chłodzenia chłodnawa.
Może kawitacja będzie wpływać na stan śruby? A może ja przesadzam i szukam dziury w całym? Uznałem, że warto zapytać mądrzejszych od siebie. W końcu wydało się ileś tam grajcarów na nową maszynę, i przez niewiedzę głupio by było go na wstępie zajeździć...
Pytanie
maggot
Tak jak w temacie choć wiem, że trochę to dziwnie brzmi, ale postaram się wyłuszczyć o co mi chodzi.
Niedawno kupiłem nowe Tohatsu 5km czterosuw, przypięte do łodzi o długości ok. 3,9m i szerokości rufy ok 1,3m. Dno płaskie z trzema redanami.
Trym na ostatni otwór, czyli kolumna przytulona max do rufy. Płyta kawitacyjna tak jak książka Tohatsu pisze, ok. 3-4 cm pod dnem łodzi.
Osiągi: jestem mile zaskoczony, prędkość ja sam { a ważę pod 100kg + szpej} z przedłużką i mną na środkowej ławce ok. 17-18 km/h na w miarę spokojnej wodzie czyli jak dla mnie naprawdę gitara. Poprzednie Suzuki 2,5 konika {świetny i niezawodny silniczek} max 9 km/h na flaucie.
Więc w czym rzecz? Płynąc, woda za silnikiem rozchodzi się na boki jakby w kształt litery V, natomiast centralnie, myślę, że spod śruby woda tworzy rzeczony pióropusz, grzywę wody wysoką na kilkanaście, kilkadziesiąt cm. Zmiany trymu nic nie dają. Po mojemu wygląda na to jakby jednak kolumna była za płytko, choć przy wys. rufy 39,5 cm i długości kolumny 43,5 cm wg zaleceń wygląda to wręcz wzorcowo. Silnik się nie grzeje, woda z chłodzenia chłodnawa.
Może kawitacja będzie wpływać na stan śruby? A może ja przesadzam i szukam dziury w całym? Uznałem, że warto zapytać mądrzejszych od siebie. W końcu wydało się ileś tam grajcarów na nową maszynę, i przez niewiedzę głupio by było go na wstępie zajeździć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.