Skocz do zawartości

Szkiery Turku Finland


nixon69

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy! Od tygodnia siedzę na fińskich szkierach i za nic nie potrafię zlokalizować szczupłych. Próbujemy wszystkiego, były w akcji i gumy i woblery i blachy...był troll. Masakra! Lowimy 'szczury'po 60 cm i to w śladowych ilościach.

Podpowie ktoś coś?? Dodatkowo pogoda nie dopisuje, silny wiatr, wysoka fala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim pytanie w jakich miejscach łowicie?

Warto szukać miejsc z najcieplejszą wodą, z podwodną roślinnością, trzcinowisk ze starymi/nowymi trzcinami, miejsc nawietrznych (fala dobija do brzegu, spycha drobnicę), miejsc z falą, lekko trąconą/zmąconą wodą... itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy! Od tygodnia siedzę na fińskich szkierach i za nic nie potrafię zlokalizować szczupłych. Próbujemy wszystkiego, były w akcji i gumy i woblery i blachy...był troll. Masakra! Lowimy 'szczury'po 60 cm i to w śladowych ilościach.

Podpowie ktoś coś?? Dodatkowo pogoda nie dopisuje, silny wiatr, wysoka fala.

Kiepsko trafiłeś w tym roku z fińską pogodą,wiosna spóźniona o jakieś 1,5 miesiąca w stosunku do lat poprzednich.U mnie w połowie maja szczupaki były nie wytarte,dopiero teraz zaczynają się ustawiać na płytszych stanowiskach,bo białoryb powoli zaczyna tarło zresztą też opóźnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku byłem na Roslagen 22-29.05. Grupa przed nami narzekała na zimno (+5oC), wiatr i deszcz, jednym słowem pogoda pod psem i... połowili super, nawet po 25 szt. na os./dzień, ryby łatwo lokalizowali i zagryzały.

W dzień naszego przyjazdu zmieniła się pogoda tzn. "poprawiła" już tak nie padało, podniosła się temperatura, przestało wiać i... pupa, ryby się skończyły. Nawet w miejscach gdzie jeszcze 2-3 dni temu połowili naprawdę sporo ryby nie brały, każda sztuka "wymęczona" dziesiątkami rzutów, czasem 30-40 min. zagryzały, udawało się złowić po 3-4 szt. niezbyt duże sztuki i koniec. Średnio wyszło mniej ok. 5-6 szt. na os. dziennie, ale zdarzało się, że było 1,2,3 szt. lub nawet chłopaki schodzili z łodzi na 0.

Takie życie, cierpliwości, szukajcie, młóćcie wodę, wykorzystujcie każdy krótki okres brań na maxa

 

PS. z tą spóźnioną, dziwną wiosną to prawda, w miejscach gdzie w zeszłym roku o tej porze roku właściwie z trudem dawało się połowić nad intensywnie wzrastającą roślinnością, w tym roku...goło i wesoło, no i ryba się tam też nie trzyma...

Edytowane przez Jano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety płytka woda wiosną nie zawsze się sprawdza. Niedawno wróciłem z Szwecji gdzie byłem z moją żoną, Friko i Milupą i 95% ryb było powyżej 10m głębokości. Relacja z tego wyjazdu ukaże się na forum i mimo że wyniki nie powalały na kolana to myślę że artykuł ten da wielu osobom dużo do myślenia. Na szybko podpowiem Ci  że jeżeli ryb nie ma na płytkim, a z tego co piszesz na pewno nie ma musi być na głębokim, przyczyną pewnie jest śledź, więc szukajcie ławic śledzi i łówcie w okolicy. Ciężkie to łowienie ale dające jakąkolwiek nadzieję na grubszą rybę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...