Wisłoka

[demowsky]

rrhc, dziękuję za odpowiedź. Ostatecznie wylądowałem na Sanie, dzisiaj poćwiczyłem klenie i brzany w ok. Dubiecka, jutro czas na pstrągi w Lesku.

 

Mam jednak nadzieję, że Wisłokę uda mi się w tym roku zaliczyć. Chętnie połowiłbym na tym górnym odcinku. 

 

Pozdrawiam !

Połowiłeś jakieś pstrągi?

[Woytec]

@Santiago, udało mi się złowić kilka pstrągów, była nawet jedna 40-ka. Ale niewiele brakło żebym odpuścił łowienie. Ze względu na komfort dojazdu zatrzymałem się w ok. Łączek, zdążyłem się przebrać i zaczęło się ... burza z ulewą. Przez godzinę oglądałem rzekę przyczajony na brzegu. Na szczęście ulewa się skończyła i zaczęła się zabawa. Miałem trochę problem żeby wstrzelić się z przynętą, ale w końcu trafiłem 

 

Kilka fotek z nad Sanu. 

[rrthc]

Miały być pstrągi na zakończenie sezonu na górskim odcinku wisloki, ale trafił się taki klenio

[rrthc]

42 cm na zakończenie sezonu na Wisłoce na odcinku górskim.

Rybek sporo, pogoda ekstra, woda kryształ.

Całkiem udany weekend

[rrthc]

Dzisiejsza kluska

[geo]

Wychowałem się nad Wisłoką, wiec o moim odcinku mogę powiedzieć dużo. Mówię o odcinku  od mostu w Przecławiu do ujścia Wisły. W większości łowię w okolicach Mielca. Kiedyś było mnóstwo klenia,jazia. Modernizacja i pseudo naprawy brzegów trochę pozmieniały biotopy ryb. Jednak jak na polskie realia można połowić. Wisłoka jest dosyć dziką rzeką oraz urozmaiconą. Spotkać tu możesz leszczowe zastoisko oraz rynnę brzanową. Tych akurat jest sporo. 

Ja akurat poszukuję boleni. W zależności od sezonu zdarza się że Wisłoka darzy grubymi bolkami. Spora populacja sandacza i coraz częściej zapędza się tu duży sum.

Edytowane 24 Września 2015 przez geo

[rrthc]

Za dzieciaka często łowiłem z dziadkiem trochę wyżej, a mianowicie na wysokości Bobrowej i Pustkowa.

Pamiętam ładne leszcze i coś nie wiem co , jak zacialem na ruska blachę to zrobiło taki odjazd ze mi wędkę złamało w pół.

Teraz łowie w koło Jasła, jest sporo ładnego klenia, trafia się okoń i w górskim odcinku są pstrągi co mnie bardzo cieszy, niestety tubylcy często go na czerwonego dziesiatkuja, ale mimo wszystko on tam cały czas jest.

Pozdrawiam

[Damian Ł.]

Na Wisłoce łowię regularnie od ok. 1996 r. i to, co mogę powiedzieć o rybostanie tej rzeki w ciągu ostatnich 5-ciu lat (mam na mysli odcinek od ujścia Wielopolki do mniej-więcej ujścia rzeczki Ruda (Młynówka) to katastrofa...

Nie bez wpływu ta rybostan rzeki były odłowy niekontrolowane "ekipy" z okręgu PZW Rzeszów - które "wyczyściły" skutecznie Wisłokę( na omawianym odcinku) z brzany, a także (częściowo) z bolenia.

Niepokoi mnie również stały, ale systematyczny zanik tak pospolitych gatunków jak ukleja czy kleń... (ale o to nie obwiniam PZW) - sądzę, że w grę wchodzą zatrucia, albo kompletny brak monitoringu jakości wody wydostających się z "oczyszczalni" i nie tylko.

Sądzę, że "coś" w wodzie wpływa na płodność (a własciwie jej brak) u ryb - bo nie potrafię sobie inaczej wytłumaczyć spadku populacji np. ukleji, na którą nie ma presji wędkarskiej i to na odcinkach Wisłoki, które są rzadko uczęszczane przez wędkarzy i pseudo-wędkarzy.

Interesuje mnie, co sądzą o tym zjawisku inni koledzy ? - może mają inne, nawet odmienne spostrzeżenia ?

Edytowane 6 Listopada 2015 przez Damian Ł.

[rrthc]

Ja oblawiam Wisloke na wysokosci Jasla i jej gorski odcinek z wyjatkiem Parku Narodowego.Duzo miesiarzy spotykam,dla ktorych 15 cm okon lub klen to sie nadaje tylko na patelnie,miny dziadkow jak puszczam 40-stki do wody bezcenna.od 2 lat jezdze na gorski odcinek szukac pstragow.Z opowiadan znajomych wiem ze tam byly potezne kabany jadnak czerwony robak zrobil swoje.Miejscowi bez kart dali im rade.Owszem trafiaja sie ale rzadko ktory ma wiecej niz 25-30 cm.Za to pelno tam ladnego klenia,ktory w plytkiej i przejrzystej wodzie jest mega ostrozny i dzieki temu osiaga naprawde przyzwoite rozmiary.O kontrolach to mozna zapomniec,oni sa jak yeti.Podobno ktos ich kiedys widzial

[kleniojazie]

Ja oblawiam Wisloke na wysokosci Jasla i jej gorski odcinek z wyjatkiem Parku Narodowego.Duzo miesiarzy spotykam,dla ktorych 15 cm okon lub klen to sie nadaje tylko na patelnie,miny dziadkow jak puszczam 40-stki do wody bezcenna.od 2 lat jezdze na gorski odcinek szukac pstragow.Z opowiadan znajomych wiem ze tam byly potezne kabany jadnak czerwony robak zrobil swoje.Miejscowi bez kart dali im rade.Owszem trafiaja sie ale rzadko ktory ma wiecej niz 25-30 cm.Za to pelno tam ladnego klenia,ktory w plytkiej i przejrzystej wodzie jest mega ostrozny i dzieki temu osiaga naprawde przyzwoite rozmiary.O kontrolach to mozna zapomniec,oni sa jak yeti.Podobno ktos ich kiedys widzial

Okazyjnie bywam w Nowym Żmigrodzie , fakt o okaz trudno ale rzeczka piękna , i klimat sielski  . @ rrthc jakby co to może umówimy się kiedyś na jaki wypad ? 

[rrthc]

Okazyjnie bywam w Nowym Żmigrodzie , fakt o okaz trudno ale rzeczka piękna , i klimat sielski  . @ rrthc jakby co to może umówimy się kiedyś na jaki wypad ?

 

Jak najbardziej jestem za

[maweric]

Nowy Żmigród - rodzinne strony , przepiękny odcinek rzeki , za moich bardzo młodych lat łapało się przepiękne miętusy ( bez wędki ). A tak z ciekawości , gdzie trzeba uiścić opłaty za wędkowanie na tym odcinku Wisłoki ???

[kleniojazie]

Nowy Żmigród - rodzinne strony , przepiękny odcinek rzeki , za moich bardzo młodych lat łapało się przepiękne miętusy ( bez wędki ). A tak z ciekawości , gdzie trzeba uiścić opłaty za wędkowanie na tym odcinku Wisłoki ???

Okręg Krośnieński 

[maweric]

Dzięki .

[rrthc]

Sezon na odcinku górskim uważam za otwarty.

Pogoda pod psem. Zimno i uciążliwy deszcz, jednak dzień zaliczony na plus.

2 ładne rybki i 2 spięcia dają nadzieję, że sezon będzie udany.

pozdrawiam

[demowsky]

Sezon na odcinku górskim uważam za otwarty.

Pogoda pod psem. Zimno i uciążliwy deszcz, jednak dzień zaliczony na plus.

2 ładne rybki i 2 spięcia dają nadzieję, że sezon będzie udany.

pozdrawiam

Czyli jeszcze coś się uchowało 

[rrthc]

Powiem Ci tak przeszło 3 lata badam ten odcinek i jednak coś tam pływa aż się zdziwiłem, że prąd i czerwony robak nie załatwił wszystkiego i płace tą składkę bo widoki i krajobrazy rekompensują mi brak ryb.

[kleniojazie]

A o jakim odcinku górskim mowa? Jutro jadę na odcinek Kąty- Myscowa więc jakby co to do zobaczenia :-)

Edytowane 27 Marca 2016 przez Little Wing

[demowsky]

Powiem Ci tak przeszło 3 lata badam ten odcinek i jednak coś tam pływa aż się zdziwiłem, że prąd i czerwony robak nie załatwił wszystkiego i płace tą składkę bo widoki i krajobrazy rekompensują mi brak ryb.

Powiem Ci, że ja byłem w Myscowej to krajobraz bajka był ale jednak nie udało mi się nic złowić, jedynie kuzyn miał klenia koło 40cm jeszcze kiedyś z chęcią bym się tam wybrał bo jest na prawde ciekawie 

[rrthc]

Ja lowie jeszcze wyżej niż Kąty.

Dziś pogoda bajka, widać że rzeka się budzi.

[kleniojazie]

Zacząłem nieco powyżej Kątów, było trochę drobiazgu.Miałem wrażenie że ryby biorą, półgębkiem" i sporo spadło" niestety spioł się też przyzwoity kabanek,(zaskoczył mnie na krótkim dyszlu) Nabrałem nadziei co do tej wody,choć ilość śmieci w rzece i okolicy poprostu rozp...ala

[rrthc]

To tak jak u mnie dziś, trącały tylko wobki, ale namierzylem kilka ładnych sztuk i teraz musze je rozpracowac.

Fakt śmieci masa, no ale co zrobić. Taki naród.

[kleniojazie]

Nie no, bydło poprostu wyrzuca śmieci do rzeki.Zostaję do końca tygodnia zgłoszę sprawę do gminy,niech coś z tym zrobią. A jak nie,to coś trzeba będzie wymyślić,jak to mówią na każdego Lewara Lewar się znajdzie ;-)

[rrthc]

Na gminę bym nie liczył, raczej to oleja, bo chcą mieć spokój.

Nie potrzebują rozgłosu i cichutko siedzą na swoich stoleczkach.

Jak by co to w miarę możliwości swoich też jestem chętny do działania.

[rrthc]

Miały być pstrągi na górskim odcinku i były, jednak tylko przedszkole.

Za to klenie dopisały, nie takie potwory jak wasze, jednak bardzo waleczne i dały mi masę zabawy i frajdy.

Dodam że wszystkie złowiłem na koliberka od Bobesku.