Skocz do zawartości

Jerkbait prezentuje: moja przygoda z rodbuildingiem – odcinek 5 - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Na początku była... potrzeba. Szukałem kija, którego zapewne nigdzie bym nie dostał. Niby zwykłego travela, o bardzo krótkim składzie, ale... z pazurem. I najlepiej za małe pieniądze, żeby w razie dość prawdopodobnego uszkodzenia nie było mi go żal. Za szafą miałem trochę ‘resztek’ wędek, więc postanowiłem samemu coś zmajstrować. Jedyne, co musiałem kupić to kilka odpowiednich przelotek.

Zapraszam na kolejny, bo już 5 odcinek cyklu artykułów Moja przygda z rodbuildingiem. Tym razem nasz forumowicz Mekamil opowiada o swojej historii rdbuildingu.

Pozdrawiam
Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zima za oknem, dobry czas żeby usiąść i coś zmajstrować. Dobrym początkiem jak widać może być przeróbka starej wędki czy zrobienie składaka z kilku elementów - już drugi artykuł przynosi relację o podobnych początkach rodbuildingowej drogi.

 

Bardzo mi się spodobał na zdjęciu kolor tego rudego blanku - to oczywiście szklak, postaram sie wygrzebać dodatkowe fotki od Mekamila i tu wrzucic.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje początki były bardzo zbliżone B)

Fajny artykuł. Ja go odbieram jako żywe zaprzeczenie tezy, że jak ktoś ma 300-350PLN, to nie ma lepszej lokaty jak w gotowy kij ze sklepu. Figa z makiem Szczególnie w gotowych castach oferta jest mocno ograniczona. Czasem po prostu nie znajdziemy wędziska o takich parametrach, jak nam potrzebne.

 

A co do kosztów: ostatnio ukręciłem trzy RX6, wszystkie w granicach 350PLN total. Został mi jeszcze lakier i będą śmigać. Jak się z nim uporam to może i ja coś skrobnę :unsure:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mekamil, świetny artykuł i bardzo mi się podoba Twoje podejście. Zdjęcia, które wrzucił Friko przywołują wspomnienia. Abu-Matic - przepiękny w tej konfiguracji. Niech pozostali, nieśmiali forumowicze wchodzą z ukryć i pokazują swoje wynalazki, przeróbki. Temat super! Przy okazji tego artykułu przypomniało mi się, że kiedyś dokonywałem samodzielnie, co może zaskoczyć, amatrskiego odnowienia wędki produkcji rosyjskiej. Pamiętam też czasy zakupu germiny bez przelotek i konieczność samodzielnego montowania, noi moją pierwszą tyczkę Germina 8m. Ręka mi puchła po kilku godzinach łowienia - wcale nie żartuję. Ta wędka gdzieś nadal jest :D a przyniosła mi największego lina w życiu - ponad 2.5kg - bez kołowrotka wytargay na tej wędce - w pewnym momencie wszedłem po pas do wody :lok: ale ... wyciągnąłem.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę czego się człowiek dowiaduje - remek łowił na tyczkę! to już będzie chyba trzeci dobry spinningista którego znam, co tak zaczynał B)

Ha ha ha @friko ja myślę że każdy tak zaczynał,zwłaszcza kiedyś gdy regulamin mówił że do 16 roku życia to spining nu nu nu :lol:

no i jeszcze jedno 8m germina to raczej był BAT a nie TYCZKA :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę czego się człowiek dowiaduje - remek łowił na tyczkę! to już będzie chyba trzeci dobry spinningista którego znam, co tak zaczynał B)

Ha ha ha @friko ja myślę że każdy tak zaczynał,zwłaszcza kiedyś gdy regulamin mówił że do 16 roku życia to spining nu nu nu :lol:

no i jeszcze jedno 8m germina to raczej był BAT a nie TYCZKA :mellow:

 

 

Tofciu nie znasz sie...

to byla i jest fantastyczna tyczka... do pomidorow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mifku, coś w tym co napisałeś jest. 8m germina była ciężka jak nie wiem co. Ja ją często skracałem by wytrzymać długie godziny łowienia - po prostu kiedy jechałem na dwutygodniowe wakacje wędkarskie po trzech dniach miałem problem z dalszym wędkowaniem. Krótsza wersja też była dobra. No i pamiętam w tej wędce tą szczytówkę węglową :D :D Wtedy szok :D

 

Friko, ano łowiło się i to sporo - liny, piękne karasie, leszcze, płotki, mnóstwo uklejek jako przynęta na węgorze ... do upragnionego czasu wstąpienia w szeregi spinningistów. Złowiłem też, w tym oczekiwaniu, kilka szczupaków na ciasto z szafranem ukręcone z mąki i wody, z dodatkiem anyżku lub ziela nostrzyku. :D No i nie zapomnę swojej pierwszej ryby - płotki złowionej na bambusową wędkę, kołowrotek o ruchomej szpuli, żyłkę tęczówkę?i wielki haczyk Mustada Crystal. Wtedy myślałem, że im większy haczyk tym większa będzie ryba. Zastanawiam się?jedynie skąd wziął się?wtedy ten haczyk mustada - piękny złoty.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, Mekamil, ze nie masz sie co wstydzic tej 1szej wedki...jest tam wszystko co powinno sie brac pod uwage przy projektowaniu. Przede wszystkim nacisk na uzytecznosc nad woda, odpornosc na dzialanie czasu, dostosowanie do indywidualnych potrzeb.

Jeszzce tylko dostrzezesz, ze casting nie jest Panaceum na wszystko i bedzie dobrze... B) .

 

Taki swoj rodbuilding (nawet skrecajacy czasem w rodburdling <_< ) jest dobra odpowiedzia na przeciwienstwo - proponowanie rozwiazan z najwyzszego mudulu(bo najlepszy :D) , na przelotkach co najmniej Sic (bo najlepsze :D.

Po zlozeniu wyjdzie najlepszy kij (bo najdrozszy)

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie -miodzio. Wiem jak wiele radości daje takie zrób-to-sam wędkowanie. Dla mnie były to tylko woblery. Łowienie na własnoręcznie wykonaną wędkę -to musi być wielokrotnie intensywniejsze doznanie i satysfakcja. Obyś zawsze miał czas i ochotę na TO. Pozdrówka. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem przyjemność z łowienia na nie mam, ale tylko pośrednio dlatego, że są mojej produkcji, a bardziej dlatego, że w przeciwieństwie do seryjnych, nic mi w nich nie przeszkadza. Są zrobione dokładnie pod moją rękę, dobrze mi leżą i dobrze je czuję :D Bo kto inny mógłby wykonać dla mnie kija, który w każdym szczególe spełniałby moje wymagania, jeśli nie ja sam

Bo poza tym to kije jak każde inne - nie od nich zależy, czy ryby będą brać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...