Problem ze śrubą blokady obrotu kolumny silnika (tohatsu)

[thug]

Po ostatnim wędkowaniu pojawił się problem w moim czterokonnym potworze. Zerwał się gwint w kolumnie silnika. W gwint ten wkręcana jest śruba z motylkiem blokująca obrót kolumny. I teraz jak to ogarnąć we własnym zakresie. Trochę się obawiam rozwiercania na większy rozmiar śruby, ale biorę to pod uwagę Nie chciałbym tylko, żeby powstałe przy tym opiłki poszły gdzieś głębiej w kolumnę. Ze schematu wynika, że chyba sprężonym powietrzem można oczyścić rozwiercony otwór. Czy może jakaś regeneracja gwintu we własnym zakresie, wstawienie tulejki gwintowanej, bez rozbierania kolumny na czynniki...

Liczę na rady.

Edytowane 8 Czerwca 2015 przez thug

[Pietruk]

Nie wystarczy rozpołowić, śruby 18, 35? I wtedy bezpiecznie rozwiercić na większy gwint.

Ewentualnie użyć kleju/masy jako wypełniacz i taki sam gwint zrobić. Ale to też lepiej na rozpołowionej kolumnie.

Gwintownik musi te kilka zwojów wyjść z otworu aby poprawnie naciąć gwint, na kolumnie może się to nie udać.

Edytowane 8 Czerwca 2015 przez Pietruk

[thug]

Jak nie znajdę innego rozwiązania to rozkręcę tak jak mówisz. Chciałbym też uniknąć rozwiercania na większą śrubę(M6->M8)  Zagłębię się najpierw w temat regeneracji gwintów

[crizz100]

Rozpołowić, element zawiezc do goscia co spawa aluminium, rozwiercic nagwintowac i masz wszystko tak jak było Za takie zaślepienie zapłacisz grosze

[thug]

Temat ogarnięty. W zaprzyjaźnionym zakładzie ślusarsko-mechanicznym wstawili mi reperaturkę gwintu (helicoil) został gwint na motylku M6. No ale trzeba było rozkręcić ten element, co nie było żadnym problemem. Pry okazji przeczyściłem i przesmarowałem gumowe ślizgi.

[maggot]

Kolego thug,

 

 czy przed awarią, po całkowitym dokręceniu blokady kolumny silnik był na "sztywno", czy jednak  chodził na boki? Mam rzeczone Tohatsu 5 km i przyznam szczerze, że denerwuje mnie, ze po całkowitym dokręceniu silnik nie jest do końca zblokowany. Miałem Suzuki i w nim po dokręceniu na maxa silnik był jak drut, czyli na sztywno.

 Gratuluję udanej naprawy.

[thug]

Raczej trzymał się na sztywno, choć siłować się z nim nie próbowałem. Rozkręć tę obudowę (nic skomplikowanego) może jedna z podkładek hamujących(ciernych) wypadła z gniazda. A może to jeszcze coś innego, np. smar na styku kolumny z tymi podkładkami.

[maggot]

@thug,

 

dzięki za odp.. Maszyna nówka kupiona miesiąc temu, więc będę załatwiał sprawę na gwarancji.. Zajefajny silnik, lecz ten brak sztywności przeszkadza mi, często szukam miejscówek na "czuja", no i nawet na wolnych obrotach po puszczeniu rumpla od razu skręca { w prawo, tak jak obrót śruby}. Chodziło mi o potwierdzenie czy to standard w Tohatsu. Widzę, że jednak powinno być ciaśniej.

 Dzwoniłem jakiś czas temu do dealera a zarazem serwisanta u którego kupowałem, no i powiedział, że przyczyną może być nadmiar smaru. Fakt faktem, że z kolumny wychodzą go niewyobrażalne ilości, zdecydowanie przesadzili, czyżby stare zapasy? Już parę rzeczy przesmarowałem, a jeszcze zapas na kolumnie jest...