Skocz do zawartości

Niezawodne spinningowe żyłki-sa takie wogóle?


kleniarz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam B) ,chcialbym sie was zapytac jakimi żyłkami łowicie?Ja ostatnio bardzo zawiodłem sie niestety na zyłkach Sufixa-konkretnie na primo xp,wytrzymałość ma w niektórych miejscach poprostu tragiczną,zdecydowanie nie trzyma parametrów.Slyszalem ze tak jest podobno z Sufixami,te na rynek polski dostaja sie z dwóch innych fabryk i albo trafi sie na bubel albo na dobra żyłke.Ja widocznie miałem pecha i po kilku wiosennych wyprawach bede musiał ja zmienić.Jedyna żyłka na jakiej sie nigdy nie zawiodłem to stary D.A.M-owski tectan ,nie wiem jednak czy ten odmłodzony jest tak dobry.Bede wdzieczny za informacje na temat bardzo dobrych żyłek którymi łowicie.Ps. Popradzkie klenie sie ruszyły i całkiem ladnie gryzą,narazie w tym sezonie najwiekszy jedynie 40 cm ale mam nadzieje że to sie szybko zmieni;)Pozdrawiam i czekam na wpisy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Oto kilka linków na temat tych żyłek:

http://www.lineaeffe.it/MONOFILI/Take_1.htm

http://www.szczupak.pl/index.php?site=shop∂=info&amp ;id=264

http://www.sklepws.pl/product_info.php?products_id=2101& osCsid=f4d1a91d37ae206b943ae3c1769161d8

Powinno wystarczyć.

Polecam te w krążkach bez pudełka. Jeszcze trzeba będzie wypróbować Soft Casting

Pozdr.

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat choć wielokrotnie omawiany to wciąż aktualny.Ja wyleczyłem sie już jakiś czas temu z przywiązania do markowych żyłek.Jedyna marka jakiej używam stale do muchowania to Siglon. Do spiningu uzywam różnych tanich żyłek byleby były świeże.W moim miescie droższe żyłki długo zalegają na półkach.Niezamożna brać wędkarska kupuje w niższym i średnim przedziale cenowym i w związku z tym ten asortyment jest ciagle świeży. Praktycznie nie zwracam uwagi na drobne róznice w średnicy i wytrzymałosci opisywane przez producenta bo to właściwie nigdy nie jest prawda. Natomiast zwracam uwagę na miękość ,rozciągliwośc,przy mniejszych średnicach odpornosć na zrywanie w dłoniach.Ponieważ i tak zmieniam zyłki co sezon wole kupić trzy razy tańszą i zmienic ja w ciagu sezonu niz kląć na starą firmówke która po paru wedkowaniach idze do kosza :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rocky dokładnie jak mówisz. Ja też wymieniam żyłkę dwa-trzy razy w roku i kupuję zwykłe, tanie żyłeczki. Jeszcze się na tym nie zawiodłem. Poza tym na większe rybki to już tylko plecionka od kilku ładnych lat, więc chyba nie poddaje moich żyłek ekstremalnym przeciążeniom. Chyba każdy normalny klenik, jaź czy pstrążek (poza gigantami od 60cm w górę), spokojnie wyjedzie na 0,17 - 0,18mm. Do innych ryb to już tylko linka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam już od kilku sezonów żyłki mikado t-rex lub dino. Są to tanie żyłki za 6-7zł. Czasami jestem w szoku jaką mają wytrzymałość. Łowię głównie 0.18 i jeszcze nie zdarzyło mi się jej zerwać na rybie. Zaznaczam że tą średnicą łowię klenie, jazie, brzany i bolenie. Grubszej 0.24 używam do łowienia szczupaków. O jej wytrzymałości niech świadczy fakt że 0.24 wyjąłem ponad 20-sto kilowego sumka i to w ok10min przy dość zdecydowanym holu. Często jedną żyłką łowię cały sezon i to w Wiśle, a zmiany dokonuję tylko wtedy gdy już jest niewiele na szpuli. Osobiście tę żyłkę bardzo polecam. W tym roku kupiłem mikado dino dynamic, piszą że 0.18 ma 4.90kg wytrzymałości, zobaczymy, ale przypuszczam że będzie mocna. Tak jak pisali wcześniej koledzy ważne żeby żyłka nie była stara i zleżała. Ja zawsze przeprowadzam test na zrywanie.

Pozdrawiam Wujek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zylki uzywam juz tylko do delikatnego lowienia....z naszego rynku jedyna, jaka byla dosc dobra to Duel Band, trzeba brac pod uwage, ze jest przegrubiona o 0,02mm..cena wysoka ale parametry zylka trzyma dlugo..

W tym roku nabylem tez Strena Magna thin, zobaczymy....Stren original jest tez bardzo ciekawy ale uzywalem go dawno i nie wiem jaki jest teraz. Ten, ktory ja uzywalem, doslownie lal sie ze szpuli...ale to juz jest niedostepne na naszym rynku, a jakby bylo pewnie Stren skonczylby tak jak Power pro... :D

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o firmę to specjalnie nie wyminiłem zadnej nazwy bo jestem głęboko przekonany, że w klasie zyłek o której pisałem w 90% pochodzą one od jednego producenta , a dystrybutor daje tylko opakowanie. Czy bedzie to więc Mikado,Konger,Robinson itp to jedna bajka :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znalazłem jeszcze żyłki doskonałej (ale nie łowiłem np. na zachwalane Streny czy Smarty; a Stroft mi nie pasuje- za sztywny). W tym roku poeksperymentuję, bo mam dostęp do sporej oferty świeżutkiej żyłki prosto z hurtowni.

Żyłkę zmieniam bardzo często. Np. łażąc za wiślaną rapą nawet po trzech wypadach (wystarczy kilka zaczepów na śródrzeczu, szurania po rafach itd. i ze 150 m robi sie 100). W zeszłym roku przy częstej wymianie sprawdziła się Mikado Technicline. Jednak żyłka ta traci przy dłuższym używaniu. Potem 'odkryłem' Mikado Ultraviolet i do niej mam już niewielkie zastrzeżenia. Żyłka ta znalazła się w tym roku na wszystkich moich kręciołach, konkurując jedynie z Sufixem Xcellon. Przy pierwszych wymianach przyjdzie czas na wspomniane ekperymenty. Może znajdę tę żyłkę doskonałą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o firmę to specjalnie nie wyminiłem zadnej nazwy bo jestem głęboko przekonany, że w klasie zyłek o której pisałem w 90% pochodzą one od jednego producenta , a dystrybutor daje tylko opakowanie. Czy bedzie to więc Mikado,Konger,Robinson itp to jedna bajka :mellow:

 

I tu się mylisz. Wujek wspomniał o mikado T-rex i pomimo niechęci do tej firmy muszę się z Nim zgodzić, że to żyłka ponad przeciętna z tych tanich. Wcześniej gdy zamiat plecionek używałem żyłek też postawiłem na ich częstą wymianę bardziej niż na jakość/cene. Po testach wybrałem Mikado dino i t-rex , które silnie odstawały na korzyść pośród innych poniżej 10 zł. Prawdopodobnie z tego prostego powodu, że producentem jest potężny koncern chemiczny Bayer, a nie żółci bracia czy Heniek & Syn. Teraz żyłki używam tylko do lekkich zestawów więc mogę sobie pozwolić na bardziej markową.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam B) ,chcialbym sie was zapytac jakimi żyłkami łowicie?Ja ostatnio bardzo zawiodłem sie niestety na zyłkach Sufixa...

 

Widzisz, a ja jestem z tej marki zadowolony.. ;)

Myślę jednak (i to jest chyba już utarty banał),że ważniejsze od samej nazwy jest to czy nie jest zleżała, żeby trzymała jednakową średnicę na całej długości.

Osobiście wolę te zza oceanu (parametry linek wydają sie być zblizone do tych podanych na szpuli)- bo nie lubię jak ktoś traktuje mnie jak idiotę /nawet jak mam świadomoć oszustwa/.

Te krajowe też są niezłe (tanie, łatwiej kupić coś ze świeżej partii i po poprawce na rzeczywistą średnicę/w praktyce w ciemno można dodać do podawanej fi jakieś 0,02/- dobrze się nimi łowi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje wszystkim za wpisy,ja tez popytalem sie tu i tam i prawdopodobnie w tym sezonie bede lowil zylkami Take- No Memory ktote sprzedaje Lineaffe(polecil mi je Salmo Salar ai popytalem sie troche i okazalo sie ze moi znajomi tez maja je na swoich kreciolkach),rewelacyjna wytrzymalość

http://www.leszcz.com.pl/lineaeffe/zylki/take_nomemory.htm

Sprawdze również Take Soft Casting

http://www.leszcz.com.pl/lineaeffe/zylki/take_soft_casting.h tm

Polowie i napisze jak tam wyszly na testach,pozdrawiam serdecznie

 

kleniarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam ten wątek i jestem przerażony. jeden post, jednego młodego i niezadowolonego wędkarza z produktu Sufixa wprowadza takie zamieszanie. przecież on nawet nie podał okoliczności, mocy żyłki lub średnicy tylko opisał swoje niezadowolenie. Inni wędkarze podają różne przykłady nalepkowych wytrzymałości żyłek tak chętnie drukowanych przez nasze drukarnie. W niektórych przypadkach wytrzymałości dochodzą już prawie do mocy uznanych linek kompozytowych. Jeszcze kilka miesięcy i zachowując tą tendęcję przekroczą moce plecionek.

Apeluję o trochę rozsądku.

Dobrze, że w dyskusji można przeczytać również rozsądne głosy wędkarzy, którzy nie poddają się tej histerii. I to jest pocieszające.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawdopodobnie w tym sezonie bede lowil zylkami Take- No Memory ktote sprzedaje Lineaffe

No bo to był jedyny słuszny wybór . To jest najlepsza decyzja jaką mogłeś podjąć w sprawie zakupu żyłek. Ja w od tego roku nie kupuje innej bo i po co :wacko: B) . Jestem wierny tej w krążkach (z dziurką :mellow: ) i żeczywiście ma bardzo słabą pamięć.

Pozdr.

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście stosuję żyłki już tylko na klenie, jazie, pstrągi i bolki.

Od kilku długich sezonów używam wyłącznie dwóch bardzo tanich i zarazem dobrych żyłek: Mikado T-Rex oraz Dino Spinn (kilka lat temu namówiłem @Wujka na stosowanie tych żyłek i jak widać jest bardzo zadowolony).

Do ww. żyłek nie mam żadnych zastrzeżeń. Sprawdzają mi się nawet w bardzo trudnych warunkach łowiska, na rafach, przelewach, itp.

Żyłki są bardzo wytrzymałe i odporne na ścieranie, są tanie i spokojnie mogą konkurować z dużo bardziej rozreklamowanymi żyłkami.

 

Szczerze polecam! :mellow:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...