Poprad w okolicach Muszyny

[tondromski]

Jak bylem w lipcu w Polsce, koledzy po kiju mowili ze Slowacy maja podobno zaprzestac plukania zwiru, ze mieli umowe do konca lipca. Ale ile w tym prawdy to nie wiadomo

[radeks]

Jakieś wieści znad rzeki ???

[cactus]

[Piotr Boruch]

dokładnie po wczorajszych burzach.......kawa z mlekiem

[radeks]

Jaka woda???

[cactus]

[donkicha]

Gdzie to?

[cactus]

A jak brzmi temat? 

[radeks]

Woda nadaje się do łowienia?

Nadal plucza???

Edytowane 12 Czerwca 2018 przez radeks

[cactus]

[radeks]

To po deszczach, czy plucza nadal???

[jerzy6]

W sobotę woda w Popradzie piękna, czysta jak za dawnych lat.

Właśnie w sobotę późnym popołudniem pojechałem z synkiem( synek już prawie 180cm wzrostu )  na Poprad poniżej Muszyny.

Początkowo koło 17 upał niemiłosierny, pochlapalśmy się trochę wodą przed ubraniem śpiochów, woda piękna góry piękne, aż chce się łowić. Już w 1-ym miejscu z pierwszego rzutu syn pocieszył się dla niego ładną świnką. Potem jednak nic poza małymi klenikami. Jedziemy dalej, drugie miejsce stosunkowo oblężone, jadę na 3-cie i radość, że puste!

Michał bawi się klenikami ,łowi kilka do 35cm, widzi duże pływają 5-10 m od niego , pożerają czasami owady ,ale nie chcą na spina...Ja chyba widziałem pływającą głowatkę w cieniu , ale nie jestem pewien, gdyż szybko uciekła robiąc fontannę wody.

Sam zszedłem w dół,  nowe miejsce- rzeka po bystrzu zweża się nieco, powstaje rynna blisko brzegu na zakręcie, ale miejscami ma jakby rafy kamienne.

Myślę sobie ze to raczej wymarzone miejsce. ryby biorą jednak dopiero samym wieczorem , w górnej części rynny bardziej bystrej łowię 2 małe brzany, 1 spina się, potem w dolnej mam kopnięcie i wyciągam po emocjonującym holu ładną Baśkę. Łowię też kilka kleni do 40cm. Po drodze z powrotem już brzegiem po ciemku  wpadam po pachy w bobrowy dół  przykryty gałęziami i zawisam na rękach z wędką- wydostałem się szczęśliwy ze przeżyłem

Baśka wraz z innymi rybkami, zadowolenie syna,widoki ryb w czystej wodzie, piękne krajobrazy, wszystko to sprawiły u mnie olbrzymie wędkarskie szczęście i spełnienie,i radosc, ze ta rzeka tak żyje. Szkoda , że bliżej nie mam takiej rzeki..ze Wisła nie ma takiej wody i tylu ryb..

przepraszam, ale zdjęcia w trudnych warunkach-stroma skarpa,stojąc we wodzie

 

jpg]

Edytowane 5 Sierpnia 2018 przez jerzy6

[donkicha]

Pięknie czekałem na ten opis gratuluję

[jerzy6]

Dziękuję, brzana największa nie była, nie taka duża jak tutaj podawane, ot ledwo 65cm, ale w takiej wodzie górskiej na delikatny sprzęt sprawia wiele radości.

[al_neri]

czołem Panowie,

ktoś się orientuje jaka woda w Popradzie?

[cactus]

Do łowienia.

[michalvcf]

A dziś po wczorajszych opadach? Jaka woda?

[cactus]

Dzisiaj łowienie odpada.

[EdekDeBeściak]

Na tvp3 o 20.00 dokument dolina Popradu.

[Seb]

Jestem  świeżo po tygodniowej, sierpniowej eskapadzie nad Popradem. Łowiłem na odcinku pomiędzy Muszyną a Piwniczną. 

Efekty: blisko 150 szt. kleni - w tym głównie w przedziale 30cm-35cm, 15 szt. -40-43cm i 1 szt. grubas 51 cm.

Poza tym 2 świnki 30 i 41 cm oraz ładny potokowiec - 52cm. Dwie brzany - 40 i 41 cm

Woda piekna i czysta. Przez 7 dni lowienia mialem 6 kontroli - widac ze pilnuja rzeki.

Sprzetowo: ptaszor od Dąbka do 10g, zylka 0,123. Wobki - hand made forumowych kolegow ale glownie drobiazg. Sporo bran na smuzaki.

Bez zdjec niestety. 

[ZlapSeRybe]

Łowił ktoś ostatnio na Popradzie? Warto się tam teraz wybrać?

[Filip14]

Na popradzie ważna role odgrywa kolor rzeki, jak się wstrzelisz to pięknie połowisz Spędziłem dzień na rzece na wysokości Piwnicznej, sporo kleni na mokra muchę, największy miał koło 45cm. Dodatkowo wpadła krótka brzana i świnka na nimfę. Ryby zajmowały miejscówki głównie na końcówkach płani.

[radeks]

Dalej plucza Słowacy???

[donkicha]

A w sobotę i w niedzielę też?

[cactus]

Teraz wygląda na to że nie. Ale tych osadów nagromadziło się tak dużo, że wystarczą niewielkie opady, wzrost poziomu wody o 3-5cm i już płynie kawa. Od urodzenia mieszkam nad Popradem, w latach 90'tych wystarczyły 3 dni bez deszczu i woda kryształ. Obecnie dwa tygodnie, woda codziennie opada a cały czas delikatnie strzelona. Zbiórek praktycznie nie widać, sporadycznie klenie wpadają w jakiś amok i zbierają z powierzchni wszystko co płynie, wtedy woda się gotuje.

Podsumowując, jak chcesz połowić nastaw się na brzane/świnke/klenia. Z lipieniem, pstrągiem i głowatką słabo. A gdyby to porównać ze stanem z przed 20'tu lat to można powiedzieć że tych ryb nie ma.