Co to za wobler?

[slawek_2348]

Wygląda jak przemalowane Salmo

[Nemeryn]

Długość 8 cm, fotki za parę minut dorobię.

[MZieli10]

Tak jak Sławek napisał, kształt Salmo Minnow...

[Nemeryn]

Tak się składa że mam oba woblery, więc porównanie i wspomniane zdjęcie. Totalnie nic na nim ma, nawet na sterze więc jeśli byłby przemalowanym Salmo to wydaje mi się że byłoby jakieś oznaczenie na sterze.

 

Sam się zaczynam zastanawiać jakim cudem nabyłem takiego no name ;p

[Banjo]

Gdzieś już widziałem taki kształt. Może to Matusiaka? Nie jestem pewien.

[slawek_2348]

Raczej Roach, jeżeli jest po face-liftingu to może i ster wymieniony

[Nemeryn]

Face lifting raczej chyba jednak nie. Ze względu na zgrubienie przy głowie, a mówiąc roach, co masz na myśli?

[MZieli10]

Rołcze bardziej wygrzbiecone były.

Może to jakiś testowy model? Mam Stinga 11, bez oznaczeń jakichkolwiek. Kumpel kiedyś dostał całe stado łajtfiszy i kilka innych z takiej serii, żadnych oznaczeń, ale widać co to. Zresztą kiedyś Salmo nie dawało napisów na sterach, najpierw na takich grubych a potem już cieńszych z poliwęglanu... Minnow jak nic.

Ewentualnie kopia.

Edytowane 1 Lipca 2018 przez MZieli10

[slawek_2348]

Salmo Roach 8cm. też chałupniczo przemalowany (mazakami)

[trout master]

"Zresztą kiedyś Salmo nie dawało napisów na sterach, najpierw na takich grubych a potem już cieńszych z poliwęglanu... Minnow jak nic.

Ewentualnie kopia".

Mi tez od razu wygladał na Salmo Minnow 7cm. Pewnie i przemalowany,choć Salmo czarno złote jakieś miało wiec ... i srebrne, może .... testowo, .... ktoś.

Chyba że to jakiś bardzo stary Pike (Krosno) ale nie pamietam czy robili takie wielkosci.

[jachu]

Bardzo mi przypomina któregoś z dawnych Dorado. Akurat spotykałem w sklepach mniejsze, ale może i ósemki produkował? Kiedyś wstrzeliłem się w jeden Darka Małysza i inne już mnie nie interesowały. Nie, nie powiem, o który chodzi. Bo mi wszystkie pstrągi wyłowicie.

[MZieli10]

Też myślałem o Classicu, ale te widziane z góry mają węższe główki więc skłaniam się bardziej ku Salmo Minnow..

Swoją drogą wolę Classici właśnie, więcej ryb w tym życiówkę mi dały

[Adam spin]

to na 99 % salmo minnow z lat 90 ,przemalowany

[Banjo]

to na 99 % salmo minnow z lat 90 ,przemalowany

 

Ster też musiał być wymieniony, jeśli to Salmo.

[jachu]

Ster Sławku chyba wklejony, widać to pod okiem. Może powtórnie po przemalowaniu. Czy Minnow miał kiedykolwiek tak głębokie wcięcia za skrzelami i podcięte gardło? Popatrzcie też na różniące się linie brzucha.

[MZieli10]

Mam troszkę salmiaków z lat 90tych. W wolnej chwili zerknę na te szczeguły.

[trout master]

Salmo Minnow 7cm i Ugly Ducking. Stery moje.

Salmo niestety nie jest ze starym sterem z lat 90', widać po na nacięciu.

_______

[jachu]

No właśnie Michał. Diabeł tkwi zwykle w tych szczegółach.;-)

[iduss]

Witam proszę o podpowiedż czyje to struganie?

Na srebrnym jest napis lecz nie mogę go rozszyfrować czarna larwa wygląda znajomo

lecz na samym forum już kilku twórców takie robactwo prezentowało....może ktoś rozpozna swoją pracę?

 

[Banjo]

Ster Sławku chyba wklejony, widać to pod okiem. Może powtórnie po przemalowaniu. Czy Minnow miał kiedykolwiek tak głębokie wcięcia za skrzelami i podcięte gardło? Popatrzcie też na różniące się linie brzucha.

 

Janusz wygląda na to, że Salmo minnow ma takie podcięte gardło.

 

 

Na zdjęciu (chodzi o wobler do rozpoznania) niezbyt dobrze widać położenie steru względem oczka. Wydaje mi się, że jest bliżej niż w Salmo minnow.

[Nemeryn]

Panowie, po pierwsze bardzo dziękuje za tak ożywioną dyskusje i zainteresowanie. Nie spodziewałem sie że ten nieużywany przeze mnie i niepozorny wobler będzie tak dyskutowany i będzie taką zagwozdką.  Jeśli będzie potrzeba mogę oczywiście dostrzelić jakieś zdjęcia, sam przychylam sie do tego że to rzeczywiście salmo Minnow, zwłaszcza po obejrzeniu zdjęć starszych Minnowów. A dla zainteresowanych sam wobler pewnie pojawi się na giełdzie niedługo.

[jachu]

Z przyjemnością przyznaję rację. Twoją Sławku wiedzę n/t woblerów mogę tylko podziwiać. Adam spin miał prawie 100% przekonanie, że Minnow. Nie dziwi. Pilskie, a dokładnie dorzecze Gwdy to jednak jakaś kolebka naszego woblera. No i Arek też miał nosa. Ale jak u niego często, zawsze woli zostawić sobie drzwi nieco uchylone.  Wniosek taki, że każdego woblera można tak zmodyfikować, że ojciec nie pozna własnego dziecka. Wczoraj nie dałem rady, więc dopiero teraz podejmę próbę wrzucenia fotek od Michała. Jeśli coś nie wyjdzie, proszę o wybaczenie. W tej dziedzinie jestem kiepski.Nie można się znać na wszystkim.

[jachu]

Nie mówiłem? Wybaczcie. 

Edytowane 4 Lipca 2018 przez jachu

[jachu]

Jeszcze jedna na potwierdzenie.

[jachu]

 "A dla zainteresowanych sam wobler pewnie pojawi się na giełdzie niedługo." Roman zastanów się poważnie. W najlepszym wypadku może dojść do bijatyki porównywalnej z wystawieniem dziewiczej Milenki z ceną 50 zł.