Dokuś Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Koledzy pomóżcie znaleźć twórcę tych wobków. Wobki maja 3 cm długości, wykonane są z pianki. W dwóch wobkach (czarny i brązowy grzbiet) ster jest wygięty w rynienkę, podobnie jak w Krakuskach. _MG_3110.JPG _MG_3113.JPG Jako ciekawostkę, która może pomóc (Twórca rozpozna swoje dzieło ), to poniżej zdjęcie wnętrza: Kleniowy-3cm.jpgSławek, jeśli Ty nie wiesz, to kto ma wiedzieć?! ...Tak wyglądają jakby były pierwotną formą Storków... ...Ale to tylko takie moje skojarzenie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 ...Tak wyglądają jakby były pierwotną formą Storków... ...Ale to tylko takie moje skojarzenie...Jesteś pewny że to pianka? Na zdjęciu ("dentysty") widać że otwór pod śrut był wiercony i stelaż chyba wklejany. Nacięcie przy tylnym oczku, pod ster. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 (edytowane) Sławek, jeśli Ty nie wiesz, to kto ma wiedzieć?! ...Tak wyglądają jakby były pierwotną formą Storków... ...Ale to tylko takie moje skojarzenie... Wieśku, są zdecydowanie lepsi ode mnie, posiadający większą wiedzę niż ja . Liczę choćby na jednego kolegę, który akurat wie kto je zrobił. Nie musi znać wszystkich polskich woblerów . Ponoć te wobki były robione z przeznaczeniem na zawody . Takie plotki, gdzieś, kiedyś obiły mi są o uszy .Nigdy bym nie pomyślał, aby iść w kierunku Storków. Młody jestem, niewiele wiem, może to i słuszna droga .Chyba, że chodzi o oczęta. Teraz dopiero zwróciłem na to uwagę. Edytowane 4 Lutego 2019 przez Banjo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Jesteś pewny że to pianka? Na zdjęciu ("dentysty") widać że otwór pod śrut był wiercony i stelaż chyba wklejany. Nacięcie przy tylnym oczku, pod ster. Arku,głowy nie dam, że to pianka. Ale kształty korpusów w dwóch wobkach są identyczne, zwłaszcza brzuszek ma przejścia, któe trudniej jest ręcznie powielić. Raczej nacięcia na stelaż nie zauważyłem. Natomiast obciążenie i ster mogły być wstawione po odlaniu. Niestety nie mam RTG dwóch wobków, tylko jednego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Czy obciążenie może być ze śrutu ? Muszę pogrzebać w swoich , coś mi się z jednym miastem kołacze Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Po oczkach (malowanie) widać że robiła je raczej jedna i ta sam osoba. Jeżeli to pianka to dziwnie były odlewane w formie. Patrząc na zdjęcie widać że tylne oczko było dorabiane i wklejane później a to już trochę dziwne. Chyba że na zdjęciach się nie znam i to jasne regularne "nacięcie" przy tylnym oczku jest jakimś przypadkiem. Po śrucie najszybciej chyba ktos dojdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Czy obciążenie może być ze śrutu ? Muszę pogrzebać w swoich , coś mi się z jednym miastem kołacze Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Jacku, na to wygląda, że to śrut. Tylko nie mów, że kojarzą Ci się okolice Lublina. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Arku, tą linią z tyłu bym nie przejmował się. Zdjęcie było robione 11 woblerom wbitym sterami w styropian. Na innych też są takie proste linie. Sprawdziłem teraz zdjęcie zbiorowe.Na odlewaniu nie znam się, ale w jaki sposób byłby ten śrut zamocowany w formie przed zalaniem. Zwykle obciążenie mocuje się na stelażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 "Na odlewaniu nie znam się, ale w jaki sposób byłby ten śrut zamocowany w formie przed zalaniem. Zwykle obciążenie mocuje się na stelażu".Przykleić można. Do formy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Przykleić można. Do formy. Ale wtedy może być niesymetrycznie. W tym przypadku korpus jest znacznie szerszy (grubszy) niż obciążenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Tak małego wobka trzyma ster i kotwiczka. Patrz jak wysoko jest stelaż. Ołów jedynie utrzymuje go żeby na grzbiet się nie obrócił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesol Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Ja też pomyślałem o storkach, oczy takie same. A tak po za tym to mam takiego delikwenta i nie wiec co to to jest, pomożecie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZieli10 Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 (edytowane) Kolejarz, albo Tapsik ???? bardziej obstawiam dzieło Michała. Stary szerszeń wzorowany na yozuri. Edytowane 4 Lutego 2019 przez MZieli10 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARCIN FILIPOWICZ Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Ja też pomyślałem o storkach, oczy takie same. A tak po za tym to mam takiego delikwenta i nie wiec co to to jest, pomożecie?Tomek Kolejarz z Bydgoszczy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Tak to Tomka Orlikowskiego z Bydgoszczy, zwanego Kolejarzem . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Jacku, na to wygląda, że to śrut. Tylko nie mów, że kojarzą Ci się okolice Lublina. Nie na pewno nie Lublin 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesol Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Dzięki, dobrze wiedzieć co się ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Kolejarz, albo Tapsik bardziej obstawiam dzieło Michała. Stary szerszeń wzorowany na yozuri.Mój model,moje wykonanie.Sprzedawane głownie do Niemiec.Kolejarz też je robił,bo udostępniłem mu model.Wzorowane na Yo-Zuri Slavko.Z ręcznie malowanymi płetwami-ma troszkę lat.Były wersje z piórami czerwonymi,zielonymi,niebieskimi,grizzli i badger https://www.google.pl/search?q=yo-zuri+slavko&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjmt5LCh6PgAhVSZ1AKHe5nBb0Q_AUIDigB&biw=1242&bih=569 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesol Opublikowano 5 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 O jednak to Twoj wobler Michale. Wykonany solidnie, tylko piór mu brakuje z racji wieku. Poprzedni właściciel zapewniał że to łowną sztuka???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borsuk Opublikowano 5 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 Mój model,moje wykonanie.Sprzedawane głownie do Niemiec.Kolejarz też je robił,bo udostępniłem mu model.Wzorowane na Yo-Zuri Slavko.Z ręcznie malowanymi płetwami-ma troszkę lat.Były wersje z piórami czerwonymi,zielonymi,niebieskimi,grizzli i badger https://www.google.pl/search?q=yo-zuri+slavko&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjmt5LCh6PgAhVSZ1AKHe5nBb0Q_AUIDigB&biw=1242&bih=569Więc rozumiem, że to Twoja robota? Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekn Opublikowano 5 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 Koledzy pomóżcie znaleźć twórcę tych wobków. Wobki maja 3 cm długości, wykonane są z pianki. W dwóch wobkach (czarny i brązowy grzbiet) ster jest wygięty w rynienkę, podobnie jak w Krakuskach. _MG_3110.JPG Sławku mam woblera, który trochę przypomina te z Twojego zdjęcia, chodzi o kształt korpusu i ster też ma wygięty w rynienkę, z tym, że oczy ma inne.Z tego co kojarzę, nabyłem go albo dostałem wiele lat temu, jako wczesną wersję woblerów Leszka Biegi, twórcy tzw. "Rzeszowskich". Leszek swe woblery robił właśnie z pianki. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk022 Opublikowano 5 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 Witam Ktoś rozpoznaje? Dodam że jest dość ciężki i bardzo lotny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borsuk Opublikowano 5 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 Witam Ktoś rozpoznaje? Dodam że jest dość ciężki i bardzo lotnyRapid Bielika? Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 5 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 (edytowane) Sławku mam woblera, który trochę przypomina te z Twojego zdjęcia, chodzi o kształt korpusu i ster też ma wygięty w rynienkę, z tym, że oczy ma inne.Z tego co kojarzę, nabyłem go albo dostałem wiele lat temu, jako wczesną wersję woblerów Leszka Biegi, twórcy tzw. "Rzeszowskich". Leszek swe woblery robił właśnie z pianki. Marku, oprócz malowania, to jest identyczny. Dziękuję za info. Mam woblery Leszka i nigdy bym nie wpadł na to, że to Jego. Przypatrzę się jak wrócę z pracy do domu. Dawno ich nie używałem. Muszę przyznać, że te stare wersje znacznie odbiegają od obecnych. Nawet malowanie jest inne. Przynajmniej moich. W Twoim okonku widzę trochę podobieństw w malowaniu. Jeszcze raz dzięki. I tak pracą detektywa i pomocników kolejny wobler znalazł swojego autora, twórcę . Edytowane 5 Lutego 2019 przez Banjo 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 5 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 "I tak pracą detektywa i pomocników kolejny wobler znalazł swoje autora, twórcę".Nie wiadomo na "sto pro" czy to autor. Musiałby on potwierdzić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.