Skocz do zawartości

Co to za wobler?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Możliwe, wierzę. Miałem kilka w latach 90" ale nie pamiętałem czy były z grzechotką.

Pamiętam jak kolegi znajomy "na złotego" ok 10-12cm z grzechotką łoił sandacze na trolling że cud. Czy to był Corado tego też nie wiem. U nas w sklepach były to w "tamtych" czasach najlepsze woblery na sandacza z łódki. :)

 

A ten mój z fotki niżej? Też z Krakowa Pana Niewiarowskiego?

Długość 12cm, oczka mosiężne jak Corado. Kształt znajomy, malowanie i ster moje. Gnębiciel głowacic gdy łowiłem je jeszcze na spin. :)

Folia (okleina) chyba oryginał. Chyyyyyba. ;)

__________

post-58042-0-85593800-1583611326_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, wierzę. Miałem kilka w latach 90" ale nie pamiętałem czy były z grzechotką.

Pamiętam jak kolegi znajomy "na złotego" ok 10-12cm z grzechotką łoił sandacze na trolling że cud. Czy to był Corado tego też nie wiem. U nas w sklepach były to w "tamtych" czasach najlepsze woblery na sandacza z łódki. :)

 

A ten mój z fotki niżej? Też z Krakowa Pana Niewiarowskiego?

Długość 12cm, oczka mosiężne jak Corado. Kształt znajomy, malowanie i ster moje. Gnębiciel głowacic gdy łowiłem je jeszcze na spin. :)

Folia (okleina) chyba oryginał. Chyyyyyba. ;)

__________

 

Co do Corado nie masz wyjścia musisz uwierzyć  ;) . Sprawdzałem przed chwilą  ;)  :) .

 

Po malowaniu pierwotnym wygląda na to, że to ten sam twórca z Krakowa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te woblery ( Z Krakowa) mają cholernie ciekawą akcję. Migoczą, a to jest cacy dla ...ryb. :)

Dobrze że wiem że to ten sam "dostawca" wobków na San, będę wiedział teraz jak ma wyglądać ster i praca każdego który trafi do mnie jako "chory". :D

A  kształt i nacięcie steru w pewnego typu kształcie jest jedna z najważniejszych rzeczy jaka decyduje o pracy. Dobrej lub złej. 

 

Dziękuję Wam za podpowiedzi i kolejną "darmową" naukę. 

Pozdrówko. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Ty taką kolekcję masz? Corado to firma z Niemiec? Handlowałeś tym czy tak z sentymentu masz taki arsenał? :)

 

Ha hahahaha...

Zajrzyj Kolego do tego wątku:

http://jerkbait.pl/topic/44512-łowcy-wędkarskiej-historii-śladami-namacalnych-dowodów/ 

  Tak okolice strony 120

... dopiero Ci szczęka o podłogę stuknie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys na poczatku lat 90-tych kupilem przypadkowo ponad 100 sztuk Corado woblerow w malym sklepiku wedkarskim w Finlandi. Byly to ostatnie Corado tego sprzedawcy i moge twierdzic, ze uratowalem je wtedy od wyrzucenia na smietnik. Wpierw myslalem, ze rozchodzi sie o finskie woblerki, poniewaz sa podobne do Rapali. Dopiero sporo lat pozniej dowiedzialem sie, ze sa polskiej produkcji. Nigdzie nie pisze gdzie i przez kogo zostaly wyprodukowane.

Dzisiaj wzbogacaja one moj zbior polskich przynet i cieszyl bym sie bardzo z dalszych informacji dotyczacych tych ciekawych woblerow - Corado.

 

Serdecznie pozdrawiam

Martin

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys na poczatku lat 90-tych kupilem przypadkowo ponad 100 sztuk Corado woblerow w malym sklepiku wedkarskim w Finlandi. Byly to ostatnie Corado tego sprzedawcy i moge twierdzic, ze uratowalem je wtedy od wyrzucenia na smietnik. Wpierw myslalem, ze rozchodzi sie o finskie woblerki, poniewaz sa podobne do Rapali. Dopiero sporo lat pozniej dowiedzialem sie, ze sa polskiej produkcji. Nigdzie nie pisze gdzie i przez kogo zostaly wyprodukowane.

Dzisiaj wzbogacaja one moj zbior polskich przynet i cieszyl bym sie bardzo z dalszych informacji dotyczacych tych ciekawych woblerow - Corado.

 

Serdecznie pozdrawiam

Martin

 

Być może jest kontakt do twórcy tych woblerów  ;)

 

https://allegro.pl/oferta/prod-przynet-wedkarskich-corado-wobblery-i-blachy-9010306731

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba modyfikacja jakiegoś seryjnego woblera

attachicon.gif IMG_20200307_155042.jpgattachicon.gif IMG_20200307_155020.jpg

do wyjaśnień Sławka dodam, że kupiony około roku 2000 w głowatce... z oryginalnym sterem schodził bardzo głęboko i był tonący, do tego wymagał dość szybkiego prowadzenia - stąd zmiana steru...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawek, dziekuje Tobie bardzo za ten link. Sprzedajacemu wyslalem juz wiadomosc z prosba o pozyskanie informacji dot. produktow Corado. Pozyskanymi nowinami podziele sie tutaj bardzo chetnie.

 

A narazie kilka dalszych Corado, ktore posiadam

 

post-54013-0-14619800-1583664955_thumb.jpgpost-54013-0-68534000-1583664966_thumb.jpgpost-54013-0-28247700-1583664984_thumb.jpgpost-54013-0-56119500-1583664995_thumb.jpg

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Martin

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezły arsenał. Z tego co pamietam to woblery Corado były robione ze spienionego styropianu. Na pewno były białe i twarde jak kamień. Zreszta wkręty mocujące ster musiały się jakoś trzymać w korpusie.

Ktoś tu na JB chyba już pisał że miał doczynienia z produkcją czy jakoś tak. Chyba był to ktos od Big Fish a podobno to następca Corado.

Nieźle popularne były te woblery skoro tak opanowały Europę. Jestem ciekaw czy w tym opakowaniu Browning też jest wobler Corado. Na fotce z linku na Allegro jest. :)

 

Tego ostatniego twojego nie znam. Dlugosc Ok 12cm, ster i kształt podobny do Krakusa ale "Krakus" chyba tak nie malował wobkow, choć wszystko możliwe. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mozliwe ale moze nie uwiezycie znam historie tworcy woblerow ktory swoimi wyrobami szczycil sie ze takie lowne i sandacze zagryzaja je  jak wsciekle  bo byly cale pogryzione .Dziury po klach powstawaly jednak w wyniku draznienia sie z psem a ze byl niewielki to slad klow do zludzenia przypominaly slady zebow sandacza  i taki wobler zyskiwal na wartosci  jako kiler a wyjety z wlasnego pudelka zyskiwal na wartosci  .Taka ciekawostka .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zwracam sie do Was z prosba o identyfikacje tego woblera z wkleslym sterem

 ...

Dziekuje i pozdrawiam serdecznie

Martin

Na 99% to nie jest Krakusek. Zupełnie inny ster, inne oczka i inny sposób malowania. Krakuski z wklęsłym sterem znam dobrze od najstarszych do współczesnych i są inaczej zrobione.

Niewiele to pomaga ale coś eliminujemy z podejrzeń

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...