Problem z echosondą Humminbird SmartCast

[Voldemort]

Witam,

mam problem z niedziałającą echosondą SmartCast RF35e.

Echosonda jest praktycznie nowa choć od jej zakupu minęły cztery lata, użyta była max cztery razy przez około 10-15minut. Po każdym użyciu bateria była wyjmowana z urządzenia, by mieć pewność, że sprzęt jest wyłączony. Ostatni raz była w użyciu ~ 12 miesięcy temu.

Problem polega na tym, że nie da się włączyć "zegarka" - przy czym  bateria jest na 100% sprawna, zamontowanie nowiutkiej baterii też nie pomogło  Styki też nie są zanieczyszczone/zaśniedziałe - echo było przetrzymywane w suchym pudełeczku.

Czy może jest tu jakiś elektronik, który by coś mógł poradzić ???

Ewentualnie jest sens wysyłać echo do serwisu humminbird, bo coś mi się wydaje, że usłyszę standardowe "panie nic nie da się zrobić"

[Voldemort]

Sprawa się wyjaśniła

Jeśli któryś z Kolegów będzie miał z taką echosondą podobny problem, to nie ufajcie "nowym" bateriom !!!

Oryginalna bateryjka w "zegarku" miała napięcie 12,5V  (zegarek nie działał), po złożeniu  "nowej" baterii również echo nie działało.

Coś mnie jednak podkusiło, by zmierzyć napięcie, na tej "nowej" bateryjce (bateria litowa) i dupa - napięcie na niej tylko 2V zamiast 3V !!!

Pędzę do sklepu, kolejna dyszka w plecy, bateria już w domu, sprawdzam na niej napięcia 3,2V zakładam ją do "zegarka" i echo działa :D

 

Polecam Kolegom takie echo - niby to tylko zabawka, ale nad rzeką wyrzucając ją z brzegu, można sobie ciekawe miejscówki (dołki) namierzyć.