Pomóżcie ratować jezioro żywieckie!

[woblery z Bielska]

Najpierw Mietków, później zakusy na Turawę, teraz padło na Żywiec. Kolejne zaporówki mogą znajdować się na celowniku macherów od kombinowania, jak tanim kosztem przejąć zbankrutowane ośrodki zlokalizowane nad ich brzegami. Pierwsze dwa zbiorniki usiłowano niszczyć pod pozorem ochrony przyrody, teraz wytoczono cięższe działa - ochrona przeciw powodziowa. 

 

"KRAJOWY ZARZĄD GOSPODARKI WODNEJ http://www.kzgw.gov.pl/, zajmujący się gospodarowaniem wodami naszego kraju w szczególności w sprawach zarządzania i korzystania z wód (rzeki, jeziora, strumienie, sztuczne zbiornik itd.), zgodnie z dyrektywą Powodziową Unii Europejskiejhttp://www.kzgw.gov.pl/Dyrektywa-Powodziowa.html chce zrealizować projekt odnośnie Jeziora Żywieckiego i aby zwiększyć jego retencję planuje obniżyć jego poziom o 1,5 , metra jeszcze w tym roku. Po co obniżać? Obniżenie poziomu wody sprawi, że w razie ulewnych deszczy i ryzyka powodzi, zmagazynuje on większą ilość wody. Powolne spuszczanie wody z tak przygotowanego zbiornika zapobieże wywołaniu tak zwanej wysokiej fali powodziowej. W tej pięknej historii, jest jednak KILKA WIELKICH ALE!
Pierwsza to taka, że informacja o tym planie widnieje na stronie RZGW już pół roku!, http://www.apgw.kzgw.gov.pl/pl/dorzecze-wisly gdyż ustawowo każdy projekt wymaga KONSULTACJI SPOŁECZNEJ i żaden z przedstawicieli władzy z gmin Czernichów, Żywiec czy Łodygowice przyległych do jeziora, a także pozostałych gmin Beskidu Żywieckiego, nie został poinformowany o planowanym projekcie w żaden inny możliwy sposób!!!
Dlatego aby ZAPROTESTOWAĆ, czas mamy tylko 22 czerwca 2015!!!
Obniżenie lustra wody o poziom 1,5 m, to bardzo dużo zwłaszcza, że dzisiejszy stan jeziora jest o metr niższy od standardowego!
Będzie to skutkowało tym, że:
1. Przeważająca większość ośrodków turystyczno-rekreacyjnych usytuowanych wokół jeziora korzystających ze sprzętu pływającego nie będzie mogła dalej świadczyć takich usług. Wszystkim Wam przyjezdnym (turystom, wczasowiczom, miłośnikom jeziora) zabraknie miejsc, do których będzie można przyjechać i skorzystać z rowerków wodnych, żaglówek, gdyż nie będzie warunków do utrzymania sprzętu na wodzie .
2. Zmniejszy to także ilość wody potrzebnej elektrowni do wytworzenia energii elektrycznej
3. W obliczu wystąpienia suszy, zmniejsza się magazyn wody pitnej dla całego śląska 
4. Tereny które odsłoni woda to błotnisty mół nie nadający się do plażowania. Do tego miejsca te bardzo szybko zostaną porośnięte przez dzikie rośliny, (krzewy i drzewa). Itd., itp.
Całości dopełnia fakt, że jezioro istnieje od 1966 roku i jest bardzo mocno zamulone, ponieważ nigdy nie było odmulane. Średnio mułu jest kilka metrów. Średnia głębokość jeziora 9 m. Jezioro będzie się zamulać przez kolejne lata dalej, jeśli dodatkowo go spłycą zamieni z czasem się w sadzawkę, aż całkiem zniknie.
RZGW ma inne rozwiązania aby zwiększyć retencyjność zbiornika, jak na przykład budowa 18 suchych zbiorników retencyjnych, ale takie rozwiązanie jest o wiele droższe, więc najtańszym rozwiązaniem jest spłycenie go. Jezioro nigdy nie było dotowane z pieniędzy skarbu Państwa na jego rozwój. Turystyka jaka się tu rozwinęła jest za sprawą prywatnych osób, które zainwestowały w ten piękny kawałek Polski."

Cytat pochodzi z facebook'a, https://www.facebook.com/ratujmyjeziorozywieckie?ref=notif&notif_t=fbpage_fan_invite

Od siebie dodam tylko, że większość tarlisk wyschnie, a jezioro żywieckie jest praktycznie całkowicie pozbawione roślinności wodnej. W samych glonach ryby się nie wytrą. 

 

Przy okazji przypominam prześmiewczy filmik, który dokładnie ilustruje przyczyny problemu oraz (tanie! i skuteczne) metody jego rozwiązania.

 

Proszę wszystkich o pomoc. Razem stanowimy siłę, z którą muszą się liczyć. Turawski przykład dobitnie to pokazał. Gdy rok temu angażowałem się w sprawę pomocy dla Niedźwiedzia i podpisywałem petycję przeciw planom obniżenia lustra wody na Turawie, napisałem coś w stylu "dziś turawskie, jutro żywieckie". Nie przypuszczałem jednak, że "jutro" nadejdzie tak szybko. Czas goni, mamy szansę odrzucić zły projekt jeszcze zanim się uprawomocni. Proszę Was o wpisy na poniższym formularzu. Punkty drugi oraz trzeci (z wszystkimi podpunktami) mogą mieć tylko jedną odpowiedź - NIE ZGADZAM SIĘ! Formularz dotyczy dorzecza Wisły, a Punkt "Istotny problem" to "Podsumowanie MasterPlanów dla dorzecza Wisły i Odry" (wybór z listy dostępnych).

W treści uwag napiszcie proszę, z jakich powodów nie zgadzacie się na projektowane obniżenie lustra wody. Ochronę ppow. można uzyskać innymi sposobami? Można. Przerzucanie kosztów indolencji i lenistwa urzędników na szeroko pojęte społeczeństwo musi się skończyć!

 

 

Przepraszam, zapomniałem z tego wszystkiego podać adresu formularza:
http://www.apgw.kzgw...rmularz-do-uwag

 

Można też wypełnić (bardziej anonimową) ankietę:

http://www.powodz.gov.pl/pl/ankieta

Edytowane 20 Czerwca 2015 przez woblery z Bielska

[suhhar]

szkoda słów ZGW robi co chce, mam wrażenie że tam siedzą przedszkolaki ze swoimi pomysłami.

[sukingad]

Podrzuć ten formularz albo link.

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez Piotrek Sukingaad

[woblery z Bielska]

Przepraszam, zapomniałem z tego wszystkiego podać adresu formularza:
http://www.apgw.kzgw.gov.pl/pl/formularz-do-uwag

 

Można też wypełnić (bardziej anonimową) ankietę:

http://www.powodz.gov.pl/pl/ankieta

[PGr1]

Podrzuć ten formularz albo link.

Szukałem kilka razy formularza w treści, ale poczekałem czy jeszcze ktoś go nie widzi

 

E: Poszło.

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez *Hektor*

[sukingad]

Janusz, ty lepiej poszukaj w necie co tam u Ciebie gniazduje i problem z głowy. Bodajże kulon byłby strzałem w dziesiątkę, możesz skonsultować temat z Towarzystwem Przyrodniczym Bocian. Parafrazując reklamę: "Chcesz uj.bać chama, zadzwoń do Bociana"

[Tomek88]

Piękna woda, czysta i malowniczy krajobraz wokół, na pewno w tym roku jeszcze się tam wybiorę a petycję podpiszę z przyjemnością

[Rebort]

Tam niestety nic nie gniazduje, bo to sztuczne bajoro o głównej funkcji - przeciwpowodziowa, jak coś tam pływa i żyje, to tylko przy okazji. Zaporówki zasilane rzekami górskimi to praktycznie pustynia , za duże wahania poziomu wody.

 

Jeśli chodzi o obecny niski stan, to skutek bardzo suchej wiosny, z pustego i RZGW nie naleje.

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez R0BERT

[Krisu23]

Teraz nie mam czasu ale wieczorem pierwsze co zrobię to wypełnię. Przez zabawę RZGW zbiornik w ciągu pięciu lat stracił moim zdaniem około 100Ha powierzchni które zarosło wierzbą i później zamuliło na powodziach. Ci co pływają wiedzą o czym piszę. Wierzba wciska się dalej. Jak obniżą to katastrofa na bank. Ramowa dyrektywa wodna to gówno jakich mało sam się z nią użeram w pracy przy okazji hodowania ryb.

Ze swojej strony apeluję do wszystkich Jerkbaitowców o wypełnianie. Pomóżcie nam i ludziom którzy nad Żywcem zarabiają na chleb. Taka miła pani u której ja i Janusz wodujemy łódki nawet nie miała jak w tym roku pomostu na rowerki postawić bo cały czas jest za niski poziom wody.

[woblery z Bielska]

Ludzie z okolicznych gmin jeszcze nic nie wiedzą. "Władza" odgórna chciała po cichu załatwić problem. Wczoraj wieść gruchnęła. Zawrzało. Lokalne władze, wójtowie, burmistrzowie, wojewoda śląski, starostwo powiatowe oraz kluby i prywatne przedsiębiorstwa szykują swoje sprzeciwy tego projektu. Mam nadzieję, że nie prześpią terminu. Mamy szansę, więc powinniśmy i my wyrazić swoje zdanie. Oburza mnie do żywego fakt, że istotne sprawy usiłuje się załatwić po cichu, a całe szumne "konsultacje społeczne" to jakaś ukryta strona w internecie. Dramat, jacy zuchwali są urzędnicy!

[sukingad]

Niektóre gatunki chronione, występujące w j. Żywieckim:

-głowacz białopłetwy- objęty ścisłą ochroną gatunkową,

-głowacz pręgopłetwy- objęty ścisłą ochroną gatunkową,

-śliz pospolity-- objęty częściową ochroną gatunkową,

-strzebla potokowa- objęta całkowita ochroną gatunkową.

Może przyda się komuś do argumentacji.

 

Ed. Wstawiłem Twój wpis też na Shrap'a. Sprawiedliwość musi być po naszej stronie

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez Piotrek Sukingaad

[Spawciu]

poszlo

[Krisu23]

Tam niestety nic nie gniazduje, bo to sztuczne bajoro o głównej funkcji - przeciwpowodziowa, jak coś tam pływa i żyje, to tylko przy okazji. Zaporówki zasilane rzekami górskimi to praktycznie pustynia , za duże wahania poziomu wody.

 

Jeśli chodzi o obecny niski stan, to skutek bardzo suchej wiosny, z pustego i RZGW nie naleje.

Ale bajdy zapodajesz. Niski stan to efekt roboty na tamie. Czyszczą upusty denne i coś tam jeszcze. Wody akurat w tym roku nie brakuje prowadzę codziennie monitoring w zlewni Skawy na potoku Skawica. Soła i Skawa mają bardzo podobne stany wody. Dolny zbiornik Międzybrodzki jest nabity wodą na fula od kilku miesięcy.

Te czaple, perkozy, kaczki i reszta ptaków to pewnie przylatują z Houston w Teksasie.

A miłośnicy zasiadki gruntowej połączonej z wekowaniem to jakoś tak dziwnie wolą siedzieć u nas niż na waszych zaporówkach typu Przeczyce i inne takie. Bez powodu nie przyjeżdżają.

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez Krisu23

[Rebort]

Krisu23, miło się z Tobą gawędzi. Mimo to wiosnę mamy bardzo suchą i stany wód są niskie*, oczywiście remont tamy może się przyczynić do obniżenia poziomu, mam nadzieję, że mimo to nie chcesz protestować przeciw remontom tam

 

Jeśli chodzi o ostoje ptaków, Jezioro Żywieckie nie jest notowane na ich liście, "kaczki i reszta ptaków" są marnym argumentem. No i nie zapominaj, że jeśli jednak jakieś brodźce się tam pojawią, to dopiero mogą zacząć się upuszczania - patrz Turawa.

 

Ja na Żywieckie nie jeżdżę, nie lubię hałasu motorówek, błotnistego i zaśmieconego brzegu, ale starajcie się, wtedy może jednak kiedyś przyjadę   .

 

*Dzisiaj dopływ wody do Tresnej to 2 m3/s, rzeczywiście masa wody...

 

http://www.pogodynka.pl/hydro/zbiorniki/

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez R0BERT

[woblery z Bielska]

Niektóre gatunki chronione, występujące w j. Żywieckim:

(...)

Piotrze, problem z Twoimi przykładami jest taki, że wymienione gatunki są rybami reofilnymi i występują wyłącznie w Sole. Wraz z obniżaniem lustra wody wydłuża się koryto rzeki, więc i poprawie ulegają warunki ich życia. 

Nie ma co gdybać. Dzisiejszy brzeg jeziora to muliste błoto (ujścia rzek i potoków: Soła, Koszarawa, Moszczanka i Łękawka), albo sypki żwir lub skały. Propozycja na przyszłość to kolejne obniżenie lustra wody o dalsze półtora metra. De facto oznacza to brak możliwości wodowania łodzi (dwa lata temu jesienią już to przerabialiśmy), odcięcie większości tarlisk, likwidację co najmniej połowy ośrodków nastawionych na turystykę. 

 

 

(...)

 

Ja na Żywieckie nie jeżdżę, nie lubię hałasu motorówek, błotnistego i zaśmieconego brzegu, ale starajcie się, wtedy może jednak kiedyś przyjadę   .

 

 

Robercie, zaśmiecony brzeg jest głównie po powodziach. Fakt, widok straszny. Brałem udział w sprzątaniu brzegów, głównie są to patyki i śmieci bytowe. Zapraszam wszystkich etycznych wędkarzy (w tym Ciebie) do wypoczynku, (i posprzątaniu po sobie). Śląscy wędkarze mają u nas wyjątkowo niepochlebną opinię. Pokaż proszę, że jest inaczej. A co do hałasu, motorówki to policja i WOPR. Czasem Straż Pożarna. I dwa stateczki. Jest tu strefa ciszy i silniki spalinowe są zakazane.

[Rebort]

Dziwnym trafem widziałem ostatnio jakieś motorówki ciągające ludzi na deskach, pewnie nielegalnie.

 

Co do syfu na brzegu, pewnie to Ślązacy wysypują do Soły i Koszarawy tony butelek i innego syfu, wyraźnie wywożą to od nas, bo na Przeczycach, Dziećkach czy Pławkach jest o wiele czyściej. Ale schodzimy z tematu, więc proponuję ograniczyć wycieczi osobiste.

[Krisu23]

Fakt u Was jest czyściej. Temu nie zaprzeczę. Co do poziomu wody to ja z niego żyję i jest częścią mojej  pracy. Ostatnia niżówka w górach była w roku 2013. 2014 był bardzo obfity w wodę, 2015 jest średni choć wody ze śniegu było zdecydowanie więcej niż rok wcześniej. Nie ma to żadnego związku z aktualnym stanem lustra wody w zbiorniku jest jaki jest bo tak jest na tamie ustawione.

Zamiast dywagować proponuję wypełnić petycję to będzie najlepszy uczynek z możliwych.

[turnik1]

Witam. Wczoraj było zebranie u rumcajsa w tej sprawie. Uczestniczyliśmy jako przedstawiciele jednego z ośrodków wypoczynkowych. Warszawa już dawno podjęła taką decyzję, ale informacja była skutecznie zatajona w odmętach internetu. Nie do wyszukania. Zbiornik miał być odmulany, ale po co wydawać pieniądze jak można spuścić wodę i zrujnować wszystko wokół. Zamiast rozwijać turystykę, rekreację, sporty wodne, wędkarstwo itp. próbują w tym pięknym miejscu wszystko zniszczyć. Od kilku lat inwestujemy w ośrodek, który wcześniej był ruiną. Co roku turystów zauroczonych miejscem coraz więcej. A potencjał turystyczny olbrzymi. Infrastruktura turystyczna jest w słabej kondycji, a tu jeszcze cios. Retencja zbiornika znacznie zmalała przez żwirownie, ale to nikogo w Warszawie nie interesuje. Oto Polska. Zamiast rozmawiać z władzami o rozwoju musimy się bronić przed upadkiem. Formularz poszedł prywatnie i jako przedsiębiorca. zachęcam wszystkich do działania. Aha. Obniżyć chcą o 1,5 m, ale przy obecnym stanie i wahaniach będzie więcej od normalnego stanu.Pozdrawiam

[Łukasz W]

Właśnie wypełniłem ankietę i zachęcam innych do tego samego.Wychowałem się nad tym pięknym zbiornikiem i pragnę aby taki pozostał!Brawo Janusz za nagłośnienie problemu!

Pozdrawiam

Łukasz

[Bajzi]

Brak słów, ręce opadają jak bez mrugnięcia okiem z zimną krwią można zrujnować ludzi i tylko zastanawiam się czy to brak wyobraźni czy po prostu urzędnicza  głupota.

Wystarczy że lokalne władze mydląc oczy społeczeństwu wydały pozwolenie na otwarcie żwirowni pod pretekstem odmulenia jeziora. Przed każdymi wyborami samorządowymi jadą na tym wózku od lat. Jakoś ciężko mi uwierzyć że nikt z lokalnych włodarzy nie miał pojęcia o planach KZGW. Petycję wypełniłem i namawiam do tego również innych, pokarzmy że nie jesteśmy tylko bierną masą której nie zależy na tym co dzieje się wokół.

[zander58]

Ja uważam , a każdy ma mieć swoje zdanie. Niższy stan wody na pewno utrudni wędkarzom wędkowanie, ale nie tak bardzo jak ośrodkom wypoczynkowym i innym tego typu instytucjom, którzy stracą sporo pieniędzy.Gmina powinna o to walczyć. o ile sobie przypominam , to włodarze wędkarscy pierwsi odłączyli się od  okręgu katowickiego i zarządali dodatkowych opłat od wędkarzy z innych okręgów, szczególnie ze względu na wędkarzy ze śląska , uażając , że oni najwięcej wyławiają ryb. Dlaczego wędkarze z innych okręgów maja ratować interesy ludzi , którzy nie wiele maja wspólnego z wędkarstwem.

[wojto-ryba]

To jest właśnie Polska, zamiast się wspomagać to będą wypisywać gorzkie żale. Jak nie widzisz sensu wspomagania to nie pisz nic, idź lepiej na ryby na te puste łowiska śląskie.

[woblery z Bielska]

W sprawie zainterweniowały organy władzy lokalnej. Jest pismo od Wojewody Śląskiego:

Jest też interwencja Burmistrza Żywca:
http://www.zywiec.pl/nie-pozwolimy-na-smierc-jeziora-zywieckiego,531,akt.html

Czy to wystarczy? Im szerszy będzie sprzeciw, tym mocniej zabrzmi i bardziej będzie słyszalny. Totalną bezczelnością urzędasów było powieszenie planu zmian na ukrytej w odmętach internetu stronce i szumne nazwanie tego "konsultacjami społecznymi". Przedwczoraj Mietków, wczoraj Turawa, dziś jezioro żywieckie. Ludzie, patrząc tylko na koniec własnego nosa obudzimy się w końcu z ręką w nocniku!!! Nie czas na swary, gdy larum grają! Czy to tak trudno zrozumieć, że bez solidarności wśród nas, wędkarzy, obywateli, bez wzajemnej pomocy, możemy wiele stracić?! Dziś jest to jezioro żywieckie, a co będzie jutro? Do poniedziałku włącznie protesty będą wysłuchane, jako złożone w terminie. Później już tylko prośby, petycje, błagania. Poświęćcie proszę chwilkę na podpisanie formularza lub ankiety. Nie stójcie bezczynnie mówiąc "moja chata z kraja". Może dziś. Bo jutro, niekoniecznie. 

[Krisu23]

Dopiero teraz wypełniłem. W poniedziałek będzie u mnie w firmie kontrola z RZGW przyjedzie najprawdopodobniej osoba zorientowana w temacie z którą mogę porozmawiać szczerze więc dowiem się może jak to od kuchni wygląda i coś tu napiszę.

[woblery z Bielska]

Wszystkim, którzy zechcieli poświęcić chwilę czasu, nie w imię ochrony swych partykularnych interesów, ale pro publiko bono, bardzo, ale to bardzo serdecznie dziękuję. 

Czas przeznaczony na "konsultacje społeczne" upłynął, teraz pozostaje czekać, jakie decyzje zostaną podjęte. Jak tylko będę wiedział coś konkretnego, dam znać.