Skocz do zawartości

Kołowrotek do ciężkiego spinningu


przemyslaw_pajak

Rekomendowane odpowiedzi

Nie potrafie zacytowac dokladnie ale sprobuje oddac sens Wypowiedzi Szymona. Dawno temu bo bedzie juz z dziesiec lat, Marek Szymanski napisal w jakims artykule, ze jedna z wazniejszych cech niezawodnego kolowrotka klasy 4000 jest waga powyzej 350g czy nawet okolo 400g. Nie jestem zwolennikiem twierdzenia, ze dawniej wszystko bylo lepsze, ale ta jego mysl mimo uplywu czasu niewiele sie odchudzila...

Mysle, ze dzis jasne jest, ze nie tylko naped/przekladnia odpowiedzialna jest za niezawodnosc i dlugowiecznosc kolowrotka, bo wpakowanie takowej do slabej, lub po prostu za malej budy daje to co obserwowalismy np: we wszystkich turkowatych Daiwach. Dzialaly nadal ze zmieniona o mikrony osiowoscia, ale kultura ich pracy pogarszala sie bardzo (slynne zabkowanie). Dzialaly lata i nadal dzialaja bo owa zmiana osiowosci nie byla w stanie osiganac takiego pulapu w ktorym doszlo by do uszkodzenia napedu.

Eksperymenty z lekkimi rotorami, jak najbardzie idace w dobrym kierunku daly wiele pozytywnego ale i pokazaly slabosci. Te i wiele innych dzialan to cena postepu/buchalterii, kolejnosc jak kto chce i czego kto tam chce jeszcze dolozyc. Te konstrukcje, ktore przetrwaly lata lowienia pod duzymi obciazeniami na ogol maja cechy wspolne jak odpowiednio duze "budy" i dopasowany do nich mocne przekladnie, dobrze wagowo jak i wywazeniowo dopasowane rotory itd... Stad takze bierze sie ich waga. Co przyniosa kolejne zmiany materialowe tego nie wiemy, jestesmy czescia tych eksperymentow. To czego nie potrafilismy sobie wyobrazic przed 20-toma laty, dzis jest elementem rzeczywistosci i oczywistosci.

Oprocz wyobrazni zbiorowej jest jeszcze wyobraznia indywidualna, czasem mniejsza czasem wieksza od zbiorowej, dlatego niech kazdy polega na swojej a im mniej bedzie ona mu "cudow" podpowiadala tym mniej rozczarowan go spotka.

 

PS

Moja wyobraznia takze czytajac ten watek doznala szoku jak przeczytalem, ze jeden z kolegow do lowienia na Wisle uzywa 75g glowek. Sa rzeczy o ktorych nawet filozofon sie nie sni ;)

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daiwa certate 3000 LT do główek 60 gramowych ?????  Chciałbym widzieć jej pracę po sezonie. Kozi81 ale masz fantazję zazdroszczę  :D

Uważam, że nie byłby to ciekawy widok ;)

Swoją drogą, skoro mowa o główkach 60gr+, to zacząłbym się zastanawiać, czy nie warto przesiąść się na casting,bo przy tej masie przynęt bałbym się o palec rzucając klasycznym spinningiem.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że nie byłby to ciekawy widok ;)

Swoją drogą, skoro mowa o główkach 60gr+, to zacząłbym się zastanawiać, czy nie warto przesiąść się na casting,bo przy tej masie przynęt bałbym się o palec rzucając klasycznym spinningiem.

Paweł, nie ma się czego bać. Na morzu łowiło się dorsze na pilkery średnio(!) 120g przez cały dzień miotając z burty zawietrznej ile fabryka....a ogromna większość łowi stałoszpulowcami.. i nikt palca nie stracił. Tak że nie bójmy się ciężkich przynęt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie miałeś tego młynka w ręku, nie mówiąc o używaniu...

Właśnie miałem i nawet łowiłem, stąd mój uśmiech kolego. Kołowrotek mocny jak na swoją wagę ale do łowienia na główki do 25 gram max. Być może daiwa 5000 LT  podoła 60 gramowym ale nie miałem tego modelu więc nie będę się wypowiadał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gondor łowiłeś ile czasu? Bo ja byłem dobre paręnaście razy w sezonie sumowym na toruńskiej Wiśle trolując i rzucając z ręki alaskami 6, hornetem 9 a nawet wciągał bez jęknięcia donkeya. O gumach po 20cm z główkami 30g nawet nie wspominając. I nic mu się nie stało, chodzi jak od nowości. Swoją drogą kołowrotek jest na 3-4 lata a nie na "wieki wieków". Zatem z całym szacunkiem piszesz bzdury że cerata LT 3000 D z przełożeniem 5,2 jest do góra 25g. I z mojej strony koniec polemiki bo nie lubię teoretyków, ja jestem praktykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... tak z ciekawosci,- jakiej linki kolega uzywa do lowienia sumow ta Certate LT 3000D, bo tego jakos nie ogarniam?

Nie jestem zapalonym ani doswiadczonym sumiarzem, ale jak udaje mi sie namierzyc to je najcuzesciej lowie. Do woblerow uzywam cienszej plecionki czyli 0,38. Takiej plecionki na Cerate o ktorej mowa weszlo by okolo 100m z okladem. To raczej malo jak na sumowe standardy imozliwosci tej ryby poza dzieciecymi rozmiarami.

Ale pewnie wystarczy na awangardowe lowienie, dlatego pytam.

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku mam Powerkę 0,28 bo nie lubię powrozów. 135m z jakimś podkładem wlazło, szpula jest bardzo pojemna a na wąsa z pływadła nie ma sensu używać jakiś kilometrów.
Ot po braniu od razu napływa mu się na łeb i wtedy zaczyna się jazda ;-) Kij też nie najpotężniejszy bo XZoga BB 10kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku mam Powerkę 0,28 bo nie lubię powrozów. 135m z jakimś podkładem wlazło, szpula jest bardzo pojemna a na wąsa z pływadła nie ma sensu używać jakiś kilometrów.

Ot po braniu od razu napływa mu się na łeb i wtedy zaczyna się jazda ;-) Kij też nie najpotężniejszy bo XZoga BB 10kg.

Ja lowie z brzegu co faktycznie zmusza do solidniejszego zestawu, bo jak 40lb kij czy kolowrotek 560g sie skonczy to juz tylko brzdek i po zabawie. 

Plywadlo umozliwia wiecej, ale czy az tyle? Tak czy owak jest ten twoj zestaw awangardowy  ;) przynajmniej dla mnie sumowego nieprofesjonalisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe to, bo mój podstawowy kołowrotek na Wiśle to Stella SW 4000 lub Turek Force. Właśnie ze względu na fakt, ze nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się sumek, a w silnym nurcie wystarczy ryba 70cm i już jest odjazd, który ciężko zatrzymać. Uważam, ze „normalne” Stellę 4000 czy Daiwy 3000 są za delikatne do takiego łowienia. No ale nad woda spędzam koło 60-70 wypadów w roku i nie nastawiam się typowo na sumy, zatem pewnie brakuje doświadczenia i stad ta niewiedza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chłopacy chłopaaaaacy :D, to w prawdzie nie jest wątek sprzedażowy, ale mam Ticę Taurus 3000/3500 po taniości, kupiłem kolega przeserwisował i się kurzy, zakup z potrzeby serca, bez sprecyzowanego planu. Jakby ktoś życzył.[/quote

 

Ile chcesz za tą 3000?z tego co pamiętam to waga ok. 330g?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chłopacy chłopaaaaacy :D, to w prawdzie nie jest wątek sprzedażowy, ale mam Ticę Taurus 3000/3500 po taniości, kupiłem kolega przeserwisował i się kurzy, zakup z potrzeby serca, bez sprecyzowanego planu. Jakby ktoś życzył.[/quote

 

Ile chcesz za tą 3000?z tego co pamiętam to waga ok. 330g?

 

O ile dobrze pamiętam, 415 g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel który już pociągnął kupę sumow, w tym ryby ponad 230 na przemian używał ceraty 2500R i forsa 3000. Więc można

Kiedyś w sklepie wędkarskim słyszałem, jak klient „rugał” sprzedawcę, ze wielkie szczupaki to się na delikatne kije łowi z łódki, bo można go holować nawet pół godziny. Pytanie tylko, w jakim stanie jest ryba po takim holu? Jak by się głębiej zastanowić, to jeśli używasz tego, (moim zdaniem) delikatnego kołowrotka z dobrze spasowanym zestawem (moc kija, linka), to w sumie kołowrotek może nie dostawać aż tak po du***ie, tylko oznaczałoby to, ze hol trwa bardzo długo i zaczepów brak, lub nie przejmujesz się straconymi rybami, które wjechały w drzewa.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kozi81, wersja LT3000 to rozmiar dawnej Daiwy 2500. Powinien wytrzymac  sandaczowanie do 30g. Jak chcesz wymieniac kolowrotek za 1600zl co roku , bo lowisz na niego sumy ,to twoj problem,ale nie polecaj innym do takiego lowienia. Mysle .ze moze nie wytrzymac nawet roku jak sie trafi wiecej sumkow w krotkim czasie.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hol wytrzyma (a przynajmniej inteligentny hol) - tu pracuje niemal wyłącznie hamulec... ja bym się martwił raczej o ściąganie przynęty, zwłaszcza pod prąd... no chyba, że kołowrotek jest pod nieduże gumy lub woblerki poniżej 20g... ale to raczej nie jest ciężki spining:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie miałem Cerate LT 3000, mam Exista LT 3000 i uwierzcie mi na słowo - to nie są kołowrotki do cieżkiego spinningu. Pewnie podołają zadaniu, ale jest duża szansa że rozpadną się po sezonie...

Do ciężkiego spinningu używam Saltigi Game 3500 i ona to zdzierży....

Wymienione powyżej "lajciaki" to zabawki przy Saltidze. Używane do pstrągowania i okazyjnie do jakiegoś boleniowania czy sandaczowania....

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...