Skocz do zawartości
  • 0

Przegląd podotarciowy i serwisowanie silnika


komanch

Pytanie

Nowy silnik Suzuki DF 9.9 AS, mam dylemat czy robić przegląd w serwisie, cena z jaką za to wyskoczyli to 700zł (z materiałami) - jak dla mnie jakieś szaleństwo! Gwarancję mam gdzieś, ale nie chciałbym żeby coś mi się rozregulowało.

Otrzymałem maila z serwisu, cyt:

"Od razu ostrzegam, że przy samodzielnym "serwisie" silnika utraci Pan gwarancję, na przeglądzie podotarciowym poza wymianą olei przewidziane jest między innymi zrobienie regulacji luzu zaworowego, gaźnika itp."

 

Chciałem was zapytać o tą regulację luzu zaworowego, gaźnika itp. bo nie orientuję się w tym temacie, silnik pracuje prawidłowo, czy taką regulację mogę sobie odpuścić? czy serwis po prostu mówi co mówi, a może być tak że zmienią olej i filtr, nic więcej nie ruszą bo nie bedzie potrzeby .... olej i filtr sobie sam wymienię ale co z resztą? Co mi poradzicie?

Edytowane przez komanch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Kupiłem silnik Mercurego z 2012 roku od gościa który co roku go serwisował. Przy wymianie oleju w spodzinie u "mojego" mechanika okazało się, że w oleju jest bardzo dużo opiłków i raczej na pewno nie był wymieniany od nowości. A swoją drogą cena 700 zł to chyba obejmuje lot turystyczny w kosmos. Z tego co powiedział "mój" mechanik to koszt olejów przy silniku 6 KM waha się w granicach max. ok 60 zł. Za standardowy przegląd w serwisie Yamaha silnik 6 KM (który zamierzałem u nich kupić) powiedziano mi chyba 270 zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Inna sprawa to taka, że może źle trafiłem ale mam złe zdanie o tych całych ASO. Kupiłem nowy silnik u dealera w salonie w Częstochowie, przed wydaniem miał być zrobiony tzw przegląd zerowy (zalanie olejem, sprawdzenie pracy silnika, ewentualna regulacja wolnych obrotów itp.). W karcie gwarancyjnej oczywiście ładnie pieczątka przybita, że przegląd się odbył, przyjeżdżam do domu (100km od Częstochowy), odpalam silnik, a tu brak chłodzenia! (woda nie siura)

I jak niby się pytam, to całe szanowne ASO wykonało ten przegląd? Gó...o zrobili, wlali olej i do widzenia. Musiałem naginać z powrotem, dopiero go przy mnie sprawdzili, faktycznie wada fabryczna, zniekształcona obudowa pompy wodnej, nie chciało mi się z nimi kłócić, bo mi zależało na szybkiej wymianie wadliwej części, ale przecież to głupi by się nie skapnął że oni nawet wcześniej nie zajrzeli do tego silnika o jakiś regulacjach nawet nie wspomnę. Przypadkiem wszedłem do ich serwisu, mechanik wsadził silnik do dziurawego kosza na śmieci, z którego woda szybciej wypływała aniżeli wąż doprowadzał do niego wodę. Bez komentarza - polskie ASO. I mam do nich jeździć na przeglądy? żeby mi silniczek popsuli! i jeszcze za to płacić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To nie SUZA przegina tylko nieuczciwi serwisanci !!!!!  Jestem na tym samym etapie za chwile minie 20hp na moim silniku DF20AL . Podzwoniłem po różnych serwisach SUZUKI. To co usłyszałem to groza!!!!!! rozpietość cenowa za tą usługę to 500zł w zalezności od serwisu.

 

NIE ROZUMIEM JEDNEGO - DLACZEGO  SERWISY POD JEDNĄ MARKĄ NARZUCAJA CENY KLIENTOM WEDŁUG WŁASNEGO WIDZIMISIE!!!!!

 

Najbliżej mam do Suzuki Marine KRAKÓW i tam właśnie usłyszałem taka cenę- 700zł i to ze swoimi materiałami + VAT  :D  :lol:  :(  :angry:  :rolleyes:  :unsure:  :wacko:  :blink:

 

Nie poddałem sie i dzwoniłem dalej - Można to zrobić za 350zł BRUTTO

 

Reasumując, wolę pojechac troche dalej, zrobić wycieczkę sobie z żoną i jeszcze mi zostanie na LODY!!!!!

Edytowane przez miramar69
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To nie SUZA przegina tylko nieuczciwi serwisanci !!!!!  Jestem na tym samym etapie za chwile minie 20hp na moim silniku DF20AL . Podzwoniłem po różnych serwisach SUZUKI. To co usłyszałem to groza!!!!!! rozpietość cenowa za tą usługę to 500zł w zalezności od serwisu.

 

NIE ROZUMIEM JEDNEGO - DLACZEGO  SERWISY POD JEDNĄ MARKĄ NARZUCAJA CENY KLIENTOM WEDŁUG WŁASNEGO WIDZIMISIE!!!!!

 

Najbliżej mam do Suzuki Marine KRAKÓW i tam właśnie usłyszałem taka cenę- 700zł i to ze swoimi materiałami + VAT  :D  :lol:  :(  :angry:  :rolleyes:  :unsure:  :wacko:  :blink:

 

Nie poddałem sie i dzwoniłem dalej - Można to zrobić za 350zł BRUTTO

 

Reasumując, wolę pojechac troche dalej, zrobić wycieczkę sobie z żoną i jeszcze mi zostanie na LODY!!!!!

Ja za pierwsze uruchomienie 150.

A o ile mnie pamięć nie myli to po 20mh to kosztuje 350.

 

A robiłem tu http://www.prestigeserwis.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A co z gwarancją?

Gwarancja przepadnie. Przepadną też niemałe koszty wszystkich przeglądów w okresie gwarancyjnym, będzie to jakaś rekompensata na wypadek ewentualnych usterek. Będę dbał i wymieniał co należy to co ma sie stać z nowym prostym silnikiem? ;)

Edytowane przez komanch
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Suzuki na Polske nigdy nie mogła zagrzac miejsca. 

rozmawiałem z p.Gilem, który opowiedział mi jak to suzuki chciał zaozyc serwis na dolnym śląku.

chcieli by ew.serwisant wniósł, wpłacił na start tzw pakiet startowy, 30.000.

a pózniej suzuki zwróci jako rabat. Gosc został pognany.

 

i dlatego suzuki nie ma dobrego serwisu.ja sam osobiscie omijam Suzuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

i dlatego suzuki nie ma dobrego serwisu.ja sam osobiscie omijam Suzuki

Tu nie ma mowy o produkcie (czyli silnikach) tylko o serwisantach. Ja się nigdy nie zawiodłem na silniku tej marki , tylko właśnie na nich!!!!!!!.

ZRESZTĄ JAK PRAWIE W KAZDEJ DZIEZINIE - gdzie występuje serwis. 

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam moja suzuki DF20AS też się niedawno dotarła i miałem wcześniej również taki sam dylemat jak kolega dzwoniłem po kilku serwisach i cena to 400-500zł jak doliczyłem sobie jeszcze przejazdy w jedną i drugą a najbliższy serwis mam ponad 250km to przez cały okres gwarancji wyszła mi połowa ceny samego silnika :o  więc odpuściłem sobie te całe serwisy olej do silnika zamówiłem i filtr bo do spodziny jeszcze mi został więc wyszło mi 70zł zamiast 700zł  :) i tak przynajmniej wiem co mam wymienione a w serwisie nigdy nie masz pewności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pierwszy warto zrobić, czy to w samochodzie czy w zabutrówce. Zawsze po fabryce i transporcie podokręcają to i owo, wyregulują i ustawią.

 

Ale który pierwszy? Po fabryce i transporcie przed wydaniem silnika z salonu miałem przegląd "zerowy", tzn mam taki wbity w karcie gwarancyjnej, ale mogę się założyć że żadnego przeglądu nie zrobili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Swoją 50 kupowałem u nich i pierwszy też robiłem tam. Z czystym sumieniem mogę polecić ten serwis. Mechanik wie z czym ma do czynienia; do tego jak odbierałem podłączył silnik przy mnie, sprawdził wszystko jeszcze raz, odpowiedział na moje pytania i wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...