Wygrana, nagroda, nie podbita gwarancja ...

[radek_u]

Drac kiedy kupiłeś ten kij?

[Gość Drac]

Sprawa od 30 kwietnia się ciągnie

 

W między czasie allegro napisało oficjalną prośbę do sprzedawcy o jak najszybsze załatwienie sprawy.

Ale cisza z jego strony.

GLS ze mną nie chce gadać bo nie ja nadałem paczkę.

A firma kurierska bo tuba była uszkodzona - sprzedawca kazał spisać protokół.

Zrobiłem wg jego zaleceń, ale później przestał się odzywać.

Edytowane 30 Czerwca 2015 przez Drac

[radek_u]

Przecież miałeś 14 dni na zwrot towaru bez podawania przyczyny. Możesz ten towar sprawdzić, przetestować i koleś musi ładnie go od Ciebie przyjąć. Mało tego jak nie powiadomił Cię, że masz prawo 14 dni na zwrot to wydłuża Ci się ten okres do roku. Oczywiście to tyczy się do sprzedaży na odległość.

Teraz możesz wysłać reklamację na podstawie rękojmi, korzystając z nowych przepisów , które weszły po 24.XII.2014

[Gość Drac]

Ale czy uszkodzony w transporcie sprzęt, który skleiłem nadal mogę?

Sklejając przelotkę pewnie schrzaniłem sprawę.

Chyba że oskrobię z 'kropelki' i wyślę.

Tylko czy otrzymam kasę lub nowy sprzęt.... :/

 

Edit:

Radek bardzo dziękuję za podpowiedź z tą rękojmią!

 

http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/

Edytowane 30 Czerwca 2015 przez Drac

[Thomason]

Jak uznają, że ingerowałeś w towar, to nikt nie przyjmie takiej reklamacji.

[Gość Drac]

Nie załamuj mnie :/

Wysłałem maila że wysyłam kija i oczekuję wysyłki nowego/sprawnego lub zwrotu pieniędzy....

Przed wysyłką oczyszczę z kleju i wyślę w stanie jakim otrzymałem.

Choć sprzedawca wie, że z kija korzystałem po sklejeniu przelotki. No zobaczymy.

Może chociaż się odezwie.

[Thomason]

No nie chce Cię załamywać, tylko tak to działa.

Zrób tak, aby nie było widać, że coś tam robiłeś, to może uznają.

 

Najlepiej jakby sklep wysłał Ci nową wędke albo kase, a potem to niech już Oni się martwią.

[Gość Drac]

Zobaczę co z tego wyjdzie. Oczyszczę idealnie kija i spróbujemy.

Dam znać jak to się skończyło.

Dziękuję za pomoc!

[radek_u]

Jak uznają, że ingerowałeś w towar, to nikt nie przyjmie takiej reklamacji.

Podeprzyj to jakimś uregulowaniem prawnym, tylko nie słowem pani Mani ze sklepu. Od razu podpowiem Ci, że nie znajdziesz

Drac, ale Ty w gorącej wodzie jesteś kompany    To tak nie działa. Ty masz swoje prawa, ale i sprzedawca ma swoje

[Gość Drac]

żona to samo mówi. choć ja wolę mówić że jestem człowiekiem czynu. . . .

mail poszedł. liczę że chociaż się odezwie i coś zaproponuje.

delikatne podejście do sprawy efektu nie dało.