Skocz do zawartości
  • 0

Bezpieczne pływanie w nocy - oświetlenie


miramar69

Pytanie

Witam, chodzi Mi po głowie kolejny pomysł w celu poprawienia bezpiecznego pływania po zmroku. Szukając po portalach natknąłem sie na lampy LEDowe - szperacze i robocze. Proste mocowanie dające mozliwośc właściwego ukierunkowania strumienia światła we łasciwym kierunku. Wyglada to na przykład tak:  

Opis można znależć na stronie: http://allegro.pl/show_item.php?item=5465853128&msg=Obserwujesz+t%C4%99+ofert%C4%99.%3Cbr+%2F%3E%0ANie+przegap+jej+zako%C5%84czenia.+Ustaw+przypomnienie+w+zak%C5%82adce+%3Ci%3E%3Ca+href%3D%22%2Fmyaccount%2Fwatch.php%22%3ETrwaj%C4%85ce%3C%2Fa%3E%3C%2Fi%3E.&watched=1&msgtoken=2588db2f0d2284939d6df5b28ebc72fd553da4b654bb8a05ab6d91f2d6ed1ca0

 

Pytanie moje brzmi czy to nada się do zasilania z mojego silnika i czy on wydoli podłączenie takiego czegoś. Silnik to SUZUKI DF20AL i posiada alternator 12V/12A? myslę o 2 szt takiego oświetlenia po obu stronach burt albo na środku (dziobie) łódki.

 

Stosował ktoś takie rozwiazanie lub podobne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Też muszę pomyśleć nad takim halogenem, bo kiedyś prawie przydzwoniłem w jednego grunciarza na łódce, ani świetlików, ani jakiegoś światełka nie miał włączonego. A nas widział i słyszał z daleka.....

Miramar69, powiedz, czy nie bije po oczach odbite światło od dziobu, halogen masz trochę cofnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To tylko tak wygląda. Jest zamocowany z boku , a nie centralnie na dziobie.  Inaczej przeszkadzał by w podnoszeniu i opuszczaniu ciężarka kotwicznego, a w związku z tym nic nie odbija się od pokładu ni łódki. Dodatkowo jest możliwość regulacji w dwóch płaszczyznach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To tylko tak wygląda. Jest zamocowany z boku , a nie centralnie na dziobie.  Inaczej przeszkadzał by w podnoszeniu i opuszczaniu ciężarka kotwicznego, a w związku z tym nic nie odbija się od pokładu ni łódki. Dodatkowo jest możliwość regulacji w dwóch płaszczyznach.

 

Dzięki, na pewno coś sobie zmajstruję przez zimę, bo przeważnie w ciemnościach spływam 5-7 km, więc nie ma się nad czym zastanawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sporo kombinowałem z oświetleniem do pływania po ciemku, więc może komuś się przyda albo może coś lepszego podpowie.

Na razie na instalacji się skończyło (działa B) ),ale już nie zdążyłem sprawdzić na wodzie :( Czekamy więc do sezonu czy będzie spełniać zadanie...

 

Pierwszy dylemat to dobranie mocy... tak żeby nie zjadało za szybko aku, a i żeby jednak było coś widać. Tutaj trzeba iść na kompromisy.

Druga rzecz to ustawienie tak żeby jak najwięcej światła padało na wodę i nie było zbyt dużych i nawet oślepiających odbić od kadłuba. U mnie dodatkowo przeszkadzała wyciągarka centralnie na dziobie :angry:

Kolejna sprawa to charakterystyka samej wiązki światła. Obecnie wybór jest ogromny, od bardzo szerokich (typu Flood) po mocno skupione SPOT (dalekosiężne szperacze). Osobiście odrzuciłem wszelkie lampy dające płaską wiązkę (typowy halogen samochodowy) ponieważ łódź na wodzie nie zachowuje się tak stabilnie jak samochód i w zależności od prędkości czy obciążenia płynie pod różnymi kątami (nie mówiąc już o falach).

 

Zatem skończyło się na LED'ach:

- dwie mini lampy o parametrach 10W, 750lm, wiązka rozproszona 90 stopni - do wolnego pływania i jako manewrowe,

- szperacz 20W, 1550lm, główna wiązka skupiona 8 stopni plus lekko rozproszone 30 stopni - do szybszego pływania,

- i jedna mini j.w. montowania z tyłu - do cofania czy oglądnięcia co tam się dzieje na tyłach,

Wszystko na osobnych odwodach z wyłącznikami i bezpiecznikami. Panel wyłączników zamontowany "pod ręką" sternika.

Zależało mi żeby nie montować wszystkiego na stałe, a i sam montaż był szybki i łatwy, więc mocowania wykonałem na magnesach neodymowych. Musiałem jednak do kadłuba dokręcić kawałki blachy, żeby magnesy miały się czego trzymać, a trzymają mooocno no i mogę dowolnie je ustawić. Same kable podłączane są do instalacji przez gniazda zapalniczek.

 

A wygląda to tak:

post-48678-0-28898200-1452260708_thumb.jpg post-48678-0-27557700-1452260715_thumb.jpg post-48678-0-13066800-1452260725_thumb.jpg post-48678-0-53646700-1452260763_thumb.jpg post-48678-0-04839200-1452260773_thumb.jpg

 

Te dwie przednie mini lampy mają u mnie jeszcze jedno świetne zastosowanie. Mianowicie mogę je szybko zamontować na samochodzie i mam widno przy wodowaniu czy wciąganiu łódki na przyczepkę B)

post-48678-0-40985400-1452260780_thumb.jpg

 

Jeśli chodzi o sam efekt świetlny to fotek nie mam. Jednak na aukcjach gdzie je kupowałem są fajne zdjęcia poglądowe.

http://allegro.pl/lampa-robocza-cree-led-10w-flood-mini-halogen-4x4-i5902783374.html

http://allegro.pl/nowosc-dalekosiezna-lampa-nxn-4x-led-cree-20w-quad-i5902806503.html

 

Ogólnie lampy jak dla mnie są bardzo dobrej jakości, dedykowane do off-road'u, mocne obudowy alu, mocowania z nierdzewki, grube kable, osłony z poliwęglanu, a przede wszystkim mają bardzo dobrej jakości diody CREE (USA). Naprawdę fajne zabawki  :)

Edytowane przez pepe_79
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam , czy ma ktos doswiadczenie z lampami diodowymi ? Jest od groma tego na diodach creen itd. Ciezko sie w tym ogarnac , potrzebuje do swojej lodzi jedna lampe dalekosiezna ktora naprawde dobrze bedzie swiecila przy plynieciu w nocy w slizgu po rzece , a druga jakas rozpraszajaca swiatlo ale rowniez mocna do nagrywania filmikow i robienia fotek w nocy na pokladzie lodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W slizgu po rzece to z 5 do 10 k lumenow trzeba. 1000 lumenow to juz bardzo mocna lampka spokojnie do ogarniania na lodzi czy na ladzie etv. Ja mam xtara warboy i skilhunta h02r obie spoko ale plywanie w slizgu to raczej z czyms mocniejszym chyba ze po jeziorze znanym i do 15 20kmh. A to juz baterie zre jak diabli. Wnet cos na aku 12v by bylo lepiej (na 3sztuki aku 18650?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6238430615

 

Myslalem o czyms takim . Tylko nie wiem jaka bedzie moc swiatel i jzk to sie bedzie miali do pochlaniania akumulatora. Tymbardziej ze nie mam jeszcze zalozonego doladowywania aku z silnika a elektryki od groma. Aku mam 100 Ah + zapasowy jakis maly . Niby dlugo sie tego nie bedzie uzywalo no ale mimo wszystko prad pochlania..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam, z racji budowy łodzi, zostaje mi pomysł na doświetlenie drogi na slip po wieczornym wedkowaniu. Często pływam aż do zmroku za rybka i muszę wracać po omacku. W nowej łodzi myślałem o montażu takiej lampy na relingu konsoli u góry, czynie będzie problemów z posiadaniem takiej lampy? Coś jak lampa offroad montowana na dachu auta. Taki panel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko kup coś porządnego. Moja lampa LED na dziobie do takich zastosowań nabrała wody i nie działa zanim mi się pierwszy raz przydała. Kupiona na AliExpress za kilka dolców

Mam też drugą na przyczepie zasilaną, gniazda przyczepy

Edytowane przez karkoszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chodzi o halogen który świeci z przodu aby widzieć gdzie się płynie :)

Więc żaden się nie nadaje, pływanie po wodzie to zupełnie coś inne niż np. jazda autem. Tutaj światła tylko pogarszają widzenie, max co można sobie oświetlić to dosłownie kilka metrów przed sobą. Trochę pływałem nocą po Wiśle i już wolę bez żadnego światła płynąć - woda zawsze odbija niebo więc nigdy nie jest totalnie ciemno. Światła nawigacyjne jak najbardziej ale szperacze to się nadają do święcenia po brzegach szukając kłusowników

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam halogen który ma mniej diodek , oświetla super  ale pobiera tylko 20 w  . Te wyżej świecą super ale pobór 48 wacików , trzeba to brać pod uwagę jak się ma mniejszy akumulator . I jak wcześniej kol pisali na wodzie porażka , ale jak się dopływa czy woduje duże pole oświetla 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Więc żaden się nie nadaje, pływanie po wodzie to zupełnie coś inne niż np. jazda autem. Tutaj światła tylko pogarszają widzenie, max co można sobie oświetlić to dosłownie kilka metrów przed sobą. Trochę pływałem nocą po Wiśle i już wolę bez żadnego światła płynąć - woda zawsze odbija niebo więc nigdy nie jest totalnie ciemno. Światła nawigacyjne jak najbardziej ale szperacze to się nadają do święcenia po brzegach szukając kłusowników

Ja pływałem taka. Led bar pod konsolą, szperacza u góry dwa dalekosiężne na pałąku. Led bar do tyłu. Świeci to naprawdę ok chyba że jest mgła. Barki jak pływają nocą to robią z rzeki dzień... Wszystko zależy ile tego światła jest...

.

.7f83ce12b06a180e195f1323a9c77c40.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Najlepsze combo to swiatła nawigacyjne i nagrywanie śladu na echo. Na Wiśle często wieczorem jest mgła i taki halogen nic nie daje. Na śladzie można wracać przy widoczności 10m, powoli, ale się wróci. Tylko lepiej trochę mapę odzoomować, wtedy jest lepszy ogląd sytuacji.

 

Wysłane z mojego motorola edge 40 pro przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Najlepsze combo to swiatła nawigacyjne i nagrywanie śladu na echo. Na Wiśle często wieczorem jest mgła i taki halogen nic nie daje. Na śladzie można wracać przy widoczności 10m, powoli, ale się wróci. Tylko lepiej trochę mapę odzoomować, wtedy jest lepszy ogląd sytuacji.

 

Wysłane z mojego motorola edge 40 pro przy użyciu Tapatalka

Przy widoczności 10m ślad nic Ci nie pomoże przy spotkaniu z barką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...