Guzu Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Witam, Mam do Was takie pytanie. Chodzi o przynety stosowane przy trollingu. Pytanie odnosnie woblerow - faworytow. Takich, od ktorych zaczynacie oblawianie nieznanego lowiska. Takich, w ktore wierzycie i jak juz nic nie bierze to zakladacie je kolejny raz. Czyli koniec koncow, pytanie o najczesciej stosowane przynety. Sprobujmy uproscic pytanie i skupmy sie tylko na tym, na jaka glebokosc schodza dane wabiki. Zatem ulubione woblery w poszczeglnych klasach glebokosci pracy. Zalozmy w takich klasach. 1. do 2 metrow2. 3 metry3. 4 metry4. 5 metrow5. okolo 6 metrow6. 7 - 8 metrow7. 9 do 10 metrow8. powyzej 10 metrow. Zdarzaja sie jeszcze lowiska z roznymi drapieznikami, dlatego nie pytam o gatunek ryby. Tylko o taka drabinke. Widywalo sie taki rysunek w ksiazeczkach zalaczanych kiedys do woblerow firmy Rapala - woblery wedle glebokosci na jakich pracowaly... Wartoscia dodana byloby zdanie komentarza do kazdego faworyta. Sprobuje zaczac od siebie i ponizej zamieszcze swoja drabinke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 1. brak - chetnie poszerze swoj arsenal o skuteczny wobler do plytkiego trollingu. 2. Rapala DT 10. Mialem na nia hattricki - sandacz, szczupak, sum (sumek). 3. Rapala Shad Rap 9 DR. Rowniez bardzo uniwersalny wobler. 4. Yo-Zuri Down Deep Crystal Minnow. Na tego yo zuri tez lapalem cala trojke. Czasami bywalo ze tego samego dnia 5. Bomber B26A. To chyba wogole ulubiony moj wobler do trollingu... 6. Rapala DT-16. Tu chyba wszystko jasne 7. Manns 30+. Nie mam za wiele przynet pracujacych w tych granicach. Czyli okolo 30 stop... Na Mannsa mam zyciowego suma (stan na start 2010). 8. Pozyskalem dopiero woblery, ktore powinny osiagnac pulapy ponizej 10 metrow... Yo zuri Magnum DD.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 @Guzu jak wiesz u mnie zawsze DT... 3/ - DT104/ - DT10, DT14,5/ - DT14, DT16,6/ - DT20,7/ - DT20. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Hej @Guzu!1. brak - chetnie poszerze swoj arsenal o skuteczny wobler do plytkiego trollingu. Razz Zdziwiłbyś się co jest rewelacją jeżeli chodzi o trolling na Siemianówce .Zorientowani wiedzą że jest to niezbyt głębokie łowisko a największe kacze ryje wyjmuje się właśnie z takiej 1.5-2.5m wodzie.Czasami trafia się sum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 No to dawaj Barwena - podziel sie wiedza Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Karaś Jaxona .POWAŻNIE! Z tego co widziałem to przede wszystkim wersje 9 i 11cm.Sam się dziwię ale to prawda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Rapala shad rap. Wszystkie warianty. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garowy Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragond500 Opublikowano 23 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 W pozycji 7 polecił bym Rapale Deep Tail Dancer 9cm, 30 ft i pokusiłbym się nawet w propozycji na pozycję 8 udawało się nim dojść do dna na takiej głębokości no i oczywiście nie pisałbym tego gdyby nie było efektów Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Dragon, Ten sumek z avatara to na tail dancera ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Dokładnie tak, ale kotwice lepiej zmienić, zwłaszcza tą przednią, bo tą oryginalną zmasakrował na części Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Siudak ala Rapala DT w kolorze RH oraz wszelkiej maści Shadrapy to na sandała, na nocne spinningowanie Fatrap w kolorze góra czarna jak noc, dół złoty. Do tego różnego rodzaju Siudaki, Jugolki, te w Szwecji były kilerami. W Polsce jeszcze Salmo Butchery, Bulhedy, Hornety. Naprawdę jest dużo, Ale czołówka taka jakie pierwsze wymieniłem. Na zdjęciu Mamuśka 103cm około 12kg wagi jaka się skusiła w październiku na Siudaka ala DT. Wzięła na około 8,5m głębokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragond500 Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Dragon, Ten sumek z avatara to na tail dancera ? Guzu Tak Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Witam,Ja mam troszkę inny podział głębokości, wynikający z faktu, że łowię wyłącznie poza granicami Polski i to głównie na głębokich jeziorach lub wodach morskich. Strefa wody płytsza niż 2 metry w ogóle mnie nie interesuje. Nigdy nie złowiłem dorodnego szczupaka na tak płytkiej wodzie i chyba wiem dlaczego. Ich tam po prostu nie ma ) 1. Strefa do 3 metrowRzadko interesuję się takimi głębokościami, ale znam dwa szwedzkie jeziora, gdzie właśnie na płytszych partiach łowi się rekordowe sztuki szczupaka. W tej klasie zdecydowanie panuje Salmo Skinner 15cm i 20cm. Przy dłuższej lince można zejść nawet na 2.5-3m, ale nie to jest najważniejsze. Najbardziej cenna jest niezwykle agresywna praca tego woblera. Do modelu 20cm trzeba mieć naprawdę solidny blank, aby łowić komfortowo. Ten wobler był absolutnym hitem na Hjalmaren. Drugie miejsce daję woblerowi Dorado Alaska 6cm. 2. Strefa 3 - 6 metrówZdecydowanie faworytem jest Dorado Invader 9cm. Jeden z nielicznych wobków z niesamowicie stabilną i agresywną zarazem pracą, wręcz ciężko jest wyrwać go z wody, tak się jej trzyma )) Drugie miejsce daję Siekowi-M model Troll 17cm, który to schodzi nawet powyżej 6m. Chyba najwięcej metrówek złowiłem właśnie na ten model. 3. Strefa 6-10 metrówWłaśnie te głębokości są dla mnie najbardziej interesujące. Ciężko będzie wyłonić faworyta, jest zbyt wiele przynęt, które znakomicie pracują właśnie w tej klasie. Najczęściej sięgam po Mann's Depth Plus 30+, który schodzi nawet do 12-13m przy dłuższej lince. Nie znam innego woblera, który miałby tak niesamowicie agresywną pracę. Ten Mann's ma tak dużą częstotliwość wychyleń, że powala nawet Rapalę DT. Przy trollingu jest tylko jedno ciągłe trrrrrrrr )) Bardzo skuteczny na sandacza i okonia. 4. Strefa powyżej 10 metrowNo i to jest właśnie ta strefa, którą określam krainą wiecznego półmroku. To tam stoją największe sztuki wszelakich gatunków. Tam właśnie monstra są w swoim żywiole !! Bardzo często łowię na takich głębokościach, głównie w Skandynawii. Na większości jezior, w tej strefie siedzą największe sztuki esoxów. Sielawowce trzymają się stad swoich ofiar, a te jak wiadomo, lubią stać głęboko. Uwielbiam oglądać na echu te charakterystyczne chmury sielawy, coś niesamowitego, szczególnie jak pod spodem lub w pobliżu pojawia się wielki łuk )) Niestety paleta przynęt jest dość mała w Polsce, aby skutecznie dobrać się do tej warstwy wody. Wszystkie woblery kupuję w US, niestety polskie sklepy nie mają nic do zaoferowania w tej klasie. Używam głównie Yo-Zuri Hydro Magnum Deep Diver, który praktycznie nie ma limitu głębokości. W Finlandii trollowałem nim na głębokości 24m, oczywiście bardzo wolny trolling z ciężarkiem 100g pod sterem. Głębokość była sprawdzana echosondą na łódce z tyłu. Nieprawdą jest twierdzenie, że zbyt duże dociążenie woblera zatrzymuje jego pracę. Ten wobler cały czas pracuje nawet przy 200gramach pod sterem. Oczywiście praca jest stłumiona, ale nie można powiedzieć, że drapieżnik się taką przynętą nie zainteresuje. Drugie miejsce to Dorado Invader 14cm, który schodzi na 12-14m bez dociążenia. Tak samo plasuję Mann's Stretch 30+, którego można sprowadzić nawet na 15 metr, przy odpowiedniej długości linki i prędkości łodzi. Bardzo dużo szczupaków złowiłem także na Salmo GIANT CHUBBY 14cm. Jest to wspaniała przynęta, którą trzeba bardzo wolno trollować, a wtedy będzie pracować na znacznych głębokościach. Szczerze mówiąc każdy wobler można sprowadzić nawet do 30m, stosując albo dociążenia, albo Trolling Paravan. Oczywiście nie wszystkie przynęty będą pracowały poprawnie, ale da się wyselekcjonować kilka modeli, które nadadzą się do tego celu idealnie. pozd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Ciekawe doswiadczenia. Szczegolnie te dotyczace tych glebokosci odleglych. W jakiej formie montujesz ciezarek 100 czy wiecej gramowy do yo zuri magnum ? Mozesz zamiescic foto lub przynajmniej opis ksztaltu ciezarka ? Bede wdzieczny. Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 W jakiej formie montujesz ciezarek 100 czy wiecej gramowy do yo zuri magnum ? Mozesz zamiescic foto lub przynajmniej opis ksztaltu ciezarka ?Używam zwykłego ciężarka dla karpiarzy, który podczepiam kółkiem łącznikowym do oczka wystającego pod sterem. Staram się kupować ciężarki o zwartym, jak najbardziej kulistym kształcie. Te podłużne sprawują się gorzej, gdyż powodują spore opory, zakłócając tym samym niepotzrebnie pracę woblera. Ideałem byłaby kula ołowiu, ale takich ciężarków o masie 100g nie widziałem. Do innych wobków stosuję główkę od zwykłego haka jigowego. To dotyczy wag 20-30-50gramów oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
judo 1988 Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Skoro mowa o trollingu to może przynęty Zbyszka Wąchałay? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Skoro mowa o trollingu to może przynęty Zbyszka Wąchałay?Woblery Zbyszka Wąchały powiadasz Mam kilkanaście oryginalnych sztuk z 2002r. Piszę specjalnie oryginalnych, bo dzisiaj mozna kupić podróbki w cenie 40-50zł, które nie mają nic wspólnego ze Zbyszkiem. I cóż mogę powiedzieć o nich ? Przed wyjazdem do Finlandii specjalnie kupiłem modele Głębokie. Woblery te miały pracować w warstwie 18-27m. Tak mnie zapewniono. Prawda okazała się bolesna. Pływając po szkierach Turku, gdzie na echu dno było na 15 metrach, wobler nawet o to dno nie stukał. Dlaczego ? Dlatego, że po prostu nie schodził na taką głębokość. Wolny trolling też nic nie pomagał. Te wobki osiągaly jedynie 12-13m i to było wszystko ! Kolega sprawdził swoim echem. Niestety łososie, na które się przygotowałem, stały poniżej 20m i jak nam gospodarz powiedział, trzeba im przynętę podać wprost przed paszczę. Z tymi woblerami było to niemożliwe. No cóż, ponad 1000zł wydane i taka kiszka totalna. Finowie, którzy przyjechali na weekend złowili dwie piękne sztuki salarów. Łowili na błystki wahadłowe, przypominające raczej swoim kształtem i wagą solidny morski pilker. Woblery Wąchały są łowne, wielokrotnie miałem ładne szczupaki w Szwecji i w Polsce. Ale z tymi osiągami, to jest ściema kompletna. To dotyczy głównie ekstremalnych Deep Diverów. Podane zakresy schodzenia mają się nijak do rzeczywistych osiągów. Jak się podzieli te sugerowane głębokości przez dwa, to są to wtedy mniej więcej prawdziwe dane. Oczywiście mówię tu o tych ekstremalnych woblerach, na których się całkowicie zawiodłem. Innych modeli nie używałem, ponieważ mocno zraziłem się do tej firmy. Z drugiej strony uważam, że nie warto wywalać na woblera 80-120zł za sztukę. Szkoda po prostu naszych pieniędzy. Nawet, gdyby wobler był idealny pod każdym względem. Lepiej sobie jakiś nowy blank uzbroić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodzios51 Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Witam.Co prawda na filozofa mnie tu nikt nie prosil ale cos od siebie dodam.Od kilku lat uprawiam tylko trolling a lekcje pobieralem z naszego forum przedewszystki od kolegi Tornado.Sadzac po zadawanych pytaniach uprawiacie tak zwana doroszke.Dlatego potrzebna jest Wam drabinka glebokosci woblerow.Ja korzystam z sondy oraz elektrycznej windy trollingowej[ktora sam wykonalem]a jej ciezarek widze na ekranie.Czyli glebokosc prowadzonej przynety jest mi znana i ja decyduje jak gleboko ja prowadzic.Stosuje woblery selektywne a na ogol trupki mocowane na wykonanej przezemnie konstrukcji.Bardzo polecam,pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Alo alo czy mój kolega jeszcze w Polsce żyje czy już o azyl poprosił Serdecznie pozdrawiam i Spóźnione Życzenia Świąteczne przesyłam Władek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodzios51 Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Witaj brachu,wszystkiego wesolego dla calej rodzinki,pozniej zadzwonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Z racji miejsca zamieszkania nie mam zbyt dużego wyboru drapieżników, więc na trolling łowię tylko szczupaki, przeważnie sielawowce. Moja drabinka wygląda tak: 2-3m:Rapala Shad Rap Shallow Runner 9cm, Rapala Husky Jerk 12cm, Rapala Original 9cm. Wszystkie modele prowadzę na lince długości max 30m, bo na dłuższej schodzą głębiej niż te umowne 2m (szczególnie ten pierwszy). 4-6m:Rapala Shad Rap Deep Runner 9cm, Magnum 9cm, Down Deep Husky Jerk 9cm. Obydwa doskonale nadają się do obławiania płaskich blatów o tej właśnie głębokości. Sporadycznie na Shad Rapa lubi siąść przyzwoity okoń. 7-10m:Down Deep Husky Jerk 12cm, Deep Tail Dancer, Magnum 14cm, Rapala Original 18cm po tunningu . Pierwszy z nich, mimo, że taki mały, smukły i niepozorny na długiej lince potrafi zagłębić się nawet na 8m. Od niego zaczynam zawsze łowienie w nieznanym łowisku, gdyż jest to mój pewniak na sielawowce. Magnum potrzebuje niestety dużego tempa prowadzenia i stabilnego toru, gdyż po spowolnieniu prędkości lub zmianie toru płynięcia potrafi zgubić akcję. Ciekawą propozycją jest ostatnia pozycja Fabrycznemu Originalowi 18cm zeszlifowałem ster i wkleiłem ster SDR na wzór takiego jak w DDHJ, oczywiście relatywnie większy. Wpadłem na taki pomysł jesienią zeszłego roku. Przynęta okazała się skuteczna - stabilna praca, nie za mocna i za razem nie za słaba , głębokość pracy 8m i co najważniejsze, skuteczność większa niż w przypadku innych deep runnerów tej wielkości. Wydaje mi się, że jest to spowodowane w miarę łagodną pracą jak na deep runnera 18cm. 10m i głębiej:Salmo Perch 12 i 14cm, Whitefish 18cm, Magnum 18cm, Storm Deep Thunder 15cm. Perchem 14cm prowadzonym na lince długości ok.60m zawadziłem o dno na 13m. Whitefish i Magnum potrzebują dużej szybkości płynięcia i stabilnego toru, ale taka już chyba natura woblerów z metalowymi sterami. Z problemem tego typu nie spotkałem się jedynie stosując Magnuma 9cm. Natomiast Stormem z głębokości 12m podniosłem z dna sznur na węgorza. Jeśli chcę łowić głębiej niż 13m wtedy stosuję rippery 25cm. Dla nich nie ma granicy głębokości, wszystko zależy od ciężaru główki i mocy naszego sprzętu. Ale mimo wszystko w 95% przypadków na mojej agrafce wisi jednak wobler, bo bardzo lubię jak w pewnym momencie coś w bardzo brutalny sposób zakłuca jego stabilną akcję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Lista nudna jak flaki z olejem :blush:Cóż, wynika to ze specyfiki łowiska, na jakim głównie troluję. Ale jest też kilka mniej oczywistych pozycji - np. Lake, którego uważam za sumowo-szczupakowego killera lub Sting, który przy szybkim trolu dobrze wabi letnie, aktywne szczupaki. Wobków Jaxona powinno być więcej, szczególnie w pozycji SDR; jednak kilka rodzajów jest do siebie bardzo podobnych (Predator, Fighter, etc.) i za cholerę ich nie rozróżniam. Myślę, że wędkarze, którzy nie chcą inwestować majątku w sprzęt, powinni zainteresować się właśnie Jaxonem. Nie mówię tu nawet o podróbkach znanych modeli, tylko o autorskich (tak mi się przynajmniej zdaje) projektach typu Karaś. Te ostanie są cholernie skuteczne także w łowieniu z ręki - wtajemniczeni będą wiedzieć, o co chodzi 1. do 2-3 metrow- Bomber Long A – (chyba) 9- Salmo Pike 11- Salmo Sting 11- Salmo Perch 12SR, a czasem nawet F- Jaxon Karaś 8- Dorado Lake 7S2. do 3-4 metrów- Salmo Perch 8DR- Salmo Perch 12F- Salmo Hornet 5- Jaxon Karaś 93. do 5-6 metrów- Salmo Perch 12F ze starym typem steru (mam pojedyncze sztuki; jakbym trafił uporczywy zaczep, to chyba bym po tego wobka nurkował )- Salmo Perch 14F- Salmo Perch 8SDR- Salmo Hornet 6- Bomber Fat Free Shad 9- Rapala Shad Rap 94. poniżej 6 metrow- Salmo Perch 12SDR- Salmo Perch 14SDR- Rapala DT 16- Bomber Fat Free Shad 9- Jaxon Holo Reflex 8 (Yo-Zuri-podobny, typu SDR, nie pamiętam dokładnej nazwy, nie ma już ich w ofercie, a została mi jedna sztuka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 A ja sobie kupilem w Wwce Rapale Dives to 20, bo mnie agitowano, ze juz ster mi nie peknie.No rzeczywiscie, ster nie pekl. Nie wiem, moze ja jestem malo fartowny jezeli idzie o ta przynete ale jezeli cos nie idzie to trzeba dac szanse innym... Wobler rozpadl sie po uderzeniu nim o wode celem oczyszczenia z glonów. Gumo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Rapala Cie nie lubi, to znaczy ze musisz sobie radzic bez niej. Tak juz bywa Guzu p.s. poradzisz sobie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.