Skocz do zawartości

Wieści znad Paprocan


Krisu23

Rekomendowane odpowiedzi

mansik - pytanie

 

mamy jesień co prawda wczesna ale jest - gdzie udeżyć na paprocanach, od której strony aby był jakikolwiek kontakt z ryba oczywiście z brzegu pytam bo byłem dziś nad wisłą (029)od świtu do popołudnia i zero - kontakt był ale wzrokowy i tylko z drobnicą

przelciałem wątek i mam parę typów - od ulicy "nad jeziorem" gdzie łączy się z gostyńką, albo od strony plaży i ośrodka wypoczynkowego aż do wyspy

zbiornik jest mi mega obcy no i jest co chodzić

nie chce od Ciebie wyciągać twoich wypaśnych miejscówek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jesień na Paprocanach nie kojarzy mi się z niczym dobrym, a przede wszystkim z 1000 ludzi uganiającymi się za świeżo wpuszczonymi karpiami i szczupakami dlatego z brzegu cieżko będzie się dostać do jakiejś lepszej miejscówki. Jeśli już to polecił bym odcinek od klubu żeglarskiego szkwał aż do ptasiej wyspy.

Łódka też będzie dobrym rozwiązaniem ale z towarzystwem dobrej echosondy. niestety woda się nieco przekrystalizowała w związku ze zmniejszeniem temperatury i ryba stała się bardziej ostrożna i czujna aczkolwiek nie do dostania. Polecam przeszukiwanie głębszych odcinków głównego koryta oraz kanałów dochodzących bo na punktowe miejscówki jest już nieco za późno.

 

Z wędkarskimi pozdrowieniami

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie zarybiajo ? Przecież karpia wpuścili to i proszę ilu wędkarzy dzięki temu czynnie "wypoczywa" nad wodą - a święta tuż tuż.

Tylko te spiningowe nieudaczniki jakieś problemy majo i karpiem gardzo !

 

;)

 

Notabene tego dzikiego pędu za mięchem nie ogarniam <_<.

 

Przytoczę jeden z pkt z pzw Opole :

12. Na wodach stojących poza obwodami rybackimi po zarybieniu karpiem (z przydziału Okręgu) obowiązuje dwutygodniowy zakaz wędkowania . Wyjątkiem są łowiska „złów i wypuść".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc tak byłem dziś przeszedłem od takiej nowej plaży i placu zabaw - do około 100m za wyspę musiałem odpuścić bo słabo się przygotowałem z ubiorem i temperatura dała mi w kość dość mocno.

co do ryb to tak :

kontakt był w 4 rzucie około 3m od brzegu coś przestrzeliło ale jak, aż się wystraszyłem i pomyślałem jest dobrze jest kontakt no ale

potem przez około 1h czesanie wody i nic i tak po 16 jest pierwszy w tym roku szczupaczek 48cm mierzony( na razie to mój rekord życiowy),  nie ważyłem (pomyślałem sobie no przecież nie będę się wygłupiał) buziak w czoło i do wody i szepnąłem pod nosem płyń po mamusie

z tego podniecenia nawet foty nie zrobiłem ale uwierzcie mi banan na pysku mam do teraz

Ogólnie super choć mało czasu miałem ale mniej więcej wiem jak się do następnej wyprawy przygotować

Edytowane przez oprych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...