Skocz do zawartości

Wieści znad Paprocan


Krisu23

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Ciekaw jestem, bo dość szybko spływałem i nie miałem okazji zrobić rozeznania czy coś się działo konkretnego.

Ryby były dość aktywne, dużo ugryzień, jeden ponad wymiar, parę mniejszych, jakby nie pogoda i goniący czas to by było fajnie.

Dzis odpuściłem, jutro może zerknę.

Edytowane przez mansik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem z 3 kumplami (na dwie łódki) 1 i 2.05 pływaliśmy od 5:30 do 12:30, u mnie dość słabo 3 niemiarowe szczupaki plus kilka pobić (może z 10 w sumie). Reszta też coś połowiła, większość z trollingu. Padały szczupaki, sandacze i sumy.

Atakuję teraz w niedzielę ale nastawiam się na szukanie okoni, za dwa tygodnie zawody ;-)

17.05.2015 są zawody Koła Tychy więc miejcie to na uwadze bo łódek pewnie nie dostaniecie.

Edytowane przez Shark
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie,

jestem nowy na forum, więc witam wszystkich serdecznie i proszę o pomoc. Na Paprocanach wędkowałem w czasach, kiedy internet raczkował, nie miałem więc okazji porozmawiać z nikim w wirtualu na temat wędkowania. Cała moja wiedza pochodzi z rozmów z wędkarzami w przystani (żeby to chcieli coś powiedzieć) i własnych doświadczeń. Udawało mi się łowić na Paprocanach w miarę regularnie szczupaki (najczęściej małe) i takież okonie, w pamięci mam też bijącego przy wyspie bolenia w 2 rzucie, małego suma na 7 gramową okoniówkę i 50 cm leszcza złowionego na blachę! (pięknie zacięty za pysk). Minęło prawie 10 lat, podczas których zdarzało mi się tylko sporadycznie moczyć kija na łowiskach komercyjnych, bo w domu małe dzieci i jakoś nie było czasu na spiningowanie. W tym roku podjąłem dramatyczną decyzję o powrocie na wodę i tu zaczyna się moja prośba. Minęło trochę czasu, mój sprzęt jeszcze jakoś działa, ale dla większości z Was to pewnie bardziej nadaje się do muzeum niż nad wodę. Zainwestowałem w silnik 37lbs i echosondę z nadzieją na poznawanie większych wód (Dziećkowice), ale po kilku rekreacyjnych wizytach na Paprocanach i wizji lokalnej w Imielinie dociera do mnie na powrót to, że najbardziej potrzebny mi ktoś, kto pomógłby pogłębić moją niewielką wiedzę o tych wodach i wędkarstwie jako takim. Brakuje mi osoby z większym doświadczeniem, która pomogłaby w doborze odpowiedniego sprzętu, czytaniu (i ustawieniu) echosondy (byłem z nią raz nad wodą, nie pojmuję jak można zobaczyć na niej cokolwiek, na razie ogarniam tylko głębokość i widzę na niej jedynie wyjmowaną kotwicę - Lowrance Mark5 Pro), lepszym poznaniu zbiorników i skutecznym wędkowaniu. Oczywiście wiem, że wody o których mowa są chimeryczne, że trudne, że przełowione, że nawet zawody zdarza się wygrać 15-latkom z brzegu jednym szczupakiem. Ale chętnie dosiadłbym się do łodzi (lub zaprosił do swojej) osoby, które chciałyby podzielić się swoim doświadczeniem i wcielić się w rolę nauczyciela dla kogoś, kto ciągle ma się za początkującego wędkarza. Do tej pory zawsze wędkowałem sam, ew z opalającą się żoną, co jak wiadomo nie poprawia wyników :) Aktualnie jestem dość zapracowany, ale jakiś wolny czas chętnie poświęciłbym na zgłębianie wiedzy o Paprocanach i Dziećkowicach, ewentualnie innych wodach w zasięgu, więc chętnych proszę o kontakt. Z góry dziękuję i pozdrawiam, kk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...