Duży więcej może

[PablovelLoco]

Dywagujemy tu sobie po przyjacielsku; dogmatycy i sceptycy .Rb niejedną ma twarz ..   

Tak powinno być zawsze i nie tylko w tym temacie.

[Bujo]

Witam,

 

Tak wiec mamy odwieczny dylemat: czy dalej znaczy lepiej- pewnie tak jesli ryby sa dalej i trzeba do nich dorzucic ( bo nie wszyscy lowimy z lodzi), dochodzi tzw czulosc w kijach ul, dla mnie cos niezrozumiale, Batson rx7, jeszcze hamerykanski o akcji krowiego ogona, uzbrojony wedle obecnych jerkbaitowych standardow extra ciezko pozwala czuc wszelkie woblerki wlaczajac te najmniejsze wiec chyba jakies felerne blanki macie z tych high endow, brania na czyms takim to czysta formalnosc, ryba zacina sie sama przeciez i jak czegos nie spierdzielimy to laduje bezproblemowo.

 

Slowem magicznym jest odchodzaca w forumowa niepamiec zylka, taka nylonowa czy jakas tam, grubsza od plecionek dzejdiem, kto by jeszcze czegos tak przestarzalego uzywal? Slawek, ja kiedys, moze jeszcze paru innych, dla reszty i tak nie wazne, jak jest zimno to nie lowia, pstragow w rzekach brak, lososie i trocie to tez eeee... dla jakis masochistow, sandacz z opadu, dziesiatki przerzuconych kijow a Grala jak nie bylo tak nie ma i nie bedzie az grafen nam wcisna pomiedzy wlokna sklejone slynnymi zywicami NANO, podlacza do czipu zaprojektowanego przez guru wszystkich gurow dzejdiem i bedziemy mogli sobie sami wrzucic poprzez smartfona krzywa ugiecia i moc ( i tak sie nie nada bo wiekszosc nie wie czego szuka).

 

Moje wedki budowane byly wedle koncepcji: do 12-15 lbs od Y25, mociej juz 30-stka, bo ja drodzy zylki uzywam, takiej od 0.23- glownie od 0.25, by ryby sie nie odbijaly, by miec dodatkowa amortyzacje, bo zimno, mrozno, bo lowie wedle jednej z naczelnych idei portalu tzn C&R, bo wybieram lowiska gdzie ryby sa, bo tak mi nakazuje moja wizja fishingu. I jak by nie patrzec przy takim zbrojeniu plecionka poleci i tak dalej zas zylka o wiele dalej ( zakladajac takie same wedki, kreciolki i wabiki), liczone w metrach nie horyzontach ( te zmiennymi bywaja). Chyba ze te travele feniksa 17 lbs bierzecie na wyjazdowe sandacze z pletka to sie poddaje, poddalem sie zreszta jakis czas temu ale to inna historia  

 

Bitrut

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Dobrze  jest mieć dystans do modowych szlagierów .. 

[PablovelLoco]

Prawdziwego dystansu ''sprzętowo-nowinkowego'' nabieramy wtedy gdy ''wstrzeliwujemy się'' raz po raz w rybne łowiska i to czym holujemy rybę (ryby),przestaje mieć już takie znaczenie (przeżyłem to już kilkukrotnie).Gdy jednak mamy za sobą ''chude'' sezony lub coś (ktoś) ogranicza naszą pasję (głównie udane wędkarskie wyprawy),to wtedy zaczyna się ''gdybanie'' i słynne ''fotelowe kręcenie''.

[Bujo]

Prawdziwego dystansu ''sprzętowo-nowinkowego'' nabieramy wtedy gdy ''wstrzeliwujemy się'' raz po raz w rybne łowiska i to czym holujemy rybę (ryby),przestaje mieć już takie znaczenie (przeżyłem to już kilkukrotnie).Gdy jednak mamy za sobą ''chude'' sezony lub coś (ktoś) ogranicza naszą pasję (głównie udane wędkarskie wyprawy),to wtedy zaczyna się ''gdybanie'' i słynne ''fotelowe kręcenie''.

 

A u mnie odwrotnie, lowienie na rybnych lowiskach powoduje najlepsze sprzetowe przemyslenia bo jak inaczej sprawdzic taka czy inna wedke, jak sie gnie w trakcie holu, a ile tak na prawde pozwala ( tu potrzebne duze ryby wielu gatunkow), ile procentowo bran zacinam, ile pstrykniec itd. Inaczej lowil bym jakims kiepskim MHX, tak mam kapitalnego ( na moje lowienie) RX8 1143, musze sprawdzic ale chyba zaczynajacego sie od 30 to i z owej zylki 0.25 mm lata bardzo dobrze, jako, ze przelotki tez ciezkawe to i pozwala na szerszy zakres przynet szczegolnie w dolnym zakresie