Kacper.K Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Jakbym miał wybrać między machaniem cały dzień wędką jednoręczną, a dwuręczną zawsze wybrałbym to drugie. W przypadku troci łowi się cały dzień, oddaje setki rzutów - przy DH nie odczuwam zmęczenia, przy SH po 8-10h byłbym styrany. Ma sens, DH jest dużo szybsze, lepiej można poprowadzić zestaw, łatwiej się przezbroić na cięższe łowienie, dystanse prostsze do osiągnięcia. Na rzekach pomorskich można praktycznie wszędzie rzucić, ograniczają nas jedynie krzaki przy samej wodzie, ale wtedy można próbować znad głowy. DH to nie tylko ciężkie armaty, znajomy ma fajnego switcha w klasie #6, uwierz że jakbyś nim pomachał to mocno byś się zastanowił nad taką opcją. Może Twoje łowienie nie wymaga DH, ja na pstrągi też chodzę z SH. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Kacper. Powiedz sam szczerze, z ręka na sercu,czy łowiąc DH pstragi potokowe masz duże szanse je złowić? Wiem że mozna łowić stellheady (pstr. tęczowy); trocie, losiosie. Te ryby jak stoją w jednym miejscu to mozna je "katować" (czytaj kusić) aż do skutku czyli ich ataku na podawaną przynętę. Podobnie moze być ze szczupakiem, sandaczem, sumem, boleniem, kleniem czy jaziem, choć z tymi ostatnimi to znowu "armata".Wiesz dobrze, podobnie jak Marian że z dzikim pstrągiem potokowym to nie przechodzi. Zwróćcie uwagę na filmy w necie. Jaki ryby tam łowią na DH?Oczywiscie, mozna łowić pstragi potokowe na dużej wodzie (San, Dunajec) ktora bedzie odpowiadała wodom z filmików. O tym pisałem wyzej. Ale czy skutecznie? Zapewne wygodniej. Pytanie tylko jest takie, co nas zmusza aby w takich warunkach łowić? Poza zawodami i ewentualnym jedynym wolnym czasem urlopowym chyba nic. Jedynie pech z warunkami łowiska. Moda i jeszcze raz moda. Dlatego że to coś nowego i ostatnio dostępnego finansowo. Podobnie było dawniej jak zaczynało sie łowić na muchówki. Kazdy łowił na robaka, kulę, max spinning. Sprzęt muchowy był niedostępny finansowo. Teraz wiadomo ze za drobniaki (max 200 PLN) mozesz już czymś machnąć i skutecznie łowić co jest w łowisku. Nawet teraz wszyscy łowią głowatki (jak pisał kolega mart123 na FF) gdzie dawniej było to tylko marzeniem większości. Tak to Panowie wyglada. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2016 (edytowane) Dokładnie tak Kacper Na moim switchu ktoś namazał #6/7Ale to oznaczenie dla jednoręcznejTypowym dla switcha opisem byloby #5/6 i takich linek i glowic używam. Rybka 40 już go ładnie wygina a i mniejszych nie gubi...50+ też się nie boi.Da się switchowa linką delikatnie podać mokrą i ciężkim tipem zejść do dna w głębokiej rynnie lub szybkim uciągu...Nie nadaje się jedynie do suchej Edytowane 4 Sierpnia 2016 przez venom_666 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Arek, jak odpowiednio dobierzesz głowicę to podasz streamera równie delikatnie jak na SH. To nie jest problem, serio. Z tym, że jeśli masz nad głową mnóstwo miejsca to faktycznie nie ma potrzeby, choć już taki switch bardzo poszerza horyzonty - łowisz zarówno rzutami kotwiczonymi jak i znad głowy, jak ryby nie biorą można się rzutami pobawić . Czy bym kupił osobną wędkę DH na pstrągi (streamer)? Możliwe (kupiłbym 11' #5 w numeracji DH, czyli ~ #7 SH), ale musiałbym poświęcić im dużo czasu, jeśli docelowo przeznaczam 10 dni w roku tej metodzie (przy pstrągach) to szkoda kasy i zachodu. Swego czasu @peresada opisywał na forum, że kupił sobie bodajże #5 (dwuręczną) na pstrągi na rzekę Bow. Nie wiem jak ocenia to posunięcie z perspektywy godzin spędzonych nad wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Witam.Ha ... to może będę mógł coś po najbliższym wekeendzie powiedzieć w tym temacie jako ten jeszcze zielony, kóry w dodatku będzie pierwszy raz w ręku takiego dwuręcznego kija trzymał ... :-)Przychodzi do mnie jutro własnie zakupiony całkiem niedrogo, używany Monolith 3,35 #5/6 i zamierzam coś nim porzucać w Sole, na której łowię.To od razu pytanie do tych co już wiedzą i znają - do takiego switch'a założenie zwykłek linki WF będzie jakimś dużym i niedopuszczalnym błędem w miejsce zestawu z głowicą ?Przepraszam jeżeli popełniłem jakieś faux pas tym pytaniem ...Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2016 WF6 znad głowy da radę i to całkiem fajnie, jesli jednak chciałbys typowo pomachać z rzutami kotwiczonymi to będzie za lekko i wtedy 3 klasy w gorę czyli 9 lub nawet 10 (ze wskazaniem na tą drugą czyli #10 - 270 grain wg AFTMA) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Witam.Mam do wyboru w tej chwili albo WF5F albo WF8F.Pierwszą popróbuję tradycyjnie atyle że dwuręcznie a drugą coś pokotwiczę ... a przynajmniej będę próbował :-)Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2016 (edytowane) Kacper. "... jak ryby nie biorą można się rzutami pobawić" . Rzutami to ja sie bawię w trudnym terenie, gdzie nawet nikt nie myśli aby tam wrzucić coś pstrągowi do zjedzenia. Oczywiscie tylko streamer. Nie lubię łowić "predatorow" na jakieś gówienka. Rzucam mu "konkurenta" i albo wali (zazwyczaj) albo zostaje do następnego razu i jest bynajmniej namierzony. Jak nie wali lub go nie ma, znaczy że miejsce puste. Rzucanie dwurecznymi kijami naprawdę meczy mnie cholernie. Na pewno nie umiem, na razie nie potrzebuję i na pewno nie jest to skuteczniejsze od SH. A przy ograniczeniu wyjść na wodę jakie mam w O. Krosno chodzenie nad wodę ma sprawiać mi przyjemność. Uczenie rzutów mogę sobie zostawić na łódkę na Solinę gdybym kiedyś miał wylądować na jakiś łososiach. Edytowane 4 Sierpnia 2016 przez trout master Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Sam sobie Arku odpowiedziałeś...Skuteczniejsze nie jest, ale dla wielu osób, w tym np. dla mnie jest wygodniejsze.Ciebie meczy, mnie nie Na male rzeczki, do suchara lub nimfki wybiorę jednoręczną #3 lub #4...Jeśli streamer na zmianę z większa mokrą i duza rzeka, biorę switcha i używam obu rąk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Duża rzeka dużej rzece nierówna, wędkarze z południa, łowiący na Sanie czy Dunajcu nie muszą się martwić jak rzucić z nad głowy i prawie wszędzie można wejść do wody. Na Parsęcie, dla przykładu, wejść prawie nigdzie nie można, rzuty z nad głowy tylko w niewielu miejscach są możliwe. Od niedawna łowię (staram się łowić) kijem SH 9'5 w klasie #8 z głowicą SH 10,6 m 18 gr ( kijek taki; http://salar.pl/product_info.php/cPath/37_61_438/products_id/6881) i jakoś to wychodzi. Rolki całkiem spokojnie i jakieś takie spey'owe rzuty też. Jak zobaczę, ze są wyniki w trociowaniu to może pokuszę się o DH, natomiast kij który kupiłem nada się też do szczupaka i streamera na "ciężko" no i troci w morzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pontonss Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Cześć koledzy Mqm okazję kupic w dobrych pieniądzach wedke Vision Cult 9 w klasie 4. Czy bedzie to dobry wybór na Dunajec (czasem Rabe) na początek przygody z muchowka? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Nie miałem tej wędki w ręce ale 9 w 4 klasie wydaje się ok. Licz się jednak z tym że na Dunajcu pstrąg 40+ w mocnym nurcie zostawi Cię bez złudzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zależy w jakim stanie jest wędka i za ile możesz ją kupić, nowa to prawie 1400 zł. Taki kij zawsze się przyda, pamiętając o tym co napisał kolega @Luke, w podanym przez niego przykładzie kij #6 nie będzie przesadą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pontonss Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Tam da pstragi 60 plus hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marszal Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 VISION Cult to wędka dość szybka w akcji ale uległa w ugięciu. Dla tych, którzy lubią tzw akcję medium - fast niestety Cult jest za wolny, za miękki. Akurat ja takie muchówki lubię, ogólne własne muchówki o klasycznym ugięciu mnie urzekły. Moim zdaniem tej wędki trzeba spróbować, jeżeli nie miałeś doświadczenia z kijkami wolniejszymi. Jednak jak zgracie się ze sobą, będziesz bardzo zadowolony, bo kij nie gubi raczej ryb, pięknie amortyzuje odjazdy i młynki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pontonss Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Jaki sznur do niej WF5? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gringo Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 (edytowane) VISION Cult to wędka dość szybka w akcji ale uległa w ugięciu. Dla tych, którzy lubią tzw akcję medium - fast niestety Cult jest za wolny, za miękki. Akurat ja takie muchówki lubię, ogólne własne muchówki o klasycznym ugięciu mnie urzekły. Moim zdaniem tej wędki trzeba spróbować, jeżeli nie miałeś doświadczenia z kijkami wolniejszymi. Jednak jak zgracie się ze sobą, będziesz bardzo zadowolony, bo kij nie gubi raczej ryb, pięknie amortyzuje odjazdy i młynki.Mariuszu, w twoim opisie są pewne nieścisłości, które sprawiają, że się nieco pogubiłem. Na początku piszesz, że Cult jest dość szybki, a potem piszesz, że dla ludzi lubiących med-fast będzie za wolny. Może to trochę wprowadzać w błąd. Jakiś czas temu będąc w sklepie machałem właśnie tym kijaszkiem, według mnie to takie medium. Za bardzo nie znam się na muszkarstwie, ale myślę że będzie dobra do suchej muchy. Edytowane 11 Sierpnia 2016 przez gringo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Kij jest medium, wolniejszy od med-fast. Tu pomyłki nie ma. Zamiast tego szukałbym team Dragon #5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 A możecie coś powiedzieć nt Robinsona Aquariusa #4/5 w dwóch kawałkach, co prawda już go kupiłem za 150 zł razem z kołowrotkiem Robinsona WA też 4/5, ale może macie jakieś zdanie. Machałem nim już nad wodą i sprawuje się lepiej niż budżetowy Keeper od Vision. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henri Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 To znów ja po krótkiej przerwie .Nic nie pisałem, ponieważ zbierałem informacje i starałem się dowiedzieć jak najwięcej na temat sprzętu i kwestii technicznych. Poza tym zamówiłem od chińczyków zestaw, który myślę, że wystarczy do moich celów wędkarskich. Otóż na te wzdręgi i okonki miałem do tej pory tylko kijka Shakespeare Sigma Fly 7' #3. Wczoraj dołączył do kompletu kołowrotek, który wygląda identycznie jak Taimen STX #3-4. Do tego linka WF3F i podkład 20lb 50yrds. I jeszcze łącznik i przypon koniczny. Całość kosztowała 125zł, co nie ukrywam było chyba decydującym powodem zakupu. Nie chciałem na początek zbyt wiele inwestować i myślę, że na te wzdręgi będzie wystarczające. Tutaj link, to będzie wiadomo o czym mówięhttp://www.ebay.pl/itm/Maxcatch-Fly-Fishing-Reel-And-Line-Combo-3-4-5-6-7-8-WT-Large-Arbor-Aluminium-/172177113177?var=471011340964Zanim będę kontynuować, napiszę na co się nastawiam i gdzie będę łowić. Moim głównym celem są wzdręgi, a przy okazji pewnie jakieś okonie i płocie. Łowić będę tylko i wyłącznie w jakichś jeziorkach, albo zaporówkach- brodząc. Piszę to, aby uniknąć odpowiedzi w stylu, może jakiś pstrąg się trafi, to zestaw będzie za słaby, albo co będzie jak trafisz na jakiś siurek zakrzaczony. U mnie takie rzeczy nie występują w przyrodzie .I teraz tak...Mam mały problem, czy dobrze to wszystko chcę połączyć w całość. Może wypunktuję, to będzie łatwiej odpowiadać poźniej 1) Jak na razie połączyłem podkład z kołowrotkiem, tak jak łączy się podkład z żyłki ze szpulą w stałoszpulowcu.2) Później połączyłem podkład z linką, tak jak łączy się zazwyczaj w metodzie spławikowej żyłkę główną, z przyponem. Nazywa się to chyba "pętla w pętlę".3) Teraz się zastanawiam, czy do linki na koniec łączyć ten connector i pociągnąć kropelką? Czy samemu zrobić pętelkę, owinąć to nicią i pociągnąć kropelką, bo z tego co wyczytałem tak się robi?4) Następnie chciałbym ponownie połączyć przypon koniczny z linką łączeniem "pętla w pętlę"5) I tutaj mam dylemat, bo nie jestem pewien... Czy do tego przyponu konicznego łączę bezpośrednio przynętę, czy daję jeszcze dodatkowy przypon powiedzmy z żyłki 0,10 i do tego łączę przynęty?6) Jeśli ta druga odpowiedź jest prawidłowa, to chciałbym ponownie łączyć przypon żyłkowy z konicznym za pomocą "pętli w pętlę"7) Idąc dalej, jakiej długości ten przypon żyłkowy zrobić?8) Z tego co wiem, to cały przypon musi być krótszy od podwójnej długości wędki, zatem długość konicznego razem z żyłkowym się będą liczyć, tak?9) Nie mierzyłem jeszcze długości tego konicznego, ale jeśli długość przyponu konicznego z żyłkowym wyjdzie dłuższa od podwójnej długości wędki, a może tak być ponieważ moja wędka jest dość krótka, to wtedy skracam przypon koniczny od tej grubszej strony, tak? Pewnie niektóre pytania mogą wydać łatwe, ale dla kogoś kto nigdy nie widział nawet muszkarza na własne oczy, te pytania są dość istotne, aby zacząć przygodę.Co do łączenia "pętla w pętlę" natchnął mnie kolega Maciej Drosd we filmie Wędkarskiej Tuby i zauważyłem, że on tak zdaje się łączy wszystko.https://www.youtube.com/watch?v=0sgmLJ1PXFc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pontonss Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Witam Podobno szybkość a ugiecie to fwie rozne rzeczy, szybkość to czas w jakim wedzisko gaśnie po energicznym ruchu (jak szybko przestaje drgac) a ugiecie to jak glrboko pracuje, sa wedki bardzo szybki z ugieciem po rękojeść (słyszałem nie machalem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Trzy aspekty zmieszane:-szybkość to czas powrotu z ugięcia,-wygaszanie to możliwość zdławienia rozkołysu...-ugięcie to długość blanku reagująca na obciążenie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Ojjjjj Henri. Zeby Tobie odpowiedzieć na to wszystko to musze usiąść do kompa bo ze smarta to nerwy stracę. Znajdę chwile to to zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 11 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2016 (edytowane) Kilka instrukcji obrazkowych; połączenie podkładu z linką, jedno z wielu zakładanie plecionego łącznika na linkę przypon koniczny najlepiej zakończyć tippet ringiem bo jak będziesz wiązał muchę bezpośrednio do przyponu konicznego to szybko ci się skróci więcej podpowiedzą zapewne koledzy, I jeszcze tylko, jak wpisać na "jutubie" frazę; fly fishing knots to wyskoczy cos takiego; https://www.youtube.com/results?search_query=fly+fishing+knots Maciej Drosd używa połączeń "pętla w pętlę" do łączenia runningu z głowicą rzutową, a to inna bajka. Grubość i długość ostatniego odcinka żyłki, przywiązanego np do tippet ringu zależy od wielkości ryb, których się spodziewamy, wielkości muszki (trudno byłoby łowić muchą na haku #18 czy 20 na przyponie 0,16 czy 0,18). Długość na początek nie więcej jak 40 - 50 cm, bo będzie się plątać, zanim nabierzesz wprawy. Przy wzdręgach myślę, że 0,12 będzie ok. Edytowane 11 Sierpnia 2016 przez janusz.walaszewski 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 12 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2016 Odp. dla Henri. 1. Dobrze. 2. Moze byc, choć ja łącze podkład ze sznurem w sposób bez pętli. Pózniej jak zmieniam sznur czy go odsprzedaje to odcinam ok 0.5-0.8m podkładu i z następnym podkładem łącze go węzłem zderzakowym. 3. Jeden i drugi sposób dobry. Ja stosuje drugi ale zamiast kropelki idzie klej elastyczny typu Aqua-, Stormsure czy Aquaseal. 4. Budiet. 5. Korzystasz z konicznego o ile ma zadowalającą cie średnice koncówki żyłki. Gdy zużyjesz go do grubości ok 0.20-0.25mm to dowiązujesz micro ring do ktorego wiążesz węzłem spinningowym przypon końcowy na ktory chcesz łowić. Do suchej mozesz zastosować dwa złączone zderzakiem 0.16 i 0.12 (ewent. 0.10) mm 6. Pętla w pętlę nie jest dobrym pomysłem do przyponu muchowego. Mozesz przy suszeniu muchy go odstrzelić lub może min. "strzelać". 7. Dlugosc taka jaka jest ci potrzebna aby nie przekroczyć dlugosci wedki. Zazwyczaj stosuje sie przypon dlugosci takiej aby przy holu ryby i ugięciu kija sznur (jego pętelka, łącznik) nie był wciągany w przelotki. Ryba ma trafić do ręki lub podbieraka. Wciągając sznur z łącznikiem w pierwsze szczytowe przelotki przy ugiętych kiju możesz go uszkodzić przy odjeździe ryby lub sam wciągając sznur. Nie dotyczy metody żyłkowej czy połowu na długim przyponie na daleką nimfę. 8. Dlugosc przyponu to dlugosc od muchy do sznura muchowego. 9. Odcinasz przypon ktory dowiązujesz, nie koniczny.Jeżeli chcesz łowić na samą żyłkę (nimfa, długa nimfa) to mozesz wiązać ja bezpośrednio do łącznika ze sznurem lub do sznura (jego pętelki). Maciej Drosd z filmiku ktory wstawiłeś łowi wędką dwureczną wiec tego przykładu sie nie trzymaj chcąc łowić takie ryby o jakich pisałeś. Amen. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.