Pomoc dla świeżaka

[cys82]

Rzuć okiem na kije Konger, ale z serii World Champion.  polecam kij 4/5 10`  . Węgiel IM8. Lekka i super praca. I na pewno zmieścisz sie w budżecie .

 Mam ten , do nimfy jest ok, ale jego klasa jest zaniżona, przy rzutach znad głowy zaczął ładnie pracować dopiero przy DT6. Na początku myślałem, że to braki w technice.....

[thymalus]

http://harius.com.pl/produkty/przegladaj/leeda/12

Zerknij na to. Wiem że Leedy ale dłuższe zawodnicy z powodzeniem używali do nimf.  

[DominikSy.]

 Mam ten , do nimfy jest ok, ale jego klasa jest zaniżona, przy rzutach znad głowy zaczął ładnie pracować dopiero przy DT6. Na początku myślałem, że to braki w technice.....

To załóż WF5 z w miarę krótką głowicą  i zacznie działać jak należy. Łowiłem WCH 9` i 10 ` i 4/5 i 5/6 .  z różnymi sznurami . Moim zdaniem to wcale nie są szybkie kije i lubią delikatne wymachy ,bez konieczności mocnego przeciążania sznurem . Ale jeśli masz i nie jesteś przekonany ,nic na siłę.Choć jeśli masz jak spróbować tego kija z innym sznurem (sznur od kolegi) albo wydasz +-130-150 zł na sznur WF 5 ,który wg mnie jest najbardziej uniwersalnym sznurem na polskie warunki .

[Krzysiol]

Temat zamknięty.

Zakupiłem Robinsona model Aquarius Fly Master, w klasie # 4-5

 

Serdecznie dziękuję za podpowiedzi i opinie.

[bezi]

To załóż WF5 z w miarę krótką głowicą i zacznie działać jak należy. Łowiłem WCH 9` i 10 ` i 4/5 i 5/6 . z różnymi sznurami . Moim zdaniem to wcale nie są szybkie kije i lubią delikatne wymachy ,bez konieczności mocnego przeciążania sznurem . Ale jeśli masz i nie jesteś przekonany ,nic na siłę.Choć jeśli masz jak spróbować tego kija z innym sznurem (sznur od kolegi) albo wydasz +-130-150 zł na sznur WF 5 ,który wg mnie jest najbardziej uniwersalnym sznurem na polskie warunki .

Chyba nie wiesz co piszesz...

Jesli kij nie jest szybki i lubi wolne wymachy to rzucisz też wf5 z długa głowica, ale jeśli jest szybka szpada to i czasem wf6 nie daje komfortu podczas rzutu. Nie znam kija konkretnie, ale przy następnym spotkaniu kolega cysłosiemdwa da mi machnąć to sprecyzuje;).

Edytowane 6 Lutego 2018 przez bezi

[cys82]

Bezi, już machałeś tym kijem, nad Dunajcem. Sparowany był wtedy z DT6. Ale możesz nie pamiętać

[Forest-Natura]

Witam.

Mam podobne wrażenie do Dominika.

Używam obydwu kijków KWC 10' 4/5 i 5/6 dosyć często właśnie z inkami DT.  Ze względu na niewielkie dystanse (do 10 m). U mnie śmigają bardzo dobrze klasach linek dedykowanych do nich, czyli DT#4 i DT#5.

Jak bym założył do tego lżejszego kijka linkę DT#6 i machnął energiczniej znad głowy ok. 15 metrowym kawałkim linki, to mam wrażenie że połamał bym patyka ...

Dla ciekawości - mam też przerobionego przez dobrego rodbuildera KWC 10'#4/5 - dwa światy można by rzec.

 

[trout master]

Janusz gdzie tu teraz dostać Robinsona Aquarius Fly Master. Przy okazji takie pytanie czy ilość składu 2/3/4 nie wpływa na jakość czy też ugięcie kija?

Producenci uważają że najlepsze kije to kije jednoczęściowe wiec im mniej składów tym lepiej. Gorzej z "modą" która próbują dogonić.

Gdybys miał możliwość wożenia wędki rozłożonej i gotowej do użycia to po co ci 4-6 składów?

Odnośnie twojego zmęczenia "ciężkim" kijem to wydaje mi się że masz:

- źle dobrany (wyważony) zestaw,

- zła technika= nie potrafisz łowić (rzucac) muchówka.

 

Jeżeli ktoś tego nie zweryfikuje to będziesz sobie szukał "kwadratowych jaj" za duże pieniądze aż dojdziesz do tego samego co na początku i stwierdzisz że nie było aż tak źle lecz....

Oczywiście gdybys startował w zawodach i łowił wyczynowo to Grandis raczej nie spełni twoich oczekiwań.

________

 

Forest.

 

Co do Twojego ostatniego zdania, dlaczego "dwa różne światy"?

 

Z "wrażeniem" Twoim trudno się nie zgodzić. Nie po to producent opisuje swój kij aby podwojonym ciężarem (15m linki DT6) probowac wytrzymałość 10' kija.

Dziwne dla mnie jest zastosowanie (moze potrzeba) używania kija 10' do suchej.

O ile łowiąc na łódce na zbiorniku może jestem w stanie to zrozumieć (choć tez nie bardzo), to łowiąc z wody-brzegu nie widzę takiego uzasadnienia. Wg mnie kije 10' i dłuższe są kijami stworzonymi do mokrych metod. Równie dobrze można wziąć 13-15' dwuręczne i łowić sucha na maksymalnie wyżyłowanych dystansach. Tylko po co?

Edytowane 7 Lutego 2018 przez trout master

[DominikSy.]

Witam.

Mam podobne wrażenie do Dominika.

Używam obydwu kijków KWC 10' 4/5 i 5/6 dosyć często właśnie z inkami DT.  Ze względu na niewielkie dystanse (do 10 m). U mnie śmigają bardzo dobrze klasach linek dedykowanych do nich, czyli DT#4 i DT#5.

Jak bym założył do tego lżejszego kijka linkę DT#6 i machnął energiczniej znad głowy ok. 15 metrowym kawałkim linki, to mam wrażenie że połamał bym patyka ...

Dla ciekawości - mam też przerobionego przez dobrego rodbuildera KWC 10'#4/5 - dwa światy można by rzec.

Mam nadzieję ,że spotkamy się gdzieś nad wodą w tym sezonie, bardzo bym chciał wziąć do ręki "poprawionego" WCH . Łowiłem spinnami WCH z pod ręki rodbuildera i to była ta "kropka nad i " w porównaniu do i tak dobrej serii.  Na zdjęciu wch 10` 4/5 z  linką wf5f .Ani razu nie brakowało mi masy linki do naładowania kija .

[darek1]

Dobre zdj. do analizy.

Prosty łokieć i uniesiony bark...szybko wyczerpują siły.

Bezstronnie oceniając : to typowe zjawisko gdy wędkarz rzuca ' ręką' zamiast spręzystością wędki.

Wystarczy opuścić bark i zgięty łokieć zachować przy tułowiu ,a rolka czy słiczkast wyjdzie jeszcze lepiej pod warunkiem optymalnej wagi pętli( przy zbyt lekkiej... łowca nadrabia właśnie 'ręką'?!).

[DominikSy.]

Dobre zdj. do analizy.

Prosty łokieć i uniesiony bark...szybko wyczerpują siły.

Bezstronnie oceniając : to typowe zjawisko gdy wędkarz rzuca ' ręką' zamiast spręzystością wędki.

Wystarczy opuścić bark i zgięty łokieć zachować przy tułowiu ,a rolka czy słiczkast wyjdzie jeszcze lepiej pod warunkiem optymalnej wagi pętli( przy zbyt lekkiej... łowca nadrabia właśnie 'ręką'?!).

Dziękuje za analizę! Akurat w tym przypadku miejscówka była strasznie wredna i pogoda jak widać,co oczywiście nie może być usprawiedliwieniem do złej techniki. 

Mam nadzieję ,że większość rzutów wykonuję poprawnie, bo nigdy ręce nie bolały ,a łowię często,zazwyczaj po 4-6h w tym zestawy z klasa #7 i duzymi streamerami. 

[darek1]

Linka do podań znad głowy jest zwykle za lekka o 2/3 # do rolek,słiczy.

Masa pętli podnosi kotwicę: fragment 1-2 m wraz z przyponem i (zwykle dociązonym) wabikiem.

Do #7 choć wf 9 albo lepiej wf10.

[DominikSy.]

Linka do podań znad głowy jest zwykle za lekka o 2/3 # do rolek,słiczy.

Masa pętli podnosi kotwicę: fragment 1-2 m wraz z przyponem i (zwykle dociązonym) wabikiem.

Do #7 choć wf 9 albo lepiej wf10.

I taka odpowiedź jest warta więcej niż miesiąc samotnych ćwiczeń nad woda. dzięki

[Forest-Natura]

Witam.

Darek ... dobre rady - też dzięki.

Dominik ... jak co to wal na priv.

Trout ... mam ten luksus że mogę porównać dwa te same kijki przed przeróbką i po - inne rozłożenie przelotek, cieńsza warstwa lakieru, mniejszy zwis szczytówki, wygodniejszy do tak długiej wędki uchwyt (w dodatku MM robi wg mnie najlepsze i najwygodniejsze uchwyty typu full wels ze wszystkich rodbuilderów jakich dzieł miałem okazję mieć w ręce). Ten po przeróbce jest szybszy - kijek zaczął mi nagle rzucać samymi nimfami przy krótkiej nimfie i metodzie żyłkowej,a po całym dniu łowienia na suchą czy długą nimfę nic nie czuć w ręce. Wg mnie urealnił się bardziej do #4 klasy - bardzo przyjemnie rzuca mi się nim linkami WF4

Dużo łowię w małych ciurkach z brzegu i wbrem pozorom im dłuższy kijek, tym wygodniej się na takich rzeczkach łowi - obojętne jaką metodą. Kije 10 / 10,6 / 11 stóp są dużo lepsze niż 8-9 stopowe. Przynajmiej dla mnie, bo to w sumie bardzo indywidualna rzecz przecież.

Pozdrawiam.

[darek1]

Nie warto mierzyć innych swoją miarą.

Długimi kijami znacznie łatwiej obsługuje się długie głowice(proporcja),a także w suchej np brodząc oddała sié pętlę od lustra...lub przy podaniach kotwiczonych piankowymi chrustami,majówkami czy nimfami.Beznadziejne jeziorówki 10'6"-11'8" dostają nowego życia.

Naturalnie sama esencja bez zbędnych wymachów.

[mack]

Linka do podań znad głowy jest zwykle za lekka o 2/3 # do rolek,słiczy.

Masa pętli podnosi kotwicę: fragment 1-2 m wraz z przyponem i (zwykle dociązonym) wabikiem.

Do #7 choć wf 9 albo lepiej wf10.

Zgodnie z zasadą że subiektywne wskazówki są dobre dla je podających, absolutnie nie podzielam opinii o konieczności przeciążania kija o 2-3 klasy do rolek i (zwłaszcza) switchy. To tylko niepotrzebnie zamula akcję szybkiego blanku. Lepiej zwiększyć szybkość linki poprzez wykorzystanie pracy dolnej ręki (dh) lub haula / dopalenia (sh).

Doszedłem do tego z czasem, na początku też tak przeciążałem.

 

Oczywiście sytuacja gdy do wywalenia jest ciężki tip i / lub ciężka wielka przynęta zmienia postać rzeczy i wtedy przeciążenie jest sensowne, natomiast trzeba się ograniczyć do bardziej statycznych rzutów waterborn.

[venom_666]

bo tak to wygląda w praktyce

Nie wyobrazam sobie targania kilku szpul czy linek po to by w zalezności od warunków na np. niewielkiej rzeczce co chwila zmieniać linkę, bo rzucam normalnie, a za kawałek musze obłowić odcinek rolką...

Mogę mieć pływającą i w zapasie tonącą gdy będę zmieniał metodę, czy sposób łowienia, ale nie +2 bo porzucam rolką, a za chwile w klasie bo znad glowy

[darek1]

Rzucam w dowolnej konfiguracji,dowolnym zestawem,dowolną metodą i do niczego nie zmuszam/namawiam.

https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/daremne-zale.html

Linki,głowice,tipy,rozbiegówki:Modyfikuję,skręcam,spawam ,bo to dla mnie wolność...będąc nad wodą nie muszę łowić,a ryby jadam tylko poczęstowany - by przykrości nie zrobić jak ktoś zechce się posiłkiem podzielić.

Opór materii,bariery charakterystyczne dla 'zaawansowanych' po prostu omijam...wolę z żywymi naprzód iść.

Edytowane 9 Lutego 2018 przez darek1

[analityk]

Z wątku "Słowenia" widzę że muchówka bardzo zbliżyła się do spinningu - użycie 20gr główek do stramerów

Zapytam więc tak - czy aby uniknąć nadmiaru kijów w domu można popróbować zastosowania krótkiej nimfy z wędziskiem z innej metody np. długiego  - lekkiego spinningu, czy bolonki?

Powinno chyba zadziałać - przecierz i tak nie chodzi o dlugie rzuty tylko podanie przynety pod szczytówką?

[darek1]

Lekkie maczówki adaptowano do nimfy i to z niezłym skutkiem.

 

Linka optymalna do podań znad głowy staję się podklasową do kotwiczonych wyjaśniłem dlaczego.

Przyspieszenie tylko zrywa kotwicę zwłaszcza w pętli okształcie 7 - najefektywniejszej.

Przeciążenie to banialuki niezorientowanych w podstawowych prawach fizyki.

Kotwica wodna czy powietrzna,lekka czy ciężka : zasadniczo dobór determinuje teren podania.

Jedna linka i ew tonący tip w doświadczonym ręku wystarczy...np Rio Switch lub Salmon Steelhead...do suchej,mokrej,nimfy czy narybku.

Edytowane 11 Lutego 2018 przez darek1

[analityk]

Czy pisząc o "ew tonący tip" myślisz o tonących przyponach "ang - sinking leader"  czy jeszcze o czymś innym?

[darek1]

Tak.

Z rdzeniem plecionym 25/30lbs wytrzymalsze.

Można zrobić z plecionej rozbiegówki wplatając lametę,ale nie koncentruj się na szukaniu po dnie.

Koło głębokich dołków jest zwykle 'stołówka' i tam szukaj,

w porze zerowania.

[analityk]

Wiosna za pasem trzeba kupić zyłki na przypony (ang. tippet) do suchaj (głównie).

Czy jest jakiś sposób na wybranie materiału który najmniej smuży/znaczy wodę? tj. mono, luorokarbon, hardmono, nylon, powerflex, supleflex czy inne jeszcze wynalazki?

  ... ups tonę w tym. Może pierwszy z brzegu?

[Łowię-bo-lubię]

Polecam fluorocarbon tippet Frog Hair. Drogi, ale bardzo dobry materiał. Kiedy mi się skończył kupiłem na próbę Airflo Sightfree G3. Kilka klas gorszy. Szybko wróciłem do Froga. Z mono to Stroft GTM.

Pozdrawiam

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[Adrian Tałocha]

Fluorokarbon lub odtłuść końcówkę przyponu płynem do naczyń.