Skocz do zawartości

Pomoc dla świeżaka


kulfon

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Panowie,

 

Przymierzam się pod drugi kijek (mam już  #5) w klasie #3 może #3-4 pod lipienie.

 

Mam dylemat jaką długość wybrać bo są na rynku tak z przedziału długości 7-10 stóp (i 11 ewidentnie pod nimfę).

 

Za dłuższą wersją przemawia nimfa i łowienie na zarośniętym zielskiem kleniowym siurku ale generalnie celuję pod suchą (nimfę czasami rzucę ale tylko wówczas kiedy na suchą nic a nic nie skubnie). Na kleniowej rzeczce dłuższa wędka pozwala ominąć nieco przybrzeżnego zarośla.

 

Główne pytanie: jaka maksymalna długość wędki (w tych klasach 3-4) jeszcze sprawdzi sie od suchą muchą? Czy można brać długie np. 9,6 -10 stóp? Zamierzam wybierać spośród: Shakspere Agility, Grays G50, Vision Onki, może Orvis Clearwater.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Przymierzam się pod drugi kijek (mam już  #5) w klasie #3 może #3-4 pod lipienie.

 

Mam dylemat jaką długość wybrać bo są na rynku tak z przedziału długości 7-10 stóp (i 11 ewidentnie pod nimfę).

 

Za dłuższą wersją przemawia nimfa i łowienie na zarośniętym zielskiem kleniowym siurku ale generalnie celuję pod suchą (nimfę czasami rzucę ale tylko wówczas kiedy na suchą nic a nic nie skubnie). Na kleniowej rzeczce dłuższa wędka pozwala ominąć nieco przybrzeżnego zarośla.

 

Główne pytanie: jaka maksymalna długość wędki (w tych klasach 3-4) jeszcze sprawdzi sie od suchą muchą? Czy można brać długie np. 9,6 -10 stóp? Zamierzam wybierać spośród: Shakspere Agility, Grays G50, Vision Onki, może Orvis Clearwater.

Kolega zakupił taką http://salar.pl/produkt-1687-k-94  i z tego co mi powiedział jest bardzo zadowolony. Ma w szafie i jakiegoś Scott-a i jakieś St.Coix  , a ten kij bardzo wysoko ocenił.  Nie łowiłem nim, jedynie powtarzam co mi powiedział. Sprawdzę  za trzy dni podczas wypadu nad San. Moim zdaniem 9 stóp , tak kompromisowo.

Edytowane przez Hansolo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Analityk ... przygarnij Agility 10'#3 i zostanie Ci jeszcze na jakiś, też niedrogi kijek 8'#4 (Agility Rise na ten przykład) ... będziesz miał lipieniowy komplet.

Długa wędą suchymi machanie ... to tylko na Dunajcu i Sanie ... panie ...  :P

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Przymierzam się pod drugi kijek (mam już  #5) w klasie #3 może #3-4 pod lipienie.

 

Mam dylemat jaką długość wybrać bo są na rynku tak z przedziału długości 7-10 stóp (i 11 ewidentnie pod nimfę).

 

Za dłuższą wersją przemawia nimfa i łowienie na zarośniętym zielskiem kleniowym siurku ale generalnie celuję pod suchą (nimfę czasami rzucę ale tylko wówczas kiedy na suchą nic a nic nie skubnie). Na kleniowej rzeczce dłuższa wędka pozwala ominąć nieco przybrzeżnego zarośla.

 

Główne pytanie: jaka maksymalna długość wędki (w tych klasach 3-4) jeszcze sprawdzi sie od suchą muchą? Czy można brać długie np. 9,6 -10 stóp? Zamierzam wybierać spośród: Shakspere Agility, Grays G50, Vision Onki, może Orvis Clearwater.

Do suchej sprawdza się kijek 8-8,5 stopy, co wynika głównie z faktu iż jest lżejszy od dłuższych.

Leciutkie wędzisko 9 stopowe w klasie 3-4  jest także świetnym na większej wodzie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że duża ilość wymachów męczy rękę i czyni łowienie mniej przyjemnym gdy kijek swoje waży.

Na małej rzece muchówka może mieć nawet 6-7 stóp, popularna długość to 7 stóp 6 cali. Mam taką 5 częściową Daiwę w klasie 3-4 i jest świetne gdy suszę.

Przyrost długości kija odbywa się najczęściej w częsci dolnej i jego masa wzrasta istotnie.

Może podam przyklad.

Otóż mam od wielu lat zaxis 9 stóp do linki 5. Miodzio, super kij. Postanowilem więc dokupić model 10 stopowy no bo przecież warto spróbować. Okazało się, że kij absolutnie się nie sprawdza, jest wyrażnie cięższy, dolnik gruby jak cho..ra, rzuty nie sprawiają przyjemności...

Tak więc jeśli do suchej to poniżej 9 stop lub leciuteńka 9-ka a do nimfy...tu polecam coś w granicach 9 stop 6 cali na zarośnięte łowiska(drzewa u góry) i 10 stop na wody otwarte.

W mojej ocenie długie cięższe wędziska muchowe do których wyważenia potrzeba ciężkich kołowrotków z kazdą godziną lowienia odbierają cząstkę przyjemności...

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz #5, zdroworozsądkowym wyborem będzie #3. Optymalna długość to 8 stóp 6 cali czyli po naszemu 2,6 m. Takim kijkiem można spokojnie łowić na suchą muszkę, daleką nimfę małymi przynętami i mokrą muszkę w wersji lekkiej. Obsłużysz spokojnie małe rzeczki jak i te większe, wielkości Bobru. Kijek powinien być raczej spolegliwy niż szybki. Kolega bardzo chwali sobie Redingtona Clasic Trout 386-4, którego intensywnie używa już chyba z 5 lat. Na wtórnym rynku raczej ciężko dostać co raczej dobrze o nim świadczy, nowy kosztuje we Flyhouse Piotrka Talmy  czy SALAR Mirka Pieślaka 890 PLN. Ale można mieć go za tę samą cenę z prenumeratą Sztuki Łowienia, co oznacza że będzie kosztował o 130 PLN mniej a przy okazji przez roczek będzie co poczytać.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż mam od wielu lat zaxis 9 stóp do linki 5. Miodzio, super kij. Postanowilem więc dokupić model 10 stopowy no bo przecież warto spróbować. Okazało się, że kij absolutnie się nie sprawdza, jest wyrażnie cięższy, dolnik gruby jak cho..ra, rzuty nie sprawiają przyjemności..

A wersję 596 testowałeś? Jak się ma do tych dwóch? Pytam z ciekawości, bo używam od wielu lat i cenię, a nigdy nie miałem okazji pomachać 590 ani 5100...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieczęsto łowię na suchą muchę, bo po prostu niezbyt lubię ten styl.

Najbardziej irytująco działa na mnie złowienie małej rybki, a już zwłaszcza klenika. Uślini muchę pieczołowicie wysuszoną, nawet pokrytą odpowiednim

środkiem hydrofobowym i mucha z założenia sucha staje się mokrą. Tak, wiem, na taką też są brania...ale chyba nie o to chodzi.

 

Wędka do suchej? Jak koledzy powyżej napisali: nie za długa, 10 stóp wydaje się za dużo. 2,4 do 2,6 m będzie chyba optymalne.

 

Na koniec dodam, czego ja używam do suchej, jak już mam na nią (suchą muchę) ochotę.

Jeden kijek ABU, trzydziestopięcioletni, jeszcze z PEWEXu, Custom Graphit długości 2,55 m, leciutki (poniżej 100 g), przy rękojeści                           cieniutki jak ołówek, ale mocny AFTMA 6-7, oraz szklaczek, tani, ładnie wykonany, 2,45 m, w 5 klasie.

I zbroję te wędeczki w kołowrotki, rzecz jasna, Hardy'ego :)

 

 

Tak nawiasem: największego lipienia złowiłem właśnie na upapraną suchą, płynącą kilkanaście centymetrów pod powierzchnią, prowadzoną w odległości może 4 metrów, idealnie z prądem.

 

Pozdrawiam Kolegów.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, nigdy nie odbierałem łowienia na suchą jako coś irytujacego. Wymianę muchy po każdej rybie zawsze traktowałem jako uwarunkowanie tej metody a nie wadę ;). Problem pojawia się dopiero wtedy kiedy kończą się swierze muchy w pudełku a ryby ciągle zbierają...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Poślinioną" muchę wystarczy wypłukać palcami w wodzie i wysuszyć. Siada na wodzie. :)

Bardziej irytującą sprawą jest zbieranie pieczołowicie wysuszonej i perfekcyjnie położonej muchy przez drobnicę. Strzeble, ukleje, piekielnice, jelce. A lipień nie zdąży. :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega zakupił taką http://salar.pl/produkt-1687-k-94  i z tego co mi powiedział jest bardzo zadowolony. Ma w szafie i jakiegoś Scott-a i jakieś St.Coix  , a ten kij bardzo wysoko ocenił.  Nie łowiłem nim, jedynie powtarzam co mi powiedział. Sprawdzę  za trzy dni podczas wypadu nad San. Moim zdaniem 9 stóp , tak kompromisowo.

Mam w #5 klasie Wyhwood Drift XL - jakoś mnie on nie rozkochał w sobie. Szybko złamała się szczytówka ale gwarancja zadziałała, przelotki mi się szybko wytarły - trochę wina brudnej rzeki na której łowię, zepsuł mi się mechanizm wysuwu - pekł przy wysunieciu do nimfy. Chętnie spróbował bym innego producenta tym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Analityk ... przygarnij Agility 10'#3 i zostanie Ci jeszcze na jakiś, też niedrogi kijek 8'#4 (Agility Rise na ten przykład) ... będziesz miał lipieniowy komplet.

Długa wędą suchymi machanie ... to tylko na Dunajcu i Sanie ... panie ...  :P

Pozdrawiam.

No właśnie albo kijek za 500+ albo dwa Agility w podobnej cenie  - dobry trop do rozważenia. Mam #5 tego Agility i mam wrażenia (świeżaka) że nie odstaje on od Wychwooda.

Edytowane przez analityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze, nie daj Bóg przy długości 10' szybki kij. 

 

... Moim zdaniem 9 stóp , tak kompromisowo.

 

Do suchej sprawdza się kijek 8-8,5 stopy, co wynika głównie z faktu iż jest lżejszy od dłuższych.

Leciutkie wędzisko 9 stopowe w klasie 3-4  jest także świetnym na większej wodzie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że duża ilość wymachów męczy rękę i czyni łowienie mniej przyjemnym gdy kijek swoje waży.

...

 

Dzięki wielkie Wszystkim za opinie. Widze że do suchej Kolegów doświadczenie jednak podpowiada max 9 stóp a nawet mniej.

Ze względu na zielsko które mam (głownie pod nogami a nie nad głową) wezmę coś jak 8,5 - 9 stóp. Taka będzie musiała wystarczyć do dalekiej nimfy (ta metoda prędzej mi przypasuje niż krótka nimfa).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wersję 596 testowałeś? Jak się ma do tych dwóch? Pytam z ciekawości, bo używam od wielu lat i cenię, a nigdy nie miałem okazji pomachać 590 ani 5100...

Łowiłem 4 z-axisami, dwoma wymienionym powyżej i ósemką 10 stopową-miał być na szczupaki, ale zadługi, za ciężki, za sztywny, oraz prawdziwą perłą-9 stopową czwórką.

 

Z axis9/4 to naprawdę jest coś!.Dość mocny, ale w miarę lekki i czuły. Odstąpiłem przyjacielowi, cieszy się nim już wiele sezonów, a gdy razem łowimy zawsze chwilkę porzucam.

 

Nie łowiłem wędziskiem o którym piszesz, większość moich ryb od kilku sezonów(poza streamerem i łowieniem  pstrągów z łódki ) opędzam sage one 9/4 - nadal pozytywnie zaskakuje ...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowiłem 4 z-axisami, dwoma wymienionym powyżej i ósemką 10 stopową-miał być na szczupaki, ale zadługi, za ciężki, za sztywny, oraz prawdziwą perłą-9 stopową czwórką.

 

Z axis9/4 to naprawdę jest coś!.Dość mocny, ale w miarę lekki i czuły. Odstąpiłem przyjacielowi, cieszy się nim już wiele sezonów, a gdy razem łowimy zawsze chwilkę porzucam.

 

Nie łowiłem wędziskiem o którym piszesz, większość moich ryb od kilku sezonów(poza streamerem i łowieniem pstrągów z łódki ) opędzam sage one 9/4 - nadal pozytywnie zaskakuje ...

Nie wiem czy macie podobne spostrzeżenia ale jest kolosalna różnica w akcji i przyjemności w łowieniu między 9'6'' #5, a 10' #4 czy 10' #5. Prawdopodobnie to bierze się z budowy blanku, z moich doświadczeń wynika, że większość 9'6'' #4 i #5 to świetne wedki, natomiast kije z tej samej serii ale w #4 i #5 10' są już takie pałowate i gorzej leżą w rękach. Sprawdzałem to na XP, z-axis, one, b3x. 10' #3 to już inna bajka.

 

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy macie podobne spostrzeżenia ale jest kolosalna różnica w akcji i przyjemności w łowieniu między 9'6'' #5, a 10' #4 czy 10' #5. Prawdopodobnie to bierze się z budowy blanku, z moich doświadczeń wynika, że większość 9'6'' #4 i #5 to świetne wedki, natomiast kije z tej samej serii ale w #4 i #5 10' są już takie pałowate i gorzej leżą w rękach. Sprawdzałem to na XP, z-axis, one, b3x. 10' #3 to już inna bajka.

 

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Choć nie mam ani nie miałem nigdy Sage to tez pozwole sobie mieć podobne spostrzezenia ????

Kiedys jak wybierałem jedną z moich wędek miałem okazje w krotkim czasie połowic kilkoma CTS Affinity X i MX. Pamietam właśnie, że była różnica miedzy wędkami 10' a 9,6 i 9. 10' kompletnie mi nie leżały, niby #4 czy #5 a taka pałowata. Wtedy mi wytłumaczono, że to właśnie sprawa budowy blanku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja tak sądzę, w mojej (za)licznej kolekcji kijów jest tylko jeden 10', za to pięć 9'6"... coś one mają w sobie. ..

 

I nawet tego jedynego rodzynka 10' saga XP 4100 mało używam, został do nimfy, ale w tym roku jeszcze nie użyłem.

Edytowane przez mack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie techniczne pytanie. Czy kołowrotek w klasie 3/4 ma dużo cieńszą stopkę od tego w klasie 5/6? Kupiłem chiński szkolny kijek #3 i uchwyt jest z jednej strony - od rękojeści - bardzo ciasny. Mam dwa tanie kołowrotki w klasie 5/6 i stopka jednego wchodzi pod pierścień może 1 mm, a drugiego w ogóle. Nie mam jak przymierzyć mniejszy rozmiar, a przed ewentualnym zakupem wolałbym sprawdzić czy zamocuję roz #3/4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to znaczenia raczej mam kołowrotki 3 i 4 z grubszą stopką niż 5 i 6, przy chińskich odlewach często te stopki sa dziwne i np do firmowych kijow niektórych ciężko mi to wlożyć właśnie przez zbyt wysoką stopkę. Tych informacji o produkcie tez raczej nigdzie nie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...