Skocz do zawartości

Pomoc dla świeżaka


kulfon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Tak dla ciekawości - stopka kołowrotków muchowych jest znormalizowana w USA przez AFFTA.

Pozdrawiam.

W USA może i znormalizowane ale czy Chińczycy przy wykonywaniu uchwytów przy kijach muchowych czy projektowaniu stopek kołowrotków biorą to aż tak pod uwagę?

Napisałem do majfrienda, że mi stopka kołowrotka nie wchodzi bo uchwyt za ciasny, załączyłem zdjęcia. Otrzymałem odpowiedź, że nie wchodzi bo mocowalemy kołowrotki klasy 5/6, a powinienem 3/4. Stąd moje pytanie czy faktycznie #3/4 będzie miał stopkę cieńszą/niższą żeby choć te 5 mam weszło. Jak widać to pewnie nie jest regułą i trzeba każdy młynek przymierzyć ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W USA może i znormalizowane ale czy Chińczycy przy wykonywaniu uchwytów przy kijach muchowych czy projektowaniu stopek kołowrotków biorą to aż tak pod uwagę?

Napisałem do majfrienda, że mi stopka kołowrotka nie wchodzi bo uchwyt za ciasny, załączyłem zdjęcia. Otrzymałem odpowiedź, że nie wchodzi bo mocowalemy kołowrotki klasy 5/6, a powinienem 3/4. Stąd moje pytanie czy faktycznie #3/4 będzie miał stopkę cieńszą/niższą żeby choć te 5 mam weszło. Jak widać to pewnie nie jest regułą i trzeba każdy młynek przymierzyć

To raczej problem po stronie uchwytu. Nawet w jakimś najtańszym od Batsona za parę dolców nie ma tak, że z którejś strony wchodzi stopka dobrze a z drugiej minimalnie. Próbowałem różne kołowrotki, również te od Ego 5/6 i z Taimen 4/5 (wiadomo, gdzie robione), także od Hardy 2/3, jakieś tam 7/8 do uchwytów Batson, Strubble, REC i innych i wszystkie uchwyty trzymają dobrze. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

 

W USA może i znormalizowane ale czy Chińczycy przy wykonywaniu uchwytów przy kijach muchowych czy projektowaniu stopek kołowrotków biorą to aż tak pod uwagę?

No mierzyć to ja nie mierzyłem, ale można przyjąć że biorą to raczej pod uwagę w "amerykańskich" czy "brytyjskich" kijach i kołowrotkach, kóre produkują ...  :P

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taimen STX #3-4 ma stopkę grubszą niż Okuma Airframe #4-6. Taimenia odkupiłem używanego, nie było mi go żal i wyszlifowałem stopkę małym pilnikiem. Przy wędce nie widać żadnej ingerencji. po odkręceniu już tak ;) .

Przyszło mi to do głowy również, albo "lekka" ingerencja w insert uchwytu delikatnym frezem. Powinno być na tyle zapasu żeby bezpiecznie "zdjąć" 1 mm materiału ????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbowałeś wsadzić kołowrotek raz z jednej a raz z drugiej??

Miałem taki który zachowywał sie podobnie. Jedną stroną wchodził dobrze, druga niby sie nie mieściła, Zapakowanie go odwrotnie (czyli najpierw w część w którą nie wchodziło i wlazło normalnie. Okazało się że stopka była minimalnie wygięta (dopiero jak połozyłem ją płasko na stole to wylazło bo normalnie było niezauważalne.

Połozyłem na stole arkusz drobnego papieru, chwila szlifowania "środka" stopki i juz wchodzi normalnie ;)

Uroki odlewu w odróżnieniu do frezowanego...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbowałeś wsadzić kołowrotek raz z jednej a raz z drugiej??

Miałem taki który zachowywał sie podobnie. Jedną stroną wchodził dobrze, druga niby sie nie mieściła, Zapakowanie go odwrotnie (czyli najpierw w część w którą nie wchodziło i wlazło normalnie. Okazało się że stopka była minimalnie wygięta (dopiero jak połozyłem ją płasko na stole to wylazło bo normalnie było niezauważalne.

Połozyłem na stole arkusz drobnego papieru, chwila szlifowania "środka" stopki i juz wchodzi normalnie ;)

Uroki odlewu w odróżnieniu do frezowanego...

Szczelina na stopkę od strony rękojeści jest wyraźnie zbyt wąska. Zmiana kolejności wkładania nie pomoże. Szlifowanie jednej strony stopki to jest rozwiązanie, ale się z tym wstrzymam chwilowo z obawy przed zbytnim osłabieniem stopki. Kupię najpierw jakiś budżetowy kręciołek w dedykowanej wielkości i jak będzie potrzeba to będę na nim eksperymentował. Dzięki za rady :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pisałem o problemie z zacinaniem brań kleni na muchę – nadal mam ten problem. Wiele brań, (pozornie gwałtownych i zdecydowanych) kończy się pustym zacięciem, jednocześnie wiele brań delikatnych/skubnięć/wessań/klasycznych zebrań kończy się pewnym zacięciem. Dla rewanżu dla innych początkujacych (i tych co mi uprzedni podpowiadali), poniżej kilka klika pozyskanych w międzyczasie informacji/obserwacji (z kilkuset złowionych kleni):

 

1. kleń cwany jest – często spokojnie podpływa, zatrzymuje się tuż przy muszce, dokładnie ją ogląda („liczy nogi”) i jak mu coś nie gra to rezygnuje. Często będą tuż przy muszce gwałtownie się odwraca i odpływa (jakby spłoszony), Jeżeli mamy dobra widoczność to widzimy to co napisałem, natomiast jeżeli mucha jest od nas daleko (woda nieprzejrzysta itp.) to jako branie możemy mylnie ocenić wirek na powierzchni powstający przy ucieczce ryby,

 

2. ryba która startuje gwałtownie z dużej głębokości (szczególnie w silnym nurcie) musi włożyć duży wysiłek aby pokonać nurt i capnąć muchę. Jeżeli taki kleń (rozczarowany jej kształtem, itp.) rezygnuje z jej połknięcia dopiero tuż przy powierzchni to (z braku hamulców J ) siłą rozpędu burzy wodę/uderza muchę zamkniętym pyskiem ale nie chwyta jej (może się przypadkiem zahaczyć),

 

3. ryba która jest zaskoczona nagłym pojawieniem się muchy w jej polu widzenia, reaguje gwałtownie (nie ma czasu przycelować) i takie branie często jest niecelne,

 

4. rybka jest mała/mucha duża to taki maluch atakuje muchę gwałtownie (jak drapieżnik), branie jest gwałtowne ale „drobne”, rybka jest za mała aby połknąć duża muchę i branie często jest trudne do zacięcia (trzeba zmniejszyć rozmiar muchy),

 

--- i przeciwnie:

- jak kleń stoi relatywnie płytko / nurt jest słaby / kleń jest relatywnie duży wobec małej przynęty / branie jest na spokojnym dryfie przynęty:  to ryba spokojnie/nieśpiesznie może się podnieść, delikatnie capnąć przynętę i branie wówczas jest pewne,

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Mam pytanie . Mianowicie. Jak to jest ze sznurem WF#8. Chodzi mi o to jesli mam sznur WF pływający a chciałbym żeby troszkę strimer poszedł pod wodę np 1-1.5 m. Czy ja do takiego sznura mogę podpiąć tip tnący? Czy raczej takie tipy są przewidziane tylko pod głowice? Aaaa. I czy do takiej linki lepszy będzie tip czy np pleciony tonący. Pomóżcie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc. Taka wersja Trout wytrzyma szczupłego?

Ta wersja ma końcówkę 0,30 mm i 7 kg wytrzymałości, więc prawie  każdego szczupaka powinno dać się wyjąć. Jedynie długość, 2,44 może być w/g mnie za duża, jednak to już zależy od konkretnych warunków na łowisku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem tylko jako przykład, pierwszy z brzegu ;)

Ja do linki WF8I przy trociowaniu zakładam  VPS14 z linku

 

https://www.hurch.pl/sklep/polyleader-pike-salmon/

 

Stosowałem takie rozwiązanie ( Sinking i Fast Sinking) podpięte do linki pływającej spokojnie daje radę, sporo fajnych ryb wyjechało. Aczkolwiek linka F/I + 2m  FC 0,7mm jest rozwiązaniem wygodniejszym w użytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, czołem! Szukam wędki pod lipienie z pomorskich rzek, które odwiedzam bardzo okazjonalnie, ale niech będzie... Jestem w stanie przeznaczyć 600 zł na zakup takowej. Mógłbyś powiedzieć dlaczego w Twojej opinii, napomknięty przeze mnie powyżej kijek to "badziew"? Szczególnie, że Twoja historia z nimfą wcale nie jest o wiele dłuższa jak historia wypuszczenia tej wędki na rynek? Znam ludzi, którzy wręcz ten kijek hołubią, a z jakimi efektami łowią?! Nie pytaj. Choć pragnę zasięgnąć również opinii osób postronnych, stąd i moje zapytanie.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Muszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Za tyle ile ta wędka kosztuje, wcale badziewem nie jest. Całkiem przyjemnie zrobiona, tylko warto kupić egzemplarz oglądany osobiście, żeby uniknąć krzywo wstawionych przelotek. Co niestety w przypadku Mikado jest częste. Ma zgrabną i ładną tubę w komplecie. Porównując ją do pododbnego cenowo, nimfowego Jaxona Monolitha czy Genesisa, wydaje się nieco bardziej delikatniejsza, tak w sam raz pod lipienia. Więcej w temacie nie powiem - machałem nią tylko na sucho, porównując do używanego przeze mnie, nieco dłuższego (335 cm) Monolith'a. Ten drugi ma moc i dziabnęcie nim sporego pstrągala czy brzany, nie robi na nim wrażenia.

Kijek Mikado można jeszcze porównać do nimfowych kijów Shakespeare Agility 2. 

Na pewno jest lepiej i ładniej od nich wykonany. Ale w serii Agility jest znowu kij 10'#3, który też jest wart rozważenia.

Myślę że przed zakupem warto zadać sobie nieco trudu i potrzymać wszystkie te kijki w łapach. To czasami niemożliwe w jednym sklepie i trzeba się najeździć. Ale jest też opcja kupna wszystkich na raz przez internet i zwrot tych, które jednak nie podpasowały - zawsze ma się na to co najmniej 14 dni i standardem już w tej chwili jest u sprzedawców internetowych szybka i sprawna procedura przyjmowania zwrotów i zwrotny przelew wcześniejszej zapłaty.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne za odpowiedź! A coś godnego polecenia z kijków w przedziale 7'3-7'6 pod finezyjne nimfowanie na choć trudnych technicznie, to bardzo urokliwych strugach? :)

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Muszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...