Forest-Natura Opublikowano 1 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2021 (edytowane) Witam.Przepisy i regulaminy "amatorskiego połowu ryb" w wielu Okręgach (oczywiście nie wszystkich) mają jedną olbrzymią wadę - są często obarczone lenistwem i "niechciejstwem" myślenia.Ktoś nam kazał zobić jakieś osobne przepisy w naszym Okęgu ? No to najłatwiej jest przecież wziąć stare i nic nie redagować tylko wpisać je żywcem do naszego regulaminu.Olbrzymia zmiana i szansa, jaką było danie możliwości stanowienia własnego prawa w każdym Okręgu PZW, przerosła wiele Zarządów, a te które z tego skorzystały dla dobra wędkarzy i przede wszystkim rybostanu, to można chyba policzyć na palcach obu rąk.Nie mieszał bym tu przepisów ruchu drogowego bo te są podyktowane tzw. dobrem wyższym. Czyli chodzi generalnie o ustawową poprawę bezpieczeństwa na drogch i ochronę życia.Jak jedzesz przez wiochę gdzie są trzy domy, to wedle wszelkiego prawodopodobieństwa, co najmniej zza jednego z tych domów wyjedzie Ci zaraz traktor, wyskoczy kura/pies, wyjdzie krowa, albo baba idąca do sąsiadki na klachy Pozdrawiam. Edytowane 1 Marca 2021 przez Forest-Natura 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeralda Opublikowano 1 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2021 Żaden indykator/spławik/ciężarek nie jest dopuszczalny na przyponie.Nie do końca. W okręgu Nowy Sącz jest dopuszczalny. Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeralda Opublikowano 1 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2021 -------Ale zgodne z przepisami. Jak przepisy głupie to trudno się dziwić że próbuje się je obejść. Coś jak jechać 50km/h na zadupiu, w górach, pomiędzy lasami gdzie jest 5 domów i masz teren zabudowany. A droga szeroka na Ok 10 metrów, prosta 2-3 kilometry że wszystko widać poza droga na kilkanaście metrów. Ale tablica stoi i przepis jest. Można nawet "200" zapłacić jak zaliczył kilka dobrych lat temu mój znajomy.Właśnie na takich zadupiach trzeba uważać. Weź takie Szklary (po PGR- owska wieś) długa prosta w dół. Kupa dzieciaków i towarzystwa na bani... Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 1 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2021 Właśnie na takich zadupiach trzeba uważać. Weź takie Szklary (po PGR- owska wieś) długa prosta w dół. Kupa dzieciaków i towarzystwa na bani... Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu TapatalkaJest niedaleko mnie bardzo długa prosta droga... Kolega z którym kiedyś jechałem też stwierdził że po co tu takie ograniczenie kiedy widoczność dobra, droga prościutka, wręcz idealne wwarunki do szybkiej jazdy... Kazałem mu przyjrzeć się poboczu, krzyzykom poustawianym co kawałek, przy niektórych do dziś rodzina zapala znicze... Od czasu ustawienia znaków z ograniczeniem i częstych kontroli policji, w ciągu 5 lat przybył tylko jeden nowy... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek11 Opublikowano 1 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2021 ------- Coś jak jechać 50km/h na zadupiu, w górach, pomiędzy lasami gdzie jest 5 domów i masz teren zabudowany. A droga szeroka na Ok 10 metrów, prosta 2-3 kilometry że wszystko widać poza droga na kilkanaście metrów. Ale tablica stoi i przepis jest. Można nawet "200" zapłacić jak zaliczył kilka dobrych lat temu mój znajomy.A jak sobie wezmę pstrążka czy lipionka 1 dzień po rozpoczęciu sezonu ochronnego to co się stanie???Przecież i tak wszyscy wiemy, że nie "rozmnażają" się według kalendarza.Przecież tak można ze wszystkim.... Też chciałbym żyć w idealnym świecie gdzie otaczają nas mądre i równo wszystkich traktujące przepisy wędkarskie, ruchu drogowego czy podatkowe...... Tylko chyba kombinowanie, niaciąganie przepisów to nie jest dobry sposób na ich zmianę. I żeby było jasne, sam często powinienem posypać głowę popiołem, nawet jeśli nie chodzi o ten indykator czy przysłowiowe 50km/hTrudno w każdym obszarze życia być tak bardzo restrykcyjnie się pilnować....ale można tam gdzie to łatwe. Kiedyś miałem okazję połowić na fajnej rzece, na fragmencie przepisy mówiły jasno.Tylko sucha mucha pod prąd.2 - 3 metry głębokiej, kryształowo czystej równo płynącej wody. Przy dnie ryby duże i bardzo duże który nie koniecznie się chce wychodzić do wierzchu. Każde położenie sznura nawet w niskiej klasie powoduje przesunięcie sie kilku ryb o parę matrów od muchy.Byliśmy w trójkę i po pół dnia zeszliśmy bez brania. Zmieniliśmy łowisko.Czasami poprostu trzeba się dostosować. Cała rzeka jest łowiskiem no kill, ryby i tak wszyscy wypuszczają, w zasadzie powinno być wszystko jedno na jaką metodę weźmie jak i tak ją wypuścisz. tomaszek11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 1 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2021 Patrząc na to że kura, pies, dziecko, pijaczyna czy traktor (też z pijakiem) wyjdzie mi na drogę gdzie jadę ok 100km/h to powinienem nigdy nie wsiadać do auta bo ... za każdym zakrętem może stać zepsuty ciągnik z przyczepą pełną drewna, przechodzący jeleń czy idący na skróty grzybiarz. Po to mam doświadczenie, wyobraźnię, rozum, hamulce i sprawny samochód żebym w razie takich sytuacji które mogą zdążyć się kilka razy w życiu zdążyć uniknąć kolizji. Krzyk że piesi giną na przejściach dla pieszych a przejścia dalej są na drogach dwupasmowych bez możliwości zatrzymania ruchu. Kolejny przykład z mojego zadupia. Droga gdzie jest 30 km/h i na takich drogach (uliczkach) wszędzie zakazy zatrzymywania. Wiec pędzą ci którym to pasuje plus gnoje kaskaderzy bo droga pusta. Gdyby tak jak w mądrzejszych od nas o lata świetlne Niemczech na takich uliczkach stały wszędzie samochody to żeby przejechać sam musiałbyś jechać z max prędkością od 0-30km/h. Ale po co się męczyć. Lepiej wstawić znaki lub progi zwalniające. A samochody, w pole, w błoto, na trawniki, chodniki i uj wie gdzie jeszcze. A młodzi pędzą mając "wolne i czyste pole".I ostatni żebym się za bardzo nie nakręcił. Miasto nie potrafi usunąć śniegu bo leży pod moimi oknami zajmując pół metra drogi. Samochody żeby się minąć zjeżdżają na chodnik. Osobowe, vany, terenowe, autobusy, ciężarowe i nawet dojeb***ne śmieciarki. A później będzie płacz że chodnik trzeba remontować i tysiące (ich setki) złotych wywalić z budżetu. Nie lepiej te pół metra śniegu/lodu zebrać i wywalić poza jezdnie, gdziekolwiek do rowu? Tak trudno to zrobić? Trudno bo trzeba coś sensownego zrobić. Podobnie jest i w zarządzaniu naszymi wodami. Ciezko jest przypilnować paru którzy kombinują na rybach to ... najlepiej dojechać wszystkim. Po zachodzie słońca nie połowisz na suchą, o świcie nie połowisz bo może ktoś (czyt. strażnik cię nie znajdzie lub wstawać mu się nie chce), nie pójdziesz na ryby wtedy kiedy chcesz jak wolny człowiek bo stwarzasz presję że podrepczesz sobie w wodzie (czy z brzegu) 1.5-2 godzinki. Takie coś jest dla mnie pójściem na łatwiznę, ale my Polacy mamy to we krwi. Robić byleby robić, ważne żeby udawać że się chce. Jest jeszcze inne rozpierdalajace mnie stwierdzenie: "robotę trzeba szanować bo możesz jej nie mieć". Czyli robić tak żeby ciągle była. Porażka. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam 13 Opublikowano 5 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2021 (edytowane) WitamCzy ktos wie jakiej dlugosci sa te piora?Potrzebuje na koguty, a w opisie nic nie ma , tylko 3,5ghttps://www.taimen.com/de/de/product/taimen-strung-saddles-hackle_99931640/104189Jesli by nie pasowaly, to ktore w tym sklepie byly by odpowiednie?Z gory dziekuje za odpowiedzi, juz mi wczesniej pomogliscieChcialem wyslac zdjecia moich kogutow , ale pliki za duzeWkrecilo mnie, szkoda ze tak pozno 60+Pozdrawiam Adam Edytowane 5 Marca 2021 przez adam 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam 13 Opublikowano 7 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2021 No to moze wiecie, jakie piora marabuta uzywa ten gosc na tym filmieOkolo 8 min Jakie kupic na taka kryze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 7 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2021 No to moze wiecie, jakie piora marabuta uzywa ten gosc na tym filmieOkolo 8 min Jakie kupic na taka kryze?https://www.feather-craft.com/x-select-strung-marabou od Hareline. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam 13 Opublikowano 7 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2021 Dzieki jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam 13 Opublikowano 7 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2021 W tym sklepie raczej nie kupie, moge kupic w Taimen, tylko nie wiem jakie , bede tam robil inne zakupy i mialbym jedna oplate za przesylkeNie musza byc od Hareline Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 7 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2021 W tym sklepie raczej nie kupie, moge kupic w Taimen, tylko nie wiem jakie , bede tam robil inne zakupy i mialbym jedna oplate za przesylkeNie musza byc od HarelineNie pytałeś gdzie można kupić, ale które są na filmie. Niezłe kupowałem kiedyś u B. Gawlika, w Taimen też się dobre trafiały. Sęk w tym, by były duże, z cienką stosiną i dużą ilością promieni na niej, więc muszą X duże i selekcjonowane pod tym kontem. Jak te Hareline. Największe chyba te: https://www.taimen.com/pl/pl/product/taimen-xxl-marabou-blood-quill-15-cm_99930396/102899, ale cienkość stosiny wielką niewiadomą. Wybór kolorów duży i majątku nie kosztują. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam 13 Opublikowano 7 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2021 Jachu :good: Kupie te i zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luckyguliver Opublikowano 8 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2021 (edytowane) Chcialbym poprosic o kilka rad odnosnie treningu rzutow. Wczoraj rozczarowany leniwymi szczupakami wybralem sie z nowa muchowka do lokalnego parku. Stal sie cud. Nie wialo. Ustawilem sobie ok 8 m od siebie 3 punkty w ktore staralem sie celowac. Co jeszcze innego moge zrobic zeby trening byl bardziej efektywny? Jak daleko ustawiac punkty do ktorych celuje? Uzywac samego sznura czy przyponu z przyneta? Z gory dziekuje.Ps Wydaje mi się że ta nowa wędka (Airflo Streamtec Nano 9 stop #5)jest troszkę sztywniejsza niz poprzednia. Przy rzutach bardziej pracuje sama szczytówka. Ciężko mi wyczuć kiedy sznur nagina wędkę. Znacznie mi lepiej rzuty wychodzą jak śledzę wzrokiem sznur. Edytowane 8 Marca 2021 przez Luckyguliver 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 9 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2021 (edytowane) Oooo! Chlopie, przed Toba dluga droga. Ja jestem samoukiem lub youtuboukiem bo nie mialem nikogo kto by stanal obok i powiedzial co powinienem robic, a czego nie robic. Mialem o tyle trudniej, ze lowie w morzu i dla mnie liczyl sie dystans. Musisz zrobic jedna, najwazniejsza rzecz - znajdz kogos kto lowi na muche i mieszka w okolicy. Oszczedzisz bardzo duzo czasu i unikniesz frustracji.Sprzet na poczatku nie ma az takiego znaczenia bo i tak nie wiesz jeszcze co lubisz. Kiedys kupilem wedke TFO, ktora Kuba Standera okreslal jako taka co "sama rzuca". Mi jakos ku*** sama nie rzucala i to bylo strasznie irytujace. Znajdz kolege co Ci powie co i jak albo idz na kurs - to najlepsze rady jakie mozesz uzyskac. P.s Przeczytalem jeszcze raz co napisales i pytasz czy do nauki masz zakladac przypon czy samym sznurem rzucac. MUSI byc przypon i zawiaz sobie jakis kawalek welny czy inny frendzel na koniec. Taki zestaw bedzie sie zachowywal zupelnie inaczej niz rzuty samym sznurem. Jak daleko? Tak jak chcesz, zalezy jak bedziesz lowil. Ja bym powiedzial, ze na 30stym metrze ale ja nie lowie standardowo, tak jak sie w Polsce lowi na muche. Edytowane 9 Marca 2021 przez Jack__Daniels 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 9 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2021 Rzadko łowi się na więcej niż 20-25m, to już duży dystans dla początkującego. Na początku skup się na dystansie 8-15m. Pamiętaj - nie chodzi tu o siłę, jeśli przesadzisz z siłą przy wymachu do przodu to sznur się nie wyprostuje. Pomocnym może być nagrywanie siebie telefonem "z boku". Zobaczysz tor ruchu szczytówki - początkujący często za bardzo wychylają szczytówkę do przodu lub do tyłu oraz nie czekają aż pętla się wyprostuje. Na początku obserwuj wędkę, wyłapiesz momenty kiedy się ładuje.Zestaw koniecznie z przyponem i muchą/włóczką na końcu. Pomocnym może być usztywnienie nadgarstka aby wyeliminować nawyki ze spiningu. Jeśli masz możliwość nauki rzucania pod okiem doświadczonego wędkarza to warto skorzystać, ważne aby ta osoba faktycznie robiła to dobrze (najlepszy byłby instruktor), bo inaczej wpoi Tobie swoje złe nawyki. Napisz skąd jesteś, może ktoś zaoferuje pomoc. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Rożniata Opublikowano 9 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2021 To fakt z tym samouczeniem rzutów, przeszedłem to samo, nie potrzebne koszty , nerwy , popsute linki muchowe etc. Masakra. Kumaty nauczyciel to fajna sprawa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 9 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2021 Wystarczy nie spinać się a już na pewno nie rzucać siłowo.Technicznie samo i dalej poleci jak siłowo i na chama. Sam się uczyłem obsługi sprzętu muchowego, początki były takie że już wędka była kilka razy oparta o kolano z żyłą na czole. Ale kilka filmów, porad, trochę przeczytanych tematów i jakoś zaczęło się układać.Muchówki używam raz na jakiś czas, ale czasami jest niezastąpiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luckyguliver Opublikowano 10 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2021 Dzieki chlopaki. Plan byl taki zeby sie zapisac do szkolki lub spedzic troche czasu z jakims miejscowym wyga lub instruktorem. Niestety Covid roz..bal wszystko. Wszyscy sie pochowali, do lowisk dostep zostal zamniety lub bardzo utrudniony. Jedyne co mi sie udalo w ubieglym roku zrobic to spedzic nad jeziorkiem 3 godziny z instruktorem. Zarezerwowalbym sobie wiecej czasu ale mieszkam w UK i to troche kosztuje. Bede sie za to rozgladal za instruktorem kiedy przyjade do Polski na wakacje. Mieszkam kolo Rzeszowa wiec San mam niedaleko. Odnosnie rzutow. Ze wszystkich instrukcji najbardziej niezrozumiale jest dla mnie zeby szczytowka poruszala sie po linii prostej? Rzucanie na lace to zupelnie inna bajka niz nad rzeka lub jeziorem. Do tego w Uk'eju zawsze wieeeeje. Jakby na to nie spojrzal bede sobie na ta chwile rzucal w parku. A jak sie cos ruszy w temacie to znajde instruktora lub jakas pomocna dusze. Ps W glowie juz sobie wyselekcjonowalem odcinki rzek ktore beda najbardziej odpowiednie na pierwsze dni z muchowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 10 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2021 Mam nadzieje że czytałeś to co nizej. http://jerkbait.pl/topic/139888-podstawy-rzutów-muchowych/page-1 Jeżeli nie czujesz czy szczytówka się ugina to załóż cięższy sznur. Napisz jakim sznurem próbujesz łowić. Może określimy jaka ma głowice. Inna rzecz to taka że jeżeli rękojeść kija lata ci w ręku lub trzymasz ją lekko jak pędzel do malowania to kij sie nie naładuje bo cała energia ze szura zamiast przechodzić na kij (czyli go ugiąć i naładować) to rozchodzi się po dłoni. Rękojeść złap w taki sposób żeby sztywny kciuk opierał się na korku od góry rękojeści. Na tym punkcie podparcia blank ma się uginać i oddawać później w "drugą stronę" na sznur. Poprobuj sobie tak pośmigać samym kijem bez młynka lub conajmniej bez sznura. Mocno, jakbyś chciał zobaczyć jak sztywny jest kij. Jeżeli wyczujesz to jak się ugina (czy trzeba dużo energii czy momentalnie się gnie jak gumka) to później będziesz to samo czuł mając sznur na końcu. Testując czy rzucając do celu musisz mieć cały zestaw czyli sznur, przypon i kawałe włoczki na końcu zestawu. Jak pisali wyżej koledzy, inaczej wszytko będzie latać gdzie chce. Robiący testy ze sznurem nie trzymaj go w ręku tylko dokręć hamulec na kołowrotku i machaj jedynie tym co wisi poza szczytówką. Oczywiście nie 10m czy 12m bo będzie ci ciezko. Rob to np. 5-6m linki ale agresywniej, tak żebyś czuł to samo ugięcie i energię kija którą czułeś bez zestawu gdy machałeś agresywnie samym kijem testując jego ugięcie. Wtedy zdaj nam relację. Mam nadzieje że nie będzie taka "złamałem wędkę przez głupie rady @trout master'a". ;)Ładowanie kija porównałbym do uderzenia batem czy wbijaniem młotem gwoździ czy rąbaniem siekierą drewna niż do zwiewnego malowania pędzelkiem desek. Ale o tym pisałem chyba w linku wyżej. Powodzenia. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal Duzynski Opublikowano 10 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2021 Czesc Chlopaki Do kolegi, ktory pyta o rzuty.Zobacz moje nagrania na youtube Fly casting po Polsku Michal Duzynski. Nie pamietam w ktorym odcinku, ale jest tam wytlumaczone o co chodzi z prostym torem szczytowki. To nie ma byc w 100% prosty tor, bo wtedy bysmy uderzali linka, mucha, przyponem o szczytowke. Tor ma byc zblizony jak najbardziej do toru prostego, zakonczony rotacja nadgarska i kija- to tak w skrocie. Jesli chodzi o trening w parku, warto zeby to mialo jakis cel( nie chodzi o cele na trawie). Machac bez powodu w przod i w tyl moze sie zndzic po kilku minutach. Warto wejsc na stronne instruktorow IFF i zcciagnac sobe dokument egazimu na instruktorow. Tam jest chyba 23 rozne rzuty i wybrac sobie kilka i opierac trening na tym. Sa to rzuty, ktore uzywa sie podczas lowienia, wiec sa przydatne. Poczytac na temat jednego czy dwoch i cwiczyc. Jako podstawowe cwiczenie polecam tzw pick up and lay down, czyli poderwanie i wylozenie- bez miedzywymachow. Pomaga to w trenowaniu toru szczytowki, i krztaltowania petli. Teraz- mam nadzieje, ze nie namieszam wam w glowach, ale cale to ladowanie kija jako podstawa do rzutow muchowych to mit. Nie trzeba ladowac kija, rzeby rzucic. Podstawa rzutu muchowego jest przesow i rotacja wykonana w dobrym tempie. Oczywiscie gietki kij ulatwia nam rzuty, zmniesza stres na stawy i sprawia muchowanie przyjemnoscia, ale nie gietki kij, naladowany kij, nie jest podstawa jesli chodzi o wykonanie poprawnego rzutu. Zobaczcie nagranie.WARTO, i tu podkresle warto nauczyc sie double haul( podwojne pociagniecie), ktore nada predkosci petli i zniweluje stres na stawy podczas poslugiwania sie szybka, czy sztywna wedka. W filmie macham tym sztywnym kawalkiem i bez double haula jest ciezko, i petle sa takie sobie bo nie mam wystarczajacego powera aby tej sztywnej pale nadac szybka rotacje. Dodajac pociagniecie przyspieszam petle i nawet przy malej KONCOWEJ rotacji ona sie zaweza. Ot takie technicze gadanie- jako ciekawostka.PozdrawiamMichal 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 10 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2021 (edytowane) Double haul to wymagana wręcz technika. Ale jak ma to zrobić początkujący który skupia się na kiju i lince a nie na tym (linka) co trzyma w drugiej ręce. Mój znajomy który łowi już od dziecka dalej nie potrafi robić tych lekkich podciągnięć bo nie ma ruchu ręki góra-dół. Nie może tego zrobić bo ... trzyma lewą rękę ze sznurem prawie wyprostowaną w bok i nic mu nie zrobisz. Nie potrafi ruszyć reką za linką wzdłuż kija j tyle. Mało tego, przy rzucaniu (próbach wg mnie bo to nie rzuty) próbuje kijem ze szczupakowymi muchami rzucać samym nadgarstkiem a to przy takich zestawach odpada. Nie potrafi zablokować nadgarstka i robić to sztywnym przedramieniem. I co mu zrobisz. Są ludzie którzy nie potrafią wykorzystywać możliwości kija/zestawu i dupa blada z wszystkiego. Jeżeli nie zmusisz go żeby trenował i powtarzał pewne zachowania (takie jak Michał wspomniałeś) to nigdy się nie nauczy. Twoja rada "góra-dół" bardzo dobra. Poderwanie, przytrzymanie z tylu czyli wyczucie kiedy zestaw się wyprostował i położenie do przodu w wyznaczone przez siebie miejsce jest dobrym treningiem na start. Gdy zacznie to działać to można robić to z coraz dłuższą linką. Jak właśnie tak prawie zawsze przerzucam zestaw ze strimerem. Poderwanie, położenie na wodę wysuwając (oddając z ręki) głowicę i później po następnym poderwanie zestaw wywalam tam gdzie chce lub ile potrafię. Do długich rzutów czyli ok 20-25m to już pętlę trzeba raczej utrzymac w powietrzu bo podrywając "z wody" nie wywalę tyle. Michał. Jeszcze dopisze bo looknąłem na filmik. Wrzuć fotę lub nagraj jak trzymasz rękojeść w dłoni. Wg mnie jest to bardzo ważne. Widzę że nawet na sucho jak trzymasz tego "1.5m kija od szczotki" to kciuk opierasz na rękojeści. To jest wg mnie bardzo ważna rzecz. W tym właśnie punkcie usztywnia się i podpiera kij/zestaw żeby nie latał bez kontroli w dłoni przy próbach rzucania. Trzymanie kija jak "wacka" przy bawieniu się w sex jest o kant dupy rozbić. Tak można sobie trzymać młotek do wbijania. A trzymanie palca wskazującego na kiju to już w ogole dla mnie jedynie dziubdzianie się i udawanie rzucania. Gdybym tak naprawdę chciał w ten sposób rzucić boje się że wskazujący odgiął bo się na górną stronę dłoni i musiałbym po jednej próbie odwiedzić szpital. Można chyba tak rzucać ale bardzo lekkim w swoich klasach zestawami, kijami bardzo miękkim i na krótkich dystansach. Nie wiem tylko po co. Nawet przerzucając nimfę tam nie trzymam kija. Szkoda palca. ------- Edytowane 10 Marca 2021 przez trout master 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal Duzynski Opublikowano 13 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2021 Czesc Jest kilka podstawowych uchwytow, mozna sprawdzic zdjecia i filmiki w internecie. Oczywiscie, nie trzymamy muchowki jal kluche, ale rowniez nie sciskamy za mocny. Pare minut i mozna wyczuc kij. Ja normalnie uzywam uchwyt tzw V grip. ...ale np przy rzucie dystansowym, po wymachu w tyl luzuje kompletnie uchwyt. Przesow w przod wykonywany jest bez zadnego scisku rekojesci i tylko na koncu, przy bardzo poznej rotacji jest scisk i rotacja. Jezeli po wymachy w tyl kij jest ustawiony rownolegle do podloza, to wykonujac tylko scisck na rekojesci, bez przesowu to on juz sie podnosi pod katem i zaczyna sie przedwczesna rotacja, a to nie dobre do dystansu.CiaoMichal 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateush Opublikowano 13 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2021 Jadę popróbować na krótką nimfę za kropaskiem. Wygrzebałem oto takie jak na fotce mikro agrafki. Czy jest sens bawić się z tym? Agrafka jest maleńka 5mm długości i niecałe 2mm w najszerszym miejscu. Wiadomo ułatwi to szybką wymianę nimf co osobiście uważam za plus, ale czy taka mała pierdółka może mieć znaczący wpływ na brania? Rzeka głębsza trącona, nimfy większe będę używał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bezi Opublikowano 13 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2021 Spróbuj i daj znać jak było;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.