Skocz do zawartości

Pomoc dla świeżaka


kulfon

Rekomendowane odpowiedzi

Sposób mocowania podbieraka wedle upodobań ;) Dla mnie ważne żeby był pojemny tzn duży i z głęboką siatką .Daje to komfort spokojnego przygotowania się do fotki z rybą i przydaje się też jak łażę z muchą za bolkiem czy szczupakiem.

Edytowane przez Darek P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda na zdjęciach.Zrobione na szybko-poglądowe.Wcześniej używałem podbierak polski Latimer?.Dwie siatki na zamek błyskawiczny(normalna z oczkami/przez środek siatki miarka).Bardzo fajny ale ciężki.Odpoczywa  w stojaku nie używany.

Marian.

Rączka Ci w nim napuchła? Czy dobrze mi się wydaje, że jest na niej okleina drewnopodobna?

Edytowane przez Pendergrast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rączka Ci w nim napuchła? Czy dobrze mi się wydaje, że jest na niej okleina drewnopodobna?

Nie raczka nie napuchła.Na zdjęciu tak wyszło.Tak wygląda podbierak Brodina-aż za bardzo realnie.Składa się z iluś  warstw jakiegoś drewna.Waga 170 gram.Końcówka zabezpieczona żywicą-kiedyś porysowałem i wilgoc dostawała sie do środka drewna.Z drugiej strony podbierak  też zabezpieczony żywicą.

Marian.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ździwiony wychytałem że można łowić na dwie muszki na jednym zestawie.

Prosze o informację jaka jest praktyka - czy łowienie na dwie muszki to jakis standard, czesto i powszechnie stosowany i tak warto łowić czy to raczej coś czego się w codziennej praktyce raczej nie stosuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowienie na dwie muchy to proceder stosowany powszechnie.

Kiedyś zalecano łowienie na suchą muchę z użyciem jednej muszki, na mokrą dwóch. Przyznaję, że sam tak łowiłem, i nadal łowię.

Faktem jest jednakowoż, że stosujemy dwie przynęty równocześnie, na przykład dwa strimery, co stawia nas na uprzywilejowanej pozycji w stosunku do spinningisty, dajmy na to.

Właściwie nie miałbym nic przeciwko temu, aby przepisy ograniczyły stosowanie muszki do jednej sztuki.

Ale wyobrażacie sobie koledzy, jak by zawrzało? Wyeliminowało by to stosowanie ciężkiej nimfy, glajchy...Wiadomo wszak, że na głębokiej, rwącej wodzie, jedna nimfa służy raczej jako ciężarek (niektórzy nawet odłamują grot haczyka, aby uniknąć zaczepów), przynętą właściwą jest druga nimfa, mniejsza, którą ta ciężka sprowadza w pobliże dna.

Ale by się niektórzy koledzy hm...zezłościli... :)

 

Bardzo dobre pytanie, kolego analityk.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak sierżant pisał łowienie na dwie muchy to w niektórych metodach standard. Dwie muchy w dolnej nimfie. Lekka podwieszona tzw "pedałek" to już jedna mucha. Sucha mucha - również łowię jedną. Streamer z reguły jeden streamer czasem podwieszam mokrą lub nimfę. Mokra mucha - dwie muszki ale też czasami w konfiguracji dwie mokre lub mokra nimfa. W każdy razie łowienia na dwie muchy nie ma się co obawiać.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
By nie zakładać nowego tematu pozwoliłem sobie podpiąć się do tego by zadać kilka pytań.

Z racji zmiany miejsca zamieszkania jest mi znacznie bliżej do rzeki więc chciał bym zasmakować jej uroków. I tu powstała myśl by spróbować czegoś co mnie intryguje od dawna ale nigdy nie było okazji "bo przecież najwięcej łowie na stojących wodach"

Mowa oczywiście o muszce :)

Więc zacząłem czytać, szukać, przeglądać dowiadując się, że na moich kochanych zbiornikach z wodą stojącą "też się da".

Więc czas się zmobilizować i spróbować. Albo sie spodoba i zakocham się albo zaakceptuje i wpadnie kilka wypadów z muchówką albo uznam że to nie dla mnie. Nie wiem do póki nie spróbuje.

Do rzeczy.

 Z tego co zdążyłem się zorientować myślę o kiju KONGER World Champion Fly 270/3 5/6 do tego kołowrotek Okuma Airframe.

Nie mogę niestety fizycznie tego zestawu wziąć do ręki dlatego chciał bym zdać się na Wasze doświadczenie czy taki komplet na początek do nauki będzie dobrze dobrany pod kontem wyważenia.

 

I kolejne pytanie. Nie ukrywam że nie chciał bym porzucić ganiania za okoniami. A czytałem o łowieniu okoni na muchę. Jakie jest wasze zdanie czy warto próbować czy nie utrudniać i za okoniem ganiać z klasycznym spinningiem. bo wiadomo że trochę czasu upłynie zanim opanuje podstawy muchy i pewnie rybki jakie ewentualnie się zameldują do klenie, jazie. Uczył się tego rzemiosła będę na Pilicy w Sulejowie.

 

Przepraszam że tak długo i z góry dziękuję za pomoc. wszystkie sugestie uwagi porady mile widziane.
Pozdrawiam !

Edytowane przez Szczypek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw spokojnie wystarczy. Jak z wyważeniem nie wiem, bo nie znam wagi kołowrotka. Jak za lekki dołożyć nieco ołowiu i po kłopocie. Gorzej jak za ciężki ale to raczej nie powinno grozić. Kup tylko porządną linkę nawet używaną jeśli nie chcesz za wiele inwestować.Co do okoni to może być fajna zabawa. Mucha jest skuteczna.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Wiem że linka jest ważnym elementem dlatego nad tym tematem posiedzę dłużej i doczytam żeby miało to ręce i nogi. Cieszy mnie fakt, że muchówka kojarzona głównie z pstrągami (dla osób nie wtajemniczonych) może sprawdzać się przy połowie ,z tego co wyczytałem, okonia czy szczupaka do których mam słabość. Czy tym zestawem będę mógł również próbować swoich sił w wodzie stojącej z brzegu lub wchodząc kawałek do wody czy do tego typu warunków potrzebne było by coś o innych parametrach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

By nie zakładać nowego tematu pozwoliłem sobie podpiąć się do tego by zadać kilka pytań.

 

 Z tego co zdążyłem się zorientować myślę o kiju KONGER World Champion Fly 270/3 5/6 do tego kołowrotek Okuma Airframe.

Nie mogę niestety fizycznie tego zestawu wziąć do ręki dlatego chciał bym zdać się na Wasze doświadczenie czy taki komplet na początek do nauki będzie dobrze dobrany pod kontem wyważenia.

 

 

 

Cześć.Miałem Kongera WC i taką Okumę.Będzie grało ze sobą.Kołowrotek to jakiś kompozyt ale z zaskakująco sprawnym hamulcem.U mnie działał bezawaryjnie a teraz dzielnie służy koledze ,który dopiero zaczął przygodę z muchą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również miałem ten sprzęt w rękach, na taką okumę (#4/6) wyjąłem swoją pierwszą trotkę. Sprzęt jak najbardziej do łowienia i sprawi Ci wiele frajdy. 

 

Zarówno okonie jak i szczupaki to bardzo wdzięczne muchowo ryby. Przejrzyj dział flyfishing dokładniej, a znajdziesz tu wiele ciekawych informacji dotyczących połowu tych dwóch gatunków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Skompletowałem już zestaw muchowy, teraz nauka rzucania, i gromadzenie informacji od doświadczonych kolegów.

Czytałem regulamin i wyczytałem że przypon koniczny wraz z żyłką do której wiążemy muchę nie może być dłuższy niż dwie długości wędki, a jeden muszkarz powiedział mi że nie może być krótszy od długości wędki to też prawda??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Skompletowałem już zestaw muchowy, teraz nauka rzucania, i gromadzenie informacji od doświadczonych kolegów.

Czytałem regulamin i wyczytałem że przypon koniczny wraz z żyłką do której wiążemy muchę nie może być dłuższy niż dwie długości wędki, a jeden muszkarz powiedział mi że nie może być krótszy od długości wędki to też prawda??

Zgodnie z RAPR przypon może mieć maksymalnie dwie długości wędki, ale nie ma ograniczeń odnośnie jak krótki ma być.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Skompletowałem już zestaw muchowy, teraz nauka rzucania, i gromadzenie informacji od doświadczonych kolegów.

Czytałem regulamin i wyczytałem że przypon koniczny wraz z żyłką do której wiążemy muchę nie może być dłuższy niż dwie długości wędki, a jeden muszkarz powiedział mi że nie może być krótszy od długości wędki to też prawda??

Jest tak jak pisze Kacper. Limitowanie minimalnej długości przyponu byłoby kompletną bzdurą. Choćby w przypadku linek z tonącą, przezroczysta końcówką używa się z reguły przyponów dość krótkich, bywa, że nawet poniżej metra. Poza tym taka regulacja skutkowałoby permanentnym popełnianiem przez większość muszkarzy "deliktów" , bo każde przewiązanie muchy skraca przypon o dobrych kilka, kilkanaście cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie chciał bym skompletować swój pierwszy zestaw,

ostatnio finansowo się spłukałem i chodzi  mi o tańszy zestaw na początek.

Myślę wybrać 1 z 3 kijów, proszę o pomoc w ocenie.

1 - SHAKESPEARE SIGMA+TUBA 270 9"5#

2 - Ron Thompson Tyran NX 270cm #4-5 tuba 4cz.

3 - KONGER World Champion Fly 270/3 5/6

No i kołowrotek - TAIMEN STX # 5/6

Myślę o Lipieniu i Pstrągu.

Proszę o pomoc w wyborze i ocenie zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, co do kołowrotka mogę Ci polecić na początek Kołowrotek Okuma Airframe 4/6, bardzo fajny i za nie duże pieniądze go kupisz, tak samo zapasowe szpule kupisz za grosze, do wędek w klasie 5-6 jest naprawde ok

Tak też myślałem o tym kręciołku, lecz mnie troszkę wygląd odrzucał. Ale dziś go miałem w ręce i w rzeczywistości nie jest taki zły. chyba będzie

 

u mnie pierwsza muchówka złamana :( MUCHÓWKA KONGER GRANDIS FLY 270CM - zaryzykowałbym stwierdzenie bez istotnej przyczhyny strzeliła.

trzeba szukać drugiej - może nieco lepszej klasy

Co tanie to drogie. mi jest potrzebny taki kijek do nauki machania i podawania przynęty, totem zainwestuję w coś lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...