Skocz do zawartości

Pomoc dla świeżaka


kulfon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Do niedawna inna linka niż pływająca, w klasach od #4 w dół, wydawała mi się kompletnie bezużyteczna.

Jak to bywa, rybki zweryfikowały mój pogląd. Ale używam takiej linki nie co inaczej niż jej teoretyczne przeznaczenie.

Dużo łowię na małych ciurkach mokrą muchą pod prąd - pakuję się do rzeki i cierpliwie, pomalutku idę w górę korytem albo wodą przy którymś z brzegów. Zestaw to szklany króciak maksymalnie #4 lub #3, przeciążony linką o jedną klasę. Po paru godzinach takiej wycieczki trzeba wrócić z powrotem do samochodu, tym razem już z prądem. Oczywiście po drodze obławiając też przy okazji wiele miejscówek.

No i pojawił się problem z krótkimi przyponami (1-1,5m) i smużeniem na wodzie linki przy łowieniu klasycznie mokrą muchą. Dłuższego przyponu nie założę, bo jest on na takich ciurach niepraktyczny i kompletnie niepotrzebny. Linka sink tip też się nie sprawdza, tym bardziej że doppiero w #5 klasie taką mam - podobnie jak linki intermedium i tonące. Zmieniałem linki na takie w klasie #5, ale do delikatnych szklaków, mimo powszechnie panujacej opinii że można śmiało przeciążać je w nieskończoność, to ja już podziękuję za takie łowienie i za takie rady  :D.

No i zaczałem szukać właśnie linek intermedialnych w klasie #4. Okazało się to dosyć trudne, bo poz nowymi linkami za parę stówek, rynek zwłąszcza wtórny nie oferuje za dużo.

Ale w końcu znalazłem i obecnie posiadam nawet dwie takie linki.

Pierwsza to RIO Lake Series Sub-surface WF4S1(1ips/2,5 cm/s). Linka typu hover, czyli coś pośredniego między pływającą a intermedium.

Dobrze mi się nią łowi w ten sposób, dpadł mi praktycznie w całości problem ze zmużeniem linki po wodzie i płoszenie się przez to rybek (głównie klenie i jazie, czasem wzdręgi) łowię w takich ciurkach). Linka jest dosyć sztywna, można by chyba nawet powiedzieć że dla większości muchołapów, przyzwyczajonych do naszych realiów muchowych, to ... hmm ... kabel  :P

Można to wytłumaczyć chyba tym, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego typowego jeziorowego łowienia, gdzie sztywna linka tonąca (takie jest w końcu jej przeznaczenie) okazuje się pewnie dużym atutem, nie powidując za dużych jej zwisów między lekką przynętą a kijem. Ale do mokrej, klasycznej muszki też wg mnie jest bardzo dobra - znakomicie przekazuje moment brania i skutecznie zacina sama rybkę przez swoją mniejszą rozciągliwość.

Zaznaczę tu że łowienie z prądem na takich nizinnych rzeczkach, nie ma za wiele wspólnego z podobnym łowieniem w szybkich górskich potokach, gdzie aby muchę nie wynosiła nam ku powierzchni siła sporego prądu i uciągu wody, trzeba stosować linki dużo bardziej tonące.

Niedawno udało mi się też otrzymać linkę dużo tańszą, którą gdzieniegdzie można jeszcze dostać za kwotę około 50 zł - WF4I Robinsona.

W odróżnieniu od linki RIO, jest mięciutka i bezbarwana (RIO ma stonowany zielony kolor). Na tematy użytkowe tej linki nie mogę niestety jeszcze nic konkretnego powiedzieć, bo czeka dopiero na wypróbowanie w tym sezonie. Ale myślę że za jej cenę, warto poszukać i brać w ciemno - jeżeli ktoś takiej linki potrzebuje.

Pozdrawiam.

post-63414-0-45677400-1585296541_thumb.jpg

post-63414-0-06097500-1585296552_thumb.jpg

post-63414-0-85239800-1585296559_thumb.jpg

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Dużo łowię na małych ciurkach mokrą muchą pod prąd - pakuję się do rzeki i cierpliwie, pomalutku idę w górę korytem albo wodą przy którymś z brzegów. ..

 

Ad. Forest -- eż łowie głównie w takich siurkach. Tylko sucha - problem główny to chyba wyraźna fala od brodzenia dłuższa niż zasięg rzutu. Próby z mokrymi metodami nigdy mi nie przypasowały (próbowałem po twoich wcześniejszych wpisach). Podziwiam jak dajesz radę łowiąc mokrą (krótki przypon) pod prąd. Proszę daj jeszcze krótkie info jaką masz średnią szerokość, głębokość  rzeczki. Prosiłbym też o nazwę/fotkę przykładowej mokrej muszki do takiego łowienia.

 

P.S. wczoraj około 20tu kleni i jazi na takim siurku (tylko drobne max 30 cm)

Edytowane przez analityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

nie wiem czy to właściwe miejsce ale zapytam: Złamałem szczytówkę - ułamała mi się sama końcówka - jakieś 5 cm - czy muchówkowe szczytówki można naprawiać tak jak spiningowe np. wstawiając wklejkę? Daje się taką naprawianą szczytówką nadal przyzwoicie rzucać?

(wędka: river and stream, 8FT 6 INCG/ 4 - WT)

---

P.S. Swoją drogą w muchowaniu co roku, przynajmniej, jedną szczytówkę złamię (w spiningu jedną na kilka grubych lat łamałem) też tak macie? czy to ze mnie taka łajza? Strasznie są wrażliwe te szczytówki na pociągniecie linki wzdłuż blanku np. przy próbie odplątania czegoś na szczytówce / przeciągnięcia mocowania przyponu (węzła) przez szczytową przelotkę itp. - chyba już z trzy szczytówki tak mi się złamały :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo linki się rękami wzdłuż kija nie ściąga. Lepiej odrzucić linke (jej pętlę) kijem dalej i wtedy można wziąć do ręki to co zamierzasz odplątać. Tak jakbyś chciał oddać rzut ale wystarczy rolką. Jeżeli zaczepiasz o szczyt to wędkę odłożyć i szperać przy szczytówce.

Bardzo często linka z ostatniej prowadzącej szczytówki przed szczytową przechodzi góra nad szczytową, zwłaszcza gdy podnosisz kij do pionu z linką bardzo blisko blanku. Żaden ciężar nie napina linki i nie wchodzi ona w "tunel przelotek" a jest jakby owinięta wokoło szczytowej (ostatniej). Wtedy lekkie pociągnięcie z którejkolwiek strony sznura i ... Znasz to.

 

A tak poza tym "łajza z ciebie". :)

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj zmieniałem miejscówkę - szedłem sobie spacerkiem,  muszka zaczepiona o dolną przelotkę, wędkę trzymam za uchwyt z palcem na kołowrotku aby mi się linka nie rozwijała. idę, idę ... i trach po szczytówce  :(

Co się stało? prawdopodobnie lekko palcem przekręciłem szpulę kołowrotka - naprężyłem linkę i pyk ... - tak przestroga dla świeżaka.

---

a co z tym naprawianiem szczytówek w muchówkach? - czy udają się takie ćwiczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Linka okręciła się wokół szczytowki, a on pociągnął za linkę przy kołowrotku".

Najczęściej tak jest, linka musi wychodzić najlepiej "w lini prostej" z kija. Zwłaszcza jeżeli jest luźna.

 

Szczyt można naprawić, trzpień (igiełka) węglowy w środek i wkleić. Pytanie tylko po co? W akcji kija niewiele się zmieni, wizualna strata tylko długości i cenie w razie chęci odsprzedaży.

 

BTW, nie wiem czy można trzymać za uchwyt i jednocześnie mieć palec na młynku.

Nie lepiej dokręcić hamulec? Ja kija trzymam za korek a reszta luźno, mucha też zaczepiona o przelotke czy oczko.

 

Pzdr.

________

Edytowane przez trout master
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... W akcji kija niewiele się zmieni,, wizualna strata tylko długości ...

 

Spróbuję ale raz już tak zrobiłem przy poprzednio złamanej szczytówce (tylko że wtedy to była wędka z AliExpress za 100 zł) i niestety akcja mocno się zmieniła przez te drobne 5 cm.

 

Swoja drogę - nie ma wielu którzy przyznawaliby się do złamanych szczytówek - łajza ze mnie :( ... Trzeba próbować się poprawić. Dziękuję za wyrażone opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

E tam nie ma ... ja złamałem w zeszłą niedzielę. I to w mim ulubionym, wcale nie tak tanim, niebieskim szklaku.

Dobrze że serwis OK i już kij odesłałem żeby dorobili nowa.

Mam nauczkę żeby na drugi raz linki z gałęzi szczytówką nie wyczepiać ...  :rolleyes:

Ale gdyby nie było szczytówki dostępnej, to dał bym dobremu rodbuilderowi do naprawy. Na szklaku było by to widać, ale oglądałem ostatnio węgiel z naprawianą szczytówką, gdzie bo lakierowaniu, kompletnie nie było nawet śladu po naprawie.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"... oglądałem ostatnio węgiel z naprawianą szczytówką, gdzie bo lakierowaniu, kompletnie nie było nawet śladu po naprawie."

Pewnie ze można. Ale naprawiający wie że nie jest to już oryginał z taśmowej produkcji.

Jak się łamie szklaną szczytówkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj usłyszałem przepowiednię od mojej kici  :D

" kotuś nie żartuj , naprwdę będziesz machał jak te siwe dziadki w kapeluszach ( w uk wiekszość muchozoli tak wygląda  :P  ) i później będzie cię bolało "  :blink:  Cokolwiek zauważyła musi to być widoczne mocno , że mucha mnie intryguje , od wielu lat...  :ph34r:  

Pytanie mam odnośnie kołowrotka . Czy  https://www.anglingactive.co.uk/airflo-classic-cassette-reel.html 4/6  to dobry wybór do kijaszka 9'#5 ( waga94g) ? Ewentualnie https://www.anglingactive.co.uk/wychwood-truefly-sla-mkii-fly-reel.html 5/6  ? 

Kijek namierzony mam , linek jeszcze nie sprawdzałem ale nie będzie problemu bo biorę DT i WF #5 i jest tego do wyboru do koloru w UK . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki kij? Są kije ciężkie, grube blanki, źle/lepiej wyważone, lekkie. Podasz model będzie może łatwiej.

 

BTW. Jestem ciekaw jak "kicia zauważyła że ich boli"? :) ;)

Kijek to Wychwood Truefly SLA  9'#5  ( w dobrej cenie wisi ok 230zł ) 

Kicia bystre oko ma , nasłuchała się niemało  i sam miałem lekka kontuzję łokcia od szczupakowania muchą , kilka lat temu . Ja chyba nieświadomie za dużo gadam przy niej o wędkowaniu  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwu kołowrotków bardziej poleciłbym Ci truflę. Airflo CC to fajny kołowrotek, ale niestety mają mała przypadłość. Zarówno mój jak i kolegi wymagał wymiany łożyska. Coś skopali ze spasowaniem i przy niskich temperaturach przepuszczało zamiast się blokować by hamulec zadziałał. Wymiana na inne likwidowała dolegliwość. Waga z linką WF6 i podkładem - 252 gramy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mateusz ... Trufla jest bardzo duża - mnie osobiście razi takie koromysło przy zgrabnej piątce długości 9'.

Najlepiej było by gdybyś miał okazję wziąć do ręki taki kijek z jednym i drugim kręćkiem i zobaczysz, który Ci będzie bardziej pasował. Kup obydwa, przymierz w domu i odeślij ten, który Ci nie przypasi.

Ja z tych dwóch o których piszesz, wybrałem do moich piątek ... trzeci ...  :D , mianowicie Airflo Switch Black. Też kupowałem w GB, bo cena była dokładnie o połowę mniejsza niż u nas w kraju.W Fishtec chyba, na e-bay'u wystawiali ich sporo, tzw. powystawowych - całkiem nowe, nieodpakowane nigdy nawet. Użytkuję trzeci sezon dwie sztuki.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...