Skocz do zawartości

Lekki młynek na pstrągi


etherni

Rekomendowane odpowiedzi

Etherni, a może spróbujesz zainteresować się wyrobami firmy TICA ?

Modelu nie zaproponuję, bo używałem tylko dwóch, ale z całym przekonaniem stwierdzam dużą żywotność, wręcz pancerność tych konstrukcji.

Dość powiedzieć, że na typ SP 3000, wyposażony aż w 9 łożysk kulkowych :) i jedno jednokierunkowe, zatem sprzęt nowoczesny, wyholowałem kilkanaście ryb zdecydowanie za dużych dla tego kręcioła. I działa dalej, nie stuka, nie puka, nie chce osiągnąć statusu emeryta.

A jak leciutko chodzi: niektórzy nazywają to: masełko :)

 

Oczywiście daleko mu do dziesięciołożyskowców, a jeszcze dalej do dwudziestołożyskowców, ale za to jaki ładny, szpula w złotym kolorze, korpus pokryty lakierem na kształt metalika, no cieszy oczy.

I nowoczesny z całą pewnością, a do tego równiutko układa żyłkę. I korbkę ma wygodną...

Edytowane przez sierżant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Etherni, a może spróbujesz zainteresować się wyrobami firmy TICA ?

Modelu nie zaproponuję, bo używałem tylko dwóch, ale z całym przekonaniem stwierdzam dużą żywotność, wręcz pancerność tych konstrukcji.

Dość powiedzieć, że na typ SP 3000, wyposażony aż w 9 łożysk kulkowych :) i jedno jednokierunkowe, zatem sprzęt nowoczesny, wyholowałem kilkanaście ryb zdecydowanie za dużych dla tego kręcioła. I działa dalej, nie stuka, nie puka, nie chce osiągnąć statusu emeryta.

A jak leciutko chodzi: niektórzy nazywają to: masełko :)

 

Oczywiście daleko mu do dziesięciołożyskowców, a jeszcze dalej do dwudziestołożyskowców, ale za to jaki ładny, szpula w złotym kolorze, korpus pokryty lakierem na kształt metalika, no cieszy oczy.

I nowoczesny z całą pewnością, a do tego równiutko układa żyłkę. I korbkę ma wygodną...

 

Lekki i TICA chyba nie chodza w parze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sierżancie, jak nie ma kryształków Swarovskiego i różowego futerka to nie chcę. I mniej niż 12 łożysk? Phi , złom.

 

A poważnie to o Tice dużo czytałem, i Taurus ma opinię jednego z najlepszych młynków w historii. Sęk w tym że trudny do dostania, nowy ciut za drogi i ryzykowne zakupy za granicą, a używkę w małym rozmiarze dostać graniczy z cudem. To jedyny kręciołek ponad 240g ktory bym wziął. Ilość łożysk zupełnie nie robi na mnie wreżenia, kwestia jakie te łożyska są i gdzie to inna sprawa. Rex miał 4, i podwójnego X-shipa (XXszip? Brzmi jak tytuł pornosa dla informatyków).

Problem w tym że kiedyś zamiast łożyska montowali tuleję z brązu a teraz jak nie ma łożyska to jest plastikowe kółeczko - dlatego nie da się porównywać starych konstrukcji do nowych po ilości łożysk. W współczesnej konstrukcji widzę sens 4-5 łożysk i oporowego.

A lakiery metalic wybitnie mnie drażnią, młynek powinien być matowy żeby nie puszczał zajączków rybom w oczy. Cóż, skoro teraz taka moda, ze młynek ma wyglądać jak odpustowa zabawka po spotkaniu z nerką cyborga. Technium z wyglądu mi się nie podoba, ale nie do podobania ma służyć. Jak kupuję wiertarkę albo młotek to nie patrzę na kolor tylko na wykonanie. Kołowrotek to narzędzie, i oczywiście można łowić prexerem tak samo jak przybijać gwoździe kamieniem albo wiercić dziury ręczną wiertarką (mam taką, stuletnią. Działa). Kwestia wygody i konfortu.

.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimano Rarenium 2500 jak trafisz okazje można wyrwać za ok 600zł nówkę lub mało używany, bez okazji 700-800 zł idealna alternatywa dla Stradica. Miałem wersję FA kołowrotek lekki, całkiem fajnie kręcił, dobrze układa linki, na pstrągi jak najbardziej.

 

Ewentualnie zakupy za granicą, można z JP zamówić sobie taką Ultegrę '12 i w budżecie powinieneś się zmieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gajosik, z budżetem jest tak że nie jest z gumy i wybór mam taki że drożssy młynek oznacza mniej wyjazdów na ryby. Do konca sezonu na kropka nie zostało wiele więc trzeba to dobrze wykorzystac.

O technium FA znalazłem tylko jedną złą opinię, tak to wszyscy chwalą i to przy cięższym łowieniu.

Ze stradiciem już jest różnie. Znajomy spławikowiec używa stradica 1000 fb od 10 lat i jak sam powiedział - nadal jak nowy, ale przy spinie to taki przebieg bedzie po miesiącu.

Co do Rareniuma to pytanie czy jego jakość jest faktycznie dwa razy wyższa niż technium bo technium nówka wisi na giełdzie za 330, a mogę też kupić bardzo mało używanego za 200.

Co do zakupów za granicą to mając wydać te 600-700 brałbym Tice Taurus w najmniejszym rozmiarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na polu bitwy zostaje technium i stradic z wskazaniem na technium. Chyba ze stradic fb japan jest jakoś wybitnie dobry i mocny. Mowa o używanym. Ktoś się wypowie? Czy te 6:1 nie bedzie za słabe? Tak duze przełożenie mnie srednio przekonuje. Czasem trzeba pstrąga ekspresem targać z krzaków a jak zabraknie mocy w przekładni to może być problem. Mam Cardinala C4X z przełożeniem 6:1 i w innej skali to przy karpiu 3-4 kg bywa już ciężko ruszyć z młynkiem. Inna sprawa że ślimak z natury ma większe opory startu i inną charakterystykę oporów toczenia, opór działa w obie strony i zerwanie zębatki jest właściwie nierelne przez rybę. A hiperboidalne przekładnie z zgolonymi zębami widziałem kilka razy. W tym w własnym młynku po spotkaniu z dużą brzaną ale to był badziew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem nie ma opcji żeby kijem zatrzymać rybę idącą w zawady i trzeba szybko skracać "smycz", ale mam swiadomość jak to działa na przekładnię. Hol młynkiem ostatnio zrobiłem przy trollingu, głupio ale sandaczyk 60cm to raczej nie jest wojownik, a siedzialem za sterem i współłowiący był wybitnie nerwowym i trudnym eksponatem, po czym doszedłem do wniosku że do tej techniki sprawię sobie zestaw z multikiem albo Rexa na przyszły sezon. Szczególnie że z racji doświadczenia żeglarskiego i motorowodnego pewnie często będę lądował przy sterze (na pewno nie z tym człowiekiem).

Zresztą trolling sam w sobie jest dla mnie nudny więc z sterowania mam jakąś dodatkową frajdę.

A tamtem młynek zarżnąłem 20 lat temu i byłem młodym leszczem w szoku że mam dużą rybę na kiju. Nazywało się toto chyba Posejdon i było raczej kiepskie.

Co do C4X - wiem wszystko o jego wadach po 20 latach użytkowania. Nie zmienia to faktu że uwielbiam ten kręcioł i żona twierdzi że wsadzi mi go do trumny. Stąd pomysł kupienia C3 do pstrągowego zestawu, wady tych młynków już po prostu mnie nie wkurzają a trwałość i moc znam. Żeby tylko miał oporówkę - to jest jednak postęp, zwłaszcza że Cardinale mają naprawdę spory skok wstecz przed zablokowaniem.

 

Ale wracając do tematu chyba źle postawiłem pytanie. Powinno brzmieć tak:

- ile sezonów naprawdę intensywnego łowienia wytrzyma technium vs stradic, przy założeniu że szanuję młynek, łowię lekko, ale przebieg jest solidny?

Edytowane przez etherni
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na razie mam wytypowane 3 młynki:

-stradic 1000 fb

-technium 1000 fa

- abu cardinal C3

 

 

Trochę namieszam, ale, jeśli wchodziłby z tylnym hamulcem, to w zakładanym budżecie (300-400 pln) znalazłyby się jeszcze shimano super x aero GT (mniejsze przełożenie) lub GTM (wyższe; jak w stradicu). Wymiana tulejek plastikowych po prawej stronie od korbki to właściwie kosmetyka.

No i są czarne, bez np. złotej, błyszczącej dupki, jak ma stradic  ;)

Przy sporym szczęściu, można też się pokusić o starą ultegrę lub biomastera (modele '98). Ale o tych młynkach już chyba było wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokosz, super gt zdecydowanie przekracza wagę.

Gucilucky - mam gdzieś licznik, i jak widzę po tej wypowiedzi opinia o jerkbait jest słuszna - "forum dla bogatych snobów". Zadałem kilka konkretnych pytań, i nie dostałem żadnej sensownej odpowiedzi. Wszyscy uzywacie stelli i dyskusje o czymś tanszym są żenująco nie na miejscu. Rozumiem, dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, oni je mają.

Edytowane przez etherni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokosz, super gt zdecydowanie przekracza wagę.

Gucilucky - mam gdzieś licznik, i jak widzę po tej wypowiedzi opinia o jerkbait jest słuszna - "forum dla bogatych snobów". Zadałem kilka konkretnych pytań, i nie dostałem żadnej sensownej odpowiedzi. Wszyscy uzywacie stelli i dyskusje o czymś tanszym są żenująco nie na miejscu. Rozumiem, dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, oni je mają.

Przede wszystkim dżentelmeni nie przekręcają nicków. Niepotrzebnie też się gotujesz gdyż nikt tu nie krytykuje Ciebie w kontekście młynka jakim zamierzasz kręcić, sam napisałem Ci od razu, że Technium jest lepszy jednak nie przyjąłeś tego do wiadomości i dalsza dyskusja przypomina tylko kręcenie wora albo szukanie dziury tam gdzie ona zwyczajnie jest. Jak by do sprawy nie podchodzić i ile by się nie rozwodzić ani z technium ani też ze stradica, stelli nie zrobimy. Teoria o bogatych snobach, cóż zawsze to coś nowego w temacie...

 

Pogoda ładna chyba czas na ryby...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do serii technium to niestety nie mogę powiedzieć dobrego słowa.

 

Dostałem taki kołowroteczek na urodziny w maju i niestety po jednym łowieniu w deszczu przestał gadać i musiał być natychmiast serwisowany.

Po serwisie działa, ale jego kultura pracy znacząco różni się w moim mniemaniu od tej po wyjęciu z pudełka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokosz, super gt zdecydowanie przekracza wagę.

Gucilucky - mam gdzieś licznik, i jak widzę po tej wypowiedzi opinia o jerkbait jest słuszna - "forum dla bogatych snobów". Zadałem kilka konkretnych pytań, i nie dostałem żadnej sensownej odpowiedzi. Wszyscy uzywacie stelli i dyskusje o czymś tanszym są żenująco nie na miejscu. Rozumiem, dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, oni je mają.

Powiedziałbym 50 na 50 co do snobów na jb.pl

 

Wysłane z mojego Venue 7 HSPA+ przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dwa rozmiary FA 1000 i 2500. Uważam, że są to świetne młynki do lekkiego łowienia. Niestety włączyła się żyłka handlarza i sprzedałem. Ten 1000 jest strasznie malutki jest chyba jednym z najmniejszych 1000 ze stajni Shimano. Ten Ryobi Slam jest fajnym młynkiem za przyzwoite pieniążki, moim zdaniem warto iść w tą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wtedy wersja FD jest mniej udana skoro wystąpiły takie objawy u mnie ?

 

Ryobi slam także użytkowałem. Za tą kase dla mnie chyba najlepszy wybór. Nawet przy awarii mojej daiwy morskie trocie i belony na to łowiłem ; )

Wersje 2000 za to wykorzystywałem pod okonie i jestem zadowolony. Deszcz go nie popsuł ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...