Skocz do zawartości

Norwegia / łowienie w Norwegii


szewer

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 lata później...

Witam,

 

wyruszam jutro do Lilleström (kilka km na wschod od Oslo), docelowo na targi, ale bedzie troche luzu (niedziela, poniedzialek) i stad pytanie do obeznanych w tamtych stronach kolegow (a wiem, ze tacy sa na forum ;-)): Jakie pozwolenie jest potrzebne, za czym warto pochodzic, gdzie i z czym? Najblizsza woda od miejsca ulokowania to zbiornik Öjeren (wschodni brzeg w okolicach malej miejscowosci Barkenesveien)...

Wszelkie porady welcome...

Dzieki!

Yacaré

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,na miejscu będziesz miał rzekę(przepływa przez Lilleström),rybostan jest tam bardzo zróżnicowany-leszcz,płotka jaz,boleń,okoń, szczupak i pewnie jeszcze wiele innych.Z tego co wiem zezwolenie nie jest wymagane,znajomy wyszukiwał mi informacji na forum wędkarskim norweskim,ale tam też każdy mówił,że zezwolenia nie potrzeba.

​Jezioro o którym mówisz jest to ogrom wody,możesz mieć problemy z dostępem do wody i namierzeniu ryb z brzegu.

Jest jeszcze rzeka Glomma,która wpada właśnie do tego jeziora,jej ostatni odcinek od mostu do ujścia jest też darmowy ,tzn.bez zezwoleń.

W Oslo fiord za darmochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za porady, pierwszy rekonesans dokonany, rozmawialem tez z napotkanymi nad rzeka w Lilleström wedkarzami i potwierdzili, ze nie potrzeba zezwolenia. Sprobuje jednak wpierw w jeziorze, dostep trudny przez las po stromym stoku, ale nie niemozliwy...

Warunki pogodowe trudne, silny wiatr oraz bardzo zmecona woda, wiec szanse raczej male...

 

Yacaré

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

wyruszam jutro do Lilleström (kilka km na wschod od Oslo), docelowo na targi, ale bedzie troche luzu (niedziela, poniedzialek) i stad pytanie do obeznanych w tamtych stronach kolegow (a wiem, ze tacy sa na forum ;-)): Jakie pozwolenie jest potrzebne, za czym warto pochodzic, gdzie i z czym? Najblizsza woda od miejsca ulokowania to zbiornik Öjeren (wschodni brzeg w okolicach malej miejscowosci Barkenesveien)...

Wszelkie porady welcome...

Dzieki!

Yacaré

a ja powiem to

Odpuść to jezioro.

Niestety po dwóch tygodniach deszczu płynie mleko i ryba nie współpracuje.

Przez ostatnie dwa wekendy zero kontaktu z jakąkolwiek rybą.

 

 

I jeszcze jedno. Łódka prawie niezbędna

Edytowane przez MIGOTKA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, Migotka,

 

juz po pierwszej próbie,fakt, kawa z mlekiem i dodatkiem ziól, ale bez ryb...

Na rzece w Lillestrøm tez był wysoki poziom wody, napotkani wędkarze ciągnęli przynajmniej leszcze...

Nic, jutro tam będę probowal... W piątek była by jeszcze szansa zamoczyc kija we fjordzie w Oslo, przed odjazdem promu... Niestety tez tylko z brzegu, ale przy aktualnym wietrze i tak chyba nie ma innej opcji. Obojętne, nie ma dramatu. Ot, po prostu nadarzyła się okazja poznać inne klimaty.

Dziękuje wszystkim za porady!

Pozdrawiam,

Yacaré

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dziś polowilem (w przypadkowym towarzystwie Wietnamczyka i Polaka :-)) na platformie u samego ujścia raz. Akerselva. Niestety, ani w samej rzece, ani w basenie portowym bez wyników... Jedynie Wietnamczyk wyciągnął na splawik i kawałek ryby małą makrele, dorszyka i kurka... Ja za to posluchalem opowiesci, jakie ryby tu w innych okresach występują.

No nic, w piątek przed odjazdem promu powtórka... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dzisiaj zobaczyłem temat, ale to już trochę za późno. Rzeczywiście Nitelva brudna, podobnie jak Øyeren, tak więc o rybach raczej można zapomnieć. Jeśli chodzi o jezioro z brzegu, to o tej porze roku nie ma szans. Najlepsze efekty miałem od maja do września. Ilościowo nigdy takich wyników nie zrobiłem łowiąc w Polsce, tak więc nawet z brzegu da się pięknie połowić. Gdy przyszło ochłodzenie ryba odeszła od brzegu, czyli bez pływadła ani rusz. Dodam jeszcze, że jedynie w południowej części można z brzegu znaleźć nieco głębszą wodę. Reszta to ogromne połacie płytkiej wody, jednak tak jak już wspomniałem w ciepłych miesiącach jest w zasięgu rzutu mnóstwo ryby. Ja znalazłem swoją niczym nie wyróżniającą się miejscówkę i właściwie nie ruszałem się z niej przez cały sezon, bo nie było takiej potrzeby. Trafiały się jazie(50+), bolenie(70+), szczupaki(80+), sandacze(60+) i okonie(40+), czyli właściwie wszystko czego potrzebowałem do szczęścia. Mając do dyspozycji łódkę na pewno jest okazja łowić regularnie prawdziwe okazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@yacare Ty żyjesz :lol: kope lat ! wrzuć jakieś fotki tej wody jak możesz, żeby mozna było poczuc klimat

 

Temat przenosze do "wieści znad wody" - szkoda zeby sie marnowal w cafe

 

pozdrawiam !

Witaj Friko,

 

chyba żartujesz ?????

Monitoruje forum niemal codziennie i udzielam się, jeśli uważam, ze mogło by to cos wnieść...

Chcesz klimaty? Oceń sam, mnie to nie powala na kolana, port to jedna wielka budowa, ale jak jest możliwośc zamoczenia kija, nie mogę się powstrzymać ????

Jezioro trochę bardziej urokliwe, ale niestety kawa z mlekiem...

Kowalek87, dzięki za dodatkowe informacje, w piątek poprawka w basenie portowym ;-)

Pozdrawiam,

Yacaré

 

Ps: Te malutkie figurki na rogu tej platformy na pierwszym planie to nowy znajomy i ja, zdjęcia robione przez kolegę telefonem...

post-45943-0-50414400-1414539002_thumb.jpg

post-45943-0-29014900-1414539067_thumb.jpg

post-45943-0-38543300-1414539120_thumb.jpg

Edytowane przez yacaré
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy ujściu Akerselvy, proponuję przejść po tym wąskim pomoście i skręcić w prawo (drewniane nabrzeże). Ja tam miałem najlepsze efekty.

Popularne miejsce to też nabrzeże pod zamkiem,tam jest głębiej. Z centrum miasta można też dojechać komunikacją w kilka fajnych miejsc na fjordzie, albo popłynąć promami, jeśli komuś nie odpowiada miejskie łowienie.

PS Do 15 listopada nie można łowić w Akerselvie aż do ujścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • 2 lata później...

Witajcie. Koledzy, pod koniec lipca zamierzam wraz z grupą znajomych odwiedzić w celach wędkarskich Norwegię, a konkretniej Koppang i skupić swą uwagę na dwóch rzekach - Glomma i Rena. A może w bliskiej okolicy jest jeszcze jakaś fajna rzeka czy strumyk?! Zabieramy ze sobą, zarówno muchówki, jak i spinningi. Nasz cel to lipienie i pstrągi. Ma ktoś z Was jakieś doświadczenia z tym regionem i zechciałby się podzielić? Za wszelakie wskazówki będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze piekielnie szybka Atma, niewielka, ale rybna, przynajmniej kilka lat temu. Glomma jest piękna... Możesz przejść kilka kilometrów i ogona nie zobaczysz, ale jak trafisz na dołek to połowisz do bólu. I szczupak taki do metra dosyć często się trafiał.

Generalnie ryby jak są to żrą wsio, bo woda bardzo uboga..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...