Skocz do zawartości

miejsca dla poppera


sebek

Rekomendowane odpowiedzi

Poper jak poper, zrobiony aby był w ofercie i to wszystko. O przydatności do łowienia boleni może się każdy sam przekonać. Mnie w konfrontacji z ołówkiem wyszedł wynik 16:0 dla ołówka. Słownie był jeden strzał nietrafiony w popera. Ponieważ ryby brały na max darowałem sobie dalsze próby z takimi grubymi poperami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej samemu sprawdzic a najlepiej nie popadac w 1na opcje.

Wiadomo wszak, ze bolen a zwlaszzca majowy jest zagadka.

Albo bedzie bral jak glupi albo nie bedzie bral wcale i jak najczesciej bedzie wypadalo poszukac miejsc jego liczniejszego wystepowania, gdzie jak wiadomo szansa na kontakt wieksza.

 

A poza tym bolen jak chyba zadna inna ryba wymaga stos. roznorodnych przynet...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagadka jest jak się nie wie. Po za nielicznymi sytuacjami jak bolek poluje to jest do złowienia. Problem w tym czy łowiący wie na co i jak go podejść. Chodzi o taktykę szeroko pojętą a nie czołganie się w panterce :D Jak ryby są w kupie wcale nie znaczy, że każdy złowi. Ile to razu różni wędkarze próbowali mi wyjmować bolki z przekosy. Mieli niestety złe przynęty na to miejsce i dupa zbita, no i wstyd bo ryby brały jak głupie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze na preżenie bicepsow przyjdzie czas...

Natomiast tytul watku jest widoczny i sugeruje lowienie bolenia z powierzchni.

Akurat mnie sie przynety typu popper nie bardzo podobaja. Ryby (mysle ogolnie) rzadziej w nie trafiaja bo dochodzi problem z zalamaniem swiatla (ja w kazdym razie tak mysle).

 

Wole przynety chodzace pod powierzchnia wody.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumo, możesz rozwinąć te dwa pierwsze zdania bo kompletnie nie łapie do czego to :wacko: Co do pustych brań to fakt, powierzchniowce biją rekordy ale też nimi można złowić nieprzyzwoicie dużo ryb na jeden dzień. Ja używam ołówek „Smaczka”, tak się przynajmniej przyjęło. Nie wiem czy to jego patent. Robię swoją wersję i wiem, że są też wersje innych wędkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

historia Falubaza tfuuuuuuu :D ołówków liczy już sobie trochę lat od Smaczka dostałem 3 takie ołówki na pierwszym zlocie na Górzycy, przyznam dla mnie przynęta jakoś na Odrze nie miała swojego miejsca zastosowania miałem może na nią jednego bolenia, co innego Warta tutaj w tamtym roku na zmianę z łamańcem Roberta przez parę dni robił furorę do tego jest piekielnie łowny z plaży Bałtyku na belonach podczas flauty wtedy zamiast obydwu kotwic zakładam jedną wypuszczoną na przywieszce z fluorocarbonu albo drutu

 

wygląda to mniej więcej tak

 

 

lata to bardzo dobrze ponieważ ołów jest bardzo mocno przesunięty na dupkę

 

post-152-1348914713,715_thumb.jpg

post-152-1348914713,7766_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...