Zbiornik Domaniów

[marcin186]

Sens jest... popływać ;-)

[sw.RP]

Sens jest... popływać ;-)

OOOOOOO właśnie o to mi chodziło!-gdzie idziesz?na ryby?nie porzucać! :D

[michal7709]

Witam wszystkich miłośników wędkowania z łódki. Chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z wędkowaniem na zbiorniku Domaniów.Łowie już tam parę lat i z moich obserwacji wynika ,że nie ma już tam drapieżnika .Zostalo jeszcze parę boleni ,a ze szczupakiem i sandaczem jest masakra .Byłem już w tym roku kilka razy i doszedłem do wniosku ,że jest tam takie bezrybie (szkoda czasu, przynęt ,paliwa) prędzej bym coś w przydrożnej kałuży zlowił,niż tam .Odradzam każdemu wędkarzowi łowienie na tej bezrybnej wodzie za którą PZW życzy sobie płacić 50zł,żenada.Nawet kontroli w ostatnich latach nie stwierdziłem poza patrolami Policji , ale załapałem później ,że po co kontrola jak nie ma co kontrolować .Szkoda że takie niegdyś łowne wody zostaly bez ryb i bez prawidłowej gospodarki .Pozdrawiam Michał.

Edytowane 28 Lipca 2015 przez michal7709

[sw.RP]

Michał Ameryki nie odkryłeś! już o tym pisałem!

[godski]

Przez kogo jest  to w głównej mierze spowodowane ? Czy jest tam odłów gospodarczy prowadzony czy to raczej kwestia wędkarzy i kłusoli?

[Sinopapużasty]

No niestety Panowie ryby to nie grzyby...przez noc nie urosną...

[darsio]

Kolego, popraw tytuł

[sw.RP]

Na tym zbiorniku wędkarz=kłusownik!!!!!!!!!!!!!!! wiem!widziałem na własne oczy!opisywać mi się kolejny raz tego nie chce!jest inny wątek o tym zbiorniku i tam napisałem.

Tam się ryby nie wypuszcza! a limity mają w dupie!!!!!!!!!!!!! przestałem tam jeździć choć mam niecałe 40km. 

[sacha]

Tam się ryby nie wypuszcza! a limity mają w dupie!!!!!!!!!!!!! 

To że się nie wypuszcza to nie powinno Cię oburzać ale już to z limitami jak najbardziej. A miało być takie eldorado zorganizowane przez ZO Radom i chyba przez jakiś czas było.

[XYT]

To że się nie wypuszcza to nie powinno Cię oburzać ale już to z limitami jak najbardziej. A miało być takie eldorado zorganizowane przez ZO Radom i chyba przez jakiś czas było.

 

Było, było ... ale kiedy to było

Dzięki takim zbiornikom turystyka wędkarska kwitnie. Ile człowiek może pozwiedzać!

A jeśli chodzi o wyniki sportowe:

Mistrzostwa okręgu (zawody dwudniowe): szczupak, boleń, jaź i kilka okonków - czyli jak słusznie zauważyli lokalni włodarze RYBA JEST!  

[Bednar14]

Potwierdzam, że z roku na rok jest tam coraz większa masakra W tym roku byłem 7 raz na łódce a wyniki to jedynie dwa sandacze pod wymiar i jakieś obcięte ogonki przy gumach, słabizna straszna. Coś tam zarybili na wiosnę wymiarowym drapieżnikiem ale na tak duży i przełówiony akwen to malutko... Jedyne na co warto tam się jeszcze nastawiać to sumy i karpie, są również i inne duże ryby ale ich jest o wiele mniej niż kilka lat temu. Kłusownictwo zrobiło swoje i nadal robi Cóż, jeśli władze nie wezmą się konkretnie za ten zbiornik to sytuacja szybko się nie zmieni. Nad ten akwen mam 20km, z roku na rok jestem tam coraż rzadziej bo widzę co się dzieje z tą rybą, jest jej po prostu coraz mniej ale jak wiadomo wszystkiego nigdy nie wyłapią także ja zawsze będę miał sentyment do tego zbiornika który obdarzył mnie kilkoma ładnymi rybkami (miło powspominać heh)

[sieko]

Było, było ... ale kiedy to było

Dzięki takim zbiornikom turystyka wędkarska kwitnie. Ile człowiek może pozwiedzać!

A jeśli chodzi o wyniki sportowe:

Mistrzostwa okręgu (zawody dwudniowe): szczupak, boleń, jaź i kilka okonków - czyli jak słusznie zauważyli lokalni włodarze RYBA JEST!

też byłem na tych zawodach dwie tury na zero parę krótkich szczupaczków dwa bolki nie zacięte  na wodzie 40cm na 4 obrotówkę ale woda ma potencjał czyli Ryba Jest 

[marcin186]

Domaniów to była świetna i rybna woda przez około 10 lat od powstania, czyli standard na świeżym zbiorniku:dużo ładnego okonia, masa szczupaka, następnie zaczęły się sandacze,sumy i bolenie po zarybieniach oraz obfitość wszelkiego białorybu (płocie, grube leszcze,liny,karasie).Jednym zdaniem był potencjał na dobre łowisko,ale zostało ono "zjedzone" jak większość w Polsce .Mimo,że mam tam jedynie 20km to wolę jeździć na inne łowiska. W tej chwili łowienie na tym zbiorniku można porównać do moczenia kija w wannie, tyle że z lepszym widokiem. Zbiornik można polecić głównie motoro -wodniakom bo przy obecnym stanie umysłu gawiedzi i nie działaniach związkowych to jest to duża kałuża i nic więcej.

[sw.RP]

Jedyny plus jak kolega marcin186 pisze to że można na spalinie popływać!

I kolejna plaga!na tym akwenie-WYWÓZKI!!!!zestawów(ponoć nie wolno!)

Edytowane 28 Lipca 2015 przez Raffaello

[marcin186]

Tak trochę żartem,jak nie wolno wywozić to wywożą szybko, często gęsto niemalże na środek zbiornika.

[michal7709]

O wywózkach nie wspominałem w temacie ,ale jest to kolejny problem nie egzekwowany przez odpowiednie służby .Szkoda gadać, jak świeżo po zarybieniu szczupakiem była rzeźnia to kolega Rafaello moze wam opisać.

[womaly23]

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=929364177162320&id=679004292198311 realia domaniowskie:)

[marcin186]

To już druga siatka zgłoszona w tym sezonie.

[womaly23]

Zarząd mówi, że jest ok także nie mamy się co przejmowac:)

[womaly23]

Jeszcze a propo Domaniowa, to właśnie tak kończyły się nasze kontrole na tym zbiorniku jak jeszcze jeździliśmy i chcielismi dobrze. Na wpływie w zakamarkach i zakrętach gdzie ryba się tarła co roku zdejmowalismy tam kilka siatek. Nasze kontrole to 3-5 chadzacych brzegiem i 2 na łódce, pływanie nocą i kotwica po dnie i efekty były... Wtedy też Zarząd mówił że jest ok...
Na Jagodnie też jest ok:)

Dużym OK jest też zrobiony przez Zarząd slip przy rybaczówce, z którego nikt się nie woduje bo jest jednym wielkim nieporozumieniem.  Za tyle lat płacenia składek dodatkowych domaniów + środki pływające postanowili zrobić slip przy dworku ten jest ok.

Zarządzenie tym zbiornikiem to największy Ok ze wszystkich OKÓW   Nie może być dobrze jak na Domaniowie odbywają się zawody na żywej rybie w których brałem udział a pan leśny DZIAD wysoko z Zarządu  podpływa zmierzyć rybę i strzał w łepetyne i do bakisty...  Nie wspomnę o wykorzystywaniu silnika z łódki okręgowej do celów prywatnych na zbiorniku Wióry - to też niezły OK

Edytowane 8 Czerwca 2016 przez womaly23

[S.O.D.]

Womaly23, zapomniałeś dodać, że do szukania siat i kontroli używana była prywatna łódka i silnik, a po nocy ile razy był "dzwon" w płyciznę......   A w tym i poprzednim roku siatki stawiane były na Dymaniowie cały marzec, kwiecień i maj przez ekipę z dwoma busami, podobnie na Jagodnie....  

[marcin186]

Ot taka krajowa rzeczywistość,dlatego już jakiś czas nie robie dopłaty na domaniów i tam nie jeżdżę, żeby się nie wkoorwiać.

Co do jagodna to komentarze po zawodach otwierających ten zbiornik mówią same za siebie. Dno i wodorosty.

[womaly23]

Womaly23, zapomniałeś dodać, że do szukania siat i kontroli używana była prywatna łódka i silnik, a po nocy ile razy był "dzwon" w płyciznę...... A w tym i poprzednim roku siatki stawiane były na Dymaniowie cały marzec, kwiecień i maj przez ekipę z dwoma busami, podobnie na Jagodnie....

S. O. D dopisz coś od siebie na temat zarządzania i tym co się dzieje u nas.!

Panowie tu nie ma co dawać "lubię to" tu trzeba usiąść i płakać albo się nie bać i robić zmiany...

Edytowane 9 Czerwca 2016 przez womaly23

[S.O.D.]

Nie prowokuj ................

[womaly23]

Ty mięczaku:)