Team Dragon , Dragon Guide Select czy może St. Croix ??

[pawekus]

Witam forumowiczów z większą wiedzą niż moją zwracając się przy okazji o pomoc przy wyborze wędki, a przy okazji zaspokojenia swojej ciekawości na temat waszych opinii. Przeszukałem neta i nie znalazłem dyskusji o podobnym sprzęcie.

Słowem wstępu poszukuję kija na lżejsze łowienie sandaczy z opadu na gumy ( tylko i wyłącznie bez kogutowania), łowienie z łodzi na wodach stojących o przeciętnej głębokości do 10 m. Od razu też chciałbym zaznaczyć że nie interesuje mnie zupełnie wklejanka niby typowo sandaczowa żadne „Zandery”. Fundusze ok. 400 zł.

Treść tematu wiąże się ze sprzętem który wstępnie z kolegą po fachu wybraliśmy do rozważań.

1. Team Gragon kod: 28-32-230 , dł. 2,30 cm, c.w. 7-25g

http://e-sox.pl/team-dragon-2-30-m-7-25g.html

2. Dragon Guide Select coś z tych dł. 2,30 cm lub 2,13 (właśnie o tej serii wiem najmniej dlatego byłbym wdzięczny za opinie a słyszałem że na forum jest kolega co testuje kije Dragona)

http://www.firmadragon.pl/strony/oferta/wedziska/wedziska-GS -tekst.html

3. I ostatnia pozycja o której myślałem St. croix model TRS70MF tylko przy tym sprzęcie te 18g wydaje mi się być trochę za mało.

http://zbik.fishing.pl/fishing/rods/spinning-rods/st.croix-t riumph

 

 

Mam nadzieję że mój wątek zainteresuje niektórych i pomogą mi wyborze sprzętu lub chociaż podzieleniu się ze mną swoją wiedzą. Liczę na waszą pomoc, z góry dzięki.

[Jarek]

Cześć!

Posiadam pierwszą z wymienionych przez Ciebie wędek. Łowiłem nią cały poprzedni sezon. Wyciągnęła kilkadziesiąt rybek. Jest jak najbardziej OK. Nie mam zastrzeżeń. Dobrze mi się nią łowi. Napisałeś jednak, że chcesz łowić na wodzie do 10m. Na takich głębokościach często potrzebne są ciężkie główki, a wyżej wymieniony kijek udźwignie skutecznie według mnie maź 20g + większa guma. Do cięższych przynęt potrzebny byłby Ci drugi, konkretniejszy kijek.

Co do Dragona Guide Select, to nie łowiłem nim, ale miałem w ręce w sklepie. Nie spodobał mi się wyjątkowo. Ze swoją sztywnością nadał by się bardziej do ciężkiego kogutka niż do gumy

NA temat St Croix nie potrafię nic powiedzieć, Ale tutaj znów czysto teoretycznie to 18g - trochę mało chyba (sytuacja jak z team dragon)

 

Jednym słowem z tych 3 wybrał bym team dragona pod warunkiem, że nie będziesz łowił ciężko, lub masz drugi kijek.

 

Pozdrawiam

Jarek

[pawekus]

Fajnie że jesteś zadowolony z team, a ten zakres 10m to tak naprawdę orientacyjnie i maksymalnie, chodziło mi o określenie zbiornika. Chodzi mi o lżejsze łowienie na gumki na główkach do 20g . A co do guide select to nie jestem przekonany do tego bajeru z rezonansem , a z tym St. Croix to kumpel mi mówił że niby mają duży zapas ale jestem ciekaw co użytkownicy na to. A kijek mam drugi mocniejszy w razie co.

 

Ale nieustannie czekam na kolejne opinie.

[pawekus]

A teraz doszło mi jeszcze jedno pytanie jeśli już zdecydowałbym się na St Croix to co lepsze Model Triumph TRS70MF czy może St. Croix Premier PS70MHF

http://www.corona-fishing.pl/Katalog,produktow/St._Croix/Pre mier_Spinning/4,34

[mifek]

Witam!

 

Skoro mówimy już o st. croix to ja bym poszedł właśnie w tym kierunku. Jak już zauważyłeś masz w zbliżonym przedziale cenowym do wyboru dwie różne serie wykonane w zasadzie z podobnego grafitu.

 

nieco o serii TRIUMPH masz na stronie głównej w formie artykułu: tutaj

 

Jeśli zaś chodzi o moje własne zdanie to:

1. nie szukałbym wędki dłuższej niż 7' (czyli 213-215cm)

2. do łowienia sandaczy na bądź co bądź głębokiej wodzie ze znacznym obciążeniem pominąłbym serie 5/8 oz czyli niepełne 20g. (1oz. = ok.28g)

Pamiętaj, że guma mimo, że na ogól pomijana też waży i to na ogół więcej niż się spodziewamy. Przy średniej wielkości gumy - ripper/kopyto 7cm ten dodatek wagowy może być na poziomie 6-10g (dodatkowo). Zakładając więc ze max obciążenie jakie przewidujesz będzie oscylowała gdzieś ok 20g CZYSTEGO ołowiu i dodając parę ładnych gram na sama przynętę (nieuzbrojoną) może się okazać, że fatyczna masa używanej przez Ciebie przynęty oscyluje nie w granicach przewidywanych tutaj 20g a bliżej 30g.

3. łowieniu sandaczy towarzyszą często szybkie brania - strzały, pstryknięcia itp itd., na które trzeba odpowiednio zareagować. używanie kija który jest na styku swojej mocy w połączeniu z twardą szczęką naszego bohatera oraz znaczną głebokością często gęsto może owocować tym, że będziesz co prawda czuł brania, ale będą poważne problemy z zacięciem. stąd wskazany jest kij raczej krótki (mniejsza podatność blanku na krótszym odcinku - czyli mówiąc wprost szybsze przekazanie zacięcia na koniec zestawu) oraz szybki (chyba, że interesuje Cie wyłącznie metoda na wleczonego (ale pisałeś o łowieniu z opadu).

 

reasumując wybrałbym St. Croix premier/triumph w zależności od upodobań długości 7' i mocy rzutowej określonej na poziomie 3/4oz (21g). w przypadku premiera może to oznaczać (kilka lat temu miałem taki patyk), że w miarę komfortowo będziesz mógł w razie draki wyrzucić gdzieś pod horyzont salmo SD 10 s/f (slider 10cm).

 

 

 

 

ale oczywiście ostateczny wybór należy do Ciebie....

[pawekus]

Dzięki mifek za odpowiedź i wskazówki. Jestem już prawie pewny że będzie to St. Croix teraz tak jak słusznie napisałeś muszę określić czy Lepszy Triumph czy dopłacić i wziąć Premiera ale chyba wezmę tego Premierka PS70MHF bo ma troszkę większy C.W mam nadzieję tylko że będą fajnie wyczuwalne brania i dobry kontakt z przynętą przy opadzie.

[woblerwz]

Pewnie jesteś po zakupie kija ale coś tam skrobnę. Zdecydowanie St. Croix z uwagi na trwałość. TD niestety są zbyt kruche, z moich 2 sztuk obydwa popękały w częściach szczytowych i to praktycznie bez obciążeń. Szczytówki pękały na kilka części. Nie były uderzone, skatowane zbyt dużym wyrzutem. St. Croix miałem i jest naprawdę wytrzymały, czuciem przynęt nie było problemu, kolejny blank w drodze. Co do wyrzutu jak napisał Mifek, gumy akurat poważyłem niegdyś i przeciętna masa waha się od 7 do 11g. Do tego główka i jeszcze potrzeba mocy i szybkości na zacięcie sandacza. Może nawet jednouncjowy kij byłby lepszym wyborem jednak ograniczy nieco możliwość łowienia przynętami lzejszymi.

[pawekus]

dzięki za odpowiedź, rzeczywiście masz rację dokonałem już zakupu. Stanęło na St Croix premier PS70MHF do tego kręciołek Spro red arc także mam nadzieję, że mnie sprzęt nie zawiedzie. Jak tylko zacznie się czerwiec to liczę, że go sprawdzę na rybach, bo jak na razie to tylko nim pomachałem nad wodą. Pozdrawiam

[quatro007]

Wiem, że już troszkę czasu minęło, ale nie chcąc zakładać nowego tematu może ktoś się wypowie na temat tego kijaszka premier PS70MHF. Praktycznie już jedną nogą jestem w trakcie zakupu tego kijka i zastanawiam się czy będzie dobry pod sandaczyka? Jeśli chodzi o cw, przynęty to wiem, że się nada, bardziej chodzi mi o to czy jest to kijek o akcji szczytowej, szybki i czuły, żeby właśnie do połowu tej ryby był odpowiedni?

[pawekus]

Akcja może i szczytowa ale mnie osobiście nie zachwycił ten kij, jakiś taki nie najszybszy i czułością nie powalał. Spodziewałem się czegoś lepszego, dlatego odsprzedałem w bdb stanie, może komuś bardziej podpasował niż mi. Sam jestem w trakcie poszukiwania tym razem mam nadzieje trafnego wyboru sprzętu pod sandacza bo PS70MHF w moim przypadku było zakupem chybionym.

Wydaje mi się że można wybrać coś lepszego pod sandacza.

 

[quatro007]

Ok, dzięki za informację

[jarek001]

Ja mam guide selecta boxera cast 213cm i cw do 28 gram.

Kijek to typowy x-fast, szybki, bardzo mocne wędzisko rzucałem nim gumami 10cm plus główka 35gram. Ładuje się od około 7-8 gram bardzo dobre sympatyczne wędzisko do łowienia sandaczy. Trochę się nim nałowiłem i nie powiem złego słowa na jego temat.

 

[quatro007]

Nad tą serią też się zastanawiałem, ale raczej pod zwykły kołowrotek. Myślałem nad Bandit'em. Różne opinie na temat tej serii, że kruche, że trudno wyważyć i dlatego postanowiłem poszukać czegoś z St.Croix i budżet pozwala mi na zakup właśnie Premiera, ale teraz to sam nie wiem czy się na niego zdecydować. Miałem nadzieję, że to jest kijek, którego szukam, ale chyba będę musiał poszperać bardziej.

[Elton]

Pomyśl nad St.Croix ale serii Eyecon. Pieniądz podobny, a kije idealne pod gumę i sandacza (ale koniecznie x-fast). Miałem w ręce całą serię i dwa są na pewno godne uwagi

[jarek001]

Nad tą serią też się zastanawiałem, ale raczej pod zwykły kołowrotek. Myślałem nad Bandit'em. Różne opinie na temat tej serii, że kruche, że trudno wyważyć i dlatego postanowiłem poszukać czegoś z St.Croix i budżet pozwala mi na zakup właśnie Premiera, ale teraz to sam nie wiem czy się na niego zdecydować. Miałem nadzieję, że to jest kijek, którego szukam, ale chyba będę musiał poszperać bardziej.

Bandita też mam w cascie. Kij jest nieco wolniejszy nie jest x-fast a raczej fast. U mnie pełni rolę uniwersalnej wędki Dużo ludzi sobie chwali tą wędkę w wersji spinnigowej.

A co do kruchości łamliwości to powiem szczerze że ja w to nie wierze zobaczmy jakie czynniki wpływają na to czy wędka zostanie złamana zdecydowaną rolę odgrywa wędkarz i jego umiejętności

Miałem guide selecta boxera jeszcze ale to był idealny uniwersał rzeczny radził sobie z łowieniem opadowym jak i rzucaniem mini wobkami i blaszkami 0 i 1. Miał ogromną zaletę tzn. możliwości rzutowe. Tak rzucał że mi japa opadała Sprzedałem go bo przeszedłem na casting. Ale miło go wspominam.

Mi jakoś przygoda z wędkami st croix nie spodobała. Miałem co prawda jeden kijek pc60mlf2 (podobno najgorszy z całej serii) ale jakoś nie kręcą mnie te wędki.

[paawelek83]

Też pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze ale będę namawiał do kija który już na początku skreśliłeś a mianowicie wklejka.

Ja używam Robinson Diaflex Jigger 2,3 cw.6-22g i uważam ten kij za wybitny w warunkach które opisałeś. Łowię nim na Zalewie Zegrzyńskim i nie mogę złego słowa powiedzieć o wspomnianej wędce.