Skocz do zawartości

Wymiana łożysk w multiku - czy warto?


Rekomendowane odpowiedzi

Część,

Stałem się posiadaczem małego okrąglaczka Daiwy, model Bayard 150L.

Fajny sprzęt, ładny (nie ukrywam, że wygląd i to jak leżał mi w ręku zdecydowały o zakupie), ale nie do końca spełnia moje wymagania odnośnie ciężaru obsługiwanych przynęt.

Pierwsze testy (jestem początkujący w castingu, więc nie mam za dużo wprawy i może to jest przyczyna) wykazały, że fajnie zaczyna chodzić tak od 20 gram, 15 przy zastosowaniu samego ciężarka. Ponieważ zależy mi na obniżeniu dolnego zakresu tak do ok. 10 g, poszukałem i znalazłem takie coś:

 

http://lightspeedlures.blogspot.com/p/hedgehog-studio-bearing-kit-kattobi.html

 

Zanim zainwestuję dodatkowe 150 zł, chciałbym dowiedzieć się czy taki tuning ma sens. Może ktoś robił coś podobnego i podzieli się wrażeniami.

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to nie jest duży multik a wielkościowo porównywalny do calcutty 100.

Co ciekawe nie ma magnetyka tylko 3 bloczki na szpuli, dodatkowo fajny patent z "miękkim" spustem do verticala.

Aby natomiast rozwiać wątpliwości warto by zważyć szpulę. Na początek jak pisałem zabieg z fabrycznymi łożyskami plus można wypolerować pinion szpuli, aby generował mniejsze tarcie. Co do łożysk to często w daiwach pomaga wymiana łożyska w panelu bocznym, bo na szpuli daiwa dawała zazwyczaj dobrej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...