Darecki72 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Pokusilo mnie licho i kupilem gotowe przypony fluorocarbon( 2szt. w woreczku) firmy Jaxon wytrzymalosci 20kg. Mialem je wyprobowac w pierwszej wyprawie na szczupaki, mialy byc lekka alternatywa do moich recznie robionych przyponow z 100 funtowego fluo. Cale szczescie ze wzialem je do reki zanim pojechalem nad wode, probojac rozprostowac przypon, zylka przeszla przez zaciski zarowno od strony kretlika jak i agrafki z drugim przyponem bylo troche lepiej puscil tylko jeden zacisk. Uwazajcie panowie bo szkoda stracic przynete wraz z ryba! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Jaxon to jaxon czasem jest s....n. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_755 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Witam Darecki! Mialem podobne zdarzenie z fluorokarbonem Jaxona.Zaciski puszczaja.Stracilem przez to kilka ladnych jerkow.Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaro73 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Szkoda;wędkarzy, bo tracą cenne zdobycze i wydają-marnują kasęryb, bo pływają potem z dodatkamifirm, bo chcąc być postrzegany jako dobry producent wypuszczają na rynek taki s..., i potem nawet najlepsze ruchy marketingowe nie pomogą odzyskać wiary w ich produkty.Ogólnie same STRATY A moim zdaniem Jaxon to Jaxon i tyle... Pozdr Czaro73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Po ostatnich przygodach z jaxonem pewnie chetnie Gumofilc sie wypowie na temat produktow sygnowanych ta nazwa Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 No coz, Jaxona unikam ale byl mi potrzebny jakis niekonfliktowy uchwyt do przetwornika, wiec wszedlem w posiadanie.Dalej poszlo jak zwykle...cos tam sie poluzowalo i odpadla taka niepozorna czesc, bez ktorej jednak uchwyt nie dziala. Zostal na miejscu, zabralem tylko imadlo do burty ale zanim zaczne cos klecic dobrze opukam mlotkiem czy sie nie rozleci... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Gumo coś ostatnio wszystko Ci się rozlatuje, rapala, uchwyt do przetwornika.... .Ciekawe co jeszcze Ci się rozpadnie, albo rozpadło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Gumo coś ostatnio wszystko Ci się rozlatuje, rapala, uchwyt do przetwornika.... .Ciekawe co jeszcze Ci się rozpadnie, albo rozpadło. Wizyta na Rio Ebro i tydzien intensywnego wozenia sie po rzece to czas proby. Dla ludzi, dla sprzetu. Zapytaj Daniela @hle hle... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 @Guzu w to nie wątpie że taka wyprawa to czas próby dla ludzi i sprzętu.Ale Gumo chyba mial lekkiego pecha . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Gumo to nie byl poszkodowany tego wyjazdu. Zaufaj W jego przypadku nastapila zdrowa selekcja naturalna... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Z woblerem dobrze, ze nie bylo klopotu ze na rybie j...., takze bylem w pewnym sensie zadowolony...Uchwyt kupilem na miejscu (Jenzi czy jakos tak?) i jak sie nauczylem uzywac to tez bylem w sumie zadowolony (co ciekawe wyszedl taniej niz ten Jaxon). Natomiast nie rozlecialy sie kolowrotki Penna, wedki, fotografia Nikona, przypony z linki sevenstranda 60LB, ktore sam ukrecilem a nawet linka PP 50 i 80LB, z ktora (chyba ta sama partia) byly ostatnio rozne przypadki. Ale tam zawsze jest najgorsze to, ze bardzo trudno jest sie doczekac brania. A zupelnie normalne jest to, ze sie go mozna nie doczekac.No ale zdaje sie watek mial byc o ch..wiźnie sprzetowej a my lekko skrecamy. Poza tym, zeby bylo bardziej na temat, moge potwierdzic, ze na drzewkach dosc latwo rozlatuja sie Invadery Dorado (skasowalem ze 2szt) Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Gumo coś ostatnio wszystko Ci się rozlatuje, rapala, uchwyt do przetwornika.... .Ciekawe co jeszcze Ci się rozpadnie, albo rozpadło. Wizyta na Rio Ebro i tydzien intensywnego wozenia sie po rzece to czas proby. Dla ludzi, dla sprzetu. Zapytaj Daniela @hle hle... Guzu Żeby nie było ludzik dał radę, tylko sprzęt niekoniecznie Swoją drogą nie byłem jakoś tym bardzo zaskoczony, po prostu z różnych przyczyn nie mogłem się odpowiednio przygotować i liczyłem na to, że jakoś to będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Dżewko... <_< Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Jointed A raczej tylna czesc jointeda Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Gumo co mu sie stało ? Zderzenie z czołgiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Lekko rozgięty grot w ST66 (tak mi to przynajmniej wygląda) świadczy o testach raczej ekstremalnych. Jestem pod wrażeniem, że drut w woblerze się nie rozleciał! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 To mi wyglada na ST 41... Nie widzialem jeszcze rozgietej ST 66. Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 ST41 jest chyba czarne ?? Może ST46? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Jakkolwiek glupio by to nie zabrzmialo. To czarne ST 41 to sa tylko w Polsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 St 36 i St 41 roznia sie subtelnie ksztaltem. Natomiast kolorystyka jak juz kiedys bylo, nie stanowi o wytrzymalosci.O tym mowi grubosc druta na poszzcegolnych rozmiarach kotwic... Tutaj bylo sandaczowo , wiec to mi wyglada na St 41 a to sie wygina np. mialem kilka bran boleni i jazi, ktore mi to wygiely (mniejsza numercja). Kotwica w numeracji St66 to jest cos specjalnego i predzej kolka łącz. nie wytrzymaja... Czolg wcale niepotrzebny..wystarczy tym najechac Pinie, dostatecznie rozgaleziona...tu musze jednak powiedziec, ze wole jak przyneta tak sie zachowuje, co daje szanse na kontynuacje holu niz rozpieprza sie w drobny mak...że kamasze osobno a parasol osobno.... Czolgi sa dosc delikatne w momencie brania, dopiero pozniej okazuje sie, czy da rade czy nie... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Jakkolwiek glupio by to nie zabrzmialo. To czarne ST 41 to sa tylko w Polsce Daniel, chyba nie tylko : http://www.tackledirect.com/ownerst41.html Nie jest to zdjęcie, tylko rysunek, ale w opisie jest black chrome finish Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 A to moj blad. Dzieki za naprostowanie. Ja ownery zwykle kupuje w Azji - tam wogole nie oferuja czarnych. Ani tych ST 41 ani ST 66. Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Dla każdego coś dobrego: ja myślałem, że ST-41 są tylko czarne Ale strzeliliśmy offtop'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 No ale watek skierowany w sluszna strone - czas mija a ciagle sa klopoty ze sprzetami marki Jaxon... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 W obronie Jaxona: jest on dystrybutorem Owner na Polskę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.