krzysiek Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 I ma zajebiste woblery - niektórych modeli będe bronił zawsze i wszędzie, nie mają odpowiedników/zamienników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psulek Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Cale szczescie ze wzialem je do reki zanim pojechalem nad wode, probojac rozprostowac przypon, zylka przeszla przez zaciski zarowno od strony kretlika jak i agrafki z drugim przyponem bylo troche lepiej puscil tylko jeden zacisk. Właśnie wczoraj testowałem taki siuwaks do klejenia fluorocarbonu i monofili - i zastanawiam się czy tego nie sprawdzić do sklepu. Było by idealne do robienia samodzielnie przyponów FC jak i do innego użytku (wiązanie agrafek itp do żyłki). Najfajniejsze w tym siuwaksie jest to, że FC 10lb puszcza przy między 4,5-5kg na węźle. Sklejony siuwaksem - 6-7kg. Z żyłką podobnie - 6lb puszczała przy około 3kg, sklejona siuwaksem na 4,5. Tylko siuwaks w zestawie startowym by kosztował około 60 PLN i się biję z myślami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 To jaką wytrzymałość w kg ma monofil 6lb? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psulek Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 6lb = około 2,7kg. Patent działa w ten sposób, że eliminuje węzeł i na łączeniu masz w okolicach wytrzymałości liniowej - u mnie się sprawdziło - było ewidentnie widać duzy przyrost wytrzymałości. Pozdrawiam Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 6lb = około 2,7kg. Zylka 6 lb z USA to jakeis 0,23 mm wedle schematow przyjetych w Europie - srednica. Oczekiwanie po zylce 0,23 wytrzymalosci rzedu 2.7 kg to naprawde nisko zawieszona poprzeczka Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 6lb = około 2,7kg. Patent działa w ten sposób, że eliminuje węzeł i na łączeniu masz w okolicach wytrzymałości liniowej - u mnie się sprawdziło - było ewidentnie widać duzy przyrost wytrzymałości. Pozdrawiam Paweł Liczyć umiem Nie bardzo tylko rozumiem, o co chodzi z tym, że wiązany monofil o wytrzymałości 2,7kg pęka przy 3kg, a klejony - przy 4,5kg... W takim razie jego rzeczywista wytrzymałość jest większ niż 4,5kg, a 6lb to określenie klasy (pośrednio średnicy)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psulek Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zylka 6 lb z USA to jakeis 0,23 mm wedle schematow przyjetych w Europie - srednica. Oczekiwanie po zylce 0,23 wytrzymalosci rzedu 2.7 kg to naprawde nisko zawieszona poprzeczka Guzu Ta ma dokładnie 0.21 mm. Oczekiwać można i 6 kg patrząc na etykiety. Rzeczywistość i pomiar boleśnie weryfikują takie mrzonki - ja ich się dawno wyzbyłem. Można poszperać po testach - zyłki 0.20-0.21mm oscylują w okolichach 3kg. Ja testowałem na najzwyklejszej ruskiej sprężynówce, bo aktualnie innej nie mam - więc mogę tylko stwierdzić duży przyrost wytrzymałości - powyżej 50%. lb test określa dokładnie wytrzymałość na węźle - z tego co wiem, to sprawdzają na najbardziej popularnym - palomar. Klejenie rożni się tym od wiązania, że na węźle zawsze masz sporą stratę wytrzymałości. Przy klejeniu nie ma węzła - nie ma straty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 I wszystko jasne. Dzięki Pawle! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Dla mnie nie.Ten klej musialby miec jakies kosmiczne wlasciowsci, zeby przenosic tego typu obciazenia bez nadtopienia materialow spajanych.Nadtopienia kojarza mi sie z wlasciwosciami cyjanopanu. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 ...i liczyłem na to, że jakoś to będzie I jakos to bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Dorado Invader. Bylby z niego prawie sandaczowy killer. A jest prezerwatywa. Byle przejechac po czyms (kamyczek, drzewko)sterem i leb od razu odpada. A za darmo go nie daja:x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Ta ma dokładnie 0.21 mm. Oczekiwać można i 6 kg patrząc na etykiety. Rzeczywistość i pomiar boleśnie weryfikują takie mrzonki - ja ich się dawno wyzbyłem. Można poszperać po testach - zyłki 0.20-0.21mm oscylują w okolichach 3kg. Ja testowałem na najzwyklejszej ruskiej sprężynówce, bo aktualnie innej nie mam - więc mogę tylko stwierdzić duży przyrost wytrzymałości - powyżej 50%. lb test określa dokładnie wytrzymałość na węźle - z tego co wiem, to sprawdzają na najbardziej popularnym - palomar. Klejenie rożni się tym od wiązania, że na węźle zawsze masz sporą stratę wytrzymałości. Przy klejeniu nie ma węzła - nie ma straty. Troche mi to tu traca tania propaganda. Caly swiat uzywa wezla PALOMAR. I chcesz powiedziec ze na tym wezle masz zawsze spora strate wytrzymalosci ? Odnosnie wytrzymalosci zylek sie nie wypowiadam, bo zylek nie uzywam... Guzu p.s. powodzenia w klejeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 ...i liczyłem na to, że jakoś to będzie I jakos to bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Ja twardo uzywam połówki zderzakowego. Nie wiem, jak się fachowo zwie. W każdym razie w czasie testów na wytrzymałość metodą na wiadro placionka pęka w miejscach przypadkowych, b. często nie na węźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Jak mozna zauwazyc, patrzac na tytul watku, to trudno domniemac w ktora strone on sie rozwinie.. - Jakosc sprzetu dobieram troche do warunkow - np. nie zastosuje przyponu Terminator lowiac z brzegu na Wisle. Natomiast jest pewna nieprzekraczalna granica i dlatego nie bede ryzykowal jaxona. - wezly czy dla zylki czy plecionki (w przypadku PP taki wezel jest zdaje sie nawet zalecany) uzywam takie same i jest to wspomniana polowka barylkowego z podwojnym przeplotem przez uszko.Z pekaniem jest roznie i doszedlem do wniosku, ze pozostawie to Opatrznosci. - Woblery Dorado, tu scislej Invader stosuje tam gdzie zywot ich bedzie krotki. Maja za zadanie zrobic rozeznanie. Z ich zalet to to ze sa stosunkowo tanie a ich destrukcja nie powoduje utraty ryby (pozostawienia jej z kotwica w ryju) bo drut jest prowadzony przez calego woblera.Mozna to zobaczyc w watku obok, gdzie widac cala rozwalona czesc glowowa. - Tam gdzie mozna i trzeba zakladam inne wyroby o znacznie wyzszej jakosci i co za tym idzie drozsze.Gdyby nie dylematy zwiazane z miejscem to bym sie zastanowil czy nie lepiej kupic np 1 rapalke z plastiku niz 3 dorado... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psulek Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 p.s. powodzenia w klejeniu Dzięki, może coś niedługo wrzucę jak wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 @psulek Dzieki za szczegolowe wyjasnienia. Moj komentarz do zylek odnosil sie do wytrzymalosci a nie do klejenia. To tak gwoli wyjasnienia. Samego klejenia nie oceniam, to dla mnie temat kompletnie nie znany - wiec bede wdzieczny jak bedziesz mogl wrzucic jakis material pogladowy i fotki. Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TwinPower Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 z taniedo sprzętu moge polecic zyłki Mikado Dino sa naprawde mocne,oczywiscie węzeł jest klejony,spokonie wytrzymuja wiecej na rafach w słonej wodzie niz niejedna HiTopowa zyłka,jedyny minus to konfekcjonowanie w niewielkich szpulach i ograniczenia srednicowe.na morskie spinningiwanie polecam tez spinwalowskie agrawy,te najwieksze,jak narazie nieropieła mi sie zadna,mniejsze potrafia dryb jest zbyt elastyczny i zaciskajac szczeki ryba potrafi rozpiac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.