Skocz do zawartości

O jakosci sprzetu, wezlach - przypony JAXON, woblery DORADO ...


Darecki72

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

 

Cale szczescie ze wzialem je do reki zanim pojechalem nad wode, probojac rozprostowac przypon, zylka przeszla przez zaciski zarowno od strony kretlika jak i agrafki :huh: z drugim przyponem bylo troche lepiej puscil tylko jeden zacisk. :unsure:

 

 

Właśnie wczoraj testowałem taki siuwaks do klejenia fluorocarbonu i monofili - i zastanawiam się czy tego nie sprawdzić do sklepu. Było by idealne do robienia samodzielnie przyponów FC jak i do innego użytku (wiązanie agrafek itp do żyłki). Najfajniejsze w tym siuwaksie jest to, że FC 10lb puszcza przy między 4,5-5kg na węźle. Sklejony siuwaksem - 6-7kg. Z żyłką podobnie - 6lb puszczała przy około 3kg, sklejona siuwaksem na 4,5. Tylko siuwaks w zestawie startowym by kosztował około 60 PLN i się biję z myślami...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6lb = około 2,7kg. Patent działa w ten sposób, że eliminuje węzeł i na łączeniu masz w okolicach wytrzymałości liniowej - u mnie się sprawdziło - było ewidentnie widać duzy przyrost wytrzymałości.

 

Pozdrawiam

 

Paweł

 

Liczyć umiem B) Nie bardzo tylko rozumiem, o co chodzi z tym, że wiązany monofil o wytrzymałości 2,7kg pęka przy 3kg, a klejony - przy 4,5kg... W takim razie jego rzeczywista wytrzymałość jest większ niż 4,5kg, a 6lb to określenie klasy (pośrednio średnicy)?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zylka 6 lb z USA to jakeis 0,23 mm wedle schematow przyjetych w Europie - srednica.

 

Oczekiwanie po zylce 0,23 wytrzymalosci rzedu 2.7 kg to naprawde nisko zawieszona poprzeczka :D

 

 

Guzu

 

Ta ma dokładnie 0.21 mm. Oczekiwać można i 6 kg patrząc na etykiety. Rzeczywistość i pomiar boleśnie weryfikują takie mrzonki - ja ich się dawno wyzbyłem. Można poszperać po testach - zyłki 0.20-0.21mm oscylują w okolichach 3kg. Ja testowałem na najzwyklejszej ruskiej sprężynówce, bo aktualnie innej nie mam - więc mogę tylko stwierdzić duży przyrost wytrzymałości - powyżej 50%.

 

lb test określa dokładnie wytrzymałość na węźle - z tego co wiem, to sprawdzają na najbardziej popularnym - palomar. Klejenie rożni się tym od wiązania, że na węźle zawsze masz sporą stratę wytrzymałości. Przy klejeniu nie ma węzła - nie ma straty.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ta ma dokładnie 0.21 mm. Oczekiwać można i 6 kg patrząc na etykiety. Rzeczywistość i pomiar boleśnie weryfikują takie mrzonki - ja ich się dawno wyzbyłem. Można poszperać po testach - zyłki 0.20-0.21mm oscylują w okolichach 3kg. Ja testowałem na najzwyklejszej ruskiej sprężynówce, bo aktualnie innej nie mam - więc mogę tylko stwierdzić duży przyrost wytrzymałości - powyżej 50%.

 

lb test określa dokładnie wytrzymałość na węźle - z tego co wiem, to sprawdzają na najbardziej popularnym - palomar. Klejenie rożni się tym od wiązania, że na węźle zawsze masz sporą stratę wytrzymałości. Przy klejeniu nie ma węzła - nie ma straty.

 

 

 

 

Troche mi to tu traca tania propaganda. Caly swiat uzywa wezla PALOMAR. I chcesz powiedziec ze na tym wezle masz zawsze spora strate wytrzymalosci ?

:unsure:

 

Odnosnie wytrzymalosci zylek sie nie wypowiadam, bo zylek nie uzywam...

 

Guzu

 

p.s. powodzenia w klejeniu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mozna zauwazyc, patrzac na tytul watku, to trudno domniemac w ktora strone on sie rozwinie.. :unsure:

 

- Jakosc sprzetu dobieram troche do warunkow - np. nie zastosuje przyponu Terminator lowiac z brzegu na Wisle. Natomiast jest pewna nieprzekraczalna granica i dlatego nie bede ryzykowal jaxona.

 

- wezly czy dla zylki czy plecionki (w przypadku PP taki wezel jest zdaje sie nawet zalecany) uzywam takie same i jest to wspomniana polowka barylkowego z podwojnym przeplotem przez uszko.

Z pekaniem jest roznie i doszedlem do wniosku, ze pozostawie to Opatrznosci.

 

- Woblery Dorado, tu scislej Invader stosuje tam gdzie zywot ich bedzie krotki. Maja za zadanie zrobic rozeznanie. Z ich zalet to to ze sa stosunkowo tanie a ich destrukcja nie powoduje utraty ryby (pozostawienia jej z kotwica w ryju) bo drut jest prowadzony przez calego woblera.

Mozna to zobaczyc w watku obok, gdzie widac cala rozwalona czesc glowowa.

 

- Tam gdzie mozna i trzeba zakladam inne wyroby o znacznie wyzszej jakosci i co za tym idzie drozsze.

Gdyby nie dylematy zwiazane z miejscem to bym sie zastanowil czy nie lepiej kupic np 1 rapalke z plastiku niz 3 dorado...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@psulek

 

Dzieki za szczegolowe wyjasnienia.

 

Moj komentarz do zylek odnosil sie do wytrzymalosci a nie do klejenia. To tak gwoli wyjasnienia.

 

Samego klejenia nie oceniam, to dla mnie temat kompletnie nie znany - wiec bede wdzieczny jak bedziesz mogl wrzucic jakis material pogladowy i fotki.

 

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z taniedo sprzętu moge polecic zyłki Mikado Dino sa naprawde mocne,oczywiscie węzeł jest klejony,spokonie wytrzymuja wiecej na rafach w słonej wodzie niz niejedna HiTopowa zyłka,jedyny minus to konfekcjonowanie w niewielkich szpulach i ograniczenia srednicowe.

na morskie spinningiwanie polecam tez spinwalowskie agrawy,te najwieksze,jak narazie nieropieła mi sie zadna,mniejsze potrafia dryb jest zbyt elastyczny i zaciskajac szczeki ryba potrafi rozpiac.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...