peresada Opublikowano 17 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 witam!ostatnio próbujemy pokręcić zębate pod wodą: http://www.youtube.com/watch?v=ra7SKk_ja4Y w końcówce filmiku widać wyskakującego zębatego który łamie nieopatrznie pozostawioną na burcie wędkę.skutkiem tego jest metrówka wyholowana na najkrótszy kij castingowy w historii z resztą łowiąc sweeperem to i wędka nie potrzebna http://www.youtube.com/watch?v=fpeurPacObM pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 18 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2010 Zazdroszczę takich miejscówek! Kurcze może pownowny zlot w Ire? A z tym kijkiem to możesz się?mylić Widziałem podobną sytuację, z tym, że gościowi strzeliła wędka w czasie holu musky (film na VHS). Wyciągnął wtedy na krótki kijek takiego około 50 musky. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 18 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2010 Mialem podobna sytuacje na Lake of de Woods ..moj syn nie mogl sobie poradzic z odhaczeniem bassa wiec polozylem kij opierajac go o burte a przyneta lezala na wodzie ...w momencie jak kleszczykami odhaczalem bassa duzy szczupak uderzyl z dolu w [chyba ] Skinnera 15 i nie trafil ...ale wobler wyskoczyl do gory machajac kotwiczkami ...piekne sprawy sie dzieja sie czasami . Wiem ze Tadkowi na Vermilionie w ten sposob zlamal szczytowke opartej wedki o burte ...ale zaraz sie wypial Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 18 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2010 Zazdroszczę takich miejscówek! Kurcze może pownowny zlot w Ire? A z tym kijkiem to możesz się?mylić Widziałem podobną sytuację, z tym, że gościowi strzeliła wędka w czasie holu musky (film na VHS). Wyciągnął wtedy na krótki kijek takiego około 50 musky. PozdrawiamRemek Jestem za. Nawet bym przenocował kilku chłopa. Łodzie też by się znalazły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 18 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2010 Proponuje , jezeli dojdzie do zlotu , jedna godzine poswiecic na nowa metode lowiena ...kladzemy wedeczke opierajac na burcie i kolyszemy lodzia ...no i kamerka w pogotowiu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 19 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2010 Połowa lipca za pasem, pora zapomnieć o łowieniu pipsztoków i wreszcie złowić jakąś większą rybę. Sezon na żarłacza rozpoczęty, jak donoszą, pierwszym w tym roku błękitnym na zachodnim wybrzeżu. Tym razem nietypowo bo przy użyciu lekkiej 30lb linki. Zaowocowało to zaciętą piętnastominutową walką. Zainteresowanych szczegółami jak zwykle odsyłam do swojego bloga. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 20 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Szczęki normalnie!! Brawo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 20 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Ładnie połowiliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 20 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Super zdobycze Tomaszku.Szczegolnie ta pierwsza.Jak duze rosna te bardzo ladne ryby ? Z jakiej glebokosci biora i czy da sie je lowic na przynety sztuczne, czy raczej nie bardzo ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 20 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 bardzo ładnie gratki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 20 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Fajowe! Świetna sprawa, pewnie siłowania było sporo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 20 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Dzięki chłopaki za pozytywne komentarze czy da sie je lowic na przynety sztuczne, czy raczej nie bardzoRaczej nie bardzo, aczkolwiek teoretycznie...Jest jednak kilka problemów do pokonania.Po pierwsze: jak znaleźć rekina w wielkim oceanie? Nęcenia nie da się uniknąć i tak. Na branie czekaliśmy od 11:00 do 16:20 więc oranie cały ten czas sporą przynętą wymagało by nie lada przygotowania fizycznego.Po drugie: jak musiała by wyglądać przynęta uzbrojona w kotwice będące odpowiednikiem haka przynajmniej 10/0Po trzecie: jak zarzucić a potem prowadzić przynętę na 3 – 4 metrowym przyponie ze stalowej linki o wytrzymałości minimum 150 lbPo czwarte: problematyczne było by też zacięcie jako że na odjazd z woblerem w pysku raczej nie ma co liczyć a błyskawiczne zacięcie przy użyciu mono było by niemożliwe z uwagi na rozciągliwość takiej linki. Użycie plecionki to osobny rozdział i spore wyzwanie samo w sobie. I w końcu łowienie rekinów bez zapachu rubby-dubby to już nie było by to samo <_< . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 20 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 I w końcu łowienie rekinów bez zapachu rubby-dubby to już nie było by to samo <_< Nie musiałeś tego robić! Ach jakże świeżym pozostaje wspomnienie zapachu nieświeżej makrelki... Gratuluję rekinów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Dzieki Tomaszku. Duzo sie dowiedzialem na temat tych fajnych ryb. Rozumiem ze lowicie w dryfie, czy plywacie aktywnie na silniku ? Ciagle wydaje mi sie ze daloby sie na sztuczne. Albo trollowac, albo np wielkie rippery uzbroic do dryfu (tak jak wertykalnie lowi sie na srodladziu). Necenie, zapachy itd oczywiscie tez. Na pewno pomagaja zwabic rybe. Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 skutkiem tego jest metrówka wyholowana na najkrótszy kij castingowy w historii Z tego co pamiętam rok temu @kibolowi pękł kijek na Syrsan podczas holu 97'ki. Tomi78 wyholował tę rybę ... ręką. Podobno szczupak robił nawet świece. Mi pewnie plecionka ucięłaby palce ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Nie podobno Daniel tylko były piękne odjazdy na ogonie ale i tak odgłos pękajacego Team Dragona koło ucha był bezcenny. .@kibol czyli Tomek wyholował ostatnio sandacza ponad 80 rękami za plecionke bo zrobiła mu sie broda i przy odplątywaniu sandacz wsysnoł gume z dna. .Ja na sanie wyholowałem 50taka na 0.12 też rękami bo przy pierwszym odjeździe pstrag wybrał cały sznur a na podkładzie zrobił się węzeł który nie przechodził przez przelotki.Myslałem że się zerwie ale powolutku i delikatnie dał się podebrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Po co Wam wędki .... ? Kormorany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 @Guzu,trolling jak najbardziej, jednak nie zaliczył bym tej metody do połowów na prznęty sztuczne ...no i ten rachunek za paliwo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 31 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 Witam Panów. W dziesiejszym odcinku wieści z Co. Donegal. Duży 125 lb żarłacz b. Rozpoczął swoje życie jako porbeagle ale w czasie półtoragodzinnego holu najwyraźniej zamienił się w bluesa. . Wniosek: You're going to need a bigger reel Ryba w czasie początkowego odjazdu „prawie” opróżniła penn-a senatora klasy 20lb. Prawie, w cudzysłowie, bo tylko dzięki szybkiej reakcji szypra, który ruszył za rybą. Z moim TEK 700 miał bym marne szanse. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 31 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 pipsztyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 31 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 wielki!ze też chciało Ci się aż do Donegal jechać rozumiem że tym razem nic osobiście nic nie zahaczyłeś? pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 31 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 Krzychu, rejs był zaplanowany na porbeagle więc zabukowaliśmy czarter który miał najlepsze i najbardziej wiarygodne raporty z zeszłego roku. Jeden rejs i 1000 przejechanych kilometrów w 48 godzin to dobra przygoda. Raporty z przed 4-5 tygodni donosiły, że rekiny te są w okolicy. Próbowaliśmy do mniej więcej 15:00 łowić na żywca stojąc na kotwicy. Jednak potwierdziły się informacje sprzed 1-2 tygodni przed zaplanowanym rejsem że ryby najwyraźniej wyniosły się z tej okolicy. Brak rezultatów skłonił nas to przeniesienia się na otwarte wody i łowienia klasycznie w dryfie, kiedy to właśnie zameldowała się podejmowana tu ryba. Na rejsie było pięciu wędkarzy, więc sam wiesz jak to jest. Rekin prawie mój bo na tym zestawie użyty był mój balonik Całą imprezę zamierzamy powtórzyć we wrześniu, tym razem w mocno okrojonym składzie osobowym może lepiej pójdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grendel Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 To się nazywa szczęście w nieszczęściu Co prawda się ukłuł, ale szczęśliwie pozbył się zbędnego żelastwa. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Haha! Good job grendel! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2010 witam!dziś pogada trochę nie szczupakowa, ale jak trudno znaleźć chwilę na ryby to ma to niewielkie znaczenie - jedziemy tak czy inaczej.tym razem się opłaciło pozdrówka Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.