Ranking jerków - jakie używacie

[MRTNZ]

Fajna pozycja to Illex Dexter Jerk 120, ladnie pracuje, mozna go ladnie "zakolysac". Ktos na nie lowi? Wzialem na probe w tym tygodniu dwie sztuki i wabia rybki skutecznie.

[mirekoko]

Fajna pozycja to Illex Dexter Jerk 120, ladnie pracuje, mozna go ladnie "zakolysac". Ktos na nie lowi? Wzialem na probe w tym tygodniu dwie sztuki i wabia rybki skutecznie.

Czasami okazują się jedyną skuteczną przynętą na łowisku

[welpa1809]

Illex tak ,ale wolę freddiego ,wadą są słabe ogonki i małe kotwiczki.Zmieniałem na większe i powodowało to utratę pracy. Jak ktoś nie wie to takie http://www.illex.fr/de/article/freddy-cat-walk-125.20.html

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez welpa1809

[Pleciona]

A propos Buster Jerk II.

 

Te ciężkie (45gr.) to wersja heavy BJII. Jeszcze niedawno gdzieś widziałem w sklepie, ale 17€/szt. to się kupować odechciewa.

[godski]

Ciekawe. Może lepiej by się w Szwecji sprawowały. Te zwykłe wynoszone były na powierzchnię. Wystarczył mały balon z linki.

[Novis]

Temat poruszany wiele razy. Niestety, stwierdzenia" u mnie sprawdzają się" nie mam prawa użyć, albowiem nie posiadam "swojej wody jerkowej". Niemniej jednak na pewno skuteczne są Salmiaki S10, Sweeper, ale też mam jerka Siekowego w kolorze, którego nigdy i nigdzie nie widziałem, a który wygląda jak tandeta z bazarowego targu. Po wrzuceniu do wody, potrafi zamienić się killera. Bardzo go lubię.Ogólnie rzecz biorąc, nie mam 100% pewniaka, skazany jestem na ustawiczne eksperymentowanie, co wcale mi w wędkowaniu nie przeszkadza, a wręcz napędza

[Novis]

 

Edytowane 20 Czerwca 2015 przez Novis

[gaweł]

Nieśmiało zaproponuję Sieki ;)w trzech opcjach:S,T,O/waga od 46g-88g/

[BOB1]

Ja śmiało przyjmuję Twoja propozycję

(na priv przyślę Ci info o moim faworycie...to ten z Żarnowca co utopił mi zestaw   )

[Pleciona]

Nieśmiało zaproponuję Sieki ;)w trzech opcjach:S,T,O/waga od 46g-88g/

 

Ten chyba 16(?)cm to prawda. Mam już dwa!

 Widziałem w Norge- cena ok. 50zł/szt., ale ślizgają się bardzo fajnie.

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez PLECIONA

[gaweł]

Ten chyba 16(?)cm to prawda. Mam już dwa!

 Widziałem w Norge- cena ok. 50zł/szt., ale ślizgają się bardzo fajnie.

Tak te duże są super,neutralny w zatrzymaniu fajowo się kolebie

[gaweł]

Ja śmiało przyjmuję Twoja propozycję

(na priv przyślę Ci info o moim faworycie...to ten z Żarnowca co utopił mi zestaw   )

Mam go

[Taps]

Przejrzałem tak na szybko ten wątek.Na początku liderem był slider Salmo,ale widzę kto miał doświadczenia z Buster Jerkiem,ten zmieniał zdanie:-) Ja tego jerka odkryłem i kupiłem jeszcze u Krysiaka w Szwecji wiele,wiele lat temu.Na ich wzór postały moje Trapery 10 i 12cm

 Robię je od 6-7 lat.Zainteresowanie początkowo słabe lub bardzo słabe.Sklepy brały po 5 szt na próbę,po roku zostawało im 4szt.Sprzedawałem ich po 30-40szt rocznie,czyli produkcja symboliczna bez znaczenia.Już wiele razy miały wylecieć z oferty.Trzymało je tylko to ,że mam jeszcze do nich opakowania,kotwice Gamaki i naklejki i to że na nie "koszę" szczupaki. Teraz sprzedaję ich 10 razy tyle ,bez żadnej promocji,indywidualni wędkarze biorą więcej niż kiedyś sklepy. Wzory strike pro jeszcze mam,odpoczywają na emeryturze razem z kilkuset innymi woblerami różnych marek.

[Pleciona]

Tapsiu, może na początek szacun za wkład pracy.

Miałem z różnych źródeł (min. prosto z Twojej pracowni) 4szt. Twoich 12-tek i z żadnej nie udało się wyciągnąć nawet cienia pracy Bustera II, których-wg Ciebie- są odpowiednikiem. Odsprzedałem z ulgą i teraz czgtam z niedowierzaniem.

Jeśli kiedyś ponownie stanę przed wyborem kupna Trapera lub Busterka, bez zastanowienia wezmę drugiego.

Gdzie dostrzegasz podobieństwo?

[Novis]

He, he. Jednak wiele zależy od wód, na których wędkujemy. S10 będę miał zawsze w pudełku, ale coraz częściej będę dawał szansę innym wabiom. Jedno mogę rzec. Nie sprawdziły mi się nigdy Dorado Drunk, ale to o niczym nie świadczy, bo za chwilę jakiś kolega z forum napisze, iż na inne nie łowi, tylko na te. I nie ma takiej opcji, abym podważył jego opinię. Od jakiegoś czasu skłaniam się ku przynętom w kolorze pike. Salmiaki, Dorado itp. Warto też wypróbować jointed. Może być wielkie zdziwienie, co potrafią. Wniosek jest jeden. Eksperymentujemy, kiedy pewniaki zawodzą. Wniosek drugi   nie mam tak naprawdę pewniaków. No, ale ja zmieniam łowisko częściej, niż wytrzymałość przyponów wolframowych. Tyle, że to zabawa nie dla każdego.

[Pleciona]

Drunk to żelazna pozycja.

Naprawdę- pomimo okrutnych kółek łącznikowych i kiepskich kotwic- świetny jerk.

[Taps]

No widzisz PLECIONA ,Piotr powyżej napisał,że jednemu pasuje coś, drugiemu kompletnie nie.Ty chwalisz Drunka,dla mnie to nie jest przynęta ,którą można łowić.Dlaczego? stawia tak duży opór w wodzie,ze sie odechciewa łowić. A podobieństwa Bustera i Trapera? Kształt,praca,szerokie odjazdy i właśnie ten mały opór w wodzie.Tero nie ma Slider ,ale ma np Deviator 15 czy 17cm. Na jerki lubię łowić,staram sie to robić jak najczęściej i widzę coś co się kłóci z moimi spostrzeżeniami,doświadczeniem.Ludzie używają za mocnych,za sztywnych wędek.Aby pobawić sie przynętą wędka musie mieć troszkę ugiecia przy podciąganiu.Celowo napisałem podciąganiu,bo ja jerkami nie szarpię,lub robię to bardzo rzadko.

Co do Trapera ja mam 4 wersje F,FF,S,SS ,łowię aktywnie,szukam.Przed siebie rzucam S-ką,z prawej strony F,a za siebie FF(mocno pływający,praca prawie jak walk the dog).A na zalewie na Brdzie na 7m używam SS(szybko tonący 3-4 sek  1m).Ja łowię troszkę po swojemu,rozumiem swoje przynęty.Na wyjeździe 4 godzinnym mam pod ręką kilka jerków,używając 1 wędki potrafię zmienić przynętę 20-30 razy na odpowiednią wersję.Pewnie dziwnie,ale mam za to rezultaty. W polskich warunkach potrafię w tym czasie złowić do 15 szczupaków/szczupaczków.

Edytowane 7 Lipca 2015 przez Taps

[BOB1]

Rozumieć przynętę to jedno. Rozumieć wodę to drugie. Rozumieć rybę to trzecie.

1+2+3=mieć wyniki lub przynajmniej satysfakcję z wędkowania

(na co łowisz na to łapiesz)

Edytowane 7 Lipca 2015 przez BOB1

[Gość dziki1916]

Ja polecam Jerki CF

[jacekp29]

Ja stawiam na drunka Dorado , nie wiem czy nauczyłem sie tej przynęty czy co ale daje mi efekty

przykładzik

Finlandia maj tego roku , woda 8 stopni , szczupaki maja nas głeboko...

Zatoka u mnie  slider u Tomka różne przynęty lecą do wody i nic 

mamy się zwijać ale jeszcze po trzy rzuty zmieniam nadrunka który do tej pory dał mi najwiecej ryb i..

60,60, 70 , 90 Tomek nie wytrzymuje " wiesz co pier........ sie z tymi swoimi drunkami   

Atak wyglądają drunki na emeryturze

Edytowane 11 Lipca 2015 przez jacekp29

[WhiteWillow]

Savage Gear 3D Bleak Glide Swimmer oraz Strike Pro Buster Jerk. Całkiem skuteczne.

 

 

Edytowane 13 Lipca 2015 przez Pumba

[BOB1]

Jak prowadzisz tego SG 3D? Jakoś nie mogę się do niego przekonać

[Novis]

Drunk to żelazna pozycja.

Naprawdę- pomimo okrutnych kółek łącznikowych i kiepskich kotwic- świetny jerk.

Dla mnie nie ma żelaznych przynęt. Co sezon odkrywam nowe killery, które kiedyś jakimś cudem przetrwały w pudełku. Wielokrotnie są to przynęty, pochodzące z firm znanych na naszym rodzimym rynku. Żadne Japońce ani jakieś tam super, hiper. Musiałbym się jebnąć z dychy na bańkę, aby kupić przynętę np. za 6, 7 dych

[Tomek88]

Dla mnie nie ma żelaznych przynęt. Co sezon odkrywam nowe killery, które kiedyś jakimś cudem przetrwały w pudełku. Wielokrotnie są to przynęty, pochodzące z firm znanych na naszym rodzimym rynku. Żadne Japońce ani jakieś tam super, hiper. Musiałbym się jebnąć z dychy na bańkę, aby kupić przynętę np. za 6, 7 dych

A jaka jest graniczna bariera poniżej, której przynęty są dedykowane dla zdrowych na umyśle?

[WhiteWillow]

Jak prowadzisz tego SG 3D? Jakoś nie mogę się do niego przekonać

Prowadzę go dosyć krótkimi energicznymi szarpnięciami, skubaniec odwraca się o 90 st. To dobra przynęta na płytką wodę, taką do 2 metrów.