Skocz do zawartości

JERKBAIT w RYTMIE dobrej MUZYKI


francisco scaramanga

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Przesłuchałem. Nie będę się znęcał nad odcinaniem kuponów i trzepaniem kasy. Nie moje małpy... Ideały poległy z orkiestrą symfoniczną. Skupiłem się na muzyce. Ta płyta to klasyczny przykład świetnej techniki i warsztatu muzycznego, ciężkiego brzmienia, dobrej produkcji. I to wystarczy, by była 72 razy nudniejsza od czarnego albumu, za którym nie przepadam. Tak wygląda thrash metal tworzony przez sześćdziesięciolatków. Ewakuuję się słuchać młodzież. I wcale nie jest mi przykro, bo czasu się nie cofnie, a stare, genialne płyty są zawsze pod ręką. Dziś przed ciszą nocną młodzież zagra i zaśpiewa "Ride the Lightning".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezadługo - i chyba niezawodnie :) - zauważysz stare zjawisko, jak bardzo uparcie proste muzyczne hot dogi, pragną być, czy tylko w pamięci pozostać, jako wyrafinowana oraz wykwintna uczta dla ucha. Król jest goły  :D   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A cóż w tym dziwnego, że tylko niektórym udaje się trzymać fason do końca. A wielu (może większości?) nie i król bywa goły, a święty turecki nagi. :)  Na szczęście mamy wybór i jest z czego wybierać.. Ja sobie od rana słucham "Baranka" Genesis (w wersji zremasterowanej) i dalej mam ciary na plecach. No i chyba z muzyką właśnie o to chodzi? 

Coś z cyklu: bo grać trzeba umić. Trochę nie moja bajka, ale ci to potrafią robić: 

Ogólnie polecam filmiki z cyklu Live at Daryls House na YT. Dużo z tych bardzo znanych, tych znanych i mniej znanych zaproszonych do chaty D. Halla i wszyscy doskonale się bawią robiąc wspólnie muzykę. 

Straszny deficyt mamy jeśli chodzi o zdolne dziewczyny. Właściwie od Leny Gadner i jej rewelacyjnego Dreams nic nie było. Taką ciekawą znalazłem na Daryls House:https://www.youtube.com/watch?v=1XORRk8rGes

Edytowane przez jachu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

W lipcu miałem fajną historię. 

Za Maidenami przejechałem troszkę Europy, byłem na blisko 20 koncertach na kilku trasach, aż w końcu LN zorganizowało dwa koncerty w Krakowie.

Dzień przed pierwszym z dwóch występów poszedłem z kumplami na piwo z nadzieja że uda się spotkać któregoś z muzyków mojej ukochanej kapeli, bo miałem info że są w Krakowie już od środy - koncerty piątek, sobota.

Pod Wawelem udało się napotkać Adriana w trakcie... łowienia ryb :)

attachicon.gif DSCN0045.JPG

Spytałem czy można fotkę i pogadaliśmy chwile o wędkowaniu. Odeszliśmy z kumplem by nie przeszkadzać, a po kilku minutach zawinął sprzęt i sam podszedł na pogawędki. Trwało to ok 15 minut. Super oduczcie jak idolowi możesz podpowiedzieć, gdzie i jak ma łowić,a do tego nie spławia cię tylko sam chce porozmawiać. Wysłałem go nieopodal na dobre miejsca pod spławik/grunt i z tego co wiem, w piątkowy poranek łowił na tym stanowisku :)

Wpadłem też na głupi pomysł. Czy coś złowi czy nie, to w trakcie koncertu wrzucę mu na pamiątkę... pluszowego karpia .

attachicon.gif IMG_20180727_155359_2.jpg

 

Już na samym początku koncert, a stałem vis a vis Adriana, dostrzegł co mam w rękach i tylko się roześmiał. Z racji że, chciałem wrzucić to na bisach, odłożyłem maskotkę pod barierkę. W trakcie koncertu parę razy udało się złapać kontakt wzrokowy i dwa razy pytał - po ruchach warg - "where is the fish ?". 

Na bisach wrzuciłem karpia. Widać było, że troszkę resztę zespołu to zaciekawiło i rozbawiło. Niby człowiek stary koń. Ale kurła jak mnie to cieszy wszystko :). Po pierwszych dwóch utworach, rzucił tak kostkę że wpadła w me łapki :) Jedyny news z Krakowskich koncertów to zdjęcie karpia. attachicon.gif Screenshot_2018-07-29-10-18-50.png

a tu wideło :)

https://youtu.be/aKEX8CpaQus?t=2m2s

No to co w tym roku odwaliłem, przerosło moje oczekiwania.

Maiden grało tydzień temu 2 koncerty w Krakowie.

Udało mi się zaprosić Adriana Smitha z Iron Maiden na wspólne wędkowanie

Spędziliśmy tym razem bite 6 godzin, gadając o rybach. Szalenie interesujący, wyluzowany i skromny gość. 

post-47601-0-63360400-1687191753_thumb.jpg

Edytowane przez michcio
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nigdy nie byłem pasjonatem takiego kina. Ponieważ ktoś wpadł na pomysł i chałupniczo dokonał mariażu fragmentów Mad Maxa z pierwszym utworem z bardzo dobrej płyty... Wyszedł całkiem zacny teledysk. Swoją drogą polecam "PetroDragonic Apocalypse; or, Dawn of Eternal Night: An Annihilation of Planet Earth and the Beginning of Merciless Damnation" (to nie żart, ci wariaci tak ochrzcili swój nowy album).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...