Skocz do zawartości

JERKBAIT w RYTMIE dobrej MUZYKI


francisco scaramanga

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie Sławku to bez znaczenia. Po dzisiejszych komentarzach w związku z odejściem B. Wilsona widzę, że rację mieli ci, którzy słuchali The Beach Boys i nadal ich słuchają. A puszczacze faworytów byli zawsze i są do dzisiaj w rozgłośniach całego świata. Taki los większości radiowych prezenterów. Ale zawsze było i jest w czym wybierać, więc to tylko sprawa wyboru przez słuchacza. Kiedy jeszcze słuchałem Radia Luxebourg pod koniec sześćdziesiątych i w pierwszej połowie siedemdziesiątych, to głównie ich nocnych audycji. Wtedy działy się u nich najciekawsze rzeczy. Bardzo mi dzisiaj brakuje takiego zespołowego śpiewania na dobre głosy. Jak u BB lub u The Mamas&The Papas, u rodzeństwa Carpenters, czy w australijskim The Seekers lub The Supremes i podobnych kobiecych i męskich zespołach z Tamla Motown. U CSN&Y też tego było dużo i w wielu zespołach Brytyjskiej Inwazji lat sześćdziesiątych. Czasami znajduję takie "kwiatki". Familijny zespolik, kiedyś bardzo w Stanach popularny. Żyjąca trójka rodzeństwa dalej koncertuje i na ich koncerty przychodzą nie tylko dinozaury :), więc niech będzie.  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominając, że anglosaska popkulturowa siarka jest wciąż jednym z narzędzi dominacji kulturowej - tak jak McDo, Cola, Jackson albo Hollywood - nadzwyczaj skutecznie zabijająca także muzyczne odrębności. Ale poza mainstreamem i wielkimi wytwórniami trafiały się rodzynki  :) 

Za młodu byłem wystarczająco głupi, to i z łatwością dawałem się ponieść stadnym wersjom euforii. I nie zaprzeczę, że część tego sieczkobrzęku w głowie mi pozostała - część jest nieusuwalna. Trochę nawet jestem z tego dumny, bo mogę czuć się na wynos, melomanem i smakoszem  :D   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mali wtedy Yngwie Malmsteen i Joe Satriani postanowili, że zostaną profesjonalnymi gitarzystami, gdy dowiedzieli się, że zmarł. No i zostali. :) Zanim 18.09.1970 wstąpił do ekskluzywnego klubu"27", rozwalił system. Wierzyć się nie chce, że minęło już 55 lat od jego śmierci.

Edytowane przez jachu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak na polskie dyrdymały to nawet słuchalne...

Pozostaje czekać aż kyoto lub hexia zrobią z tego hardtekk... oby :D

bo dla Lielessa to zbyt kiepski utwór, choć mogę się mylić i też to przemieli

 

https://youtu.be/bEp0M5_8Vc8?si=DuhtLWtOarSyp5eQ

 

 

Klasyk jesieni 2019 :)

Gdy jeszcze się jeździło za sandaczem... i jeszcze były :D

https://youtu.be/H_rZMgS5nE4?si=0ylAXNOZFNJ9A5NS

Edytowane przez summertime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wehikuł czasu :)

Luvmamimi zatrzymała się w 2003r ;)

https://youtu.be/vXqkBS4upcQ?si=8o54_R1v1YqISDRr

 

 

... czego słucha łowca sumów z łapy w drodze nad Odrę...? :)

https://m.youtube.com/watch?v=PewEmV5mEtU&pp=ygUWcGllxZvFhCB3aWVsb3J5Ym5pa8Ozdw%3D%3D

Edytowane przez summertime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...