tymon Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 masz wielkie serce. Producenci będą zadowoleni. A tak na poważnie to patrząc na te modele w kupie, to poza kolorami i jakimiś pierdołami różnicy nie widać. Same klony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 To się nazywa tuning, wymienia się wszystko co się da bez zmiany linii produkcyjnej. Widać Caldia nie zarobiła za dużo skoro sobie zadali tyle trudu aby wycisnąć więcej kasy z tej konstrukcji. Każdy nowy model to spore inwestycje i musi się zwrócić. Jak widać problem zwrotu poniesionych nakładów jest nierozerwalnie związany z wędkarstwem - niekoniecznie polskim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Że się tak zapytam Robercie-czemu Ty nie na rybciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Powodów kilka. 1.Leje, a ja jestem wędkarz pogodowiec. 2. Zarobiony jestem po uszy. 3. Wczoraj dostałem wymarzony kij zrobiony na zamówienie i jakiś baran z UPS-a mi go złamał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 No to rzeczywiście nie zazdroszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 1 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Z tego wszystkiego wynika, że wszystkie te klony wywodzą się ze zwykłej, prostej Caldii. Zwykły proszek - ideał, z którym inne się porównują ... zwykła Caldia - ... i wiadomo, co dalej .A ta moja 1500 za ok. 350 zł jest bardzo zacna. Ładnie chodzi, pod Lamim od Daniela X dobrze się prezentuje. Kleniojazie nie oprą się jej, a ponieważ jest to jeden z moich wielu kołowrotków, to wróżę mu długi żywot.Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Ja dałem 680 zł i dlatego pozwalam sobie popsioczyć. Najlepszy kołowrotek jaki miałem kosztował 160 $. Cofamy się w rozwoju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Fatso, zapewne się nie oprą Robert, a można wiedzieć co to za ustrojstwo za 160 backsów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Jeśli dobrze pamiętam to się to nazywało Emblem Z, taki niebiesko stalowy kolor, kawał kołowrotka nie do zajechania, zero awarii przez 8 lat tyrania. W końcu pękł kabłąk bo się linka zamotała jak sobie machnąłem z całej siły ripperem 22 cm <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Mam w pracy gościa co się lubuje w kolekcjonerstwie młynków i wędek topowych producentów. O obecnych Caldiach itp. nawet nie chce słyszeć. Co jakiś czas udaje mu się wyrwać nówki sztuki czy to Emblemów, czy Tournamentów i nie chce zmienić zaopatrzenia na nowe topy. Chyba mu się przestałem dziwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Jednak się pomyliłem. Dokładnie to był Daiwa Tournament Z 3000iA. Kupiłem ją po lekturze wspomnień z wyprawy na łososie. Facetom po paru godzinach łowienia ryby zdemolowały ich śmieszny sprzęt i musieli wrócić 200 km do najbliższego sklepu. Tam sprzedawca polecił im jedyny kołowrotek na poważne ryby czyli wspomniana Daiwę. Kiedy skończono ją produkować na stałe przylgnęło do niej określenie Legendarna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Chciałbym mieć takie problemy jak Ci, co im sprzęt zdemolowało Mógłbym nawet piechotą chodzić do Warszawy. Nie wspomnę o okolicznej Wisełce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garowy Opublikowano 3 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 7 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Heh! Już doszła! Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KJ-UB Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Mam Caldię KIX i nie mogę na nią złego słowa powiedzieć (Stradica FH w tym samym rozmiarze bije na głowę choć on je japński a KIX nie).Zestawienie - kształty te same ale materiał na bebechy i obudowy inny. Caldie na rynek europejski... no cóż, wiele modeli ma wersje na Europę ... Caldii na USA nie ma (jest Sol albo coś obok tego). ... ten odwrotny stożek (nie wiem jak to wygląda u Ciebie) to tak ma być - to się zwie system ABS u Daiwy, nawet w instrukcji pisanej krzaczkami jest pokazany jako prwidłowy nawój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.